Walter Williams - Wojna

Здесь есть возможность читать онлайн «Walter Williams - Wojna» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2006, ISBN: 2006, Издательство: MAG, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wojna: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wojna»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Straszliwe imperium tyranów Shaa przestało istnieć, wszechświat znalazł się na łasce bezlitosnych, spragnionych władzy gadopodobnych Naksydów. Wszędzie zapanował krwawy chaos. Jednak dalecy potomkowie Terry cenią sobie wolność, a ich bohaterscy wojownicy nie poddają się. Lord Gareth Martinez i tajemnicza Caroline Sula, która prowadzi walkę w podziemiu, oddzieleni są latami świetlnymi, ale dążą własnymi drogami do decydującej bitwy o przyszłość, gdyż nowy porządek może się okazać jeszcze bardziej przerażający od starego. Jedyna nadzieja w tym, że powiedzie się ostatni desperacki plan, który scali rozbitą galaktykę.

Wojna — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wojna», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Zaczęła układać rozmaite listy. Listę Bogo Boys i innych klikmenów, aby zagwarantować im obiecaną amnestię; listę członków armii podziemnej, z prawdziwymi nazwiskami zamiast pseudonimów, których do tej pory używano. Chciała wiedzieć, kto się do armii zaciągnął, a kto nie, gdyż po wojnie wielu będzie fałszywie utrzymywać, że walczyli w Górnym Mieście, a ona musiała dysponować kontrargumentami. Chciała także rekomendować Flocie i konwokacji osoby do nagród i medali. Do tego niezbędna była odpowiednia dokumentacja.

Zdemobilizowała również pewne segmenty armii podziemnej — tych, którzy w skradzionych pojazdach śmigali po bulwarach Górnego Miasta, strzelali w powietrze i grabili pałace. Wysłano ich do domów, konfiskując przedtem jak najwięcej zdobycznych łupów. Pozostałą część armii Sula wciągnęła na rządową listę płac.

Każdej nocy przesypiała niespokojnie kilka godzin.

Męczył ją palący problem racjonowania żywności. Ludność spodziewała się, że racjonowanie skończy się wraz z upadkiem naksydzkiej okupacji. Sula miała ochotę zlikwidować zajmujące się tym biuro, ale Sergius Bakshi przestrzegał przed takim rozwiązaniem.

— Zniesie pani racjonowanie i żywność z rynku zniknie. Biuro racjonowania działało jak prywatny koncern. Zlikwiduje pani biurokrację, ale żywność nadal zostanie w rękach wybranych naksydzkich klanów. Nie puszczą produktów spożywczych na rynek, dopóki ceny nie wzrosną niebotycznie. Klany mogą również sprzedać żywność spekulantom, którzy podobnie postąpią. I to właśnie panią wszyscy będą winić za ten stan rzeczy. Spojrzał na nią swymi oczami zdechłej ryby. Tak właśnie bym zrobił na ich miejscu — stwierdził.

Sula zastanawiała się nad tym przez chwilę.

— Może moglibyśmy wprowadzić ograniczenie cen.

Sergius Bakshi machnął ospałe ręką.

— Sprzedadzą żywność nielegalnie ludziom takim jak ja.

— Przy takim rozwoju wypadków mógłby pan mnóstwo zarobić. Z uznaniem oceniam pana rozumienie dobra publicznego.

Sergius nawet nie mrugnął.

— Już zarobiłem na całej sytuacji — przyznał. — Najlepszym sposobem zachowania moich zysków jest zagwarantowanie, że po zdobyciu przez nas władzy zwykłym ludziom się polepszy.

Sula podejrzewała, że Sergius wietrzy korzyści, i cokolwiek się zdarzy, przekuje to na niezły dochód. Po zastanowieniu doszła jednak do wniosku, że to nie ma znaczenia.

Prawdopodobnie istniało jakieś bardzo wyrafinowane rozwiązanie makroekonomiczne, ale nikt takiego nie zaproponował. Zniosła więc racjonowanie dla zwykłych obywateli i narzuciła ceny kontrolowane na podstawowe artykuły żywnościowe, takie jak zboża, rośliny strączkowe i pewne gatunki mięsa preferowane przez drapieżników Tormineli. Ustaliła ceny nieco poniżej przedwojennych cen rynkowych i z przyjemnością myślała o tym, jak zareagują Ushgaye, Kulukrafi, Ummirzy i im podobni, kiedy się zorientują, że na każdej transakcji nieco stracą.

Nie było sensu kontrolować rynku owoców i warzyw — gdyby ktoś próbował je gromadzić w dużych ilościach, i tak by się zepsuł. A dobra luksusowe po prostu jej nie obchodziły.

Wypuściła przywódców wymienionych klanów. Nakazała im jednak pozostać w Górnym Mieście. By na pewno zrozumieli, o co jej chodzi, wzywała ich do siebie po kolei i informowała o nowych zasadach działania rynku.

— Dopóki na rynku będzie obfitość podstawowej żywności, nie podejmę przeciwko wam żadnych działań i docenię waszą obywatelską postawę. Jeśli jednak wystąpią jakieś niedobory, każę was zabić i wyznaczę nowego przywódcę klanu.

Prawdopodobnie będę musiała niektórych pozabijać — pomyślała.

W końcu musiała pozbawić głowy tylko jedną osobę, lady Jagirin, gdy na półkuli południowej wystąpiły obszary niedoborów. Ponieważ głowy Naksydów nie zawierały istotnych dla życia organów, lecz tylko aparat sensoryczny, przez dłuższy czas ciało zataczało się i biło rękami i nogami, nim Jagirin umarła z szoku i upływu krwi.

Sula dopilnowała, by wideo tej egzekucji zostało wysłane do innych klanów z biura racjonowania. Nie było dalszych kłopotów. Zwłaszcza nowy lord Jagirin chętnie współpracował.

— Będziemy stosować kontrolę cen zbiorów na półkuli południowej — poinformowała radę. — Później usuniemy ograniczenia na niektóre produkty i zobaczymy, co się stanie. Jeśli wynik okaże się korzystny, będziemy je stopniowo znosili.

Nie była całkiem pewna, ale wydawało jej się, że zauważyła błysk aprobaty w zimnych oczach Sergiusa Bakshiego.

* * *

Casimir miał obiecany mu przez Sulę ekstrawagancki pogrzeb. Uroczystość odbyła się sześć dni po kapitulacji Naksydów, na jednym z cmentarzy na obrzeżach miasta. W geście naturalnym u władcy absolutnego Sula skonfiskowała misternie wykonany marmurowy grobowiec, który pierwotnie należał do rodziny Daimongów. Rodzina ta albo zginęła, albo opuściła Zanshaa. Oryginalnych rezydentów grobowca usunięto do jednej z miejskich kostnic, a tabliczkę pamiątkową zastąpiono płytą z nazwiskiem Casimira, odpowiednimi datami i jego wygrawerowaną podobizną.

Został pochowany w jednych ze swych strojów od Chesko — skóra i aksamit ozdobione paciorkami i lusterkami oraz błyszczące buty. Długie blade dłonie złożył na kryształowej główce swojej laseczki. Klikmeni wykupili połowę kwiatów w mieście i trumnę niesiono między grobowcami po alejce z kwiatów, których zapach owiewał żałobników.

Sula prowadziła procesję w uroczystym mundurze galowym, na który składał się opadający do kostek płaszcz, ciężkie czako ze srebrnym daszkiem, wypucowane wojskowe buty z długą cholewą, zakrzywiony nóż u pasa. Zima mocno trzymała, wiatr zwiewał płaszcz z jej ramion. Od czasu do czasu mżawka zwilżała jej twarz. Za Sulą Julien, Sergius i inni klikmeni nieśli trumnę, a za nimi Maski Smutku wykonywały swój rytualny taniec.

Kamery filmowały — wszystko, co robiła lady gubernator, było ważną wiadomością — ale nie dopuszczono ich zbyt blisko.

Chór Daimongów monotonnie śpiewał pieśń żałobną w aranżacji Ornaraka, która kończyła się głębokim basowym pomrukiem: „Czerp pocieszenie z faktu, że wszystko, co ważne, jest znane”. Gdy pieśń wybrzmiała wśród grobowców, Sula nachyliła się i ucałowała wypolerowaną powierzchnię trumny. Spojrzała w dół na zniekształcone odbicie swej twarzy. Rano starannie ją wymalowała na wypadek, gdyby rysy pod spodem rozpłynęły się w emocjach i żałobie.

Oczekiwano, że coś powie, ale nie umiała znaleźć słów. Casimir rozkwitał w świecie zbrodni, przepychu i przemocy, i zginął wraz z wieloma innymi, walcząc o zamianę bezwzględnej tyranii na inną tyranię, która przynajmniej miała wdzięk nieudolności. On i Gredel jako lord i lady Sula mogliby się zakopać w mrocznych zakątkach Górnego Miasta, a potem by się wynurzyli syci łupami, zadowoleni, eleganccy jak para pięknych młodych zwierząt. Dom Sulów byłby zbudowany na grabieży.

Brak skrupułów Casimira był częścią jego niebezpiecznej atrakcyjności. Brał, co chciał, i nie dbał o to, co zdarzy się później. Sula nauczyła go, że przynajmniej czasami cierpliwość popłaca. Ale poddawał się Suli jedynie z powodu dziwnej uprzejmości albo z miłości, a może była to ciekawość, co Sula dalej zrobi. Może ona i Casimir bardziej kochali adrenalinę i własną śmiertelność niż siebie nawzajem. W każdym razie Sula wiedziała, że brali od siebie to, co chcieli.

Lady Sula nie mogła jednak mówić takich rzeczy w miejscach publicznych. Nigdzie.

Stała przy trumnie i patrzyła na tłum: bojownicy, klikmeni. Maski z kłaczkami w uszach, ubrane w dziwne białe kostiumy. Wiatr przyniósł dojmujący zapach kwiatów. Żołądek Suli burzył się. Zwilżyła wargi i zaczęła:

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wojna»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wojna» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Walter Williams - The Picture Business
Walter Williams
Walter Williams - The Rift
Walter Williams
Walter Williams - Praxis
Walter Williams
Walter Williams - Rozpad
Walter Williams
Walter Williams - Aristoi
Walter Williams
libcat.ru: книга без обложки
Walter Williams
Walter Williams - City on Fire
Walter Williams
Walter Williams - Conventions of War
Walter Williams
Walter Williams - The Sundering
Walter Williams
Walter Williams - The Praxis
Walter Williams
libcat.ru: книга без обложки
Walter Williams
Отзывы о книге «Wojna»

Обсуждение, отзывы о книге «Wojna» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x