• Пожаловаться

Amélie Nothomb: Z pokorą i uniżeniem

Здесь есть возможность читать онлайн «Amélie Nothomb: Z pokorą i uniżeniem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Amélie Nothomb Z pokorą i uniżeniem

Z pokorą i uniżeniem: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Z pokorą i uniżeniem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

"Pan Haneda był przełożonym pana Omochi, który był przełożonym pana Saito, który był przełożonym panny Mori, która była moją przełożoną. Ja nie byłam niczyją przełożoną…" – tak zaczyna swoją historię bohaterka powieści, zatrudniona jako tłumaczka w dużym przedsiębiorstwie japońskim. Gorzkie doświadczenie rocznej kariery opisuje z dystansem i humorem, przeplatając opowieść refleksjami na temat przepaści dzielącej mentalność japońską od europejskiej. Kolejna książka autorki "Higieny mordercy", uznana przez krytykę za najlepszą w dotychczasowym dorobku Amélie Nothomb. Przetłumaczona na wiele języków, we Francji osiągnęła nakład 450 000 egzemplarzy.

Amélie Nothomb: другие книги автора


Кто написал Z pokorą i uniżeniem? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Z pokorą i uniżeniem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Z pokorą i uniżeniem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Byłam świadoma tej niesprawiedliwości, a jednak się jej podporządkowywałam. Najbardziej niezrozumiałe ludzkie zachowania często mają swoje źródło w jakiejś młodzieńczej fascynacji: kiedy byłam dzieckiem, piękno japońskiego świata tak mocno mnie naznaczyło, że w swoim postępowaniu nadal czerpałam z tego uczuciowego zbiornika. Teraz miałam przed oczyma ohydę systemu, który przeczył wszystkiemu, co kochałam, a jednak pozostawałam wierna wartościom, w które już nie wierzyłam.

Nie straciłam twarzy. Przez siedem miesięcy wytrwałam na posterunku w toaletach przedsiębiorstwa Yumimoto.

Zaczęło się więc nowe życie. Jakkolwiek może się to wydać dziwne, nie miałam wrażenia, że osiągnęłam dno. To zajęcie było w sumie o wiele lepsze niż funkcja księgowej – mam na myśli moje stanowisko kontrolerki kosztów podróży służbowych. Gdybym miała do wyboru całodzienne wydobywanie z kalkulatora coraz to bardziej schizofrenicznych liczb i wydobywanie rolek papieru higienicznego z magazynu, nie wahałabym się ani chwili.

Na obecnym stanowisku w pełni panowałam nad sytuacją. Mój upośledzony mózg radził sobie z zadaniami, jakie przed nim stawiano. Nie chodziło już o ustalanie kursu marki z 19 marca, żeby przeliczyć na jeny rachunek za pokój hotelowy, a następnie porównać moje wyniki z wynikami zainteresowanego i dojść, dlaczego jemu wychodziło 23254, a mnie 499212. Trzeba było przetwarzać brud w czystość i dbać, żeby nie brakowało papieru.

Higiena sanitarna idzie w parze z higieną umysłową. Tym, którzy uznają za niegodne to, że podporządkowałam się podłej decyzji, winna jestem następujące wyjaśnienie: nigdy, ani przez chwilę, w czasie tych siedmiu miesięcy nie doznałam uczucia upokorzenia.

Od momentu, kiedy otrzymałam to niesłychane zaszeregowanie, wkroczyłam w inny wymiar istnienia: świat czystego nonsensu. Domyślam się, że był to z mojej strony odruch samozachowawczy: żeby wytrzymać siedem miesięcy, które miałam tam spędzić, musiałam zmienić system odniesień, odwrócić o 180 stopni to, co dotychczas było dla mnie drogowskazem.

Dzięki zbawczemu działaniu mechanizmów odpornościowych to wewnętrzne przestawienie odbyło się błyskawicznie. Od razu w mojej głowie brudne stało się czystym, oprawca stał się ofiarą, a to, co wstrętne stało się komiczne.

Podkreślam to ostatnie słowo: przeżyłam w tym przybytku najzabawniejszy okres mojego życia, w którym przecież takowych nie brakowało. Rano, kiedy metro wiozło mnie do wieżowca Yumimoto, już świetnie bawiłam się na samą myśl o tym, co mnie czeka. A kiedy rozpoczynałam urzędowanie, musiałam walczyć z przystępami niepohamowanego śmiechu.

W biurze na stu mężczyzn przypadało nie więcej niż pięć kobiet, wśród których Fubuki jako jedyna osiągnęła status wyższej urzędniczki. Pozostawały więc trzy pracownice, które pracowały na niższych piętrach: ja zostałam przydzielona tylko do toalet na czterdziestym czwartym poziomie. W efekcie wygódka dla kobiet na czterdziestym czwartym piętrze stanowiła poniekąd obszar zarezerwowany dla mojej przełożonej i dla mnie.

Nawiasem mówiąc, moje topograficzne ograniczenie do czterdziestego czwartego piętra dowodziło absolutnej bezsensowności mojej nominacji. Skoro to, co wojskowi nazywają elegancko „śladami hamowania”, stanowiło taki problem dla odwiedzających, nie rozumiem, dlaczego nie przeszkadzało na czterdziestym trzecim czy na czterdziestym piątym.

Nie użyłam tego argumentu. Gdybym to zrobiła, zapewne powiedziano by mi: „Słusznie. Od dziś ustępy na innych piętrach także będą leżeć w pani gestii”. Moje ambicje zadowoliły się czterdziestym czwartym.

Przewartościowanie, jakiego w sobie dokonałam, nie było czystą ułudą. Fubuki poczuła się upokorzona tym, co zapewne uznała za przejaw mojej siły bezwładu. Było jasne, że liczyła na moje odejście. Zostając, wycięłam jej niezły numer. Dyshonor wracał do niej rykoszetem.

Oczywiście nigdy nie przyznała się do porażki. Miałam jednak tego dowody.

Na przykład zdarzyło się, że w toalecie męskiej natknęłam się na pana Hanedę we własnej osobie. Spotkanie to wywarło duże wrażenie na nas obojgu: na mnie, ponieważ trudno sobie wyobrazić Boga w takim miejscu; na nim zapewne, bo nie wiedział o moim awansie.

Przez chwilę uśmiechał się, sądząc, że przy moim legendarnym roztargnieniu pomyliłam wygódki. Przestał się uśmiechać, kiedy zobaczył, jak zdejmuję rolkę ręcznika, który nie był już ani suchy, ani czysty, aby zastąpić ją nową. Wtedy zrozumiał i nie śmiał już na mnie spojrzeć. Wyglądał na bardzo skrępowanego.

Nie liczyłam na to, że ten incydent odmieni mój los. Pan Haneda był zbyt dobrym prezesem, by kwestionować zarządzenia któregoś ze swoich podwładnych, tym bardziej gdy pochodziły od jedynego w jego firmie wyższego urzędnika płci żeńskiej. Miałam jednak podstawy, by podejrzewać, że Fubuki musiała się przed nim tłumaczyć ze swojej decyzji.

Następnego dnia w toalecie dla pań odezwała się do mnie lodowatym tonem:

– Jeśli ma pani powody, by się skarżyć, powinna je pani zgłaszać do mnie.

– Nikomu się nie skarżyłam.

– Dobrze pani wie, co mam na myśli.

Wcale tego tak dobrze nie wiedziałam. Jak miałam się zachować, żeby nie wyglądało na to, że się skarżę? Uciec natychmiast z męskiej toalety, udając, że pomyliłam wygódki?

Tak czy inaczej bardzo mi się spodobało sformułowanie mojej przełożonej: „Jeśli ma pani powody, by się skarżyć… „. Tym, co mnie w nim zachwyciło, było słowo Jeśli”: jakby było do pomyślenia, że nie mam powodów, by się skarżyć.

W hierarchii były jeszcze dwie inne osoby, które mogłyby mnie stąd wyciągnąć: pan Omochi i pan Saito.

Było jasne, że wiceprezes nie martwi się moim losem. Przeciwnie – moją nominację przyjął entuzjastycznie. Kiedy mijał mnie w kiblu, rzucał rubasznie:

– Dobrze mieć stanowisko, co?

Mówił to bez ironii. Na pewno myślał, że znajdę w tym zajęciu spełnienie, którego źródłem może być tylko praca. Fakt, że istota tak mało zdolna jak ja znalazła wreszcie swoje miejsce w społeczeństwie, uważał za krzepiący. Poza tym musiał odczuwać ulgę, że nie płaci mi już za nic – nierobienie.

Gdyby ktoś mu oznajmił, że to zajęcie mnie poniża, wykrzyknąłby:

– Co znowu? Jest poniżej jej godności? Powinna być szczęśliwa, że dla nas pracuje.

W przypadku pana Saito rzeczy miały się zupełnie inaczej. Robił wrażenie bardzo zakłopotanego tą historią. Nieraz widziałam, że panicznie boi się Fubuki: miała od niego czterdzieści razy więcej siły i autorytetu. Za nic w świecie nie odważyłby się interweniować.

Kiedy mijał mnie w toalecie, na jego chorowitej twarzy pojawiał się nerwowy grymas. Moja przełożona miała rację, kiedy mówiła mi o dobroci pana Saito. Był dobry, ale bojaźliwy.

Najbardziej krępujące było moje spotkanie w tym miejscu ze znakomitym panem Tenshi. Wszedł i ujrzawszy mnie, zmienił się na twarzy. Kiedy minęło zaskoczenie, zrobił się pomarańczowy. Wyszeptał:

– Amélie-san…

Po czym zamilkł, zrozumiawszy, że nie ma tu nic do powiedzenia. Następnie zrobił coś bardzo dziwnego: wyszedł, nie ulżywszy żadnej z potrzeb, dla których przewidziano ten przybytek.

Nie wiem, czy mu się odechciało, czy też poszedł do toalety na innym piętrze. Uświadomiłam sobie, że raz jeszcze pan Tenshi znalazł najszlachetniejsze rozwiązanie: jego sposób na okazanie mi współczucia polegał na bojkotowaniu wygódki na czterdziestym czwartym piętrze. Gdyż nigdy więcej go tam nie zobaczyłam – a choćby był nie wiem jak anielski, nie był przecież czystym i bezcielesnym duchem.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Z pokorą i uniżeniem»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Z pokorą i uniżeniem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Amélie Nothomb: Mercure
Mercure
Amélie Nothomb
Amélie Nothomb: Stupeur et tremblements
Stupeur et tremblements
Amélie Nothomb
Amélie Nothomb: Kosmetyka wroga
Kosmetyka wroga
Amélie Nothomb
Amélie Nothomb: Fear and Trembling
Fear and Trembling
Amélie Nothomb
Amélie Nothomb: Riquet à la houppe
Riquet à la houppe
Amélie Nothomb
Отзывы о книге «Z pokorą i uniżeniem»

Обсуждение, отзывы о книге «Z pokorą i uniżeniem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.