• Пожаловаться

Frederik Pohl: Gateway — brama do gwiazd

Здесь есть возможность читать онлайн «Frederik Pohl: Gateway — brama do gwiazd» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1987, ISBN: 83-7001-111-X, издательство: Alfa, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

libcat.ru: книга без обложки

Gateway — brama do gwiazd: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gateway — brama do gwiazd»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W Układzie Słonecznym ludzkość znajduje urządzenia i budowle tajemniczej obcej rasy, którą ochrzczono mianem Heechów. Ich technologia była bardzo rozwinięta, a niektóre artefakty okazują się bardzo przydatne dla ludzi. Nikt nie wie, jak wyglądali Heechowie, ani gdzie odlecieli. Największym odkryciem jest asteroid Gateway, rodzaj stacji kosmicznej z blisko tysiącem międzygwiezdnych statków Heechów

Frederik Pohl: другие книги автора


Кто написал Gateway — brama do gwiazd? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Gateway — brama do gwiazd — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gateway — brama do gwiazd», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Potem zataczając się podążyłem w typowej dla Wyoming zamieci w kierunku biura podróży. Pięć miesięcy później byłem na drodze do realizacji marzenia o karierze poszukiacza, zbliżałem się do asteroidu patrząc przez iluminator na brazylijski krążownik, który wzywał nas do zatrzymania się.

Rozdział 3

Sigfrid nigdy nie zmienia tematu rozmowy. Nie mówi: — No dobrze, Bob, chyba już dość o tym. — Ale czasami, kiedy leżąc na materacu długo nie odpowiadam żartując czy mrucząc coś pod nosem, odzywa się po chwili:

— Przejdźmy do czegoś innego. Mówiłeś mi, że kiedyś przydarzyło ci się coś takiego, o czym chciałbyś porozmawiać. Przypominasz sobie… było to ostatnim razem, gdy…

— Gdy rozmawiałem z Klarą — o to ci chodzi?

— Tak.

— Zawsze wiem, co chcesz powiedzieć.

— Czy to ma jakieś znaczenie. Bob? No więc? Czy chcesz mi zatem powiedzieć, jak czułeś się wtedy?

— Czemu nie. — Czyszczę sobie paznokieć środkowego palca prawej ręki wkładając go między dwa przednie dolne zęby. Przyglądam mu się i mówię: — Zdaję sobie sprawę, że było to bardzo ważne. Być może, była to najgorsza chwila w moim życiu. Gorsza nawet od tej, kiedy Sylwia wyzwała mnie od ostatnich lub kiedy dowiedziałem się, że moja matka umarła.

— Bob, czy to znaczy, że chciałbyś właśnie porozmawiać o którejś z tych dwóch spraw?

— Wcale nie. Przecież mówisz, bym opowiadał o Klarze. No dobrze. Układam się na materacu z pianki i zastanawiam przez moment. Zawsze interesowała mnie intuicja transcedentalna i czasami, kiedy mam jakiś problem, zaczynam uparcie powtarzać swoją mantrę i za chwilę znam już gotową odpowiedź. Sprzedaj akcje fermy rybnej w Baja i kup transport rur instalacyjnych na giełdzie. To jeden przykład i opłaciło się z nawiązką. Albo — zabierz Rachelę na narty wodne do Meridy nad Zatoką Campeche. I rzeczywiście, poszła ze mną natychmiast do łóżka, podczas gdy wszystkie inne sposoby nie skutkowały.

— Nie odpowiadasz. Rob — mówi Sigfrid.

— Zastanawiam się nad tym, co powiedziałeś.

— Nie myśl o tym, proszę. Po prostu mów. Powiedz mi, jakie obecnie uczucia żywisz do Klary.

Staram się myśleć o tym szczerze. Sigfrid nie pozwala mi korzystać z IT, szukam więc w sobie stłumionych uczuć.

— Niezbyt silne — odpowiadam. — Przynajmniej na zewnątrz.

— Czy pamiętasz, co czułeś wtenczas?

— Doskonale.

— Postaraj się czuć to co wtedy.

— Dobrze. — Posłusznie rekonstruuję w myśli całą sytuację. Jestem tam, rozmawiam z Klarą przez radio. Dane krzyczy coś w lądowniku. Wszyscy jesteśmy nieprzytomni ze strachu. Pod nami otwiera się niebieskawa mgiełka i po raz pierwszy widzę przyćmioną kościotrupią gwiazdę. Trójka, nie — to była Piątka… Zresztą nieważne, cuchnie wymiotami i potem. Całe ciało mam obolałe.

Pamiętam to doskonale, choć skłamałbym, gdybym powiedział, że rzeczywiście to przeżywam. Na poły chichocząc opowiadam nie przywiązując wagi do tego, co mówię: — Odbieram narastający ból, poczucie winy i cierpienie, i nie mogę sobie z tym poradzić. — Czasami próbuję z nim tak postępować wyznając bolesną prawdę tonem jakiego się używa na przyjęciu prosząc kelnera o kolejną szklankę ponczu. Robię to wtedy, kiedy chcę odeprzeć jego atak. Nie sądzę jednak, by to skutkowało. Sigfrid ma w sobie mnóstwo obwodów Heechów. Jest o całe niebo lepszy od maszyn, które były w Instytucie, gdy przydarzyła mi się tamta historia. Nieprzerwanie kontroluje wszystkie moje fizyczne parametry: przewodnictwo skóry, puls, aktywność beta i tak dalej. Odczyty uzyskuje z pasków, którymi jestem przypięty do materaca, po to by pokazać mi, jak gwałtownie rzucam się na wszystkie strony. Mierzy siłę mego głosu i bada widmowo odczyt szukając fałszywych tonów. Rozumie także znaczenie słów. Sigfrid jest niezwykle bystry, jeśli wziąć pod uwagę jego głupotę.

Nie łatwo daje się oszukać. Kiedy spotkanie dobiega już końca, opadam zupełnie z sił i czuję, że gdybym został jeszcze chwilę, ból opanowałby mnie bez reszty. Zniszczyłby mnie.

Lub wyleczył. A może to jedno i to samo.

Rozdział 4 Gateway rosła oto w iluminatorach naszego ziemskiego statku Był to - фото 2

Rozdział 4

Gateway rosła oto w iluminatorach naszego ziemskiego statku. Był to asteroid, lub może jądro komety, około dziesięciu kilometrów długości, w kształcie gruszki. Z zewnątrz przypominała ciężką zwęgloną bryłę ze śladami błękitu. Wewnątrz była bramą do gwiazd.

Sheri Loffat, za którą tłoczyli się, wytrzeszczając oczy, pozostali przyszli poszukiwacze, oparła się o moje ramię.

— O Boże, Bob! — zawołała. — Popatrz na te krążowniki!

— Jeśli coś im się nie spodoba — rzucił ktoś z tyłu — to nas rozwalą.

— Co im by się miało nie spodobać — odpowiedziała Sheri, choć w jej głosie zabrzmiał niepokój. Okręty krążyły groźnie wokół asteroidu zazdrośnie bacząc, by nikt z nowo przybyłych nie wykradł jakichś drogocennych tajemnic.

Uwiesiliśmy się klamry iluminatora wlepiając wzrok w krążowniki. Była to głupota z naszej strony. Mogło się źle skończyć. Co prawda, niewielkie było prawdopodobieństwo, by orbita naszego statku wokół Gateway i brazylijskiego krążownika miały ten sam wymiar delty V, ale wystarczyła niewielka tylko zmiana kursu, a byłoby po nas. Zawsze istniała też możliwość, że nasz pojazd obróci się o jakieś dziewięćdziesiąt stopni i nagle w niewielkiej odległości przed nami wyłoni się nagie Słońce. Z tej odległości oznaczało to ślepotę nas wszystkich. Nie chcieliśmy jednak niczego przegapić.

Brazylijski krążownik nie podszedł bliżej. Obserwowaliśmy błyski świateł i wiedzieliśmy, że sprawdzają laserem nasze towarospisy. Było to normalne. Mówiłem przedtem, że krążowniki wypatrują złodziei, ale tak na prawdę to bardziej zajmują się sobą nawzajem niż innymi sprawami. Nawet nami. Rosjanie są podejrzliwi wobec Chińczyków, Chińczycy wobec Rosjan, Brazylijczycy — Wenusjan. I nikt z nich nie ufa Amerykanom.

Tak więc pozostałe cztery krążowniki bardziej pilnowały Brazylijczyków niż ci z kolei nas. Wiedzieliśmy jednak dobrze, iż jeśli nasze kodowane certyfikaty nie będą zgodne z wzorami przekazanymi przez pięć konsulatów, które wystawiły je w porcie ekspedycyjnym na Ziemi, to następnym krokiem nie będzie dyskusja, ale torpeda.

To zabawne. Doskonale mogłem wyobrazić sobie tę torpedę, A także faceta, który z zimną krwią celuje i ją odpala, nasz statek rozkwitający płomieniem pomarańczowego światła, a także nas samych zamienionych w pojedyncze atomy na orbicie… Tylko że torpedę obsługiwał — jak sądzę mat Francis Hereira. Zostaliśmy później całkiem dobrymi kumplami. Nie był to facet, o którym można powiedzieć, że zabija bez zmrużenia oka. Płakałem w jego ramionach cały dzień po powrocie z ostatniej podróży, w pokoju szpitalnym, gdzie Francy miał mnie zrewidować w poszukiwaniu kontrabandy, a on płakał razem ze mną.

Krążownik odleciał. Łagodnie nami zakołysało i podczas gdy nasz statek zaczął zbliżać się do Gateway, rzuciliśmy się z powrotem do iluminatora.

— Wygląda jak ciężki przypadek ospy — zauważył ktoś. I rzeczywiście tak wyglądała. Część blizn ziała pustką. Były to miejsca postoju statków, które wyruszyły na wyprawę. I niektóre pozostaną tak otwarte na zawsze, ponieważ statki nigdy nie powrócą. Większość z blizn pokrywały jednak jakieś wybrzuszenia przypominające kapelusze grzybów.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gateway — brama do gwiazd»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gateway — brama do gwiazd» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Frederik Pohl: Gateway
Gateway
Frederik Pohl
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Bohdan Petecki
Pohl, Frederik: The Gateway Trip
The Gateway Trip
Pohl, Frederik
Karin Fossum: Utracona
Utracona
Karin Fossum
Frederik Pohl: Die Gateway-Trilogie
Die Gateway-Trilogie
Frederik Pohl
Отзывы о книге «Gateway — brama do gwiazd»

Обсуждение, отзывы о книге «Gateway — brama do gwiazd» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.