• Пожаловаться

Margit Sandemo: Zły Sen

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Zły Sen» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Zły Sen

Zły Sen: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Zły Sen»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Sissel, dziewczynę obdarzoną niezwykle bujną wyobraźnią, od dwu lat dręczy zły sen. Pojawia się w nim nieznajomy mężczyzna – raz czuły i ciepły, innym razem przerażający i groźny. Gdy pewnej nocy Sissel spiesząc na pomoc ukochanej opiekunce podejmuje wędrówkę przez tajemniczą dolinę Hestebotn, okazuje się, że postać ze snu istnieje naprawdę…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Zły Sen? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Zły Sen — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Zły Sen», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– To Agnes – powiedziała cicho. – Pewnie czuwała przez całą noc.

– Wobec tego zostawiam cię pod jej opieką – oświadczył Stefan. – Przyjdę jutro przedstawić się twojej rodzinie. Dobranoc, najmilsza.

– Ale…

Uśmiechnął się przelotnie, nieco smutno.

– Uważaj na siebie, Sissel! Nie pozwól, żeby ktoś cię skrzywdził!

Zawrócił i prędko zszedł ze wzgórza.

Z początku Sissel czuła się rozczarowana takim nagłym rozstaniem, kiedy jednak ruszyła na spotkanie z Agnes, ucieszyła się, że Stefan nie pocałował jej na pożegnanie. Stałoby się to za szybko. Utraciliby wówczas ów cudowny czas, być może najpiękniejszy okres związku miłosnego, kiedy dwoje ludzi ostrożnie się do siebie zbliża, a napięcie między nimi stale rośnie.

Sissel nigdy tego nie przeżyła, lecz instynktownie przeczuwała, że taki czas istnieje, że musi istnieć okres, w którym obie strony badają się nawzajem, sprawdzają swoje reakcje, starając się przy tym, by samemu zbytnio się nie odkryć. W tym czasie prowokuje się nastroje i sytuacje, pozwalające poznać charakter strony przeciwnej, lecz nie swój własny, zastawia się pułapki i sidła.

Albo też godzinami wystaje przed lustrem, usiłując spojrzeć na siebie oczami tej drugiej osoby, wyolbrzymia wszystkie niedostatki urody w przekonaniu, że nikt nie może pokochać kogoś takiego, a jednocześnie z całych sił stara się zaprezentować jak najlepiej. Kiedy każde najbanalniejsze nawet zdarzenie łączy się z ukochanym, a gdy wreszcie się go widzi, traci oddech i mowę ze strachu, że on odkryje tęsknotę.

Stefan słusznie postąpił odsuwając moment, kiedy ich pocałunek będzie już nie tylko beztroską zabawą.

ROZDZIAŁ IX

Nazajutrz Sissel natychmiast po przyjściu do banku poprosiła szefa, aby zwolnił ją z pracy na cały dzień. Z przyczyn rodzinnych, jak się wyraziła, i chyba rzeczywiście było to odpowiednie określenie. Zaraz też poszła do położonego w pobliżu biura Nilsa. Postanowiła, że najlepiej będzie załatwić sprawę szybko i radykalnie.

– Nils, nareszcie się zdecydowałam – oświadczyła. – Nie mogę z tobą jechać do twojego nowego miejsca pracy. Sam dobrze wiesz, że z nas dwojga nigdy nie byłaby dobra para.

Biuro Nilsa było malutkie i ciasne, zarzucone rysunkami i innymi papierami, z szafkami w każdym najmniejszym zakamarku, zostali więc zmuszeni do bliskości, której Sissel sobie nie życzyła.

Nils, stojący przy biurku tuż koło niej, wpatrywał się w nią wzrokiem, który nic nie wyrażał.

– Nigdy nie byłaby…? Sissel, co ty próbujesz mi powiedzieć?

Z początku nie dostrzegła groźby ukrytej w jego głosie, straciła tylko pewność siebie. Czy on nie mógł jej choć trochę pomóc?

– My… nie pasujemy do siebie, chyba się zorientowałeś.

– Wyobraź sobie, że nie – odparł z wyczuwalnym chłodem. – O co ci właściwie chodzi, Sissel?

– Tak mi przykro, Nils, ale zrozum, spotkałam mężczyznę, o którym zawsze śniłam…

– Nie popadaj w banalność!

– Ależ było dokładnie tak jak mówię, dosłownie! – zapewniła z narastającym przeświadczeniem, że jednak sobie nie poradzi.

Oczy Nilsa, twarz, cała postać, zrobiły się nagle takie inne. Jakieś takie… wojskowe, uznała, nie bardzo sama wiedząc, co przez to rozumie.

Zrozpaczona próbowała jaśniej sformułować myśli.

– Pamiętasz ten mój niezwykły sen o dziewczynie uprowadzonej do wnętrza góry, o kozłach i królu podziemi…

– Dziękuję, nie musisz mi powtarzać tych bredni.

– Okazało się, że on istnieje. To nie był sen ani postać z baśni. On żyje i my… bardzo się lubimy, wobec tego nie miałoby sensu…

Nils podszedł jeszcze o krok – bliżej już się nie dało. Górował teraz nad nią, sprawiał wrażenie, jakby chciał przywołać do porządku zastraszonego rekruta.

– Chcesz powiedzieć, że przez te wszystkie lata ze mnie drwiłaś?

– Och, nie, oczywiście, że nie!

– Nie? A jak mam to rozumieć? Zachowywałaś mnie w rezerwie, bo nie mogłaś odnaleźć swego księcia z bajki? Ale czekałaś, aż w końcu się pojawi? A gdyby się nie zjawił, to zawsze miałaś w zapasie wiernego, głupiego Nilsa? Czy nie tak było?

– Jak możesz mówić w ten sposób? – oburzyła się Sissel, ale w głębi duszy odczuwała coś na kształt wyrzutów sumienia. Nils nie miał, oczywiście, całkowitej racji, bo przecież nigdy mu niczego nie obiecywała, to on o nią zabiegał. Bez wątpienia jednak w swym wybuchu był niebezpiecznie bliski prawdy. Przynajmniej na tyle musiała się ukorzyć.

– Nils, nie myśl sobie, że…

– Myślę tak, jak mam na to ochotę. Zachowałaś się jak… Nie, nie, nie będę używał tego słowa. Ale nie mam zamiaru cierpliwie znosić takiego traktowania. I kto jest tym wyśnionym bohaterem?

Uznała, że prędzej czy później i tak się dowie.

– Stefan Svarte.

– Co takiego? – Nils poczerwieniał na twarzy. – Cóż za bezczelność! Jak on śmie! Wiedział, że jesteś moja, i…

– Wstrzymaj się, zanim powiesz coś, czego będziesz żałować. Po pierwsze, nie jestem twoja, do nikogo nie należę. A po drugie, nie jest wcale pewne, czy on mnie chce. Ale ponieważ moje uczucia są takie a nie inne, nie mam prawa dłużej cię zwodzić.

Nils słysząc, że ta miłostka pozostanie być może nie spełniona, zmienił front.

– Sissel, takie przypadkowe zauroczenie…

– Trwa już ponad dwa lata – przypomniała.

– Przecież ty go nie znasz. A my znamy się na wylot.

Sissel pokręciła głową. Nigdy jeszcze nie czuła się taka pewna, z każdą minutą pewniejsza.

– Jesteśmy sobie bardziej dalecy niż kiedykolwiek. Nie potrzeba lat, by stwierdzić, że bardzo ci na kimś zależy.

– Sissel, ja się nie zgadzam! Zapowiedziałem już swoim nowym pracodawcom, że przyjadę z żoną. A tu zjawię się sam. Co oni sobie o mnie pomyślą?

Kiedy mówił, nie spuszczała z niego oka. Odnosiła wrażenie, że widzi go pierwszy raz. Zdumiało ją to, co nagle dostrzegła.

– Trudno – odparła w roztargnieniu. – Ale nigdy nie obiecywałam, że za ciebie wyjdę. Jak mogłeś przyjąć to za pewnik?

– Czułem, że to tylko kwestia czasu. I mojej cierpliwości, Bóg mi świadkiem, że tej mi nie brakowało. A ty odwdzięczasz się w taki sposób! Ale porozmawiam ze Stefanem, tak łatwo się z tego nie wykręci. Ma też prawo wiedzieć, jaka jesteś lekkomyślna…

Sissel wciąż słuchała jego tyrady jednym uchem. Zdumiona swoim odkryciem przyglądała się jego ściągniętej gniewem twarzy.

– Nie czuję się szczególną trzpiotką – odpowiedziała myśląc o czymś innym. – Owszem, przyznaję, byłam zagubiona, bo ten sen dręczył mnie do granic wytrzymałości. Ale w nim właśnie znalazłam swoje miejsce. I moim zdaniem nie powinieneś mścić się na Stefanie. On nie jest niczemu winien.

– Mógł uszanować moją własność.

– Zachowujesz się jak samiec cietrzewia – stwierdziła Sissel z drwiącym uśmieszkiem.

Nie powinna tego robić. Nils wpadł we wściekłość.

– Drwisz sobie ze mnie? Ja uważam, że to bardzo poważna sprawa. Prawie popełniłaś przestępstwo!

– Może dopuściłam się zdrady małżeńskiej? – spytała szybko.

– W każdym razie niedaleko od tego! I co gorsza…

– Nils – przerwała mu łagodnym głosem.

Stracił wątek.

– Co takiego? Dlaczego przez cały czas tak mi się przyglądasz?

Teraz Sissel była już absolutnie pewna.

– Bo nigdy dotąd dokładnie ci się nie przyjrzałam. Nigdy nie zwróciłam uwagi na to, jak bardzo jesteś podobny do małego Fredrika. Albo raczej odwrotnie, chłopiec jest podobny do ciebie. Zwłaszcza kiedy wpadasz w złość.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Zły Sen»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Zły Sen» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Ogród Śmierci
Ogród Śmierci
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zamek Duchów
Zamek Duchów
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Demon Nocy
Demon Nocy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: W Mroku Nocy
W Mroku Nocy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Uprowadzenie
Uprowadzenie
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Zły Sen»

Обсуждение, отзывы о книге «Zły Sen» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.