Connie Willis - Przewodnik stada

Здесь есть возможность читать онлайн «Connie Willis - Przewodnik stada» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1997, ISBN: 1997, Издательство: Prószyński i S-ka, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Przewodnik stada: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Przewodnik stada»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Autorka bezlitośnie wykpiwa skostniałe schematy myślenia i postępowania, obowiązujące w światku uczonych, szukając jednocześnie odpowiedzi na pytanie: czy przypadek, który zdaje się rządzić naszym życiem, naprawdę jest tylko przypadkiem? W wyjaśnieniu tej zagadki niezwykle pomocna okazuje się teoria chaosu oraz... kierdel owiec.
Powieść nominowana do premii Nebula w 1997.

Przewodnik stada — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Przewodnik stada», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— „Strona dziewiętnasta, rubryka czterdziesta czwarta C. Aby obliczyć pierwotnie przedłużalny wzór na fundusz, należy pomnożyć analizę potrzeb wydziałowych przez współczynnik podstawy fiskalnej, chyba że projekt wymaga kalibrowanej strukturyzacji, wówczas współczynnik należy obliczyć zgodnie ze wskazówkami w części W-A instrukcji towarzyszącej”. — Bennett odwrócił kartkę. — Gdzie jest instrukcja towarzysząca?

— Nikt tego nie wie — odparłam. Oddał mi okólnik.

— Chyba nie powinienem jechać aż do Francji, by badać chaos, ale studiować go właśnie tu, na miejscu — stwierdził, kręcąc głową. — Dziękuję. — Ruszył do drzwi.

— A jeśli już o tym mówimy, jak postępują studia na temat rozchodzenia się informacji? — spytałam.

— Laboratorium jest przygotowane — powiedział. — Mam dostać makaki, gdy tylko skończę wypełniać te głupie formularze, co nastąpi za… — z kieszeni wytartych sztruksów wyjął kalkulator i wystukał kilka liczb — za sześć tysięcy lat.

Wparowała Flip i wręczyła nam obojgu plik spiętych kartek.

— Co to takiego? Instrukcje towarzyszące? — spytał Bennett.

— Nieee — odrzekła, przechylając głowę. — To sprawozdanie FDA na temat szkodliwości palenia.

Maratony taneczne(1923 – 33)

Zawody na wytrzymałość. Polegały na tym, by tańczyć jak najdłużej, za co otrzymywało się pieniądze. Partnerzy na parkiecie kopali się wzajemnie i szczypali, by nie zasnąć, a gdy to nie pomagało, spali na zmianę w swych ramionach. Czasami trwało to nawet sto pięćdziesiąt dni. Maratony stały się makabrycznym widowiskiem. Ludzie obserwowali, jak pozbawieni snu zawodnicy dostają halucynacji, padają na ziemię, a nawet — jak w przypadku Homera Moorhousa — umierają. Towarzystwo Ochrony Zwierząt z New Jersey skarżyło się, że maratony są okrutne dla (ludzkich) zwierząt. Moda ta utrzymała się przez pierwsze lata wielkiego kryzysu głównie dlatego, że ludzie potrzebowali pieniędzy. W ostatecznym rozrachunku stawka za godzinę wynosiła około centa. Dla zwycięzców.

W czwartek spotkałam nową asystentkę łączności międzywydziałowej. Doszłam do wniosku, że nie mogę dłużej czekać na instrukcje towarzyszące, i zabrałam się do wypełniania formularzy. Na dole strony dwudziestej ósmej wydrukowano: „Wymień wszystkie”, a na górze następnej strony „do ilorazu różnicującego”. Spojrzałam na numer tej strony. Czterdziesta druga.

Poszłam do Giny, by sprawdzić, czy ma brakujące kartki. Siedziała wśród toreb, papieru do pakowania i wstążek.

— Przyjdź koniecznie na urodziny Brittany — powiedziała. — Będzie sześć pięcioletnich dziewczynek i sześć mamuś, i nie wiem co gorsze.

— Przyjdę — obiecałam i zapytałam ją o brakujące strony.

— Brakuje jakichś stron? Formularz mam w domu. Kiedy mam to wypełnić? Muszę kupić talerze, kubki, dekoracje i przygotować przekąski.

Uciekłam do swego laboratorium. Przy moim komputerze siedziała siwowłosa kobieta i szybko wprowadzała jakieś liczby.

— Przepraszam — rzekła, gdy tylko weszłam do pokoju. — Flip powiedziała, że mogę skorzystać z pani komputera, ale nie chciałam pani przeszkadzać. — Wypisała komendy zapamiętujące zbiór.

— Czy pani jest nową asystentką Flip? — spytałam.

Przyjrzałam się jej z ciekawością. Była szczupła, o ogorzałej cerze, jaką zapewne Billy Ray będzie miał po trzydziestu latach objeżdżania pastwisk.

— Shirl Creets. — Podała mi rękę.

Przypominało to uścisk dłoni Billy’ego Raya. Na palcach miała żółtawobrązowe plamy. To dlatego Sarze i Elaine wystarczyło spojrzeć, by rozpoznać palaczkę.

— Flip korzysta z komputera doktor Turnbull. — Głos miała ochrypły. — Powiedziała, że pani użyczy mi swojego. Tylko zapiszę zbiory i odchodzę. Nie paliłam tutaj — dodała.

— Jeśli pani chce, może pani palić. I może pani korzystać z komputera. Muszę teraz zajść do Działu Kadr i pobrać inny egzemplarz formularza. W tym brakuje stron.

— Ja pani przyniosę. — Shirl natychmiast wstała i wzięła ode mnie papiery. — Których stron brakuje?

— Od dwudziestej dziewiątej do czterdziestej pierwszej i może jakichś na końcu. Ostatnia strona mojego egzemplarza to sześćdziesiąta ósma. Ale nie musi pani…

— Od czego są asystenci? Czy mam zrobić dodatkową odbitkę, by mogła pani wypełnić to na brudno?

— To byłoby bardzo wygodne, dziękuję — odparłam zaszokowana i zasiadłam do komputera.

Byłam miła dla Flip i do czego to doprowadziło. Musiałam wycofać swą opinię, że Browning wiedział cokolwiek na temat trendów, mimo że napisał wspaniałą opowieść o szczurołapie.

Dane, które wprowadzała Shirl, nadal widniały na ekranie. Była to tabela. „Carbanks — 48, Twofeathers — 34, Holyrood — 61, Chin — 39”. Ciekawe, nad czym pracowała teraz Alicja.

Shirl wróciła dokładnie za pięć minut, niosąc plik starannie ułożonych i spiętych kartek.

— Wetknęłam brakujące strony do pani oryginalnego egzemplarza, a na wszelki wypadek zrobiłam dwie dodatkowe kopie. — Położyła je delikatnie na stole i wręczyła mi jakiś inny gruby plik. — Znalazłam te wycinki przy kopiarkach. Flip nie wiedziała, do kogo należą, ale przypuszczam, że są to pani materiały.

Miała w ręce wycinki prasowe na temat maratonów tanecznych, przytwierdzone spinaczami do odbitek.

— Chyba chciała pani je powielić.

— Dziękuję — odparłam zdumiona. — Może uda się pani namówić Flip, by przydzieliła panią do mnie?

— Wątpię — odparła. — Ona panią lubi. Położyła wycinki na stole i zaczęła robić na nim porządki. Ze stosu papierów wyjęła książkę na temat teorii chaosu.

— O, diagramy Mandelbrota — zainteresowała się. — Czy pani to bada?

— Nie. Zajmuję się źródłem rozmaitych trendów. Tę książkę czytałam ze zwykłej ciekawości. Jednak oba problemy są ze sobą powiązane. Manie i szały to przejawy chaotycznych struktur społecznych. Wchodzi tu w grę wiele zmiennych.

Bez komentarza ułożyła Nowy wspaniały świat oraz Wszystko dobre, co się dobrze kończy na książce z teorii chaosu i wzięła do ręki Flappersy, samochodziki i przesiadywanie na masztach.

— Dlaczego jako przedmiot badań wybrała pani mody? — spytała z dezparobatą.

— Nie lubi pani mód?

— Sądzę, że na społeczeństwo można wpływać w sposób bardziej bezpośredni niż wywołując modę. Mój nauczyciel fizyki mawiał: „Nie zwracaj uwagi na to, co robią inni ludzie. Rób to, co sam chcesz robić, a możesz zmienić świat”.

— Nie zamierzam odkryć, jak wywoływać manie — odparłam. — Ale chyba HiTekowi na tym zależy, gdyż finansują moje badania. Wydaje mi się jednak, że mechanizm tego zjawiska jest bardzo skomplikowany i nigdy nie będą w stanie wskazać decydującej zmiennej, więc przestaną mnie finansować. — Spojrzałam na materiały dotyczące maratonów tanecznych. — Mnie natomiast interesują źródła tych mód.

— Dlaczego? — dopytywała się ciekawie.

— Ponieważ chcę to zrozumieć. Dlaczego ludzie postępują w taki sposób? Dlaczego nagle wszyscy grają w tę samą grę, noszą taką samą odzież, zaczynają w to samo wierzyć? W latach dwudziestych szykowne było palenie papierosów. Teraz wszyscy mają bzika na punkcie niepalenia. Dlaczego? To zachowanie instynktowne czy wpływ społeczeństwa? A może coś w powietrzu? Procesy czarownic z Salem wywołane zostały przez strach i chciwość, ale to odwieczne nasze cechy, a przecież nie posyłamy czarownic na stos bez przerwy. Zatem chodzi o coś innego. Nie rozumiem tylko o co. I raczej w najbliższym czasie nie zrozumiem. Do niczego chyba nie dojdę. Pani przypadkiem nie wie, co spowodowało szał krótkich fryzur?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Przewodnik stada»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Przewodnik stada» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Connie Willis - Zwarte winter
Connie Willis
Connie Willis - Black-out
Connie Willis
Connie Willis - Passage
Connie Willis
Connie Willis - Rumore
Connie Willis
Connie Willis - All Clear
Connie Willis
Connie Willis - Fire Watch
Connie Willis
Connie Willis - Remake
Connie Willis
Connie Willis - Doomsday Book
Connie Willis
Connie Willis - L'anno del contagio
Connie Willis
Отзывы о книге «Przewodnik stada»

Обсуждение, отзывы о книге «Przewodnik stada» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x