Maja Kossakowska - Więzy krwi

Здесь есть возможность читать онлайн «Maja Kossakowska - Więzy krwi» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Więzy krwi: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Więzy krwi»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

"Więzy krwi" to zbiór intrygujących, pełnokrwistych opowiadań. Ich wspólnym mianownikiem jest mroczny klimat zagłady, beznadziei i śmierci. Autorka prezentuje przewrotne pomysły fabularne i świat, który nie jest piękną krainą magii, ale często smutną i demoniczną rzeczywistością. Tu nic nie istnieje bez powodu: pojawienie się zwykłej muchy ma sens, choć bohater jednego z opowiadań wolałby owej muchy nigdy nie zobaczyć, widmowy demon grasujący w dżungli wyciąga mordercze ręce po kolejną ofiarę, a zwykłe zakupy mogą urosnąć do rangi święta. Ba, pojawiają się nawet Zakony Handlowe, a wierni urządzają coroczne pielgrzymki do świątyń handlowych! Zapach rdzy, wanilii i gorzkich migdałów zwiastuje natomiast pojawienie się Anioła Śmierci. Wśród opowiadań jest też mikropowieść. Autorka kreuje w niej świat po drugiej stronie lustra, którym rządzi Lud Luster, prowadzone są niejasne interesy, a w powietrzu czuć zapach krwi i zemsty.

Więzy krwi — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Więzy krwi», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Czasem boję się, że Bóg lubi sprawiać wrażenie, że wszystko zależy od nas, żebyśmy potem nie mogli mieć pretensji, kiedy nic dobrego z tego nie wynika. Patrząc na siedzącą w kącie dziewczynę, zrozumiałem, że nie wierzę w jej szczególną rolę w boskim planie i nie potrafię zaprowadzić jej do domu Ojca, gdzie mogłaby żyć wiecznie, radując się światłością i szczęściem. Nie potrafię wskrzesić Tabity.

Kiedy pogodziłem się z myślą, że w żaden sposób nie potrafię przyczynić się do jej śmierci, zacząłem zostawiać ją samą i długie godziny błąkałem się po mieście, licząc na to, że po moim powrocie już jej nie zastanę. A jednak zawsze tam była – na stercie koców lub przy oknie, z kubkiem herbaty w rękach. W końcu przestałem zamykać na kłódkę drzwi, lecz wciąż witało mnie jej badawcze spojrzenie i zapach wanilii przemieszanej z rdzą. Wreszcie dotarło do mnie, że nie wolno mi zwalać na nią odpowiedzialności za własne sprzeniewierzenie. Któregoś ranka pojechałem na najbliższą stację benzynową i zadzwoniłem stamtąd po policję. Ledwie zdążyłem wrócić, gdy przed domem zaroiło się od glin. Nie chciałem dopuścić, żeby dostali mnie żywego, ale oszalałbym chyba, gdyby podczas strzelaniny coś się stało Tabicie.

– Uciekaj – powiedziałem do niej, lecz nie ruszyła się z miejsca. – Na litość boską, dziewczyno, uciekaj stąd! – krzyknąłem, bo gliniarze już otaczali dom, a jeden coś wrzeszczał przez megafon. Ponieważ nie odpowiadałem, zdecydowali się wejść. Drzwi uchyliły się ostrożnie i do sieni wsunęło się dwóch mężczyzn. Strzeliłem do nich. Widziałem jeszcze, jak obaj upadali. Wtedy poczułem, jak jakaś potężna pięść uderza mnie w okolicę splotu słonecznego, nagle zrobiło się ciemno, a ja pomyślałem, że śmierć jest taka nieskomplikowana.

***

Przeżyłem. Lekarze uratowali mi życie. Osobiście uważam, że to głupota wkładać tyle wysiłku w leczenie człowieka, którego prawdopodobnie i tak skażą na śmierć. Jestem zmęczony, a Rój znowu mieszka w mojej głowie. Nie dbam o to, czy mnie zabiją, czy na zawsze zamkną w wariatkowie. Tak czy inaczej, przepadłem. Jestem naprawdę potępiony, zawiodłem Boga, nie skorzystałem z Jego wspaniałomyślnej szansy. Nie potrafiłem nawet wytrwać przy jednym zdaniu na własny temat, doznałem objawienia, w które nie umiałem uwierzyć. Jakie ma znaczenie, co ze mną zrobią i ile czasu mi zostało, skoro i tak piekło czeka na mnie z rozwartymi ramionami? Czym jest te marne parę lat w obliczu wieczności? Poczytajcie sobie Pismo, może znajdziecie lepszą odpowiedź niż ja. Boję się tylko jednego. Że skazałem na podobny los Tabitę. To jedyna rzecz, o którą potrafię jeszcze błagać Boga. Żeby wybaczył jej to, co zrobi w przyszłości, to, przed czym nie udało mi się jej uchronić.

Posłuchajcie mnie jeszcze przez chwilę, to bardzo ważne. Każdy z was może się niedługo obudzić z przeświadczeniem, że ma na imię Adriel i jest posłańcem śmierci. Każdy może usłyszeć, jak w jego głowie śpiewa Rój – Anioł Przemocy.

Pamiętajcie, jeśli kiedykolwiek poczujecie zapach rdzy, wanilii i gorzkich migdałów, nie wahajcie się ani sekundy. Rozpoznacie bezbłędnie ten zapach, jestem pewien, tak samo jak nimb wokół głowy, lśniący niby perłowa mgła. Wiem, że odszukacie pozostałych naznaczonych. Proszę, nie wahajcie się! Dla waszego własnego dobra…

1999

Diorama

„Diorama" to opowieść o marzeniach. I o tym, że nie zawsze należy desperacko dążyć do ich spełnienia. Czasem ktoś mądrzejszy od nas, ktoś, kto patrzy z góry, nie dopuszcza do spełnienia szalonych pragnień. 1 dobrze.

Jest to też historia o smutku. Mam nadzieję, że nie okazała się zbyt depresyjna.

Diorama – obraz namalowany na przejrzystej tkaninie, umieszczony w skrzyni. Oświetlony z różnych stron stwarza wrażenie rzeczywistości.

Malowidło połączone z makietą plastyczną i rekwizytami podobnie jak panorama.

»Już nigdy losy nieżyczliwe nie odbiorą mi tego, co dal czas miniony«.

Petroniusz

Diorama

Dzień dobry, Alicjo!

Jak zwykle zjawił się niepostrzeżenie. Nigdy nie umiała powiedzieć, kiedy przyjdzie. Ani skąd.

Wsunęła ręce do kieszeni kurtki. Od morza wiał silny wiatr, przesycony wilgocią i chłodem. Kryształki soli osiadały na wargach Alicji – słonawy, srebrny błyszczyk. Dotykały jej twarzy niby badawcze rączki. Rozległa płachta morza falowała ciężkim oddechem.

Alicja nie miała ochoty odpowiadać na powitanie Szczura. Szła powoli wzdłuż samej linii wody, kapryśnie wyrysowanej wciąż w inny wzór przez ataki i ucieczki fal. Zastanawiała się, dlaczego Szczur najczęściej pojawiał się wtedy, gdy wolała być sama, natomiast nigdy, kiedy go potrzebowała. Fale przewracały się na grzbiety i ślizgały się po piasku, sięgając nóg Alicji, której buty i tak dawno już były mokre. Szczur dreptał obok niej, podobny do dużego psa z dziwacznym łysym ogonem. Miał przemoczone futro, posklejane od soli i wilgoci.

– Narysowałaś znaki? – spytał.

– Tak.

– No i co? – W zwróconych na nią dwóch czarnych paciorkach oczu błysnęło zainteresowanie.

– Och, nic. Po prostu je narysowałam.

– Dziś jest wyjątkowo dobry dzień na znaki – powiedział poważnie Szczur. – Narysowałaś je patykiem na piasku?

– Muszlą. Czy to istotne? – Wzruszyła ramionami. – Fale je zmyły.

– Wszystko jest istotne – burknął Szczur.

Milczała. Była przyzwyczajona do podobnych frazesów. Szczur ją irytował. Nie lubiła przyznawać przed samą sobą, że go potrzebuje. Starała się zepchnąć głęboko w niepamięć te wstrętne kłaki przerażenia, jakie lepiły się do niej, tłuste i dławiące, kiedy przez dłuższy czas nie słyszała chrobotu łapek i cichego pochrząkiwania Szczura.

Teraz zatrzymał się i przysiadł na piasku, wobec czego Alicja, wciąż milcząca, z pięściami wbitymi w kieszenie, przystanęła także. Jednak chciałaporozmawiać. Potrzeba usłyszenia innego głosu niż własny i wymiany jakichkolwiek uwag, choćby tylko z gryzoniem, była silniejsza niż niechęć.

Zresztą Szczur nie życzył jej źle. Tyle wiedziała na pewno.

– Alicjo, nie złość się. Bez sensu tracisz energię. Powtarzam ci bez końca, że trzeba wierzyć. Pragnienie, rozumiesz? Wytrwałe i zogniskowane. Jeśli nie wierzysz w możliwość zaistnienia tego, czego pragniesz, tylko rozpraszasz energię.

Spojrzał na nią ze smutkiem. Przez chwilę odniosła wrażenie, że Szczur martwi się o nią. Jego oczy były głębokie jak kosmos.

– Nie zawsze to, co dobre, objawia się w sposób, który nam odpowiada lub który… hm, zwykliśmy uważać za dobry. Nie zawsze też dobro, którego pragniemy, realizuje się w sposób, jakiego oczekujemy. Ale bezsprzecznie dobrem pozostaje, nawet jeśli pozornie wygląda inaczej, niż przypuszczaliśmy, a nawet drastycznie. Pamiętaj, że w końcu przynosi dokładnie to, o co prosiliśmy. Pozostaje tylko, rzecz jasna, kwestia ceny…

– Płacę na kredyt czy gotówką? – parsknęła Alicja.

– Tu działa system przedpłat – rzekł poważnie Szczur. – Jedyny, który się tu jako tako sprawdza.

– Nie wdawajmy się znowu w te jałowe dyskusje! Nie mam ochoty.

– Ja jednak sądzę, że powinnaś. Widziałaś coś?

Skurcz przebiegł po twarzy Alicji.

– To samo co zwykle – szepnęła. – Jak długo to jeszcze potrwa?

– Powiedz mi, czego pragniesz, Alicjo? – spytał niespodziewanie Szczur.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Więzy krwi»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Więzy krwi» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Greg Bear - Pieśń krwi
Greg Bear
Jonathan Kellerman - Test krwi
Jonathan Kellerman
Nora Roberts - Bracia Krwi
Nora Roberts
Maja Fischer - Sommerliebe
Maja Fischer
J. M. - Maja | 18 | zu verkaufen
J. M.
Maja Lunde - Über die Grenze
Maja Lunde
Adam Mickiewicz - Koza, kózka i wilk
Adam Mickiewicz
Henryk Sienkiewicz - Z kurzem krwi bratniej…
Henryk Sienkiewicz
Vicente Blasco Ibáñez - Woman Triumphant (La Maja Desnuda)
Vicente Blasco Ibáñez
Отзывы о книге «Więzy krwi»

Обсуждение, отзывы о книге «Więzy krwi» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x