Jude Deveraux - Dama

Здесь есть возможность читать онлайн «Jude Deveraux - Dama» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Dama: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Dama»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W małym amerykańskim miasteczku żyją piękne bliźniaczki. Są tak uderzająco podobne, że powoduje to komplikacje nawet przy ołtarzu.
Różni je jedynie temperament: jedna jest ognista i pełna fantazji, druga – chłodna i opanowana. Ale wielkie uczucie nawet to potrafi zmienić.
Czy cyniczny i lekko nieokrzesany milioner szczerze pokocha lodowatą damę, czy też stanie się ona tylko narzędziem jego tajemniczej zemsty?

Dama — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Dama», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– To moja matka.

– Charity Fenton – szepnęła, patrząc na ładną, bardzo młodą kobietę, ciemnooką i ciemnowłosą.

Zobaczyła zdumienie malujące się na twarzy Kane’a.

– Edan mi powiedział.

– Powiedział ci wszystko, co wie. – Podał jej zdjęcie czterech młodych ludzi, wyraźnie onieśmielonych, w studiu fotograficznym. – To są czterej bracia Taggertowie. Najmłodszy to Lyle, ojciec lana, następnie Rafę, Sherwin i mój ojciec, Frank.

– Podobny jesteś do ojca – stwierdziła.

Kane nie odpowiedział, tylko wyrzucił na stolik pozostałą zawartość portfela.

– To są oryginały albo kopie wszystkich dokumentów, dotyczących moich rodziców i mojego urodzenia.

Rzuciła tylko okiem na papiery, zwłaszcza drzewo genealogiczne, z którego wynikało, że niejaki Nathaniel Taggert poślubił dwunastoletnią francuską księżniczkę, ale zaraz z powrotem popatrzyła na męża, żeby wyjaśniał dalej wieloletnią nienawiść do rodziny swej matki.

Podszedł do okna i spojrzał na ogród.

– Chyba nie wiesz nic o Horacym Fentonie, bo umarł na długo przed twoim urodzeniem. To był ojciec Jakuba, w każdym razie Jakub tak myślał. Prawda była taka, że Horacy nie mógł się doczekać własnych dzieci i zaadoptował niemowlę, którego rodzice zostali zadeptani przez konie. Jakub miał kilka lat, kiedy wreszcie żona Horacego urodziła córeczkę. Byli bardzo szczęśliwi i nazwali ją Charity.

O ile wiem, nie było bardziej rozpieszczonego dziecka od Charity Fenton. Matka podróżowała z nią po całym świecie, a ojciec kupował wszystko, co sobie wymarzyła.

– A jak traktowali Jakuba? – spytała Houston.

– Nieźle. Stary Horacy psuł córkę, ale adoptowanego syna uczył, jak sobie radzić. Może dlatego, żeby dbał o Charity, kiedy ojciec umrze. Jakub uczył się rządzić imperium, które Horacy zbudował.

Nie jestem pewien, jak się poznali. Chyba Frank Taggert został wybrany, żeby przedstawić Fentonowi zażalenia dotyczące tartaku. Nie było jeszcze wówczas kopalń. Wtedy chyba poznał Charity. W każdym razie przypadli sobie do gustu i ona postanowiła wyjść za Franka. Pewnie nie przyszło jej nawet do tej rozpieszczonej główki, że ojciec mógłby jej czegoś odmówić. Jednak ojciec nie tylko odmówił, ale zamknął ją w pokoju. Zdołała uciec i spędziła dwa dni z Frankiem. Kiedy ją znaleziono, była z nim w łóżku i oświadczyła, że musi go mieć, choćby to miała przypłacić życiem.

– To straszne – szepnęła Houston.

Kane wyjął cygaro z szuflady i zapalił.

– Jednak go dostała, bo dwa miesiące później oświadczyła rodzicom, że jest w ciąży.

– I to byłeś ty – powiedziała cicho Houston.

– Ja. Horacy wyrzucił córkę z domu i powiedział, że nie jest już jego córką. Jej matka z rozpaczy położyła się do łóżka i po czterech miesiącach umarła.

– I dlatego tak nienawidzisz Fentonów, bo jesteś taki sam jak oni.

– Cholera, taki sam! – wybuchnął Kane. – Nie słyszałaś jeszcze wszystkiego. Charity wyprowadziła się do slumsów, gdzie mieszkali Taggertowie, bo tylko na to było ich stać. Nie znosiła tego mieszkania. Oczywiście, nikt z nią nie rozmawiał, bo była z Fentonów, chociaż, jak słyszałem, zadzierała nosa, więc też jej się to przysłużyło. Dwa miesiące po ślubie – mam tu akt ślubu – Franka Taggerta zabiły jakieś spadające deski.

– I Charity musiała wrócić do domu, do ojca.

– To był nieprzeciętny drań. Starała się dać sobie radę bez niego, ale omal nie umarła z głodu. Mówiła mi służąca, która wtedy pracowała u Fentonów, że kiedy Charity wróciła, była brudna, wychudzona i w zaawansowanej ciąży. Horacy spojrzał na nią, powiedział, że zabiła matkę i może zostać najwyżej na służbie. Zrobił z niej pomywaczkę.

Houston wstała i położyła rękę na ramieniu męża. Drżał z emocji. Mówił teraz ciszej.

– Moja matka szorowała przez czternaście godzin garnki Fentonów, poszła na górę, urodziła mnie i bardzo cichutko się powiesiła.

Houston wpatrywała się w niego.

– Nikt jej nie pomógł?

– Nikt. Fenton umieścił ją na strychu, z dala od innych ludzi i jeśli nawet wołała, nikt jej nie słyszał.

– I co zrobił Horacy Fenton? – To on ją znalazł. Kto wie? Może dręczyło go sumienie i poszedł się z nią pogodzić? Ale było już za późno. Nie żyła. Niewiele osób mogło mi powiedzieć dokładnie, co stało się później, więc musiałem to poskładać z kawałków. Horacy załatwił dla mnie mamkę, spędził dzień zamknięty ze sztabem prawników i dwadzieścia cztery godziny po śmierci Charity przystawił sobie pistolet do skroni i strzelił.

Houston nie wiedziała, co powiedzieć. Myślała tylko o tym, że Kane musiał żyć z tą tragedią przez całe życie.

– Więc wychowywali cię Fentonowie?

– Nikt mnie, do cholery, nie wychowywał! – krzyknął. – Gdy dwa dni później odczytany został testament Horacego Kane’a Fentona, okazało się, że wszystko, co miał, zostawił synowi Charity.

– Tobie?

– Mnie. Jakub nie dostał ani centa. Został opiekunem Kane’a Franklina Taggerta, wiek trzy dni.

– Nic nie rozumiem – powiedziała Houston. – Myślałam…

– Myślałaś, że urodziłem się bez grosza. Jakub przez kilka godzin nie wychodził z pokoju po odczytaniu testamentu, a kiedy wyszedł wraz z prawnikami, zdołał wszystkich przekupić i napisać nowy, sfałszowany testament, według którego to on wszystko dziedziczył.

– A ty?

– Powiedziano ludziom, że dziecko Charity umarło przy urodzeniu, a mnie przez pierwsze sześć lat życia posyłano z jednej farmy na drugą. Jakub bał się, że jak będę za długo z jedną rodziną, to dowiem się prawdy na temat swojego urodzenia.

– Albo że Taggertowie dowiedzą się, że żyjesz. Nie mogę sobie wyobrazić, żeby Rafę zgodził się, by jego bratanka wydziedziczono.

– Pieniądze dają władzę, a żaden z Taggertów nigdy tego nie miał.

– Jakub nie chciał zrezygnować ze wszystkiego, na co pracował przez tyle lat. Pewnie uważał Horacego za ojca, a w ostatniej chwili został wydziedziczony, jakby nic nie znaczył. I wszystko dostało niemowlę.

– Stajesz po jego stronie?!

– Oczywiście, że nie. Staram się tylko poznać powody, dla których zrobił coś tak okropnego. A gdyby zachował dla ciebie pieniądze? Bałby się, że kiedy dorośniesz, możesz go wyrzucić.

– Nie zrobiłbym tego.

– Ale on nie mógł o tym wiedzieć! No, więc co teraz? Będziesz się procesował?

– Skąd, wiem o tym od lat.

– Nie masz zamiaru zabrać mu pieniędzy, prawda? Teraz twój syn mieszka u Fentonów i nie pozbawiłbyś go domu.

– Poczekaj chwilę, do cholery, nim weźmiesz jego stronę. Jedyne, czego zawsze chciałem, to żeby Fenton zasiadł kiedyś przy moim stole, który będzie większy od jego stołu, i żeby u szczytu siedziała dama pierwszej klasy.

Houston patrzyła na niego przeciągle.

– Może opowiedz resztę tej historii. Dlaczego zapraszasz pana Fentona na kolację i gdzie tu jest moje miejsce? – spytała cicho. Z jakiegoś powodu czuła, że w jej serce zaczyna wkradać się strach.

Kane odwrócił się do niej plecami.

– Przez te wszystkie lata, kiedy pracowałem w stajni, kiedy czyściłem buty Fentona, wydawało mi się, że to ponad moje możliwości, żeby wyobrażać sobie siebie w tym jego dużym domu. Pam i ja zaczęliśmy się migdalić i nim się zorientowałem, jej już nie było. Zostawiła mi pięćset dolarów i karteczkę w stylu „żegnaj, było miło”. Stary Jakub wciągnął mnie do swojego gabinetu i wykrzykiwał, że nigdy nie dostanę tego, na co on tak ciężko pracował. Myślałem wtedy, że chodzi o Pamelę. Wziąłem pieniądze, pojechałem do Kalifornii i po kilku latach, kiedy się już trochę dorobiłem, zacząłem się zastanawiać, o czym Fenton mówił, kiedy mnie wyrzucał. Wynająłem paru ludzi, żeby znaleźli odpowiedź na moje pytania. Trochę to trwało, ale w końcu dowiedziałem się prawdy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Dama»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Dama» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Dama»

Обсуждение, отзывы о книге «Dama» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x