Marion Lennox - Nie bój się uczuć

Здесь есть возможность читать онлайн «Marion Lennox - Nie bój się uczuć» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nie bój się uczuć: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nie bój się uczuć»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Do Kora Bay, nadmorskiej miejscowości turystycznej położonej na australijskim wybrzeżu, zawitał pewnego dnia luksusowy jacht, którego właściciel, doktor Ryan Connell, zaczął przyjmować pacjentów w znakomicie wyposażonym ambulatorium na pokładzie. Doktor Rose O’Meara, która do tej pory udzielała pomocy chorym w lokalnym punkcie medycznym, niemal natychmiast straciła pacjentów i pracę. Czy Ryan rzeczywiście chciał ją pozbawić środków do życia i perspektyw na przyszłość?

Nie bój się uczuć — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nie bój się uczuć», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Od dawna to ona musiała opiekować się innymi. Nie miała pieniędzy, żeby myśleć o swoich sprawach, nie było nikogo, z kim mogłaby dzielić swoje kłopoty i trudności. Teraz jednak na krótką chwilę poczuła się kobietą, którą ktoś kocha, o którą ktoś się troszczy i która jest dla tego kogoś najcenniejszym skarbem. To tylko sen, to tylko marzenie, mitygowała w duchu samą siebie, ale jakże błogi, dopóki trwa…

Siedziała więc z przymkniętymi oczami, a tymczasem Ryan umiejętnie rozczesywał jej włosy, by potem zacząć je szczotkować. Kiedy przestał, Rose w panice pomyślała, że zaraz się rozpłacze.

– Wiązać je gumką to przestępstwo – odezwał się Ryan, a jego głos zabrzmiał tak, jak gdyby i jemu udzieliło się coś z emocji Rose. Spojrzała w górę, ale napotkawszy jego oczy, spiesznie umknęła wzrokiem. Co się z nią dzieje? Dlaczego zdradza ją własne ciało? Dlaczego nie może wytrzymać spojrzenia mężczyzny, wobec którego żywi mieszane uczucia?

– Gdzie pani ubranie? – spytał dziwnie obcesowo.

– W łazience.

– Lepiej powiesić je na dworze, żeby wyschło.

– Sama to zrobię.

Rose zerwała się gwałtownie, ale stopa uwięzła w pole długiego szlafroka, zachwiała się więc i byłaby upadła, gdyby nie chwyciło jej silne ramię.

– Teraz rozumiem, dlaczego nie pije pani szampana – mruknął Ryan.

Przez bardzo długi moment Rose nie mogła wykrztusić z siebie słowa. Ich ciała niemal się stykały, a między nimi przeskakiwały dziwne iskry. Powinna… Z trudem cofnęła się o krok, ale ręce Ryana pozostały na jej ramionach, jakby nie mogły się z nimi rozstać.

– Chyba już pójdę – powiedziała cicho.

– Zostanie pani na kolacji – rzekł stanowczo. Był tym pewniejszy, im bardziej ona była niezdecydowana. – Chyba że w domu czeka na panią w piecyku smaczny, aromatyczny posiłek.

– Nie.

– Więc nie ma o czym mówić.

Odwrócił się i zniknął w drzwiach łazienki, skąd zaraz wyszedł, trzymając w ręku szorty, koszulkę, ale także… stanik i majtki. Rose podskoczyła jak oparzona i chwyciła swoje ubranie.

– Ja rozwieszę.

– Może nie na widoku. Muszę dbać o swoją opinię – uśmiechnął się Ryan.

– Nie sądzę, żeby jeden stary biustonosz bardzo nadszarpnął pańską opinię.

– Pani ma chyba o mnie nie najlepsze zdanie, prawda, pani doktor?

Rose uśmiechnęła się pomimo zmieszania.

– Nie zamierzam dzielić się z panem moimi opiniami, zanim nie zostanę nakarmiona. Bo widzi pan – odetchnęła głęboko – chyba rzeczywiście jestem trochę głodna.

Podniósł do góry ręce w obronnym geście i uśmiechnął się przekornie.

– Umowa stoi. Ja ruszam do kuchni, a po kolacji kolej na panią.

Kolacja musiała jednak poczekać. Oboje zastygli w pół ruchu, gdyż z przystani dobiegł rozpaczliwy głos:

– Czy jest tu lekarz? Błagam, szybko!

ROZDZIAŁ CZWARTY

– To chyba o mnie chodzi – skrzywił się Ryan.

– Do poniedziałku jeszcze pracuję – sprzeciwiła się Rose, ale powstrzymał ją ironiczny uśmiech gospodarza.

– Chyba nie jest pani odpowiednio ubrana – mruknął i wyszedł na pokład, ale ponieważ nie zamknął za sobą drzwi, Rose słyszała każde słowo.

– Doktor Connell?

Rose poznała po głosie Raya Leishmana.

– Tak, to ja.

– Nie możemy znaleźć doktor O’Meary – wykrztusił Ray – a Cathy… To moja córeczka… Bardzo z nią źle.

Niewiele myśląc, Rose ciaśniej owinęła się szlafrokiem i wybiegła na pokład. W każdej innej sytuacji Leishraan z pewnością byłby zaskoczony obecnością pani doktor w tak nieoczekiwanym miejscu i tak nieoczekiwanym stroju, ale teraz jedyną jego reakcją była ulga.

– Och, Rose… Szukałem cię wszędzie… Cathy…

– Nie zawiozłeś jej do Batarry?

– Powinienem był to zrobić, ale miałem tyle zajęć… Zadzwoniłem tylko i umówiłem się na jutro.

– A tymczasem jej stan się pogorszył, tak?

– Wiem, wiem, ostrzegałaś mnie, ale wydawało się, że za każdym razem idzie ci to tak zgrabnie, więc pomyślałem… A teraz ona ani drgnie. Chodź szybko i pomóż jej, dobrze?

Rose z rozpaczą pomyślała, ile szczęścia miała za dwoma poprzednimi razami. Ale jeśli teraz jelito zaczyna obumierać… Wolała nie kończyć tej myśli. Najspokojniej jak potrafiła, wyjaśniła wszystko Rayowi, choć różne myśli kłębiły jej się w głowie. Droga do Batarry była długa – ponad dwie godziny – i nierówna, a dziecko jest najprawdopodobniej w szoku.

– Trzeba będzie chyba operować tutaj – oznajmił poważnie Ryan, a Rose odwróciła się gwałtownie i spojrzała na niego z niedowierzaniem.

– Tutaj? Przecież to niemożliwe! Trzeba ją jak najszybciej zawieźć do Batarry.

– Operacja na pokładzie jest najzupełniej możliwa – rzucił Ryan głosem nie znoszącym sprzeciwu. – A do Batarry i tak trzeba tę małą zawieźć, gdyż potem będzie potrzebowała intensywnej opieki, a tego już nie mogę zapewnić jej na jachcie. Możemy ją zoperować w drodze do Batarry. Rejs zniesie znacznie lepiej niż podróż szosą. Tyle że muszę mieć na pokładzie Roya. Miał zjeść kolację w pubie.

– Roy?

– To mój sekretarz i sternik. Gdzie dziecko? – zwrócił się do Leishmana.

– W samochodzie na parkingu.

– Niech pan ją ostrożnie przywiezie tutaj, a ja zadzwonię po Roya, żeby pomógł ją wnieść.

Tym razem nie było już mowy o przepchnięciu jelita do środka przez otwór w przeponie. Rose ze ściśniętym gardłem patrzyła na wypukłość, która pojawiła się na brzuchu Cathy. Ryan delikatnie zbadał nabrzmiałe miejsce i pokręcił głową.

– Nie mamy czasu do stracenia. Jeszcze trochę, a jelito zacznie obumierać. Nie chciałbym ryzykować resekcji w przypadku dziecka w tak ciężkim stanie. No cóż, pani doktor…

– Ale…

Spojrzał na nią ostro.

– Proszę podać środek usypiający.

– Ja… Ja robiłam to tylko raz, i to pod kontrolą profesora.

– Zrobi to pani drugi raz, tym razem pod moją kontrolą.

– Ale rada lekarska…

– Radę lekarską proszę zostawić mnie. Zaczynajmy.

Rose wspominała później, że z jednej strony była to najdziwniejsza operacja, w jakiej dotąd uczestniczyła, a z drugiej – zdumiewająco normalna. Ryan zaprowadził ją do małej sali operacyjnej i chociaż ta najwyraźniej przygotowana była z myślą o drobnych zabiegach – takich jak na przykład czyszczenie i zszywanie ran – można w niej było również przeprowadzać poważniejsze operacje.

Rose przypominała sobie na głos procedurę anestezjologiczną, podczas gdy Ryan starannie przygotował narzędzia, a potem je odkaził.

– Dobrze, da pani sobie radę – powiedział wreszcie. – Zaczynamy.

I tak, podczas gdy rodzice Cathy czekali w luksusowej poczekalni, zaś Roy, mężczyzna w średnim wieku, który wezwany przez Ryana zjawił się wraz z nimi na pokładzie, kierował „Mandalę” do portu w Batarrze, Ryan Connell przeprowadził swą pierwszą operację jako lekarz w Kora Bay.

W czasach studenckich Rose przyglądała się wielu operacjom i mogła teraz stwierdzić, iż Cathy miała szczęście, że trafiła w ręce tego właśnie chirurga.

Odsłoniwszy jamę brzuszną, Roy natychmiast poszerzył otwór, aby zmniejszyć nacisk przepony na jelito. Rose patrzyła zrozpaczona na purpurową masę i zastanawiała się, czy nie jest już za późno. Jeśli jelito zaczęło obumierać, trzeba przystąpić do amputacji. Ryan zaczął je przemywać przygotowanym roztworem soli fizjologicznej, a Rose skupiła się na swoich obowiązkach. Dzięki wydobytym z pamięci wiadomościom z dziecięcej anestezjologii udało jej się tak dawkować środek nasenny, aby zapewnić dziecku sen, a zarazem nie obciążać nadmiernie jego osłabionego organizmu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nie bój się uczuć»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nie bój się uczuć» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Nie bój się uczuć»

Обсуждение, отзывы о книге «Nie bój się uczuć» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x