• Пожаловаться

Fritz Leiber: Mąż czarownicy

Здесь есть возможность читать онлайн «Fritz Leiber: Mąż czarownicy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Stawiguda, год выпуска: 2008, ISBN: 978-83-89951-87-8, издательство: Solaris, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Fritz Leiber Mąż czarownicy

Mąż czarownicy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Mąż czarownicy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Fritz Leiber: другие книги автора


Кто написал Mąż czarownicy? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Mąż czarownicy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Mąż czarownicy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

No więc starałam się puszczać te słowa mimo uszu, inaczej zwariowałabym i sama potrzebowała kuracji. Swego czasu Doktorek mówił o wątrobie, że jest bardziej tajemnicza i oddalona aniżeli gwiazdy, bo nawet jeśli przez całe życie ma się ją blisko siebie, nie można jej zobaczyć, nikt też nie umie odruchowo wskazać jej położenia. Dlatego tak odrażająca jest myśl, że ktoś miałby ingerować w tę zagadkową, lecz jakże osobistą część ciała.

Wiedziałam, że muszę szybko coś zrobić. Do diabła, gdy tylko pojawiła się możliwość inwersji, zanim jeszcze Kaby o niej wspomniała, Illy wzdrygnął się tak, że wszystkie jego ramiona zbiegły się niczym tłuste, puchate parówki. Erich popatrzył na niego pytająco, a wtedy ten baran z Księżyca zaskrzeczał antypatycznie:

— Mną się nie przejmujcie, po prostu jestem wrażliwy. Bierzmy się za nią, ma gadać.

Wiedziałam, że muszę szybko coś zrobić, lecz tutaj, na ringu, należało maksymalnie wytężyć umysł, przełączyć go na najwyższe obroty. Cudaczne dzieło sztuki, które Erich próbował roztrzaskać, leżało na wyciągnięcie ręki. Zauważyłam nikły, biały ślad, jaki toto zostawiło, gdy ślizgało się po ziemi. Namacałam delikatny proszek, coś jakby zmielone szkło. Przewróciłam rzeźbę i co się okazało? Spodnia część była nienaruszona, nawet nie zmatowiona; szare kulki jak zawsze błyszczały. Doszłam do wniosku, że ślad w istocie jest pyłem wytartym z diamentów w podłodze przez jeszcze twardszy materiał.

Skoro tak, była to szczególna rzeźba. Kto wie, czy w zamroczonym mózgu Doktorka nie narodził się świetny pomysł. Dlatego nam ją wręczył, próbując coś wyjaśnić. Nie udało mu się nic powiedzieć, ale przecież zabierał głos wcześniej, kiedy usiłował podsunąć nam rozwiązanie problemu z bombą. Może był jakiś związek.

Pogrzebałam w pamięci, aż coś we mnie zaskoczyło. „Inwersz… krzy…” „Krzy” jak krzywe ryje tych wszystkich pijusów, ruskich i nie ruskich!

Znowu pośpiesznie przekopałam pamięć i odnalazłam „renkawsz”. Zgarnęłam odrobinę diamentowego proszku i omal nie kichnęłam, patrząc, jak cała układanka uzupełnia się z szybkością filmu puszczonego z przyspieszonego projektora.

Wszystko sprowadzało się do tej czarnej, prawej huzarskiej rękawicy, którą Lili przyniosła Brucebwi. Z pewnością nie znalazła jej w magazynie, bo gdy później zaglądaliśmy do każdej mysiej dziury, nie zauważyliśmy żadnych rękawic, nawet lewej do pary, która powinna tam być. Na początku Bruce posiadał właśnie dwie lewe rękawice. Nie uszłaby naszej uwagi żadna niteczka czy ździebełko, więc w grę wchodziły tylko i wyłącznie te rękawice, które Bruce strącił z baru: lewa, przyniesiona z zewnątrz, i prawa, znaleziona przez Lili.

W takim razie zniknęła lewa rękawica. Lili położyła ją na tacy i już jej nie widziałam. Za to pojawiła się prawa. Wniosek sam się narzucał: Lili zamieniła lewą w jej prawy odpowiednik. Nie mogła tego dokonać zwykłym sposobem, wywracając ją na drugą stronę, ponieważ podszewka różniła się od wierzchu.

Wiedziałam wszakże — mdliło mnie od tej wiedzy! — że istnieje pewna nieszablonowa metoda wywracania rzeczy na drugą stronę… nawet takich jak ludzie. Wystarczy umieścić je w inwerterze i ustawić program na pełną inwersję.

Można by zaprogramować częściową inwersję i zamienić przedmiot w jego trójwymiarowe lustrzane odbicie, takie jakim prawa rękawica jest dla lewej. Rotacja w czwartym wymiarze, mówią koledzy naukowcy. Słyszałam, że stosuje się tę metodę podczas operowania silnie asymetrycznych Marsjan, a nawet żeby przyszyć człowiekowi nowiusieńką prawą dłoń w miejsce utraconej poprzez amputowanie i poddanie inwersji lewej dłoni.

Zazwyczaj w szpitalu poddajemy inwersji żywą tkankę i nikomu nie przychodzi do głowy robić tego z przedmiotami martwymi, zwłaszcza tu, w Miejscu, gdzie Doktorek zalewa się w trupa, a ze szpitala nie korzystano od setek snów.

A jednak ten, kto się zakocha bez pamięci, potrafi realizować zadziwiające, zwariowane pomysły. Pijana miłością, Lili zabrała do szpitala niepotrzebną lewą rękawicę Brucea i w celu uzyskania prawej poddała ją częściowej inwersji.

Kiedy Doktorek bełkotał: „inwersz… krzy…”, chodziło mu o to, żeby poddać inwersji skrzynię! Gdybyśmy ją poddali pełnej inwersji, bomba znalazłaby się na wierzchu, łatwiejsza do rozbrojenia. A zatem i Doktorka nauczyła czegoś sztuczka Lili z rękawicą. Nie miałam zielonego pojęcia, jak wygląda wybebeszona taktyczna bomba atomowa, i nie bardzo chciałam na nią patrzeć. Choć zdawałam sobie sprawę, że być może mnie to nie ominie.

Tymczasem przyspieszony film nadal wyświetlał się w mojej głowie. Nieco później Lili zrozumiała, że jej kochany nie zdoła nakłonić nas do buntu, chyba że widownia oniemieje z wrażenia. Może już wtedy kombinowała, jak stworzyć gniazdko dla przychówku Brucea, i myślała o tych wszystkich rzeczach, w które i my uwierzyliśmy przez chwilę. Dlatego zabrała większego serwisanta, przypomniała sobie o rękawicy i chwilę potem postawiła na półce w galerii przedmiot, który nie wzbudziłby niczyich podejrzeń… chyba że kogoś, kto znał galerię na pamięć…

Przyglądałam się abstrakcyjnej bryle z szarych kulek wielkości piłeczki golfowej. Wiedziałam, że w środku serwisanta mają znajdować się niezwykle twarde olbrzymie cząsteczki, ale nie przypuszczałam, że okażą się takie wielkie.

Greto, powiedziałam do siebie, będzie to dla ciebie traumatyczne przeżycie, lecz musisz to zrobić, bo nikt nie wysłucha cierpliwie twoich argumentów, tym bardziej że wszystkim pali się grunt pod nogami.

Podniosłam się cichutko, jakbym wstawała z łóżka, w którym nie powinno mnie być; w pewnych sprawach mistrzowie rozrywki są niezrównani. Akurat Kaby mówiła:

— Za pięćdziesiąt uderzeń serca zwariujesz.

Kto tylko stał, ten patrzył na Lili. Sid chyba się poruszył, ale chwilowo nic mnie nie obchodził, bylebym przez jego zachowanie nie znalazła się w centrum uwagi.

Zdjęłam buty i szybko podreptałam do sekcji szpitalnej. Jedną z zalet tej supertwardej podłogi jest to, że nigdy nie skrzypi. Zatrzymałam się przed ekranem, wyglądającym jak mętny obłok bezwonnego dymu papierosowego, i spróbowałam sobie przypomnieć swój chałturniczy kurs pielęgniarski. Chyżo, żeby nie wpaść w panikę, położyłam rzeźbę na lśniącej płycie inwertera.

Na moment znieruchomiałam, sięgając do przełącznika. Rozmyślałam o pełnym grozy widoku mózgu wywróconego na lewą stronę, pozbawionego oczu, powiększonego, aż wreszcie przegnałam ów koszmar na cztery wiatry lub — też możliwe — zamknęłam się na głos rozsądku, bo gwałtownym ruchem przekręciłam przełącznik do samego końca. I proszę, większy serwisant w pełnej krasie mrugał niebieskim światłem trzy razy na sekundę.

Musiał działać jak cacuś przez cały czas, odkąd poddano go inwersji, tyle że wprowadzał w błąd urządzenia namiarowe.

15

Pająków czarne nogi, piekielna czerwień ich serc

Don Marquis [98] Z wiersza „Archy Declares War” Don Marquisa.
Lord Pająk

— Chryste! — Odwróciłam się i ujrzałam twarz Sida, wyłaniającą się z ekranu niczym barwny relief, zawieszony na szarej ścianie. Wyobraziłam sobie, że znienacka zajrzał przez dziurę w arrasie do sypialni królowej Elżbiety.

Nie miał czasu nacieszyć się wrażeniami, nawet gdyby chciał, bo oto przez ekran przebiło się ramię z miedzianą bransoletą. Kaby dała Sidowi sójkę pod żebra i wprowadziła Liii, którą trzymała za kark. Tuż za nią wkroczyli Erich, Mark i Illy. Zauważyli niebieskie światełko i osłupieli, gapiąc się na obiekt swoich długich poszukiwań. Erich zaszczycił mnie krótkim spojrzeniem, mówiącym: A więc to ty; cóż, to już nieistotne. Postąpił krok do przodu, chwycił serwisanta, przycisnął go do lewego boku i z miną człowieka, który otwiera butelkę whisky, sięgnął do przełącznika introwersji.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Mąż czarownicy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Mąż czarownicy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Mąż czarownicy»

Обсуждение, отзывы о книге «Mąż czarownicy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.