Ryszard Kapuściński - Busz po polsku

Здесь есть возможность читать онлайн «Ryszard Kapuściński - Busz po polsku» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Busz po polsku: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Busz po polsku»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Akcja reportaży składających się na Busz po polsku rozgrywa się w latach 50 i 60., na prowincji, w Olecku, w Puszczy Białowieskiej, nad Narwią, w okolicach Brodnicy, pod Mławą, we wsi Grunwald, w Pratkach koło Ełku, krótko mówiąc – gdzie diabeł mówi dobranoc.
Kapuściński znajduje w polskiej rzeczywistości bohaterów, którzy robią wrażenie. Bohaterami są: dwie Niemki uciekające z domu starców w Szczytnie, flisak, stróż nocny, małorolny chłop klepiący biedę, robotnicy sezonowi, wyrzuceni ze studiów, którzy nie chcą wracać z Warszawy do swoich rodzinnych miasteczek i wsi, ludzie bez stałego adresu. Ale także inżynier, nauczyciel historii, student SGPiS nazwiskiem Piątkowski, który jest rekordzistą świata w rzucie dyskiem, młodzi mężczyźni odbywający służbę wojskową.
Historia każdego bohatera jest na swój sposób niezwykle ciekawa. Problemy, jakie trawią polskie społeczeństwo zostają tutaj ukazane bez żadnego cięcia, bez cenzury. Takich problemów nie poruszała ówczesna prasa. Wszystko to opisane jak zwykle doskonale. Literatura podróży doskonała.

Busz po polsku — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Busz po polsku», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Trzydzieści pięć lat wyleciało mu z życia. Jeśli Ryśkowi przyjdzie umrzeć w okolicach sześćdziesiątki, odejdzie udręczony myślą, że zostawia świat jako dwudziestopięcioletni chłopak, przed którym wiele się dopiero otwiera. Takie zejście jest szczególnie ciężkie i Trofim mistyk uważa, że będzie ono prawdziwą karą za grzeszne życie Ryśka, bo jeśli Bóg otwiera komuś konto potępień, to już je pedantycznie realizuje aż do ostatniej pozycji. Ryśkowi pozostał z wypadku wzrok rozdwojony. Wszystko widzi zdublowane. Dwie twarze, dwie kobiety, dwie miski barszczu. Piękne jest to, że Rysiek widzi dwa księżyce, jak Mickiewicz nad Świtezią. Ma talent do zegarków. Ludzie znoszą mu z okolicy jakieś antyki, a Rysiek wieczorami naprawia. Taki gruchot leży przed nim bezwładny i nieruchomy. Wreszcie zaczyna tykać. Pochylony Rysiek nasłuchuje, jak przez mechanizm płynie strumień czasu, podobny niewidocznej rzece omywającej podziemne skały. Możeś ty był zegarmistrzem – dociekał Trofim. Może – odpowiada Rysiek z wahaniem, bo wszystko jest przecież takie niepewne.

Trzeci był na Wydmie Sienkiewicz. Wydma leży na końcu świata i w milicji myśleli, że dziadek stąd nie ucieknie. Sienkiewicz minął siedem krzyżyków i zatrudnia się jako żebrak. W dziadku osiedliła się żądna dusza Rockefellera, zachłanna dusza ciułacza kapitału. A cwany jest! Dziadek pogardza kruchtowym labidzeniem i chodzi od wsi do wsi, mówiąc, że zgorzał. Widmo pożogi trafia do ludzkiej wyobraźni, więc Sienkiewicz ciuła spory grosz. Zawsze tak pokieruje, żeby u końca wędrówki znaleźć się w wojewódzkim mieście. Da się tam przyłapać milicji i milicja odwozi go swoim autem na Wydmę. Tym sposobem dziadek oszczędza na podróżach i cały zysk Edek Partyjniak wpłaca mu na książeczkę PKO. Poprosiłem Sienkiewicza, żeby mi tę książeczkę pokazał. Miał tam sumę 9365 złotych i 15 groszy.

Jaki łasy – mówi Trofim – życia by jeszcze chciał złapać.

Życie przypierało ich do ziemi. Świat zmarniał, za oknem pienił się oset. Na Wydmie śpiewał piasek. Siostrą Wydmy jest Sahara, a drugą siostrą jest Gobi. Nie ma człowieka, który by przeszedł od Sahary do Wydmy Trofima. To świadczy o wielkości świata. Gdzieś na ziemi są pola tulipanów, a ludziom dana jest miłość. Trofim nie zna miłości i dziadek Sienkiewicz też nie. Może zna ją Rysiek, ale on widzi za sobą tylko mrok. W mroku stoi kobieta, ale to nie jest to samo.

Nikt nie wie, co by zobaczył, gdyby się znalazł bardzo daleko od Wydmy. Trofim był w Mławie, a Sienkiewicz w Olsztynie i Białymstoku. Najdalej zaniosło Ryśka, ale z tamtego świata nie wraca się z pamięcią. To jest Trofim, to Sienkiewicz, a to Rysiek. Świat pędzi, bije rekordy, rakietami strzela do gwiazd. Ale niech ktoś spojrzy na Wydmę. Niech ktoś zobaczy, jak zdycha koń, jak drzwi lecą z zawiasów. Może przyjdzie jakiś człowiek, który to wszystko rozważy. Może ten człowiek potrafi poruszyć głową, a potem poruszy rękami.

Wiosną Rysiek palił ognisko. Podeszło do niego dwóch ludzi. Jeden to był Edek Partyjniak, a drugi Lipko Dorożkarz. Teraz było ich pięciu i tak w piątkę zostali.

Dranie – klął Edek i zabijał dziury w dachu. Dranie, klął Lipko, i klecił koryta. Traktor orał pole, Rysiek naprawiał maszyny. Świat obracał się w stronę dnia i w stronę nocy, ale to im się zacierało w nieprzytomnej harówce. Jedną historię człowiek czyta w książkach, a drugą nosi w kościach. No więc historia tej gospodarki weszła im w kości. A była prosta. Mały PGR rzucony w lasy za Ełkiem. Czterdzieści sześć hektarów. Pięć lat wyniszczany przez zapitych chamów. Wreszcie sitwę wzięli pod klucz. Ale nikt nowy nie chciał przyjść na Wydmę. Więc w powiecie pozbierano takich, którym było wszystko jedno. Którym w życiu nie szła karta. Którzy się jakoś spłukali.

I Lipko takim był. Ho, ho, redaktorze, ja się na bydle wyznaję. Ja patrzyłem koni w największej stajni dorożkarskiej u Wecla. W Warszawie przed pierwszą wojną. Sławnych ludzi ciągały nasze brytany. Aktoreczki jakie, redaktorze. Teraz to się Lipko może tylko pośmiać. Jeśli ma potrzebę, to taką, żeby rano osuszyć kielicha. Dla uratowania duszy, mówi. Bo Lipko od czasów wojny świniarzy i z tego, jak twierdzi, nachodzi cały zapachem. Ubranie nachodzi i ciało, ale to nic. Gorzej, że nachodzi również dusza, więc ten kielich jest konieczny, bo spełnia też i funkcję metafizyczną. Lipko kocha świnie. Wygląda to na humor. Ale niby dlaczego? Może to nie jest takie śmieszne, że człowiek, który przeszedł życie i spotkał parę tysięcy ludzi, oddaje w końcu swoje serce świniom.

Stary mówi na Edka – Edziu, a inni muszą mówić – kierowniku. Dorożkarz dumny jest z szefa. On zajdzie daleko – zachwyca się i robi wargami taki fiu – fiu, czym wskazuje na szczególnie wysoki szczebel w hierarchii. Edek złotym jest chłopakiem. Rocznik trzydziesty pierwszy. Uparty, przebojowy, trochę efekciarz. Lubi się wykazać. Tak nawet formułuje oceny: Tu moglibyśmy się wykazać, a tu nam się wykazać nie udało. Edek wziął czterech straceńców w garść, zasiał ziarno i czeka na plon. Dużo biega, zachodzi w pole, prowadzi kancelarię. Ech, iskra, iskra! – zdumiewa się Lipko. Edek jest pryncypialny. Sienkiewicza gromi za kapitalizm, Ryśka za oportunistyczny bezwład, a Trofima za religianctwo. Zostaw Trofima, tłumaczy Rysiek, on chory. I to prawda, bo Trofim ma epilepsję. Tuż po wojnie w jego izbie spał żołnierz. Nad ranem wpadł bandyta. Zmierzyli się z automatów, a między nimi, na linii luf, stał mały Trofim. O jedną lufę za dużo do wytrzymania, tłumaczy. Więc ma ataki. Jest ponury, pokorny, stanie na drodze, stoi godzinę, idzie, zawraca, potem siądzie i płacze. Jeśli mu dać papierosa – zapali, ale poleci do sklepu i odkupi paczkę. Nie chciałem wziąć. Weź, mówi, nie stawiaj oporu, bo się zaraz spienię. I wziąłem w obawie przed atakiem. Takich typów szukał Dostojewski. Czyś ty, Trofim, czytał Dostojewskiego? – spytałem go kiedyś. Nie czytał, bo od książek dostaje młyna w głowie. Trofim ma dwadzieścia sześć lat i kiedy przymierzam ten wiek do tej postaci, dostaję ucisku w skroniach.

Dalej chodzi na Wydmę.

Struna wiatru trąca piasek, piasek drży i śpiewa.

Przysłucha się tej muzyce, muzyka odejmuje ból.

Żyto wzbiera ciężkim kłosem, ziemniaki rosną bez stonki. Czas stał się przyjazny, Edek oblicza plony. I nagle ten wypadek z Mongołem. Trofim pojechał Mongołem do Ełku, odebrać koparkę. Koparka była w magazynie. Tam Trofima złapały drgawki, trzy godziny leżał bez czucia. A Mongoł to był koń akuratny i niezależny. Zawsze godził się czekać dwie godziny. Potem ruszał sam i biegł na Wydmę. I teraz to się zdarzyło. Wśród ciemności wieczoru, szosą przez las, szedł Mongoł w zaprzęgu. Na zakręcie wyskoczyła ciężarówka, Mongoła oślepiły reflektory. Można przyjąć, że zginął śmiercią podwójną, która zdarza się ludziom, ale jest niezwykła wśród zwierząt. Najpierw zabiło go światło. Został uderzony światłem, tak że nie mógł obronić życia. Ponieważ odpadła alternatywa życia, pozostała alternatywa śmierci. Porażony i bezwolny przyjął ją. A więc w wypadku Mongoła nie życie doszło do śmierci, ale śmierć poprzedziła śmierć.

Wina leżała po stronie Wydmy. Konia przyszło odkupić, a nie było za co. Wypadło to w okresie zbiorów, gospodarce groziły straty. Edek pomyślał, żeby pożyczyć u Sienkiewicza. Przycisnęli dziadka, ale dziadek odpowiedział: nie.

Więc zwołali sąd.

Sądzili Sienkiewicza nocą.

Leżał na łóżku obrócony twarzą do ściany, z głową nakrytą baranim kożuchem. Za stołem siedzieli: blady Trofim, Lipko Dorożkarz, Edek Partyjniak i Rysiek Rozdwojony, który robił zegar.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Busz po polsku»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Busz po polsku» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Ryszard Kapuscinski - The Shadow of the Sun
Ryszard Kapuscinski
Ryszard Kapuściński - Another Day of Life
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuscinski - The Soccer War
Ryszard Kapuscinski
Ryszard KAPUSCINSKI - Szachinszach
Ryszard KAPUSCINSKI
Ryszard Kapuściński - Cesarz
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Chrystus z karabinem na ramieniu
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Imperium
Ryszard Kapuściński
libcat.ru: книга без обложки
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Heban
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Podróże z Herodotem
Ryszard Kapuściński
libcat.ru: книга без обложки
Ryszard Kapuściński
Thomas Skirde - Google Plus Enthüllt
Thomas Skirde
Отзывы о книге «Busz po polsku»

Обсуждение, отзывы о книге «Busz po polsku» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x