• Пожаловаться

Siergiej Łukjanienko: Atomowy Sen

Здесь есть возможность читать онлайн «Siergiej Łukjanienko: Atomowy Sen» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Siergiej Łukjanienko Atomowy Sen

Atomowy Sen: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Atomowy Sen»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Galaktyka, gdzie wśród walk i intryg potężne Imperium Ludzi dąży do pokojowego współistnienia z Obcymi… Młoda prawniczka, która tropiąc zagadkę ucieczek z wirtualnego więzienia, odkrywa jego prawdziwe przeznaczenie… Ludzie, degeneraci i smoki walczący o byt w przeddzień katastrofy jądrowej i tajemniczy chłopiec znikąd, który może zmienić bieg dziejów… Oto historie z odległych światów „Cieni snów”, „Przezroczystych witraży” i „Atomowego snu”.

Siergiej Łukjanienko: другие книги автора


Кто написал Atomowy Sen? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Atomowy Sen — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Atomowy Sen», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Bierzmy się do pracy. – Odsuwam filiżankę. Całkiem ładna: czarno-złote róże na cienkiej porcelanie. Też pewnie krajowa.

– Proszę iść za mną. – Głos Tomilina brzmi surowo.

Idziemy dość długo. Mijamy co najmniej trzy kraty, serwer gate, zanurzające nas coraz głębiej w więzienną sieć. Demonstracyjnie wodzę wokół siebie skanerem – całkiem sprawnym i dość pewnym przyrządem. Czysto. Żadnych „podkopów”. Hrabia Monte Christo na próżno zmarnowałby tu swoje młode lata.

Korpus więzienia jest zbudowany na modłę amerykańską. Wielkie, przestronne pomieszczenie, coś jak trzypiętrowa galeria, tylko zamiast sklepów zakratowane klatki. Niespodzianki zaczynają się, gdy podchodzimy do pierwszej celi.

Jest pusta.

– Podopieczny przebywa w swojej przestrzeni – wyjaśnia Tomilin. – Widzi pani drzwi?

Rzeczywiście istnieje pewien szczegół, różniący tę celę od zwykłego więziennego wnętrza. Pomiędzy lśniącym sedesem a twardym, odchylanym łóżkiem widzę drzwi, zasłonięte szczelnie szarą tkaniną.

– To właśnie jest ta „wewnętrzna Mongolia”? – Pozwalam sobie użyć tego sformułowania. W końcu pracowita pani inspektor może znać żargon więzienny.

– Tak – odpowiada z lekkim zdumieniem Tomilin. – Sierżancie!

Jeden ze strażników, do tej pory kroczący za nami w milczeniu, pobrzękując kluczami, otwiera celę. Wchodzę za Tomilinem.

– Nie trzeba – pułkownik powstrzymuje sierżanta, który już podszedł do zasłony. – A więc, Karino Pietrowna, cały nasz stan osobowy ma prawo do tego, by w świecie wirtualnym odsiadywać karę w zwykły sposób. Więzień może siedzieć w celi, może pracować w warsztatach, chodzić do biblioteki, modlić się w świątyni… udostępniamy usługi duchownych pięciu najpopularniejszych wyznań. Jest jednak pewna zasadnicza różnica między naszym więzieniem a zwykłym zakładem karnym. Otóż każdy więzień ma swoją autonomiczną przestrzeń, zwaną nieoficjalnie wewnętrzną Mongolią. Przestrzeń, tworzona przez wykwalifikowanych specjalistów, dla każdego przestępcy jest inna. Odwiedzanie wew… autonomicznej przestrzeni czy też strefy katharsis, bo taki jest oficjalny termin, ma się przyczynić do resocjalizacji przestępcy. Należy zauważyć, że wypadki rezygnacji z terapii są szalenie rzadkie. Pozwoli pani…

– Czy to nie jest zbyt… ryzykowne? – pytam.

Tomilin zmienia się na twarzy.

– Człowiek w strefie katharsis znajduje się pod ciągłą obserwacją. Oni zdają sobie sprawę, że strażnik może w każdej chwili przerwać seans. Chodźmy Może Tomilin zaczynał od służby posterunkowo-patrolowej?

Ja też odchylam zasłonę i wchodzę do strefy cudzego katharsis.

Do czyjejś „wewnętrznej Mongolii”.

Która naprawdę przypomina mongolski step.

Nie, nigdy nie byłam w Mongolii, nawet w Głębi. Ale tak właśnie ją sobie wyobrażam: bezkresna równina aż po horyzont, kamienista, spękana ziemia, trawy wysuszone ostrym słońcem, wiatr niosący pył, bezchmurne niebo. I bardzo gorąco.

– Ciii… – Tomilin uprzedza moje pytanie. – Jest tam.

Rzeczywiście, sto metrów od wejścia, czyli zawieszonej w powietrzu szarej płachty, siedzi w kucki jakiś człowiek. Podchodzimy bliżej. Człowiek okazuje się chudym mężczyzną o rzadkich włosach i niezdrowej, bladej cerze.

Przed nim na ziemi siedzi mały rudy lisek.

Można by pomyśleć, że obaj medytują, patrząc na siebie. Ale w odróżnieniu od człowieka lisek nas widzi i gdy podchodzimy zbyt blisko, odwraca się i rzuca do ucieczki.

Człowiek wydaje okrzyk rozczarowania i dopiero potem się odwraca.

Twarz ma bardzo zwyczajną. Z taką twarzą trudno umówić się z dziewczyną na randkę – nie wyróżnia się z tłumu.

– Więzień Gienadij Kazakow, skazany przez rejonowy sąd miasta… – Mężczyzna zrywa się, zakłada ręce za głowę i zaczyna deklamować wykutą na pamięć formułkę.

Wiem, że dostał wyrok za morderstwo z premedytacją przy wielu okolicznościach obciążających.

– Jestem inspektorem zarządu do spraw nadzoru nad zakładami karnymi – mówię. – Czy ma pan skargi na warunki pobytu?

– Nie mam żadnych skarg – mówi szybko.

W jego spojrzeniu nie ma strachu czy choćby złości na strażników. Jest tylko rozdrażnienie, najprawdziwsze rozdrażnienie człowieka, którego oderwano od bardzo ważnych zajęć dla jakiegoś głupstwa. Niczego więcej w tym wzroku nie ma.

– Chodźmy – mówię do Tomilina.

Zostawiamy Kazakowa w jego „wewnętrznej Mongolii”. Podpułkownik zaczyna mówić, gdy tylko wchodzimy do zwykłej celi:

– To jeden z prostszych, ale moim zdaniem dość wyszukany wariant strefy katharsis. Więzień wychodzi na pustynię, która wydaje się bezkresna, ale jest zamknięta; gdyby próbował uciec, wróci do punktu wyjścia. Na pustyni mieszka jeden jedyny lisek, którego można oswoić cierpliwością i łagodnością. W ciągu ostatniego roku nasz podopieczny osiągnął nie najgorsze efekty.

– Bardzo wzruszające. – Krzywią się i tupię, obstukując pantofle z drobnego suchego piasku. – Chociaż więzień Kazakow nie przypomina Małego Księcia. A co będzie potem?

– Gdy już oswoi liska, będzie mógł przynieść go do celi. Zwierzątko da się zupełnie udomowić, będzie spać w jego nogach, biegać między celami nosząc grypsy… nawet zacznie trochę rozumieć ludzką mowę. – Tomilin wygląda na niezadowolonego, ale opowiada z pasją.

– A potem?

– Jest pani bardzo domyślna, Karino. Potem lisek umrze. Kazakow znajdzie go na pustyni, trzy dni po tym, jak lisek przestanie przychodzić do celi. I trudno będzie zrozumieć, czy zwierzątko umarło śmiercią naturalną, czy zostało przez kogoś zabite.

Przystaję. Może to wina sugestywnego głosu naczelnika, a może jestem pod wrażeniem niedawnej sceny, ale widzę to wszystko bardzo wyraźnie. Człowiek klęczący nad nieruchomym ciałkiem zwierzątka. Krzyk, rozpaczliwy i beznadziejny. Palce skrobiące wyschniętą ziemię. I puste oczy, w których nie ma już nic.

Widocznie zdradza mnie twarz.

– To narysowany lisek – mówi z naciskiem pułkownik. – Zwykły program „domowy pupilek” ze spowolnionym instynktem oswajania. Nie warto go żałować. – Waha się przez chwilę, w końcu dodaje: – A już tym bardziej nie należy litować się nad człowiekiem, który w bestialski sposób zabił własną żonę. Przeżyty szok zmusi go do uświadomienia sobie, czym jest ból straty.

Mam na końcu języka sceptyczne pytania, ale w końcu moje zadanie nie polega na jałowych dyskusjach. Kiwam więc głową, obracam wokół skanerem, ze szczególną uwagą badając zakratowane okno. Tomilina wyraźnie to bawi, ale stara się nie uśmiechać.

Jestem mu za to wdzięczna.

Przechodzimy do trzech kolejnych cel. W jednej więzień śpi, więc proszę pułkownika, żeby go nie budził; mieszkańcy dwóch następnych są w swoich strefach katharsis. Pierwsza to miasto, gdzie nie ma żywego ducha, ale ciągle pojawiają się ślady czyjejś obecności. Domyślam się, że miasto przeznaczono dla jeszcze jednego zabójcy. Druga strefa podejrzanie przypomina symulatory wyścigów samochodowych. Tutaj siedzi kierowca, który po pijanemu spowodował wypadek, raniąc kilka osób. Czyja wiem… Mam wrażenie, że wesoły wąsaty mężczyzna po prostu usiłuje nie wyjść z wprawy.

Zresztą zostało mu już tylko pół roku. Nie sądzę, żeby zdecydował się uciec, nawet gdyby jego potężny kamaz przebił narysowane ogrodzenie i wyjechał na ulice Deeptown.

– Dalej są więźniowie, którzy popełnili przestępstwa gospodarcze – mówi podpułkownik. – Chce ich pani poznać?

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Atomowy Sen»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Atomowy Sen» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Andrzej Ziemiański: Przesiadka W Piekle
Przesiadka W Piekle
Andrzej Ziemiański
Siergiej Łukjanienko: Ostatni Patrol
Ostatni Patrol
Siergiej Łukjanienko
Bernard Werber: Imperium aniołów
Imperium aniołów
Bernard Werber
Siergiej Łukjanienko: Czystopis
Czystopis
Siergiej Łukjanienko
Отзывы о книге «Atomowy Sen»

Обсуждение, отзывы о книге «Atomowy Sen» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.