Lisa Jackson - Złoty Interes

Здесь есть возможность читать онлайн «Lisa Jackson - Złoty Interes» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Złoty Interes: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Złoty Interes»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Maren i Kyle spotykają się w niesprzyjających okolicznościach, gdy na rynku pojawiają się pirackie kopie teledysków Kyle'a, które wyprodukowała Maren. On jest sfrustrowany, ona – załamana. Dlaczego Kyle nie wierzy, że to nie jej wina?

Złoty Interes — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Złoty Interes», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Kusząca propozycja – powiedziała wreszcie. – Obawiam się jednak, że nie poradzę sobie do końca maja… Mam sporo zamówień, między innymi ze Sterling Recordings…

Kyle skrzywił się. Był przekonany, że Maren od razu zaakceptuje jego propozycję.

– Odmawiasz?

– Nie, Kyle. Staram się być szczera – uśmiechnęła się blado. – Naprawdę bardzo chciałabym przyjąć twoją propozycję, ale… w ten sposób postąpiłabym nieuczciwie. I to nie tylko wobec ciebie, ale i artystów, z którymi mam podpisane umowy.

Kyle potarł dłonią brodę i przymknął na chwilę oczy. Powróciło zmęczenie ostatnich dni.

– O kogo chodzi?

– Przede wszystkim o Joeya Righteousa. Obiecałam mu, że jego teledysk będzie gotowy przed koncertami w Japonii. I mam zamiar dotrzymać słowa.

Spojrzeli sobie w oczy.

– Co już zrobiłaś?

Maren westchnęła ciężko.

– Mam już cały scenariusz. Moglibyśmy zacząć w przyszłym tygodniu, gdyby nie jeden mały problem.

Kyle skrzywił się.

– Co znowu za problem?

Wyprostowała się i zmarszczyła czoło. Po raz pierwszy tego wieczora była naprawdę poważna. Po raz pierwszy też powiało od niej chłodem.

– Całkowity brak współpracy ze strony Sterling Recordings! Jak mogę przedstawić scenariusz do akceptacji, skoro nawet nie mam umowy na zrobienie tego i paru innych teledysków?!

Kyle zacisnął usta.

– Załatwię to jak najszybciej.

– Świetnie. Tak się składa, że mam umowy przy sobie. – Kyle spojrzał na nią z niekłamanym podziwem. – Niestety, to nie załatwia wszystkiego…

– Chcesz więcej czasu?

Potrząsnęła głową.

– Nie, nie. To przecież niemożliwe. Ile mi możesz dać? Tydzień? Dwa tygodnie?

Kyle niemal zazgrzytał zębami. Więc to właśnie przed tym ostrzegał go Ryan Woods. Maren McClure miała rzadki dar wygrywania w każdej sytuacji. Był przekonany, że przyjmie jego ofertę z pocałowaniem ręki. Ona jednak odmówiła, domyślając się, a może tylko przeczuwając, że ma coś w zanadrzu…

– Dobrze, Maren. Myślę, że możemy już przestać udawać – szepnął.

Uśmiechnęła się do niego znad kieliszka.

– Znakomicie. Myślałam, że tak już będzie do końca spotkania.

Czy nie posunęła się za daleko? Nie mogła sobie pozwolić na obrażanie szefa Sterling Recordings. Zbyt wielka stawka wchodziła w grę. Serce zaczęło jej bić w przyśpieszonym rytmie. Mimo to bez strachu spojrzała w oczy Kyle’a.

– J. D. Price uważa, że Mirage tobie zawdzięcza popularność – powiedział nie komentując jej ostatniej uwagi.

– Zgadzam się z nim. „Śmiertelny grzech” bez teledysku nigdy nie pojawiłby się na listach przebojów.

– Przesadzasz. To była dobra piosenka.

– Nie tak dobra jak teledysk. Dopiero kiedy zaczęto go pokazywać w telewizji kablowej, ludzie dowiedzieli się o Mirage.

Maren uśmiechnęła się na wspomnienie tego teledysku. Pracowali w brudnym studiu, na sprzęcie, który pamiętał pewnie pierwsze filmy Chaplina… Wciąż brakowało im pieniędzy… Ale jakoś się udało.

– Mieliśmy szczęście – mruknęła.

– Być może. Ale przy okazji zrobiliście kawał solidnej roboty. I zyskałaś stałych klientów. Chłopcy z Mirage nie pozwolą, żeby ktoś inny nakręcił teledysk do ich nowej płyty.

– Naprawdę? – spytała z uśmiechem.

– A Jak uważasz?

– Dobrze. Ale muszę mieć więcej czasu. Inaczej stracę, jak to powiedziałeś… stałych klientów.

Kyle poczuł, że jest marionetką w rękach tej kobiety. Mimo to uśmiechnął się.

– Stawiasz twarde warunki – jęknął.

– Poczekaj. Przecież jeszcze nie rozmawialiśmy o pieniądzach!

Oboje nagle spoważnieli.

– Właśnie miałem zamiar do tego przejść.

Maren sięgnęła po kieliszek. Teraz mogła jedynie słuchać. Instynktownie czuła, że spotkanie zmierza już ku końcowi.

– Pieniądze w zasadzie nie są żadnym problemem – zaczął. – Chodzi o to, że chciałbym mieć większą kontrolę nad produkcją teledysków.

– Większa kontrolę? – powtórzyła z niedowierzaniem. – Co to znaczy?

– Chcielibyśmy je kręcić w Sterling Recordings.

Na twarzy Maren pojawił się wymuszony uśmiech.

– Nie rozumiem. Przecież przed chwilą zaproponowałeś, żebym zrobiła…

– Chciałem, żeby moja oferta wydała ci się bardziej atrakcyjna – przerwał jej.

– Jaka oferta? – wydusiła z trudem.

Czuła, że cały świat wali jej się na głowę. Nie miała nawet siły, żeby spojrzeć w oczy temu, który był za to odpowiedzialny.

– Chcę kupić Festival Productions.

Tylko największym wysiłkiem woli powstrzymała się, by nie wydać jęku.

– Dlaczego? – spytała ze ściśniętym gardłem.

Kyle natychmiast zorientował się, w jakim stanie jest Maren. Nie wymagało to zbyt wielkiej przenikliwości.

– Nie przejmuj się. Dalej będziesz kierować całym zespołem. Poza tym postaram się, żebyś nie skarżyła się na pensję.

– Ale mogłabym pracować tylko z twoimi piosenkarzami i grupami.

Zmarszczył brwi.

– Tak, ale ze wszystkimi… Z tego, co wiem, poza Sterling Recordings nie macie zbyt wielu zamówień.

To był ostatni gwóźdź do trumny. Kyle doskonale orientował się w finansach jej firmy. Wiedział, że od niego zależy przetrwanie Festival Productions. Być może za kilka miesięcy wcale nie zależałoby jej na współpracy. Ale teraz była to sprawa życia i śmierci.

– Powiem szczerze, co myślę. Nigdy nie chciałam sprzedać mojej firmy. Lubię pracować na własny rachunek – powiedziała stanowczo.

– I martwić się, czy uda ci się utrzymać jeszcze miesiąc na rynku?

Maren skinęła głową.

– Na tym polega cała zabawa. Gdyby nie było ryzyka, praca stałaby się mało ciekawa.

– Zapewniam, że i tak będzie ciekawie. Jeśli sobie nie poradzisz, oboje prędzej czy później wylądujemy na bruku.

Maren uśmiechnęła się.

– Tak a propos, co z moimi ludźmi?

– Mówiłem już, będziesz mogła utrzymać cały zespół. Oczywiście, w rozsądnych granicach.

Maren westchnęła ciężko.

– Ciekawe, kto będzie ustalał granice? – powiedziała patrząc na niego przeszywającym wzrokiem.

Kyle rozsiadł się wygodnie na krześle.

– Będę starał się jak najmniej ingerować w twoją pracę. Zachowam dla siebie tylko najważniejsze decyzje.

Przez chwilę oboje milczeli.

– Jeżeli – zaczęła – nie pójdę na taki układ… co stanie się z umowami?

– Prawdopodobnie ich nie podpiszę. Cała sprawa jest dla mnie zbyt ważna. Będę musiał zwrócić się do kogoś innego. Zacząłem jednak od ciebie.

– Z powodu J. D. Price’a?

– I paru innych.

Zagryzła wargi.

– Nie podoba mi się ten pomysł.

– Rozumiem. Postawiłem cię w trudnej sytuacji.

– Tak… trudnej… – uśmiechnęła się gorzko.

Kyle poruszył się niespokojnie na krześle. Podniósł kieliszek do ust i wypił wino jednym haustem.

– Czy muszę dać ci dzisiaj odpowiedź?

– To bardzo uprościłoby sprawę.

Czuła się jak Syzyf, któremu kamień znów stoczył się ze zbocza. Oto znowu nie udało jej się spełnić marzeń. A przecież była tak blisko szczytu!

– Muszę się zastanowić – szepnęła. – Poza tym chciałabym mieć wszystko na papierze. Warunki, płace, propozycje budżetowe i tak dalej…

Kyle patrzył na nią z podziwem. Maren pozbierała się niezwykle szybko po szoku, jakim musiała być dla niej jego propozycja.

– Jest jeszcze coś… Chciałabym, żeby część należności stanowiły akcje Sterling Recordings.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Złoty Interes»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Złoty Interes» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Złoty Interes»

Обсуждение, отзывы о книге «Złoty Interes» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x