David Weber - W rękach wroga

Здесь есть возможность читать онлайн «David Weber - W rękach wroga» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Poznań, Год выпуска: 2003, ISBN: 2003, Издательство: REBIS, Жанр: Космическая фантастика, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

W rękach wroga: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W rękach wroga»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Honor Harrington, już jako pełnoprawny oficer Królewskiej Marynarki i dowódca eskadry, otrzymuje rozkaz, w wyniku którego wpada w zasadzkę zastawioną przez wyjątkowo uzdolnionego admirała. Ma dwa wyjścia: stoczyć bitwę, w której straci okręt i załogę, albo poddać okręt i uratować. Wybiera to drugie, na honorowych warunkach. Okazuje się jednak, że w Ludowej Republice Haven politycy mają więcej dopowiedzenia niż admirałowie i Honor ląduje na pokładzie okrętu, którego celem jest więzienna planeta Hades, na której ma się odbyć jej egzekucja. Przyszłość rysuje się w czarnych barwach, ale jedyne,czego Honor Harrington nigdy się nie nauczyła to poddawać się rezygnacji.

W rękach wroga — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W rękach wroga», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— „Hipotetyczne”! — prychnął White Haven pogardliwie. — Dużo nam to pomoże, gdy Ludowa Marynarka wsadzi te swoje „hipotetyczne” zasobniki jakiemuś biednemu kapitanowi prosto w du… to jest… chciałem powiedzieć, gdy któryś z naszych dowódców będzie miał pecha się na nie natknąć. Nie mogę uwierzyć, że Pat Givens tak dalece zlekceważyła podobnie poważne zagrożenie!

— Rozumiem, o co panu chodzi, milordzie. — Honor starannie ukryła uśmiech.

Biorąc pod uwagę to, czego zdążył nie wypowiedzieć, wyglądało na to, że zasady obowiązujące na Graysonie zaczęły mieć zgubny wpływ nawet na starszych rangą oficerów Królewskiej Marynarki… Potem spoważniała i dodała:

— Jeżeli chodzi o admirał Givens, to nie wiem, dlaczego nie ostrzegła o tym oficjalnie. Jedyne wyjaśnienie, do jakiego doszłam, i to całkowicie nie poparte dowodami, jest takie, że z tego, co zaobserwowałam w czasie pracy w komisji, wynika, iż jest ona znacznie gorszym specjalistą od techniki niż strategiem. Wydaje mi się, że wie o tym i dlatego potrzebuje więcej dowodów, by zająć stanowisko w kwestii sprzętu niż w sprawach operacyjnych czy dyplomatycznych.

Nie dodała, że duży wpływ na te przemyślenia miało poznanie emocji pani admirał dzięki więzi z Nimitzem.

— Może pani mieć słuszność… — powiedział wolno White Haven.

Prawdę mówiąc, wiedział, że tak jest. To, że doszła samodzielnie do właściwych wniosków, zajmując relatywnie niskie stanowisko w Royal Manticoran Navy, stanowiło kolejny dowód jej przenikliwości i inteligencji.

— Oprócz tego poprawę w jakości uzbrojenia daje się zauważyć praktycznie wszędzie. — Honor podjęła przerwany temat. — Na szczęście ostatnie analizy wskazują, że pomimo najnowszych modyfikacji uzyskanych od Ligi nadal mamy przewagę, ale znacznie mniejszą niż wcześniej. Być może wystarczy nam ona, jeśli utrzymamy inicjatywę, zwłaszcza biorąc pod uwagę czas potrzebny na przepływ planów czy egzemplarzy sprzętu z terenu Ligi do Ludowej Republiki, ale jest to tylko nadzieja. Odbyto także serię narad z departamentem budowy i projektowania na temat zapakowania większej ilości aparatury radioelektronicznej w istniejące okręty bez konieczności redukowania uzbrojenia, ale wygląda na to, że w tej kwestii dotarliśmy do granicy naszych możliwości. Dlatego w ciągu ostatniego roku standardowego tak ostro forsowany był projekt „Ghost Rider”.

Spojrzała pytająco na rozmówcę, który skinął głową na znak, że wie o czym mowa.

„Ghost Rider” oznaczał nową generację środków wojny radioelektronicznej, a przynajmniej taką miano nadzieję. Jeżeli wszystko się sprawdzi, potrzebna aparatura zmieści się w sondach i bojach, które każdy okręt będzie mógł rozmieścić wokół siebie niczym wielowarstwową kulę. Każda naturalnie będzie głupsza i słabsza od pokładowych urządzeń tego typu, ale każdą też będzie można zaprogramować na działanie w innym trybie, co da nieporównywalnie większą skuteczność niż skuteczność systemów pokładowych mogących pracować tylko w jednym trybie w danym momencie.

— Widziałam zachęcające meldunki na temat dalekodystansowych efektów „Ghost Ridera” — podjęła po chwili Honor. — Niestety obecnie w produkcji są tylko nowe wabiki i ekranowane zasobniki, toteż trochę potrwa, nim nowy sprzęt dotrze do okrętów w pierwszej linii, ale wydaje mi się, że wiceadmirał Adcock ma rację, mówiąc, że bardzo zwiększy to nasze możliwości. Natomiast na dzień dzisiejszy prawda jest taka, że Ludowa Marynarka znacznie zmniejszyła naszą przewagę w sprzęcie.

— I na dodatek przyspieszyła tempo budowy okrętów — mruknął White Haven.

Tym razem Honor przytaknęła.

— Zgadza się. Co prawda liczba nowych okrętów oddawanych do służby w danym miesiącu nawet spada, ale tylko dlatego, że zajęliśmy tak wiele ich stoczni. Te, które pozostały w ich rękach, osiągają coraz lepsze wyniki i budują okręty znacznie szybciej, choć w sumie mogą budować mniej okrętów równocześnie. Częściowo wzrost ten należy przypisać napływowi nowych technologii z Ligi, ale w znacznym stopniu jest to efekt skuteczniejszego zarządzania i większej liczby pracowników. Ich wyniki pogorszyły się poważnie, kiedy zaczęli przyjmować do pracy Dolistów, ale w ostatnim roku to się zmieniło. Myślę, że wywiad ma rację, oceniając, że z jednej strony niewykwalifikowani pracownicy nauczyli się fachu, a z drugiej poparcie społeczne dla wojny pozostaje duże, dzięki czemu mają motywację do pracy. Bez nowych technologii nie zdołaliby tak radykalnie zwiększyć liczby budowanych okrętów, a w ten sposób zbliżą się do naszych standardów tak dalece, jak im się to jeszcze nigdy nie udało.

— A więc admirał Givens sądzi, że Pierre i jego banda nadal cieszą się społecznym poparciem. — White Haven przekrzywił głowę i spytał: — Walki w Nouveau Paris nie skłoniły jej do zmiany zdania?

— Nie i powody są dość logiczne. Raz, że informacje o tym, co rzeczywiście zaszło, są niekompletne i często sprzeczne ale co ważniejsze: zarówno wywiad floty, jak i Special Intelligence Service są zgodne, że próba zamachu w efekcie wzmocniła pozycję Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego. Nie odważyłabym się sprzeciwiać wobec takiej jednomyślności — zakończyła z lekkim uśmiechem Honor.

White Haven też się uśmiechnął, słysząc ostatnie zdanie. Wywiad floty i SIS, czyli agencja powołana do koordynacji rozmaitych cywilnych służb wywiadowczych, miały długą tradycję zaciętej rywalizacji i wzajemnej niechęci. Wywiad floty z zasady nie mylił się w kwestiach militarnych, podczas gdy SIS w sprawach dyplomatycznych i ekonomicznych. Natomiast w przypadkach, gdy ich specjalności zazębiały się, dochodziło do długotrwałych i zaciętych sporów. Zgodność obu w jakiejkolwiek kwestii należała do rzeczywiście prawie niespotykanych sytuacji.

Hamish Alexander przypomniał sobie, o czym rozmawiają, i przestał się uśmiechać.

— Cóż, trudno więc nie zgodzić się z taką oceną — przyznał. — Natomiast ciekawi mnie, czy tok myślowy, który owe szacowne instytucje doprowadził do tych samych co mnie wniosków, pokryje się z moim. Zna go pani?

— W ogólnych zarysach. Po pierwsze, walki miały miejsce tylko w Nouveau Paris, nigdzie indziej: ani na planecie Haven, ani w układzie Haven, ani nigdzie na obszarze Ludowej Republiki. Jeśli zresztą chodzi o to ostatnie, to od czasu buntu w systemie Lannes i rewolty w Malgasy nie otrzymaliśmy żadnych informacji o zbrojnym oporze skierowanym przeciwko Komitetowi. Wniosek stąd, że albo rzeczywiście go nie było, albo był tak słaby i na tak małą skalę, że zdołali całkowicie zatrzymać informację o nim. Innymi słowy rzecz sprowadza się do starej zasady: kto kontroluje stolicę, kontroluje całość — przerwała i uniosła pytająco brew, po czym kontynuowała, widząc jego potakujący gest. — Po drugie, organizatorzy zamachu ponieśli klęskę, i to spektakularną. Obojętne czy weźmiemy pod uwagę wersję oficjalną, czy mniej spójne, ale na pewno bliższe prawdy relacje pochodzące z innych źródeł, nie ulega kwestii, że większość ich zwolenników i bojowników została nakryta na ulicach, czyli na otwartej przestrzeni. Z własnego doświadczenia wiem, co potrafią zrobić bomby kasetowe zrzucone na stłoczoną masę ludzi… Na pewno zginęło mnóstwo przypadkowych ciekawskich, rabusiów i osób zupełnie niewinnych, ale przede wszystkim zginęła cała masa Lewelerów. Wątpię, by zostało ich dość do przeprowadzenia jakiejkolwiek akcji, nawet na małą skalę. A w dodatku to, co ich spotkało, spowoduje, że każda następna grupa, która miałaby ochotę na zamach stanu, naprawdę dobrze się zastanowi, nim przystąpi do działania. Po trzecie, wszystko wskazuje na to, że decydującą rolę w powstrzymaniu ataku odegrała Ludowa Marynarka. Wersja oficjalna głosi oczywiście, że były to jednostki interwencyjne Urzędu Bezpieczeństwa, policja, ochrona Komitetu, obstawa Pierre’a i inne podobne formacje wsparte przez Ludową Marynarkę, ale niezależne źródła twierdzą coś innego. Jednostki policji i bezpieki walczyły, i to czasami do ostatka, ale ich działania były nieskoordynowane. Wywiad uważa, że ktoś zniszczył centra dowodzenia albo zablokował sieć łączności, choć tego nie zdołał jak dotąd potwierdzić. W każdym razie to bombardowanie, ostrzał z orbity i desant opancerzonych Marines na rozkaz admirał McQueen zlikwidował większość sił zamachowców i uratował życie członkom Komitetu. Jeżeli połączyć to z faktem, że McQueen nie skorzystała z okazji i nie przejęła władzy po wybiciu Komitetu, wygląda na to, że Pierre cieszy się większym poparciem wojska, niż dotąd zakładaliśmy. Teraz to poparcie na pewno wzrosło w wyniku dokooptowania McQueen w skład Komitetu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «W rękach wroga»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W rękach wroga» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


David Weber - Worlds of Honor
David Weber
David Weber - Bolo!
David Weber
David Weber - Wojna Honor
David Weber
David Weber - Kwestia honoru
David Weber
David Weber - Crusade
David Weber
David Weber - War Of Honor
David Weber
David Weber - Echoes Of Honor
David Weber
Отзывы о книге «W rękach wroga»

Обсуждение, отзывы о книге «W rękach wroga» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x