• Пожаловаться

Robert Ludlum: Ultimatum Bourne’a

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Ludlum: Ultimatum Bourne’a» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Триллер / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Robert Ludlum Ultimatum Bourne’a

Ultimatum Bourne’a: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ultimatum Bourne’a»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W Związku Radzieckim Jason Bourne staje do ostatecznej rozgrywki ze swoim największym wrogiem – słynnym terrorystą Carlosem – i tajnym międzynarodowym stowarzyszeniem. Żeby przeszkodzić potężnej Meduzie w zdobyciu władzy nad światem, raz jeszcze musi zrobić to, czego miał nadzieję nie robić nigdy więcej. I zwabić Carlosa w śmiertelną pułapkę, z której żywy wyjdzie tylko jeden z nich…

Robert Ludlum: другие книги автора


Кто написал Ultimatum Bourne’a? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Ultimatum Bourne’a — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ultimatum Bourne’a», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Jason przez chwilę wpatrywał się w milczeniu w twarz młodego mężczyzny.

– Powiedz mi, Ben… Dlaczego to robisz? Postępujesz wbrew bezpośredniemu rozkazowi…

– Nie dostałem żadnego rozkazu! – przerwał mu Rosjanin. – A nawet gdybym go dostał, to nie jestem przecież bezmyślnym robotem. Zawarłeś umowę i wykonałeś swoją część… Poza tym, jeżeli jest jakaś nadzieja, żeby moja matka…

– Jest więcej niż nadzieja – odparł Bourne.

– Chodźmy już, tracimy tylko czas! Jelsk i Zamość to tylko początek. Czeka cię długa i niebezpieczna podróż, Archie.

Rozdział 42

Słońce znikało za linią horyzontu; karaibskie wysepki, które otaczały Montserrat, w mroku przeistaczały się w nieregularnie porozrzucane plamy głębokiej zieleni otoczone białymi grzywami fal roztrzaskujących się o rafy koralowe. Wszystko było skąpane w przejrzystopomarańczowej poświacie zachodniego nieboskłonu. W Pensjonacie Spokoju zapalono światła w czterech willach, które stały na końcu szeregu nad samą plażą; w pokojach, na tarasach i balkonach skąpanych w ostatnich promieniach gasnącego słońca widać było poruszające się bez pośpiechu sylwetki. Łagodne podmuchy wiatru przynosiły ze sobą z tropikalnego lasu zapach hibiscusa i poinciany, a samotna łódź zmierzała do brzegu z ładunkiem świeżych ryb dla kuchni pensjonatu.

Brendan Patrick Pierre Prefontaine wyszedł z drinkiem w dłoni na balkon willi numer siedemnaście. Przy balustradzie Johnny St. Jacques pociągał ze szklanki rum z tonikiem.

– Jak pan myśli, kiedy będzie pan mógł na nowo uruchomić interes? – zapytał były sędzia z Bostonu, siadając przy metalowym, pomalowanym na biało stoliku.

– Zniszczenia można naprawić w ciągu kilku tygodni – odparł właściciel Pensjonatu Spokoju – ale upłynie sporo czasu, zanim ludzie zaczną zapominać o tym, co się tutaj zdarzyło.

– To znaczy ile?

– Pierwsze foldery wyślę nie wcześniej niż za cztery lub pięć miesięcy. Co prawda w ten sposób spóźnimy się na sezon, ale Marie uważa, że mam rację. Gdybym się pośpieszył, zostałoby to odebrane nie tylko jako co najmniej niesmaczne, ale na pewno wywołałoby kolejną falę plotek o terrorystach, przemytnikach narkotyków, skorumpowanej władzy… Ani tego nie potrzebujemy, ani sobie na to nie zasłużyliśmy.

– Jak już kiedyś wspomniałem, mogę ponieść moją część kosztów – powiedział niegdysiejszy sędzia sądu okręgowego w Massachusetts. – Może nie będzie to tyle, ile bierze pan od gości u szczytu sezonu, młody człowieku, ale na pewno wystarczy na remont jednej willi.

– Nawet nie ma mowy. Jestem panu winien więcej, niż kiedykolwiek zdołam odpłacić. Może pan mieszkać w pensjonacie tak długo, jak długo pan zechce. – St. Jacques jeszcze przez chwilę przyglądał się samotnej łodzi, poczym odwrócił się od barierki i usiadł przy stoliku naprzeciwko Prefontaine'a. – W gruncie rzeczy martwię się tylko o ludzi. Jeszcze niedawno miałem cztery łodzie z pełną załogą, a teraz została ledwie jedna. Pracownicy

dostają połowę tego, co przedtem.

– Więc jednak potrzebuje pan moich pieniędzy.

– Niechże pan sobie nie żartuje, panie sędzio. Nie chcę być niegrzeczny, ale Waszyngton dość dokładnie pana sprawdził. Od lat żył pan na ulicy.

– Waszyngton… – mruknął Prefontaine, unosząc szklankę i spoglądając na nią pod światło. – Jak zwykle, te urzędasy są dwa kroki z tyłu, jeśli chodzi o zwykłe przestępstwa, a dwadzieścia, gdy w grę wchodzą ich własne.

– O czym pan mówi?

– Nie o czym, a o kim. O Randolphie Gatesie.

– To ten sukinsyn z Bostonu, który skierował Szakala na trop Davida?

– Ten sam, a jednocześnie zupełnie inny, bo lepszy pod każdym względem, może z wyjątkiem stanu konta bankowego… Tak czy inaczej, znowu stał się tym Gatesem, którego znałem wiele lat temu na Harvardzie: na pewno nie jest najbystrzejszy i najlepszy, ale potrafi zręcznie zamaskować te braki pustą retoryką i pseudoelokwencją.

– Jeśli mam być szczery, to nic z tego nie rozumiem.

– Odwiedziłem go niedawno w ośrodku rehabilitacyjnym w Minnesocie albo w Michigan – nie pamiętam dokładnie, bo leciałem pierwszą klasą, a drinki podawano bez żadnych ograniczeń… W każdym razie udało nam się dogadać: postanowił przejść na naszą stronę, Johnny. Będzie teraz bronił interesów ludzi, a nie wielkich firm istniejących tylko na papierze. Powiedział mi, że dobierze się do skóry nieuczciwym maklerom i korporacjom, które spekulują akcjami, doprowadzając do zamykania fabryk i utraty tysięcy miejsc pracy.

– W jaki sposób może tego dokonać?

– Nie zapominaj, że siedział w samym środku tego bagna i zna wszystkie sztuczki. Teraz jednak postanowił walczyć dla idei.

– Dlaczego?

– Dlatego, że odzyskał Edith.

– Jaką Edith, na litość boską?

– Swoją żonę… Szczerze mówiąc, nadal ją kocham. Poznaliśmy się bardzo dawno temu, ale w tamtych czasach poważany sędzia obarczony rodziną, choć nawet wredną, nie mógł sobie pozwolić na kontynuowanie takiego związku. Wielki Randy tak naprawdę nigdy na nią nie zasługiwał, ale może teraz uda mu się to nadrobić.

– To wszystko bardzo interesujące, ale nie rozumiem, co ma wspólnego z nami?

– Czy wspomniałem już, że szanowny Randolph Gates podczas tych bezpowrotnie straconych, niemniej bardzo pracowitych lat zarobił całą masę pieniędzy?

– Nawet kilka razy. I co z tego?

– Cóż, w ramach rewanżu za mój wkład w uwolnienie go ze śmiertelnej pułapki, obmyślonej w Paryżu, uznał za stosowne odpowiednio mnie wynagrodzić. Nie wątpię, że do podjęcia tej decyzji przyczyniły się też posiadane przeze mnie informacje. Zdaje się, że poczciwy Randy po wielu zaciętych bitwach stoczonych przed trybunałem zapragnął zostać sędzią – niewykluczone, że nawet w Sądzie Najwyższym.

– Więc…?

– Więc jeśli wyjadę z Bostonu i będę trzymał język za zębami, jego bank będzie przekazywał co roku na moje konto pięćdziesiąt tysięcy dolarów.

– Jezus, Maria!

– Dokładnie to samo sobie pomyślałem, kiedy się zgodził. Poszedłem nawet na mszę, po raz pierwszy od trzydziestu paru lat.

– Ale nie będzie pan mógł wrócić do domu.

– Do domu? – Prefontaine roześmiał się cicho. – A czy ja miałem kiedykolwiek dom? Nieważne, teraz na pewno będę mógł sobie znaleźć inny. Niejaki Peter Holland z Centralnej Agencji Wywiadowczej zarekomendował mnie sir Henry'emu Sykesowi z Montserrat, który z kolei zapoznał mnie z emerytowanym londyńskim prawnikiem Jonathanem Lemuelem, urodzonym tutaj, na wyspach. Niewykluczone, że otworzymy we dwóch małą firmę konsultingową, specjalizującą się w amerykańskich i brytyjskich przepisach eksportowo- importowych. Oczywiście, początki będą trudne, ale mam wrażenie, że damy sobie radę. Zostanę tu prawdopodobnie na wiele lat.

St. Jacques spojrzał niepewnie na starego prawnika i wstał, by uzupełnić zawartość swojej szklanki.

Morris Panov powoli przeszedł ze swojej sypialni do salonu na piętrze willi numer osiemnaście, gdzie Aleks Conklin siedział już nieruchomo przy telefonie w fotelu inwalidzkim. Psychiatra miał na sobie cienką koszulę, pod którą widać było wyraźnie bandaże spowijające jego pierś i lewe ramię.

– Męczyłem się chyba dwadzieścia minut, zanim udało mi się założyć koszulę! – poskarżył się gniewnie.

– Powinieneś był mnie zawołać – odparł Aleks, odwracając fotel w je go stronę. – Potrafię się tym dość szybko poruszać. Może dlatego że zanim dali mi protezę, miałem trochę czasu, żeby się nauczyć.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ultimatum Bourne’a»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ultimatum Bourne’a» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Ultimatum Bourne’a»

Обсуждение, отзывы о книге «Ultimatum Bourne’a» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.