Ursula Le Guin - Inny wiatr

Здесь есть возможность читать онлайн «Ursula Le Guin - Inny wiatr» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2001, ISBN: 2001, Издательство: Prószyński i S-ka, Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Inny wiatr: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Inny wiatr»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Mimo powrotu prawowitego króla w Ziemiomorzu nie dzieje się najlepiej. Prosty czarownik Olcha we śnie odwiedza krainę umarłych, gdzie przebywa jego ukochana żona. Jej pocałunek staje się początkiem zmian. Umarli pragną opuścić swój kraj, a Olcha może otworzyć im drogę. Zwraca się zatem o pomoc do dawnego Arcymaga Geda, który posyła go do Tenar, Tehanu i młodego króla w Havnorze. Wraz z dziewczyną-smokiem Irian muszą stawić czoło największemu z zagrożeń.
W „Innym wietrze” powracamy do Ziemiomorza, Archipelagu, w którym mieszkają magowie i smoki, i do bohaterów znanych z poprzednich tomów: Geda, Tenar, Tehanu, Arrena, Irian… Czas bowiem połączyć rozproszone wątki, czas pokazać, ku czemu wiodło przeznaczenie.

Inny wiatr — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Inny wiatr», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Co tam jest? — spytał Geda podczas wędrówki. Towarzysz odparł, że nie wie, że może z tamtej strony kraina nie ma końca.

Lebannen usiadł, zaniepokojony i zirytowany uporem, z jakim jego myśli powracały w tamto miejsce. Poszukał wzrokiem okna. Wychodziło na północ. Lubił ten widok. Daleko ponad wzgórzami wznosiła się wysoka góra Onn o szarym wierzchołku. Jeszcze dalej na północ, przesłonięty przez wielką wyspę i morze Ea, leżał Enlad, jego ojczyzna.

Z łóżka Lebannen widział tylko niebo — pogodne, letnie nocne niebo. Serce Łabędzia płonęło jasno pośród mniejszych gwiazd. Jego królestwo, królestwo światła, życia, w którym gwiazdy rozkwitały niczym białe kwiaty na wschodzie i opadały srebrzyste ku zachodowi. Nie chciał myśleć o tamtej krainie, w której gwiazdy trwają bez ruchu, gdzie człowieczej ręce brak siły i nie istnieją właściwe ścieżki, bo wszystkie prowadzą donikąd.

Leżąc tak i patrząc w gwiazdy, z rozmysłem porzucił wspomnienia i myśli o Gedzie. Zamiast tego pomyślał o Tenar, brzmieniu jej głosu, dotknięciu ręki. Dworzanie byli uroczyści, ostrożni, bardzo uważali, by nie dotknąć króla. Ona nie. Ze śmiechem położyła palce na jego dłoni. Była wobec króla śmielsza niż jego matka.

Róża, księżniczka z rodu Enladu, zmarła na gorączkę dwa lata wcześniej, gdy jej syn wyruszył statkiem, zamierzając złożyć wizytę w Berili na Enladzie i na dalszych wyspach. Nie wiedział o jej śmierci, póki nie dotarł do miasta i nie zastał dworu pogrążonego w żałobie.

Teraz matka przebywała w mrocznej krainie, suchej krainie. Gdyby tam powrócił i minął ją na ulicy, nie odwróciłaby głowy, nie odezwałaby się ani słowem.

Zacisnął pięści i poprawił poduszki, próbując ułożyć się wygodnie, oderwać myśli od tamtych wizji, skupić się na czymś innym. Myśleć o matce za życia, jej głosie, ciemnych oczach pod wyniosłymi brwiami, delikatnych dłoniach.

Albo o Tenar. Wiedział, że poprosił, by przybyła do Havnoru nie tylko, aby zasięgnąć jej rady. Po śmierci Róży ona zastępowała mu matkę. Łaknął matczynej miłości, pragnął czerpać z niej — z miłości absolutnej, która nie stawia warunków, nie zna wyjątków. Oczy Tenar były szare, nie czarne, spoglądała jednak na niego z przenikliwą czułością, nie dającą się zwieść żadnym słowom ani uczynkom.

Lebannen wiedział, że dobrze sobie radzi z tym, co mu przeznaczono, dobrze sprawdza się w roli króla. Ale tylko przy matce i przy Tenar ostatecznie i do końca pojmował, co to znaczy być królem.

* * *

Tenar poznała go, gdy był młodzieńcem i nie nosił jeszcze korony. Pokochała go wtedy i kochała do tej pory, dla niego samego, Geda i dla siebie. Był dla niej synem, który nigdy nie złamał jej serca.

Teraz jednak pomyślała, że może w końcu mu się to uda, jeśli nadal będzie tak podle i nieuczciwie traktował biedną dziewczynę z Hur-at-Hur.

Przyszła na ostatnią audiencję, której udzielił wysłannikom z Awabath. Lebannen poprosił ją o to, a ona chętnie spełniła prośbę. Gdy przyjechała do Havnoru na początku lata i zastała na dworze Kargów, spodziewała się, że nie będą jej dostrzegać lub przynajmniej potraktują ze wzgardą. Oto renegatka, kapłanka, która wraz ze złodziejem, Jastrzębim Magiem, ukradła pierścień Erreth-Akbego ze skarbca Grobowców Atuanu i zdradziecko uciekła do Havnoru. To ona sprawiła, że Archipelag znów ma króla. Kargowie musieli ją o to obwiniać.

A Thol z Hur-at-Hur przywrócił zwyczaj oddawania czci Bliźniaczym Bóstwom i Bezimiennym, których największą świątynię zbezcześciła. Jej zdrada miała naturę nie tylko polityczną, ale też religijną.

Jednak wszystko to działo się dawno, ponad czterdzieści lat temu i niemal przeszło już do legendy, a politycy mają bardzo wybiórczą pamięć. Ambasador Thola błagał, by uczyniła mu ten zaszczyt i zechciała go przyjąć, i powitał ją niezwykle uniżenie. Podejrzewała nawet, iż nie do końca udawał szacunek. Nazywał ją panią Arhą, Pożartą, Jedyną Odrodzoną. Od lat nie słyszała tych imion, toteż zabrzmiały w jej uszach bardzo dziwnie, lecz bolesną przyjemność sprawił jej dźwięk ojczystego języka, jak również fakt, że sama wciąż jeszcze nim władała.

Przyszła zatem pożegnać ambasadora i jego towarzyszy. Poprosiła, by zapewnili Najwyższego Króla Kargów, że jego córka miewa się dobrze, i po raz ostatni spojrzała z podziwem na wysokich kościstych mężczyzn o jasnych warkoczach, w upierzonych nakryciach głowy i uroczystych srebrnych kolczugach z wplecionymi piórami. Gdy mieszkała w Kargadzie, niezmiernie rzadko widywała mężczyzn własnej rasy. W Miejscu Grobowców mieszkały tylko kobiety i eunuchowie.

Po uroczystości wykradła się do pałacowych ogrodów. Była ciepła, letnia, tętniąca życiem noc. Kwitnące krzewy szumiały lekko, poruszane powiewami wiatru. Odgłosy miasta dobiegające zza murów przypominały pomruk spokojnego morza. Po trawnikach przechadzała się para splecionych w objęciach młodych ludzi. Starając się im nie przeszkadzać, Tenar przeszła pomiędzy fontannami i krzakami różanymi na drugi koniec ogrodu.

Lebannen znów zakończył audiencję wykrzywiony gniewem. Co się z nim dzieje? Nigdy wcześniej nie buntował się przeciw obowiązkom, jakie niosła ze sobą jego pozycja. Z pewnością rozumiał; że król musi się ożenić i nie ma wiele do powiedzenia co do osoby swej wybranki. Wiedział, iż król nie słuchający poddanych to tyran. Wiedział, że jego lud pragnie królowej, pragnie następców tronu. A jednak nic nie zrobił. Kobiety z dworu radośnie podzieliły się z Tenar plotkami o kilku jego kochankach. Żadna z nich nic nie straciła z powodu faktu, iż wiązano ją z osobą króla. Owszem, doskonale sobie radził, ale nie mógł oczekiwać, że będzie to trwało wiecznie. Czemu tak bardzo rozgniewał się, gdy król Thol podsunął mu doskonałe rozwiązanie?

No, może nie do końca doskonałe. Księżniczka stanowiła pewien problem.

Tenar postanowiła, że musi spróbować nauczyć ją hardyckiego i poszukać dam, które poinstruują księżniczkę w kwestiach obowiązujących w Archipelagu manier i dworskiej etykiety — ona zdecydowanie się na tym nie znała. Znacznie bardziej identyfikowała się z księżniczką ignorantką niż z wyrafinowanymi dworzanami.

Bardzo nie podobała jej się niezdolność bądź nieumiejętność Lebannena spojrzenia na sytuację z punktu widzenia dziewczyny. Czy nie potrafił sobie wyobrazić, co to dla niej oznacza? Wychowana w kobiecej części fortecy wojownika, na odległej pustyni, gdzie prawdopodobnie nie widziała żadnych mężczyzn poza ojcem, wujami i kilkoma kapłanami, nagle wyrwana z monotonnych, sztywnych ram swego życia przez obcych, po długiej przerażającej podróży morskiej, porzucona wśród ludzi, których znała jedynie jako pozbawione religii, spragnione krwi potwory z końca świata, mniej niż ludzi, czarowników potrafiących zamieniać się w ptaki i zwierzęta — i ma poślubić jednego z nich!

Tenar zdołała opuścić własny lud i zamieszkać wśród potworów i czarnoksiężników zachodu, bo towarzyszył jej Ged, którego kochała i któremu ufała. Nawet wtedy jednak nie było to łatwe. Często zawodziła ją odwaga. Mimo gorącego powitania, jakie zgotowali jej mieszkańcy Havnoru, tłumów, wiwatów, kwiatów i pochwał, słodkich przydomków, jakie jej nadawali: Biała Pani, Niosąca Pokój, Tenar od Pierścienia — mimo to wiele lat temu nocami nieszczęśliwa kuliła się w swej komnacie. Czuła się wówczas tak bardzo samotna, bo nikt nie znał tu jej języka, a ona nie znała niczego, co dla tutejszych ludzi było zupełnie naturalne. Gdy tylko uroczystości dobiegły końca, a pierścień trafił na miejsce, ubłagała Geda, by ją stąd zabrał. On zaś dotrzymał słowa, wywożąc ją na Gont. Tam zamieszkała w domu Starego Maga, jako uczennica i wychowanka Ogiona, ucząc się życia na Archipelagu, póki nie zrozumiała, jaką drogą pragnie podążać, jak dorastać jako kobieta.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Inny wiatr»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Inny wiatr» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Ursula Le Guin - L'autre côté du rêve
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Le Dit d'Aka
Ursula Le Guin
libcat.ru: книга без обложки
Ursula Le Guin
libcat.ru: книга без обложки
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - The Wave in the Mind
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Winterplanet
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - A praia mais longínqua
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - I venti di Earthsea
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Deposedaţii
Ursula Le Guin
Отзывы о книге «Inny wiatr»

Обсуждение, отзывы о книге «Inny wiatr» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x