Harlan Coben - Ostatni Szczegół

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Ostatni Szczegół» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ostatni Szczegół: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ostatni Szczegół»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Odpoczywający na Karaibach Myron Bolitar musi pilnie wracać do Nowego Jorku – jego wspólniczka Esperanza Diaz została aresztowana pod zarzutem zabójstwa znanego bejsbolisty Clu Haida, jego pierwszego klienta. Co gorsza, nie chce składać wyjaśnień, milczy jak zaklęta. Myron nie wierzy w winę przyjaciółki, pomimo iż wskazują na nią liczne poszlaki – krew oraz broń znalezione w biurze i samochodzie, awantura z Clu krótko przed jego śmiercią. Czy śmiertelny wypadek, jaki Clu spowodował przed dwunastoma laty, ma związek z zabójstwem? Dlaczego ktoś celowo wpędzał go w depresję, fałszując wyniki kontroli antydopingowej? Co ma z tym wszystkim wspólnego Esperanza?

Ostatni Szczegół — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ostatni Szczegół», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Z erów w derów?

– Z milionerów w miliarderów.

– Aha.

– A potem zrobili to, co robi sporo superbogaczy: zakupili koncesję sportową. W tym wypadku zespół Jankesów. Gary Mayor dorósł w miłości do nich. Mieli być dla niego miłą zabawką, ale niestety się nią nie nacieszył.

Myron odchrząknął.

– Czy Mayorowie… mają dzieci? Znalazł się subtelniś.

– Dwoje. Jareda znasz. Uzdolniony, inteligentny chłopak, poszedł na twoją Alma Mater. Ale nikt go nie lubi, bo pracę dostał dzięki mamusi. Odpowiada głównie za pilnowanie jej sportowej inwestycji. O ile wiem, dobrze sobie z tym radzi, a baseball zostawia baseballistom.

– Mhm.

– Mają też córkę. A raczej mieli.

Win westchnął z wysiłkiem i zamknął drzwi szafy. Bardzo trudno było mu oderwać się od lustra. W pełni rozluźniony, usiadł jak zwykle naprzeciwko Myrona. Myron odchrząknął.

– Jak to mieli córkę? – spytał Bruce'a.

– Zerwała z nimi kontakty. Nie pamiętasz tej historii?

– Słabo. Uciekła od nich?

– Tak. Na imię miała Lucy. Kilka tygodni przed osiemnastymi urodzinami dała nogę z chłopakiem, muzykiem grange'owym. Było to, czyja wiem, dziesięć, piętnaście lat temu. Zanim Mayorowie dorobili się pieniędzy.

– Gdzie teraz mieszka?

– W tym rzecz, że nikt nie wie.

– Nie rozumiem.

– Pewne jest, że uciekła. Chyba zostawiła im list. Że wyrusza z chłopakiem szukać szczęścia itd., jak to nastolatka. Sophie i Gary Mayorowie, typowi wykładowcy ze Wschodniego Wybrzeża, którzy naczytali się za dużo doktora Spocka, dali córce swobodę, licząc, że wróci do domu.

– Ale nie wróciła.

– Ba.

– Więcej się nie odezwała?

– Ba.

– Kilka lat temu coś o tym czytałem. Zaczęli jej szukać?

– Tak. Po pierwsze, po kilku miesiącach jej chłopak wrócił. Rozstali się i rozeszli w różne strony. To dopiero szok, co? W każdym razie nie wiedział, dokąd pojechała. Mayorowie zawiadomili policję, lecz nie robili z tego wielkiej sprawy. Lucy zdążyła skończyć osiemnaście lat i uciekła najwyraźniej z własnej woli. Nic nie wskazywało na morderstwo, a poza tym Mayorowie nie mieli jeszcze fury pieniędzy.

– A kiedy się wzbogacili?

– Ponowili próbę odnalezienia córki. Szukali jej jak zaginionej dziedziczki fortuny. Brukowce jakiś czas chętnie o tym pisały. Pojawiło się trochę niczym niepopartych doniesień, ale żadnych konkretów. Twierdzono, że Lucy wyjechała za granicę. Że przebywa w jakiejś komunie. Że nie żyje. Takie tam. Nie znaleźli jej, a ponieważ nie natrafiono na żaden ślad przestępstwa, sprawa w końcu przycichła. Zamilkli. Win spojrzał na Myrona i wygiął brew w łuk. Myron pokręcił głową.

– A dlaczego cię to interesuje? – spytał Bruce.

– Po prostu chcę zasięgnąć języka o Mayorach.

– Mhm.

– Nic wielkiego.

– Jasne, przypuszczam, że wątpię.

– Naprawdę – skłamał Myron. – Nie znasz bardziej współczesnego wyrażenia? Nikt już tak nie mówi.

– Nie?… Muszę pilniej śledzić MTV. Ale Vanilla Ice nie spadli z topu, co?

– Szajs, szajs, baby.

– Mówi się trudno, na razie gramy twoimi kartami, Myron. Ale o Lucy Mayor nie wiem nic ponadto. Sprawdź w wyszukiwarce Lexisa. W gazetach może być więcej szczegółów.

– Dobry pomysł, dzięki. Słuchaj, Bruce, mam następną rozmowę.

– No, co ty? Spławiasz mnie?

– Zawarliśmy umowę.

– To po kiego wypytujesz mnie o Mayorów?

– Powiedziałem, że chcę czegoś o nich się dowiedzieć.

– Znasz wyrażenie „nie ściemniaj”?

– Do widzenia, Bruce.

– Zaczekaj… – W słuchawce zaległa cisza. – To jakaś poważna sprawa, tak?

– Bardzo poważna. Zginął Clu Haid. O jego zabicie oskarżono Esperanzę. Została aresztowana.

– Ale to nie wszystko? Potwierdź. Niczego nie wydrukuję, słowo.

– Chcesz znać prawdę, Bruce? Jeszcze nie wiem.

– A kiedy będziesz wiedział?

– Wtedy dowiesz się pierwszy.

– Naprawdę wierzysz w niewinność Esperanzy? Przy tych wszystkich dowodach?

– Tak.

– Jeśli będziesz jeszcze czegoś potrzebował, Myron, dzwoń. Lubię Esperanzę. Chętnie w miarę możliwości wam pomogę.

Myron rozłączył się i spojrzał na pogrążonego w myślach Wina, który palcem wskazującym stukał w podbródek. Przez kilka ładnych sekund milczeli. Win przestał stukać palcem.

– Co się stało z rodziną Kingów? – spytał.

– Mówisz o tych ze specjalnego programu na Boże Narodzenie? Win potwierdził skinieniem głowy.

– Oglądałeś ten program co roku. Kingów były krocie – dużych Kingów z brodami, małych Kingów w majtkach, mamuś, tatusiów, wujów, ciotek, kuzynów. Aż któregoś roku – puf! – zniknęli. Co do jednego. Co się stało?

– Nie wiem.

– Dziwne, prawda?

– Pewnie.

– A co ród Kingów porabiał przez resztę dni w roku?

– Szykował się do występu w programie na następne Boże Narodzenie?

– Co za życie! Mija Boże Narodzenie i zaczynasz myśleć o następnym. Żyjesz w szklanej kuli ze sztucznym śniegiem.

– Pewnie.

– Ciekawe, co się teraz dzieje z tą gromadą nagle bezrobotnych Kingów. Sprzedają samochody? Ubezpieczenia? Narkotyki? Smutnieją w każde Boże Narodzenie?

– Interesująca refleksja, Win. Przy okazji, przyszedłeś z jakiegoś konkretnego powodu?

– Kingowie to nie jest wystarczający powód? A kto wpadł do mojego biura, bo nie kumał, o czym śpiewa Sheena Easton?

– Porównujesz rodzinę Kingów z Sheeną Easton?

– Tak naprawdę chciałem przekazać ci, że nie będzie wezwania do sądu firmy Lock – Horne. Myron wcale się nie zdziwił.

– Potęga łapówek nie przestaje mnie zdumiewać – powiedział, kręcąc głową.

– Łapówka to takie ordynarne słowo – odparł Win. – Wolę bardziej poprawną politycznie „dobrowolną wpłatę na żądanie”. – Usiadł prosto, po swojemu założył nogę na nogę i splótł dłonie na kolanach. – Wyjaśnij – rzekł, wskazując telefon.

Myron wyjaśnił. Opowiedział o wszystkim, zwłaszcza o historii Lucy Mayor.

– Zagadkowe – skomentował Win.

– Rzeczywiście.

– Choć nie bardzo widzę, co łączy te sprawy.

– Ktoś przysyła mi dyskietkę z Lucy Mayor, a niedługo potem ginie Clu. Myślisz, że to zwykły zbieg okoliczności?

– Za wcześnie mówić – orzekł po namyśle Win. – Zrekapitulujmy wypadki, dobrze?

– Proszę.

– Zacznijmy po kolei: w drodze wymiany Clu trafia do Nowego Jorku, gra dobrze, przeżywa załamanie, bo Bonnie wyrzuca go z domu, wpada na kontroli antynarkotykowej, rozpaczliwie cię szuka, przychodzi do mnie, bierze z konta dwieście tysięcy dolarów, uderza Esperanzę, zostaje zamordowany. – Win zamilkł. – Zgadza się?

– Tak.

– Przyjrzymy się zatem kilku stycznym z powyższym ciągiem.

– Przyjrzyjmy się.

– Po pierwsze, nasz dawny koleżka z bractwa studenckiego, Billy Lee Palms, gdzieś znika. Clu podobno odwiedził go krótko przed śmiercią. Jest jeszcze jakiś powód, żeby łączyć Billy'ego Lee z tą sprawą?

– Właściwie nie ma. Zresztą według jego matki za Billym Lee ostatnio trudno trafić.

– Tak więc jego zniknięcie nie musi mieć związku z tą sprawą.

– Być może.

– W każdym razie to kolejny dziwny zbieg okoliczności.

– Właśnie.

– Wobec tego zajmijmy się na chwilę drugą styczną: barem nocnym Zgadnij.

– Wiemy jedynie, że Clu tam był.

– Wiemy znacznie więcej.

– Na przykład?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ostatni Szczegół»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ostatni Szczegół» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - The Innocent
Harlan Coben
Harlan Coben - Just One Look
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Ostatni Szczegół»

Обсуждение, отзывы о книге «Ostatni Szczegół» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x