J. Robb - Kwiat Nieśmiertelności

Здесь есть возможность читать онлайн «J. Robb - Kwiat Nieśmiertelności» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Kwiat Nieśmiertelności: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Kwiat Nieśmiertelności»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Porucznik Eve Dallas z wydziału zabójstw nowojorskiej policji ma przed sobą trudne zadanie. Piękna, sławna modelka Pandora została w brutalny sposób zamordowana, a główną podejrzaną o zbrodnię jest Mavis Freestone, najserdeczniejsza przyjaciółka Eve. Dallas, przekonana o jej niewinności, postanawia wykryć prawdziwego sprawcę. Jednak coraz to nowe dowody świadczą przeciwko Mavis i wszyscy radzą Eve, aby zakończyła śledztwo. Wierna przyjaźń obu kobiet zostaje wystawiona na ciężką próbę.

Kwiat Nieśmiertelności — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Kwiat Nieśmiertelności», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Nie żeby nie potrafił liczyć. Zwłaszcza gdy szło o pieniądze. Ale wzory chemiczne… – Nagle zerwała się, omal nie rozbijając czołem nosa Roarke'owi. -Twój sprzęt sobie z tym poradzi!

– Myślisz?

– Laboratorium mnie spławiło. Mają dużo roboty, a ta sprawa nie należy do priorytetowych. Innymi słowy, nic ich nie obchodzi jakiś tam Boomem dodała, gramoląc się z łóżka. – Twój nielicencjonowany sprzęt ma wbudowaną możliwość analizy naukowej, zgadza się?

– Jasne. – Podniósł się z cichym westchnieniem.

– Domyślam się, że chcesz teraz z niego skorzystać?

– Możemy ściągnąć dane z komputera w moim gabinecie w pracy. – Chwyciła Roarke'a za rękę i pociągnęła go za sobą w stronę windy. -To nie potrwa długo.

W drodze na górę opowiedziała mu wszystko. Kiedy wpisał kod otwierający drzwi gabinetu, Eve była już całkowicie rozbudzona i rześka.

Sprzęt był nowoczesny, nielicencjonowany i oczywiście nielegalny. Eve uruchomiła go tak, jak czynił to Roarke, kładąc dłoń na płycie czytnikowej, po czym zasiadła za konsolą w kształcie litery „U".

– Ty ściągniesz dane szybciej, niż gdybym ja to mała robić – powiedziała. – Są pod Kodem Drugim, Żółty, Johannsen. Mój numer dostępu to…

– Daj spokój. – Skoro Roarke miał bawić się w policjanta o trzeciej nad ranem, nie zamierzał pozwolić, by go obrażano. Usiadł za konsolą i ręcznie przestawił kilka przełączników. – I jesteśmy w komendzie głównej – powiedział, uśmiechając się na widok jej zmarszczonych brwi.

– To się nazywa zabezpieczony system.

– Chciałabyś zobaczyć coś jeszcze, zanim wejdę do twojego komputera?

– Nie – odparła stanowczo i stanęła za nim. Roarke zaczął wpisywać komendy jedną ręką, a drugą wziął dłoń Eve i przyłożył do ust, po czym zaczął delikatnie przygryzać jej kostki. – Nie popisuj się.

– Nie byłoby zabawy, gdybyś po prostu dała mi swój kod. Dobrze, jesteśmy w twoim komputerze – mruknął i włączył automatyczne sterowanie.

– Plik Kod Dwa, Żółty, Johannsen. – Jeden z ekranów po przeciwnej stronie pokoju rozbłysnął.

Czekaj…

Dowód numer 34-J, pokaż i skopiuj – zażądał Eve. Kiedy na ekranie pojawił się wzór, potrzasnęła głową. -Widzisz? Zupełnie jak hieroglify.

– Wzór chemiczny – mruknął Roarke.

– Skąd wiesz?

– Zajmuję się produkcją podobnych rzeczy, oczywiście, legalnie. To mi wygląda na jakiś środek przeciwbólowy, chociaż nie do końca. O działaniu halucynogennym… – Cmoknął językiem i potrząsnął głową. – Pierwszy raz w życiu widzę coś takiego. To nie jest żadna ze standardowych substancji. |Komputer, analiza i identyfikacja.

– Czyli uważasz, że to narkotyk? – spytała Eve, j gdy komputer wziął się do pracy.

– Bez wątpienia.

– To by pasowało do mojej teorii. Ale po co Boomerowi był wzór tego związku i dlaczego ktoś miałby z jego powodu posunąć się do morderstwa?

– To zależy od tego, jak dobrze mógł się sprzedawać ten narkotyk. – Roarke spojrzał na ekran i zmarszczył brwi, widząc kolorowe kropki i spirale przedstawiające budowę cząsteczkową tajemniczego związku. – Mamy tu organiczny środek pobudzający, standardowy związek halucynogenny. Zawartość niewielka, prawie że mieszcząca się w dopuszczanych prawem granicach. Proszę, a oto właściwości THR-50.

– Na ulicach mówią na to „Zeus". Paskudztwo.

– Hmmm. Wielkiego kopa to nie daje. Ale to ciekawa mieszanka. Jest w niej mięta dla smaku. Prawdopodobnie po przeprowadzeniu drobnych zmian można by to produkować w postaci płynu. Po zmieszaniu z Brinockiem otrzymalibyśmy środek pobudzający apetyt seksualny i wzmagający dozna-. W odpowiednich dawkach mógłby być wykorzystany do leczenia impotencji.

– Wiem, co to jest. Jeden facet kiedyś to przedawkował. Najpierw pobił rekord świata w masturbacji, a potem się zabił. Nie mógł się zaspokoić w końcu wyskoczył przez okno. Jego kutas był spuchnięty jak kiełbasa wieprzowa, mniej więcej tym samym kolorze i wciąż twardy jak stal.

– Dzięki, że podzieliłaś się ze mną tym wspomnieniem. Co jest grane? – Roarke podszedł do iatury, wyraźnie zbity z tropu. Na ekranie komputera jednak uparcie migotały te same słowa.

Substancja nieznana. Prawdopodobnie rege nerator komórek. Identyfikacja niemożliwa.

Jak to? – zdziwił się. – Przecież baza danych jest automatycznie uaktualniana. Nie istnieje związek chemiczny, którego ten komputer nie potrafiłby zidentyfikować.

– Nieznana substancja. No proszę! Dla czegoś takiego można by zabić. Da się wyciągnąć coś więcej?

– Zidentyfikuj przy posiadanych danych – polecił komputerowi Roarke.

Środek pobudzający o działaniu halucynogennym t bazie organicznej. Szybko dostaje się do układu donośnego i oddziałuje na system nerwowy.

Efekty?

Niewystarczające dane.

– Szlag by to. Prawdopodobne efekty przy posiadanych danych.

Wywo ł uje eufori ę , paranoj ę , fa ł szywe przekona nie o w ł asnych zdolno ś ciach fizycznych i umys ł owych, pobudza apetyt seksualny. Przy dawce 55 mg u prze ci ę tnego cz ł owieka o wadze 70 kg dzia ł anie trwa cztery do sze ś ciu godzin. Dawka przekraczaj ą ca 100 mg spowoduje zgon w 87,3% wypadk ó w. Substancja podobna do THR-50, znanej te ż jako Zeus, z domiesz k ą ś rodka pobudzaj ą cego, co powoduje zwi ę kszone podniecenie i regeneracj ę kom ó rek.

Ta substancja niewiele się różni od Zeusa

– mruknęła Eve. – I nie wygląda na szczególnie atrakcyjną. Ćpuny już od dawna mieszają Zeusa z Eroticą. To niebezpieczna mikstura, przyczyniająca się do gwałtownego wzrostu liczby gwałtów, ale ani nie jest tajna, ani nie przynosi zbyt wielkich zysków. Każdy ćpun może ją przygotować w przenośnym laboratorium.

– Ale nie uda mu się znaleźć klucza do tajemnicy. Ten związek powoduje regenerację komórek.

– Brew Roarke'a drgnęła lekko. – Legendarne Źródło Młodości.

– Każdy, kto ma wystarczająco dużo kredytów, może przejść terapię odmładzającą.

– Ale jej efekty są krótkotrwałe – zauważył Ro-arke. – Trzeba ją regularnie powtarzać. Biopeeling i zastrzyki powstrzymujące proces starzenia są drogie, czasochłonne i niekiedy nieprzyjemne. A ta substancja po pierwsze usuwa potrzebę terapii, a po drugie, daje wiele dodatkowych korzyści.

– Czymkolwiek jest, sprawia, że cały ten interes staje się o wiele bardziej, jak ty byś to określił, opłacalny.

– Ty masz ten proszek – powiedział Roarke.

– Tak, i może dzięki temu, czego się dowiedziałam, uda mi się zagonić tych speców z laboratorium do roboty. Ale i tak nie dostanę wyników na czas. Mam jeszcze tylko dwa dni, a potem sprawę przejmie ktoś inny.

– Możesz mi dostarczyć próbkę tego proszku?

– Roarke obrócił się na krześle i obdarzył ją szerokim uśmiechem. – Nie żebym lekceważył możliwości policyjnego laboratorium, ale zdaje mi się, że moje jest nieco bardziej nowoczesne.

– To dowód w prowadzonym śledztwie. Roarke znacząco uniósł brew.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Kwiat Nieśmiertelności»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Kwiat Nieśmiertelności» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Kwiat Nieśmiertelności»

Обсуждение, отзывы о книге «Kwiat Nieśmiertelności» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x