Harlan Coben - Bez pożegnania

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Bez pożegnania» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Bez pożegnania: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Bez pożegnania»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

"Trzy dni przed śmiercią matka wyznała – to były niemal jej ostatnie słowa – że mój brat wciąż żyje" – tak zaczyna się najnowszy thriller Cobena. Od dnia, w którym brat Willa Kleina, Ken, zamordował Julię, jego byłą sympatię, minęło jedenaście lat. Ścigany międzynarodowymi listami gończymi, dosłownie zapadł się pod ziemię. Z czasem rodzina uznała go za zmarłego. Przeglądając dokumenty rodziców, Will natrafia na świeżo zrobione zdjęcie Kena. Wkrótce potem znika Sheila, narzeczona Willa. Coraz więcej poszlak wskazuje, że nie była osobą, za którą się podawała. FBI poszukuje jej jako głównej podejrzanej w sprawie o podwójne zabójstwo. Co łączy Sheilę z serią morderstw i sprawą sprzed jedenastu lat? Czy ona także padła ofiarą zabójcy? Gdzie jest Ken? Will nie zazna spokoju, zanim nie dotrze do…

Bez pożegnania — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Bez pożegnania», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Rose Baker jeszcze przez chwilę czy dwie nie otwierała oczu. Potem skinęła głową i spojrzała na nas. Splotła dłonie i położyła je na podołku.

– Ile masz lat?

– Osiemnaście.

– Mniej więcej tyle miała Julie, kiedy tu przyjechała. Rose Baker uśmiechnęła się. – Jesteś bardzo do niej podobna.

– Tak mówią.

– To komplement. Julie rozjaśniała pokój swoją obecnością.

– Pod wieloma względami przypominała mi Dianę. Obie były piękne. Obie niezwykłe, niemal boskie. – Uśmiechnęła się i pogroziła palcem. – I obie były trochę nieobliczalne.

– Potwornie uparte. Julie była dobrym dzieckiem. Miłym i bardzo bystrym. Była bardzo dobrą studentką.

– A mimo to – wtrąciłem – rzuciła studia.

– Tak.

– Dlaczego? Popatrzyła na mnie.

– Księżna Di usiłowała walczyć, lecz nie da się zmienić przeznaczenia.

– Nie rozumiem – powiedziała Katy.

Zegar z księżną Di wybił godzinę, głuchymi dźwiękami imitując Big Bena. Rose Baker zaczekała, aż umilknie.

– College zmienia ludzi. Po raz pierwszy jest się poza domem, jest się samodzielnym… – Zamilkła na moment i już myślałem, że będę musiał ją szturchnąć, żeby mówiła dalej. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Julie z początku szło dobrze, ale potem zaczęła się w sobie zamykać, stronić od wszystkich.

Opuszczała zajęcia, zerwała ze swoim chłopcem. Nie było w tym niczego niezwykłego. Niemal wszystkie dziewczęta robią to na pierwszym roku. Tylko że w jej przypadku stało się to dość późno. Chyba na drugim roku. Myślałam, że naprawdę go kochała. Milczałem.

– Przed chwilą – ciągnęła Rose Baker – pytaliście mnie o Sheilę Rogers.

– Tak – odparła Katy.

– Ona miała zły wpływ na inne dziewczęta.

– Jak to?

– Kiedy Sheila zaczęła tu studiować… – Rose przycisnęła palec do brody i zakołysała głową, jakby właśnie przyszło jej coś do głowy. – No cóż, może ona właśnie zmieniła prze znaczenie. Tak jak ci paparazzi, przez których limuzyna Diany jechała za szybko. Albo ten okropny szofer, Henri Paul. Czy wiecie, że stężenie alkoholu w jego krwi trzykrotnie przekraczało dopuszczalną normę?

– Sheila i Julie zaprzyjaźniły się? – spróbowałem.

– Tak.

– Mieszkały w jednym pokoju, prawda?

– Owszem, przez jakiś czas. – Miała łzy w oczach. – Nie chcę, by zabrzmiało to melodramatycznie, ale Sheila Rogers wniosła coś złego do Chi Gamma. Powinnam była ją wyrzucić.

– Teraz to wiem. Jednak nie miałam żadnych dowodów.

– A co takiego zrobiła?

Rose Baker ponownie pokręciła głową.

Zastanawiałem się przez chwilę. Podczas drugiego roku Julia odwiedziła mnie w Amherst. Nie chciała, żebym przyjeżdżał do niej do Haverton, co było trochę dziwne. Wróciłem myślami do naszego ostatniego spotkania. Zamiast zostać w miasteczku akademickim, zorganizowała kolację we dwoje i nocleg w Mystic. Wtedy uważałem, że to romantyczne. Teraz, oczywiście, byłem mądrzejszy.

Trzy tygodnie później Julie zadzwoniła i zerwała ze mną. Patrząc wstecz, uświadomiłem sobie, że podczas naszego ostatniego spotkania była apatyczna. Spędziliśmy w Mystic tylko jedną noc i nawet kiedy się kochaliśmy, czułem, że oddala się ode mnie. Twierdziła, że to z powodu studiów, że miała mnóstwo nauki. Uwierzyłem w to, ponieważ – jak oceniam to teraz – chciałem w to wierzyć.

Dodając wszystkie te fakty do siebie, otrzymałem oczywiste rozwiązanie. Sheila przybyła tu prosto z ulicy, z pajęczej sieci Louisa Castmana. Takie życie niełatwo zapomnieć. Domyślałem się, że wniosła ze sobą to zło. A nie trzeba wiele trucizny, żeby zatruć studnię. Sheila pojawiła się na początku drugiego roku studiów i Julie zaczęła dziwnie się zachowywać.

To miało sens. Spróbowałem inaczej.

– Czy Sheila Rogers skończyła studia?

– Nie, ona też odpadła.

– W tym samym czasie co Julie?

– Nie wiem nawet, czy obie zostały skreślone z listy studentów. Julie pod koniec roku przestała przychodzić na zajęcia. Przeważnie siedziała w swoim pokoju. Spała do południa. A kiedy próbowałam z nią porozmawiać, wyprowadziła się.

– Dokąd?

– Na prywatną kwaterę poza miasteczkiem akademickim.

– Sheila również.

– A kiedy dokładnie przestała studiować Sheila Rogers?

Rose Baker udawała, że się nad tym zastanawia. Mówię „udawała”, ponieważ było jasne, że dobrze zna odpowiedź na to pytanie i wcale nie musi się namyślać.

– Sądzę, że Sheila rzuciła studia po śmierci Julie.

– Kiedy dokładnie? – nalegałem.

– Nie pamiętam, żebym widziała ją tutaj po morderstwie odparła ze spuszczoną głową. Popatrzyłem na Katy. Ona również wbiła wzrok w podłogę. Rose Baker przyłożyła drżącą dłoń do ust.

– Czy pani wie, dokąd wyjechała Sheila?

– Nie. Po prostu zniknęła. Tylko to miało znaczenie. Umknęła wzrokiem. Zaniepokoiło mnie to.

– Pani Baker?

Wciąż nie patrzyła mi w oczy.

– Pani Baker, co jeszcze się stało?

– Po co tu przyjechaliście? – zapytała.

– Mówiliśmy już. Chcemy się dowiedzieć…

– Tak, ale dlaczego teraz?

Spojrzeliśmy z Katy po sobie. Kiwnęła głową. Odwróciłem się do Rose Baker i powiedziałem:

– Wczoraj znaleziono ciało Sheili Rogers. Została zamordowana.

Wydawało mi się, że mnie nie usłyszała. Nie odrywała oczu od groteskowej i przerażającej reprodukcji, przedstawiającej odzianą w czarny aksamit Dianę. Księżna miała sine zęby i cerę jak po kiepskim samoopalaczu. Rose gapiła się na ten obraz, a ja ponownie zastanawiałem się nad tym, dlaczego w tym domu nie było zdjęć męża, członków rodziny ani wychowanek, tylko pamiątki po zmarłej, obcej osobie zza oceanu.

– Pani Baker?

– Czy została uduszona tak jak tamte?

– Nie – odparłem. Spojrzałem na Katy. Ona też to usłyszała. – Powiedziała pani „tamte”?

– Tak.

– Jakie tamte?

– Julie została uduszona – przypomniała mi.

– Racja.

Zgarbiła się. Teraz zmarszczki na jej twarzy uwidoczniły się bardziej, jak pęknięcia pogłębiające się w skórze. Nasza wizyta uwolniła demony, które pochowała do pudeł, a może pogrzebała pod stertą pamiątek po księżnej Di.

– Nic nie wiecie o Laurze Emerson, prawda? Katy i ja znowu wymieniliśmy spojrzenia.

– Nie.

– Na pewno nie chcecie herbaty?

– Proszę, pani Baker. Kim jest Laura Emerson?

Wstała i pokuśtykała do półki nad kominkiem. Wyciągnęła rękę i delikatnie dotknęła palcami popiersia księżnej Di.

– Ona też należała do korporacji – powiedziała. – Laura studiowała rok niżej niż Julie.

– I co się z nią stało? – zapytałem.

Znalazła odrobinkę brudu przyklejoną do popiersia. Zdrapała ją.

– Laurę znaleziono martwą w pobliżu jej domu w Dakocie Północnej, osiem miesięcy przed śmiercią Julie. Ona również została uduszona.

Katy była blada jak ściana. Wzruszyła ramionami na znak, że dla niej to też coś nowego.

– Czy złapali jej zabójcę? – zapytałem.

– Nie – powiedziała Rose Baker. – Nigdy. Usiłowałem przesiać te wiadomości, poukładać je i znaleźć w nich jakiś sens.

– Pani Baker, czy policja przesłuchiwała panią po śmierci Julie?

– Nie policja.

– Jednak ktoś panią wypytywał?

– Skinęła głową.

– Dwaj agenci FBI.

– Pamięta pani ich nazwiska?

– Nie.

– Czy pytali panią o Laurę Emerson?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Bez pożegnania»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Bez pożegnania» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - The Innocent
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Śladu
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Bez pożegnania»

Обсуждение, отзывы о книге «Bez pożegnania» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x