• Пожаловаться

David Gemmel: Echa Wielkiej Pieśni

Здесь есть возможность читать онлайн «David Gemmel: Echa Wielkiej Pieśni» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

David Gemmel Echa Wielkiej Pieśni

Echa Wielkiej Pieśni: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Echa Wielkiej Pieśni»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Awatarowie byli nieśmiertelni i żyli jak królowie – mimo że ich imperium umierało. Nieśmiertelność gwarantowały im magiczne kryształy, których wpływ słabł, przyćmione przez moc wielkiego potopu i niespodziewanej epoki lodowej. Gdy jednak na niebie ukazały się dwa księżyce, a na Ziemię najechały bezlitosne armie Kryształowej królowej, siejąc terror i zniszczenie, Awatarowie zjednoczyli się ze swymi podanymi, by bronić rodzinnego wszechświata. Kiedy ich miastom zagroziła zagłada, pojawiło się trzech bohaterów. Talaban, wojownik udręczony wspomnieniem przeszłości, Probierz, plemienny wojownik o mistycznych talentach oraz Anu, Święty, Budowniczy Czasu. A gdy wydawało się już, że wszystko stracone, do walki włączyło się dwoje następnych: Sofarita, wiejska dziewczyna, która miała stać się legendą, oraz szalony Viruk, który chciał zostać bogiem. Poprzez swą znakomitą narrację i dogłębne zrozumienie ludzkich emocji David Gemmell po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najlepszych współczesnych autorów heroic fantasy.

David Gemmel: другие книги автора


Кто написал Echa Wielkiej Pieśni? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Echa Wielkiej Pieśni — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Echa Wielkiej Pieśni», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Życzę wam wszystkiego najlepszego – rzekł. – Vagarzy są teraz strażnikami bliźniaczych miast. To wy będziecie pisać historię. Niewykluczone, że nie macie nic dobrego do powiedzenia o nas i o naszych rządach, ale proszę, byście zapamiętali, w jaki sposób odeszliśmy.

– Nie musisz tego robić, Raelu – zauważyła.

Wzruszył ramionami.

– Muszę, jeśli chcemy zwyciężyć.

Odwrócił się od niej i dosiadł wielkiego siwego rumaka. Mejana otuliła się mocno płaszczem i spojrzała na odległe wzgórza. Awatarowie ustawili się w klin, przypominający wielki srebrny grot włóczni. I ruszyli do szarży.

Po opuszczeniu miasta Rael nie oglądał się za siebie. Uświadomił sobie, że przez całe swe długie życie robił to stanowczo zbyt często. Był zapatrzony w przeszłość, toczył skazaną na porażkę walkę o utrzymanie jej przy życiu. Miasto przetrwa albo nie. Troska o jego przyszłość nie była już obowiązkiem Raela.

Sofarita przyszła do niego i powiedziała mu, gdzie dokładnie znajduje się almecki magazyn i jak silnie jest broniony. Szanse na to, żeby Awatarom udało się do niego przedrzeć, były niewielkie, ale Rael już o to nie dbał. Mirani nie żyła, a jego marzenia zginęły razem z nią. Jeśli jego śmierć spowoduje upadek Almeków, to warto będzie zapłacić tę cenę.

Nie musiał już wydawać rozkazów. Każdy z jego ludzi znał cel i wiedział, że to będzie ostatnia szarża Awatarów. Nikt się nie odzywał. Wszyscy zatopili się w myślach, wspominając rodziny i tych, których kochali.

Rael wyprowadził swych srebrnych jeźdźców na wschodni stok. Po lewej widział pułk Almeków, który zmierzał ku nim.

– Formować klin! – zawołał i przesunął się do przodu, by stać się jego wierzchołkiem. Jeźdźcy ustawili się wokół niego i za nim.

– Naprzód! – ryknął. Opuścił zasłonę i skłonił do biegu swego siwego rumaka, Pakala. Wystrzelił z łuku zhi w kolumnę zbliżających się almeckich żołnierzy. Atakująca w zmasowanym szyku piechota nie miała jeszcze przeciwnika w zasięgu swych ognistych pałek i wystrzelona przez Awatarów salwa świetlnych impulsów spowodowała straszliwe zniszczenia. Dziesiątki żołnierzy padły na ziemię. Konie przeszły w cwał. Tętent kopyt przesycał powietrze wibracją. Z łuków zhi raz po raz wystrzeliwano śmiercionośne impulsy i w szeregach Almeków pojawiła się luka. Nie zaprzestali jednak ataku.

Unieśli ogniste pałki i wystrzelili. Ołowiane pociski uderzyły w szarżujących jeźdźców. Dwanaście rumaków padło na ziemię. Dziesięć następnych zostało rannych, ale pędziło dalej. Wydawało się, że życie gnającego przodem Raela jest zaczarowane. Pociski świstały obok niego.

Tuż za jego plecami koń Cationa potknął się nagle i oficer runął na ziemię. Przetoczył się na kolana i ze spokojem zaczął ostrzeliwać kolejnymi impulsami szyki nieprzyjaciela. Pocisk trafił go w kość policzkową, przebił lewą gałkę oczną i utknął w mózgu.

Szarża trwała dalej.

Pierwsi jeźdźcy dotarli do szeregów nieprzyjaciela. Almekowie pierzchli przed nimi. Rzadziej słychać było teraz huk ognistych pałek, gdyż Awatarowie parli naprzód, strzelając z łuków zhi. Rael został zraniony w bark i w biodro. Zachwiał się w siodle, ale nie spadł. W lewą flankę Awatarów uderzyła kolejna mordercza salwa. Dwadzieścia koni padło na ziemię.

Rael pędził przed siebie, strzelając na lewo i prawo. Koń jadącego obok Goraya został trafiony pociskiem w głowę. Gdy zwierzę padło na ziemię, Awatar zeskoczył z siodła i zabił jeszcze czterech Almeków, zanim inni dobili go mieczami i sztyletami.

Atakujący wdarli się już przeszło sto jardów w szeregi nieprzyjaciela.

Rael obejrzał się szybko za siebie, w stronę Egaru. Bramy się otworzyły i vagarscy żołnierze wypadli na zalane wodą pola. Podążała za nimi gęsta masa pospolitego ruszenia.

Coś uderzyło go w skroń. Spadł z siodła. Podbiegli ku niemu trzej Almekowie. Wielki siwek, Pakal, stanął dęba, tłukąc kopytami. Dwaj przeciwnicy padli. Rael przetoczył się na nogi. Nadal trzymał w ręku łuk zhi. Jego palce zatańczyły na świetlnych strunach. Sześć impulsów uderzyło jeden po drugim w szereg Almeków i wszyscy upadli na ziemię. Rael złapał za łęk siodła i wsunął stopę w strzemię. Ołowiana kula uderzyła w jego hełm, zrywając mu go z głowy. Druga musnęła jego twarz, odrzucając głowę do tyłu. Pomimo bólu zdołał się wspiąć na siodło i wystrzelić jeszcze cztery impulsy. Niektórzy z jego jeźdźców krążyli wokół niego, ale co najmniej trzydziestu kontynuowało szarżę, wdzierając się coraz głębiej w szeregi nieprzyjaciela. Rael spiął rumaka i pognał za nimi, nie przestając strzelać. Nie musiał już celować. Wrogowie otaczali go ze wszystkich stron.

Jeden z nich podbiegł bliżej, unosząc ognistą pałkę. Huk był ogłuszający. Z broni buchnęły dym i ogień. Pocisk zrobił dziurę w zbroi Raela, wbijając się w brzuch. W łuku zhi zabrakło już energii, więc Rael go odrzucił. Złapał za szablę i ciął napastnika w głowę. Almek odskoczył do tyłu. Po twarzy spływała mu krew. W Pakala uderzyła cała salwa pocisków. Wielki rumak stanął dęba i padł na ziemię. Rael próbował wstać, ale dwa kolejne strzały zakręciły jego ciałem. W końcu runął na plecy.

Zgiełk bitwy ucichł. Awatar podźwignął się na kolana, starając się skupić spojrzenie. Widział jednak tylko odległe jasne światło na końcu długiego ciemnego tunelu. To światło go przyzywało i przypomniał sobie czas, gdy jako dziecko zgubił się w lesie. Noc zapadła bardzo szybko i Rael błądził pośród drzew, porażony paniką. Wreszcie ujrzał w oddali złote światło, podobne do świeczki. To była lampa w oknie wiejskiej chaty. Jego młode serce ogarnęło wówczas uniesienie, gdyż światło oznaczało bezpieczeństwo i życie.

Teraz również zaznało uniesienia – a jego duch unosił się razem z nim.

Czekający na tyłach swej armii Cas-Coatl obserwował ostatnią szarżę Awatarów ze złowrogim przeczuciem i głębokim żalem. Był z Raelem szczery. Naprawdę pragnął zjednoczenia z Awatarami. Łączyło go z nimi poczucie pokrewieństwa. Z jakiegoś dziwnego powodu żałował, że nie może wziąć udziału w tym chwalebnym ataku.

Nocą przyszła jednak do niego Almeia. Powiedziała mu, czym jest naprawdę piramida Anu, i poinformowała go, że Rael postanowił walczyć do końca. Rozkazała mu zniszczyć Wielką Bibliotekę, a wraz z nią rodziny Awatarów. Cas-Coatl, jak zawsze, wykonał jej rozkaz.

A teraz patrzył na pędzących przed siebie Awatarów. Stracili już połowę oddziału, ich dowódca nie żył, a jeźdźcy pędzili ku ukrytym drutom i najeżonym zaostrzonymi palami okopom, przygotowanym przez jego ludzi pod osłoną ciemności. To będzie haniebny koniec tak bohaterskiej szarży, ale Cas-Coatl nie mógł pozwolić, by zniszczyli jego zapasy prochu. Bez niego moździerze i muszkiety jego ludzi staną się bezużyteczne.

Wielki szmaragd na jego pasie zaczął wibrować. Dotknął go dłonią i usłyszał głos Almei.

– Twoi ludzie prawie już się przedarli przez mgłę. Dołącz do nich. Weźcie Anu żywcem. Może cofnąć to, co zrobił. Zna Muzykę.

Cas-Coatl przeniósł spojrzenie na pole bitwy. Jego szyki uginały się pod gwałtownym naciskiem Vagarów i mieszkańców miasta, a Awatarowie nadal parli naprzód, zadając jego żołnierzom ciężkie straty.

– Jeszcze możemy tu przegrać, pani – ostrzegł ją.

– Jeśli Anu ukończy swą piramidę, i tak przegramy. Sofarita odbiera mi moc. Nasze osłony są słabe. Musimy pojmać Anu. Ruszaj!

Cas-Coatl spojrzał na swego adiutanta.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Echa Wielkiej Pieśni»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Echa Wielkiej Pieśni» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Echa Wielkiej Pieśni»

Обсуждение, отзывы о книге «Echa Wielkiej Pieśni» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.