Milan Kundera - Życie jest gdzie indziej

Здесь есть возможность читать онлайн «Milan Kundera - Życie jest gdzie indziej» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Życie jest gdzie indziej: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Życie jest gdzie indziej»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kolejna książka jednego z najwybitniejszych twórców europejskich XX wieku powstała jeszcze w Czechach (1969-1970), zanim jako emigrant polityczny Kundera osiadł we Francji. W tym kraju za Życie jest gdzie indziej pisarz otrzymał w 1973 roku prestiżową Prix Médicis Étranger. Powieść jest swoistym "portretem artysty w czasach młodości ", na co wskazuje także pierwotny tytuł książki – "Wiek liryczny " – w języku Kundery oznaczający "młodość ". Autor opowiada przypadki poety Jaromila, którego życiowe wybory naznaczone są dominującą osobowością matki, towarzyszącej mu – w przenośni – od łoża miłości aż po łoże śmierci – w znaczeniu dosłownym. Kundera zdaje się mówić, że poeci liryczni pochodzą z domów, w których rządzą kobiety. Kreśląc sylwetkę Jaromila, momentami wzruszająco śmiesznego, a przy tym niesłychanie naiwnego, pisarz z typową ironią i delikatnością dotyka tak kluczowych dla całej swojej twórczości pojęć, jak dzieciństwo, macierzyństwo, rewolucja czy poezja.

Życie jest gdzie indziej — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Życie jest gdzie indziej», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Czy nie powinniśmy zgasić światła? – Ale dziewczyna odparła: – Nie, nie, proszę cię, nie.

Jaromil nie wiedział, czy to ma znaczyć, że dziewczyna nie chce ciemności, a więc nie chce się również kochać, czy też, że dziewczyna chce się kochać, ale nie po ciemku. Mógł ją o to zapytać, lecz wstydził się powiedzieć na głos to, o czym myślał.

Potem znowu sobie uświadomił, że musi być o jedenastej w domu i zmusił się, by przemóc nieśmiałość; rozpiął pierwszy kobiecy guziczek w swoim życiu. Był to guziczek białej bluzeczki i odpinał go w lękliwym oczekiwaniu, co dziewczyna powie. Nie powiedziała nic. Rozpinał więc dalej, wyciągnął dolny koniec bluzki ze spódnicy, a potem jej bluzeczkę zdjął. Leżała teraz na poduszkach w samej spódnicy i w staniczku i – rzecz ciekawa: o ile jeszcze przed chwilą namiętnie Jaromila całowała, o tyle teraz, po zdjęciu bluzki, była jakby lekko oszołomiona; leżała bez ruchu, wypiąwszy leciutko piersi, niczym człowiek skazany na śmierć dumnie wypinający pierś przed lufami karabinów.

Jaromilowi nie pozostawało nic innego niż rozbierać ją dalej; z boku spódnicy namacał zamek i rozpiął go; głuptas, nie wiedział nic o haftce, którą spódnica była spięta w pasie i przez chwilę usilnie i bezskutecznie starał się ściągnąć ją dziewczynie przez biodra; dziewczyna, wypinając pierś wobec niewidzialnego plutonu egzekucyjnego, nie pomagała mu, gdyż jego kłopotów prawdopodobnie nie zauważyła.

Ach, przeskoczmy jakiś, powiedzmy, kwadrans udręki Jaromila! Wreszcie udało mu się rozebrać studentkę całą. Kiedy widział z jakim oddaniem spoczywa na poduszkach, oczekując chwili tak dawno zaplanowanej, zrozumiał, że teraz nie pozostaje nic innego, jak rozebrać się samemu. Ale lampa jasno świeciła i Jaromil wstydził się rozebrać. Wtedy przyszła mu do głowy zbawienna myśl: obok pokoju stołowego dostrzegł sypialnię (starodawną sypialnię z małżeńskimi łożami); światło nie było tam zapalone: tam będzie można po ciemku się rozebrać i do tego jeszcze przykryć kocem.

– Nie poszlibyśmy do sypialni? – spytał nieśmiało.

– Czemu do sypialni? Do czego potrzebna ci sypialnia? – zaśmiała się dziewczyna.

Nie wiemy, dlaczego się śmiała. Był to śmiech niepotrzebny, przypadkowy, nieśmiały. Zranił jednak Jaromila; przestraszył się, że palnął jakieś głupstwo, że propozycja pójścia do sypialni zdradziła jego śmieszną niedojrzałość. Naraz poczuł się zupełnie opuszczony; był w obcym pokoju pod badawczym światłem żyrandola, którego nie wolno było zgasić, z obcą kobietą, która się z niego śmieje. W tej chwili już wiedział, że się tego dnia kochać nie będą; czuł się dotknięty i siedział w milczeniu na kanapie; było mu z tego powodu przykro, ale jednocześnie poczuł ulgę; nie musiał już rozmyślać nad tym, czy światło zgaśnie, czy nie zgaśnie, i jak się będzie rozbierać; i był zadowolony, że to nie jego wina; nie powinna się była tak głupio śmiać. – Co ci jest? – zapytała.

– Nic – odparł Jaromil i uświadomił sobie, że gdyby wyjaśnił dziewczynie powód urazy, jeszcze bardziej by się ośmieszył. Opanował się więc, podniósł ją z tapczanu i zaczął się jej ostentacyjnie przyglądać (chciał się stać panem sytuacji, a wydawało mu się, że ten, kto się przygląda, jest panem tego, komu się przygląda), potem powiedział: – Jesteś ładna.

Dziewczyna podniesiona z kanapy, na której aż do tej pory spoczywała w zdrętwiałym oczekiwaniu, jakby nagle została oswobodzona; stała się znowu rozmowna i pewna siebie. Wcale jej nie przeszkadzało, że się jej chłopiec przygląda (może jej się zdawało, że ten, komu się przygląda jest panem tego, kto się przygląda), a w końcu zapytała:

– Jestem ładniejsza naga czy ubrana?

Jest kilka klasycznych kobiecych pytań, z którymi każdy mężczyzna się spotka w życiu i na które szkoły powinny młodych mężczyzn przygotowywać. Ale Jaromil chodził tak jak my wszyscy do złych szkół i nie wiedział, co ma odpowiedzieć; usiłował odgadnąć, co dziewczyna chciałaby usłyszeć; był jednak w kłopocie: dziewczyna zazwyczaj ukazuje się ludziom ubrana, w związku z tym powinno jej sprawić przyjemność, że ładniejsza jest w ubraniu; z drugiej strony nagość jest jakimś stanem cielesnej prawdy, wobec tego bardziej powinno ją ucieszyć, jeśli powie się jej, że ładniejsza jest naga.

– Jesteś ładna naga i ubrana – powiedział, lecz studentka nie była z tej odpowiedzi zadowolona. Skakała po pokoju, pokazywała się chłopcu i zmuszała go, żeby odparł bez wykrętów.

– Chcę wiedzieć, jaka ci się bardziej podobam.

Na pytanie w ten sposób sprecyzowane odpowiedź była już łatwiejsza: ponieważ inni ludzie znają ją tylko ubraną, wydawało mu się nietaktem przed chwilą powiedzieć, że w ubraniu jest brzydsza niż naga; skoro jednak zapytała o jego subiektywne zdanie, śmiało może oświadczyć, że jemu osobiście bardziej podoba się naga, bowiem w ten sposób da jej do zrozumienia, że kocha ją taką, jaka jest, ją samą, i nie zależy mu na niczym, co jest dodatkiem do niej.

Wszystko wskazywało na to, że nieźle wybrnął z sytuacji, ponieważ studentka, kiedy usłyszała, że naga jest ładniejsza, zareagowała na to bardzo życzliwie, nie ubrała się już wcale aż do jego wyjścia, wiele razy go pocałowała, a na odchodnym (było za kwadrans jedenasta, mama będzie zadowolona) szepnęła mu w drzwiach do ucha:

– Dzisiaj się przekonałam, że mnie kochasz. Jesteś bardzo dobry, naprawdę mnie kochasz. Tak, lepiej, że się tak stało. Będziemy to jeszcze przez chwilę oszczędzać, będziemy się na to jeszcze chwilę cieszyć.

22

W tych dniach zaczął pisać długi wiersz. Był to wierszzdarzenie i mówił o mężczyźnie, który nagle zrozumiał, że jest stary; że znalazł się tam, gdzie los nie buduje swoich dworców; że jest opuszczony i zapomniany; że wokół niego pokoje bieli się wapnem i wynoszą sprzęty i wszystko wymieniają w jego pokoju.

Wybiega więc z domu (myśl o pośpiechu ma we wszystkich szwach) i kieruje się tam, gdzie kiedyś żył najbardziej intensywnie: oficyna trzecie piętro drzwi w głębi na lewo w kącie z nazwiskiem na wizytówce nieczytelnym w mroku dwadzieścia lat minionej chwili przyjmijcie mnie!

Otworzyła mu stara kobieta, wyrwana ze zobojętniałej niedbałości, w którą wpędziła ją długoletnia już samotność. Prędko, prędko przygryza wargi, którym na kolorze po latach już nie zależało; prędko rozczochruje sobie starczym ruchem rzadkie niemyte włosy i macha nieśmiało rękami, by zakryć przed nim fotografie dawnych kochanków na ścianach. Potem jednak czuje nagle, że w pokoju jest słodko i że powierzchowność nie ma znaczenia:

Dwadzieścia lat I wróciłeś Jako ostatnia ważna rzecz którą spotkam I nie mam niczego co mogłabym zobaczyć gdybym ci zajrzała przez ramię w przyszłość.

Tak, w pokoju jest słodko; nic nie ma znaczenia; ani zmarszczki, ani niedbałe ubranie, ani pożółkłe zęby, ani rzadkie włosy, ani blade wargi, ani obwisły brzuch.

Pewności pewności Już się nie ruszam i przygotowana jestem Pewności Piękno wobec ciebie jest niczym Młodość wobec ciebie jest niczym

A on, zmęczony, przechodzi przez jej pokój (ściera rękawiczką odciski cudzych palców na stole) i wie, że miała kochanków, zastępy kochanków, którzy wyszachrowali całą jasność jej podskórka już nawet po ciemku nie jest ładna A wytarte miejsca tak te nic nie znaczą

A duszę rwie mu jakaś pieśń, zapomniana pieśń, Boże, jak brzmi ta pieśń?

Odpływasz odpływasz przez piaski pościeli i zamazujesz swe wnętrze Odpływasz odpływasz aż zostanie z ciebie tylko środek tylko sam twój środek

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Życie jest gdzie indziej»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Życie jest gdzie indziej» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Życie jest gdzie indziej»

Обсуждение, отзывы о книге «Życie jest gdzie indziej» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x