Clifford Simak - Pierścień wokół Słońca

Здесь есть возможность читать онлайн «Clifford Simak - Pierścień wokół Słońca» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1998, ISBN: 1998, Издательство: Alfa, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Pierścień wokół Słońca: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Pierścień wokół Słońca»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Tajemnicza podziemna organizacja o zasięgu światowym, dysponująca zaawansowanymi technologiami nieznanymi na Ziemi, uknuła spisek przeciwko ludzkości mający na celu zrujnowanie naszej cywilizacji.
Zaczęło się niewinnie: od powszechnej sprzedaży bajecznie tanich i niezużywających się maszynek do golenia, żarówek, samochodoów, domów,... a wkrótce na całym świecie zapanował strach i terror. Masowo zaczęli znikać ludzie, całymi rodzinami. Czy gatunkowi Homo sapiens grozi zagłada? Kim jest wróg?
Bohater powieści, pisarz Jay Vickers, zostaje oskarżony o zamordowanie jedynego przyjaciela i musi uciekać przed żądną linczu zgrają rozwścieczonych sąsiadów. Czy ocalenie przyniosą mu... wspomnienia z wczesnej młodości? Ostatnia z wielkich powieści Simaka.

Pierścień wokół Słońca — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Pierścień wokół Słońca», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Nic z tego. Bąk zachybotał się, a Vickers położył na nim rękę i zatrzymał go.

Spróbował jeszcze raz.

Musiał ponownie stać się ośmiolatkiem. Musiał wrócić do dni swego dzieciństwa, oczyścić swój umysł, wyrzucić z niego wszystkie myśli i troski dorosłego człowieka. Musiał znowu stać się dzieckiem.

Pomyślał o zabawie w piasku, spaniu pod drzewami, o dotyku miękkiego pyłu pod gołymi stopami. Zamknął oczy i skoncentrował się. Wróciło do niego wspomnienie czasów dzieciństwa, jego kolor i zapach.

Otworzył oczy i przyjrzał się paskom. Zaczął usilnie zastanawiać się nad ich istnieniem i pytać, dokąd podążają, kiedy znikają.

Nic z tego. Bąk zachybotał się i Vickers znowu go zatrzymał. Przez głowę przemknęła mu szaleńcza myśl. Nie miał dużo czasu, musiał się spieszyć.

Odrzucił od siebie tę myśl.

Dziecko nie ma poczucia czasu. Dla dziecka czas jest pojęciem bardzo płynnym. Był małym chłopcem i miał bardzo dużo czasu. Poza tym niedawno właśnie dostał nową zabawkę. Znowu zakręcił bąkiem.

Pamiętał ciepło domowego ogniska, ukochaną matkę, zabawki porozrzucane po podłodze i książki z bajkami, które babcia zwykła mu czytać, kiedy przyjeżdżała w odwiedziny. Patrzył na bąka ze zwykłą dziecięcą ciekawością. Przyglądał się paskom, które podążały ku górze, a potem znikały, potem znów pojawiały się i znikały…

Poczuł, jak spada jakieś trzydzieści centymetrów niżej i nagle zdał sobie sprawę, że siedzi na wzgórzu. Pokryta trawą i kępami drzew równina ciągnęła się przed nim na wiele kilometrów we wszystkie strony.

Spojrzał pod nogi, gdzie bąk wykonywał ostatnie obroty, aż wreszcie zatrzymał się całkowicie.

30

Ziemia była dziewicza i nie nosiła śladów bytności człowieka. Nawet porywisty wiatr, który nad nią hulał, zdawał się mówić, że nigdy nie dotknęła jej ludzka stopa.

Ze wzgórza Vickers zauważył grupy ciemnych, poruszających się cieni, które, był tego pewien, stanowiły małe stadka bizonów. Kiedy tak patrzył, zbliżyły się do niego trzy wilki okrążające wzgórze, gdy jednak go dostrzegły, powiększyły łuk nieznacznie się oddalając. Po błękitnym niebie rozpościerającym się od horyzontu do horyzontu leciał ptak i przyglądał się ziemi z wysokości. Ptak zaskrzeczał, a jego głos, po przefiltrowaniu przez powietrze, doszedł do Vickersa jako cienki, piskliwy dźwięk.

Przyprowadził go tutaj bąk. Był bezpieczny na tej niezamieszkanej przez człowieka Ziemi z wilkami i bizonami. Wdrapał się na pobliski szczyt i rozejrzał po okolicy dostrzegając wokół wiele dolin i rzek pobłyskujących w słońcu. Ani śladu człowieka, żadnych dróg, żadnego dymu unoszącego się w powietrze.

Spojrzał na słońce i zastanowił się, gdzie może być zachód, zorientował się też, że prawdopodobnie jest ranek. Jeśli jednak mylił się, to w ciągu kilku godzin nad ziemią może zapaść ciemność. A jeśli nadejdzie ciemność, będzie musiał znaleźć jakiś sposób na przetrwanie nocy.

Chciał udać się do „baśniowej krainy”, ale to oczywiście nie była ta kraina. Gdyby przestał o niej myśleć, wiedziałby, że do niej nie trafi, bo kraina, w której znalazł się jako dziecko, nie była wcale światem z bajki. Był to nowy i pusty świat, świat samotny i być może przerażający, ale na pewno było tu lepiej niż na zapleczu sklepu z narzędziami w jakimś nieznanym mieście, gdzie musiał się kryć przed ścigającymi go ludźmi.

Przeszedł ze starego, znanego świata do nowego i dziwnego. Jeśli nie było tu ludzi, musiał zdać się całkowicie na własne siły.

Usiadł i opróżniwszy kieszenie sprawdził, co może mu się przydać. Pół paczki papierosów, trzy pudełka zapałek, jedno prawie puste, jedno pełne, jedno ledwie napoczęte, scyzoryk, chusteczka, parę banknotów dolarowych, kilka monet, kluczyk do wiecznego samochodu, kółko z kluczami od domu i od biurka oraz paroma innymi, których nie był w stanie zidentyfikować, automatyczny ołówek, kilka małych kartek papieru, na których chciał robić notatki, gdyby zauważył coś godnego uwagi. Miał ogień, narzędzie z tnącym ostrzem i parę kawałków bezwartościowego metalu — to było wszystko.

Jeśli ten świat jest pusty, sam będzie musiał stawić mu czoło. Będzie się musiał żywić i bronić, znaleźć dla siebie schronienie, a także, nieco później, coś do ubrania.

Zapalił papierosa i próbował się nad tym zastanowić, ale cały czas na myśl nasuwało mu się jedynie, że musi rozsądnie gospodarować papierosami, bo ma tylko pół paczki, a kiedy się skończą, nie będzie już skąd ich wziąć.

Obcy ląd, może niezupełnie obcy, bo była to Ziemia, stara, dobrze znana Ziemia, nietknięta jeszcze narzędziami człowieka. Miała przyjazne powietrze, trawę i niebo, nawet wilki i bizony były identyczne jak na Ziemi. Być może była to Ziemia. Wyglądała w każdym razie tak, jak mogła wyglądać Ziemia, zanim człowiek ją zniewolił i zmusił do wykonywania jego rozkazów, zanim wydarł jej wszystkie skarby.

Nie był to obcy świat ani obcy wymiar, do którego przeniósł go bąk. Właściwie to przecież nie bąk go tu przeniósł. Zabawka nie miała z tym wiele wspólnego. Była jedynie obiektem, na którym należało się skupić, hipnotyzującym przedmiotem pomagającym umysłowi wykonać pracę. Bąk pomógł mu wprawdzie przenieść się tutaj, ale tak naprawdę to jego umysł i jego odmienność pozwoliły mu na przeniesienie się ze starej, znajomej Ziemi do tego pierwotnego, dziwnego miejsca.

Coś kiedyś czytał albo słyszał…

Usiłował teraz przypomnieć to sobie, w szaleńczym tempie przekopując pamięć.

Musiało chodzić o artykuł w gazecie albo jakąś historię, którą słyszał dawno temu. A może oglądał w telewizji.

W końcu przypomniał sobie o człowieku w Bostonie, doktorze Aldridge'u, który twierdził, że istnieje więcej niż jeden świat, że sekundę przed naszym jest inny, a sekundę za naszym — jeszcze inny, a potem co sekundę kolejne, długi łańcuch światów poukładanych jeden za drugim, jak ludzie idący w śniegu i stawiający kroki w tym samym miejscu, kiedy tylko poprzednik zabierze z niego swą nogę.

Nieskończony łańcuch światów, uporządkowanych w czasie i tworzących jakby pierścień wokół Słońca.

Pamiętał, że nie skończył czytać tego artykułu, coś odwróciło jego uwagę i odłożył gazetę. Wypalając teraz papierosa aż po sam ustnik żałował, że tak się stało. Bo Aldridge mógł mieć rację. To właśnie może być kolejny świat, tuż za starą, znaną Ziemią, następne ogniwo nieskończonego łańcucha.

Starał się rozgryźć logikę takiego pierścienia światów, ale wkrótce dał za wygraną, bo nie miał pojęcia, dlaczego taki pierścień miałby w ogóle istnieć.

Przypuśćmy zatem, że jest to Ziemia, pomyślał. Nie. Jest to druga Ziemia, następna w kolejności za tą prawdziwą Ziemią, którą opuścił. Załóżmy, że z punktu widzenia topografii obie wyglądają tak samo, może nie identycznie, ale w każdym razie podobnie, z małymi różnicami tu i ówdzie. Różnica między nimi zwiększałaby się w zależności od odległości od prawdziwej Ziemi i byłaby zauważalna przy powiedzmy dziesiątej. Ale Vickers był na drugiej Ziemi i być może jej wygląd jedynie nieznacznie różnił się od wyglądu starej Ziemi. Na tamtej znajdował się gdzieś w okolicy Illinois, i prawdopodobnie ten teren jest odpowiednikiem Illinois.

Jako ośmioletni chłopiec dostał się do świata, w którym był ogród i dom otoczony drzewami, może więc jest to ta sama Ziemia, którą wtedy odwiedził. Jeśli tak, ów dom musi gdzieś tutaj być. Później szedł zaczarowaną doliną, która również może znajdować się na tej Ziemi, a jeśli tak, to gdzieś musiał znajdować się również dom Prestonów, identyczny z tym, który dumnie stał na Ziemi jego dzieciństwa.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Pierścień wokół Słońca»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Pierścień wokół Słońca» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Clifford Simak - Spacebred Generations
Clifford Simak
Clifford Simak - Shadow Of Life
Clifford Simak
Clifford Simak - The Ghost of a Model T
Clifford Simak
Clifford Simak - Skirmish
Clifford Simak
Clifford Simak - Reunion On Ganymede
Clifford Simak
Clifford Simak - Halta
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
Clifford Simak - A Heritage of Stars
Clifford Simak
Отзывы о книге «Pierścień wokół Słońca»

Обсуждение, отзывы о книге «Pierścień wokół Słońca» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x