Daniel Silva - Ostatni szpieg Hitlera

Здесь есть возможность читать онлайн «Daniel Silva - Ostatni szpieg Hitlera» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ostatni szpieg Hitlera: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ostatni szpieg Hitlera»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Rok 1944. Trwają przygotowania aliantów do utworzenia drugiego frontu we Francji. Angielski wywiad wpada na trop głęboko zakonspirowanej siatki niemieckich szpiegów, działającej na terenie Wielkiej Brytanii. Jej zadanie: zdobyć informacje o miejscu i terminie inwazji Wojsk Sprzymierzonych na Europę. Na czele siatki stoi Catherine Blake – młoda kobieta, bez skrupułów mordująca każdego, kto mógłby odkryć jej tożsamość. Przeciwnikiem jej jest Alfred Vicary.

Ostatni szpieg Hitlera — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ostatni szpieg Hitlera», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Kelnerka widziała, jak Rose staje w kolejce do autobusu w kierunku zachodnim. Skierowałem do autobusów tylu funkcjonariuszy, ile się dało. Jakieś pół godziny temu trafiliśmy na konduktora z autobusu Rose. Doskonale ją zapamiętał. Mówił, że rozmawiała przez moment z bardzo wysoką, wyjątkowo atrakcyjną kobietą, która w szalonym pośpiechu wyskoczyła z autobusu. A kiedy dojechali do Marble Arch, ta sama kobieta czekała na przystanku. Twierdził, że sam by się z nami skontaktował, ale w gazecie przeczytał, że policja już ma podejrzanych, a żaden z nich nie był wysoką, piękną kobietą.

Do pokoju wsunęła głowę maszynistka.

– Przepraszam, że przeszkadzam, ale masz telefon, Harry. Dzwoni sierżant Colin Meadows. Twierdzi, że to ważne.

Harry odebrał telefon przy swoim biurku.

– Jest pan tym samym Harrym Daltonem, który rozgryzł sprawę Spencera Thomasa?

– We własnej osobie – odparł Harry. – Czym mogę służyć?

– Dzwonię w sprawie tego zabójstwa w Hyde Parku. Zdaje się, że mam coś dla pana.

– Walcie, sierżancie. Szczerze mówiąc, zależy nam na czasie.

– Obiło mi się o uszy, że podejrzewacie o to kobietę – zaczął Meadows. – Wysoką, bardzo ładną, trzydzieści, trzydzieści pięć lat.

– Możliwe. Wiecie coś?

– Pracuję nad sprawą Pope'a.

– Czytałem o niej – potaknął Harry. – Wierzyć mi się nie chce, że ktoś miał dość tupetu, żeby poderżnąć gardła Vernonowi Pope'owi i jego dziewczynie.

– Właściwie to Pope dostał cios w oko.

– Naprawdę?

– Tak. A jego dziewczyna w samo serce. Jedno ukłucie. Niemal chirurgiczna robota.

Harry przypomniał sobie, co mu powiedział patolog na temat ciała Beatrice Pymm. Na ostatnim żebrze zadraśnięcie. Możliwe, że zginęła zasztyletowana w serce.

– Ale w gazetach… – wtrącił Harry.

– Nie należy wierzyć w to, co się wyczyta w prasie, prawda, Harry? Zmieniliśmy opis ran, żeby odsiać czubków. Nie ma pan pojęcia, ile osób chciało sobie przypisać zasługę zaszlachtowania Pope'a.

– Chyba mam. Był z niego kawał drania. Mówcie dalej, sierżancie.

– W noc zabójstwa Pope'a widziano, jak kobieta o podobnym rysopisie wchodzi do jego magazynu. Mam dwóch świadków.

– Chryste Panie!

– Zaraz będzie jeszcze ciekawiej. Bezpośrednio po morderstwie Robert Pope i jeden z jego chłopców wpadli do pewnego pensjonatu, szukając kobiety. Zdaje się, że mieli zły adres. Czmychnęli jak niepyszni. Ale zdążyli nastraszyć właścicielkę.

– Dlaczego dopiero teraz się o tym dowiaduję? – warknął Harry. – Pope zginął prawie dwa tygodnie temu!

– Bo mój szef uważa, że uganiam się za powietrzem. Jego zdaniem Pope'a zabił któryś z jego przeciwników. Nie chce marnować czasu na badanie, jak to określa, „alternatywnych teorii".

– A co to za szef?

– Kidlington.

– Chryste! Święty Andrzej?

– We własnej osobie. I jeszcze coś. W ubiegłym tygodniu przesłuchiwałem Roberta Pope'a. Chcę go jeszcze raz przesłuchać, ale się przyczaił. Nie możemy go znaleźć.

– Czy Kidlington jest na miejscu?

– Stąd go widzę, jak siedzi w gabinecie i odwala swoją ukochaną papierkową robotę.

– To patrz dalej. Chyba będziesz miał zabawę.

Harry omal się nie zabił, pędząc od biurka do gabinetu Vicary'ego. Błyskawicznie streścił mu rozmowę, tak szybko przemykając nad szczegółami, że Vicary dwukrotnie go zatrzymywał i kazał sobie powtórzyć wszystko od początku. Skończywszy, Harry wykręcił numer i podał Vicary'emu słuchawkę.

– Halo, czy to nadinspektor Kidlington? Mówi Alfred Vicary z Ministerstwa Wojny. Mam się świetnie, dziękuję. Zdaje się, że będę potrzebował pańskiej pomocy w ogromnie ważnej sprawie. Chodzi o morderstwo Pope'a. Od tej pory ta sprawa przechodzi w gestię służb specjalnych. W tej chwili wysyłam do pana mojego człowieka. Nazywa się Harry Dalton. Możliwe, że pan go pamięta.

Tak? To świetnie. Chciałbym otrzymać pełną dokumentację związaną z tą sprawą. Dlaczego? Niestety, nie mogę panu nic więcej powiedzieć, nadinspektorze. Dziękuję za współpracę. Do widzenia. Vicary się rozłączył. Otwartą dłonią palnął w biurko i popatrzył na Harry'ego, uśmiechając się po raz pierwszy od wielu tygodni.

Catherine Blake pakowała torebkę na wieczór: sztylet, mauzer, aparat fotograficzny. Umówiła się z Jordanem na kolację. Zakładała, że potem udadzą się do niego, żeby się kochać – zawsze tak robili. Zaparzyła herbatę i przejrzała popołudniówki. Morderstwo Rosy Morely w Hyde Parku stanowiło wiadomość dnia. Policja uważała, że był to napad, ale rabusiowi sytuacja wymknęła się spod kontroli i zabił ofiarę. Znaleziono nawet dwóch podejrzanych. Dokładnie tak jak zaplanowała. Idealnie. Rozebrała się i wzięła długą kąpiel. Właśnie wycierała ręcznikiem mokre włosy, kiedy zadzwonił telefon. Tylko jedna osoba w całej Wielkiej Brytanii znała jej numer: Peter Jordan. Catherine udała zaskoczenie, kiedy usłyszała po drugiej stronie jego głos.

– Niestety, chyba będę musiał odwołać naszą kolację. Przepraszam, Catherine. Po prostu wyskoczyło coś bardzo ważnego.

– Rozumiem.

– Jestem jeszcze w pracy. Dziś będę musiał długo posiedzieć.

– Peter, nie musisz mi się tłumaczyć.

– Wiem, ale chcę. Jutro z samego rana będę musiał wyjechać, a przedtem czeka mnie masa roboty.

– Nie będę kryła, że jestem rozczarowana. Bardzo chciałam się dzisiaj z tobą spotkać. Nie widzieliśmy się od dwóch dni.

– A wydaje się, jakby upłynął miesiąc. Ja też chciałem się z tobą spotkać.

– Czy to naprawdę wykluczone?

– Wrócę do domu najwcześniej o jedenastej.

– Świetnie.

– A o piątej rano będzie na mnie czekał samochód.

– To też świetnie.

– Ale, Catherine…

– Oto moja propozycja. Spotkamy się przed twoim domem o jedenastej. Upitraszę coś dla nas. Ty się odprężysz i przygotujesz do wyjazdu.

– Będę musiał się jeszcze trochę zdrzemnąć.

– Obiecuję, że dam ci zasnąć.

– Ostatnio niewiele sypialiśmy.

– Zrobię, co w mojej mocy, żeby się powstrzymać.

– To do zobaczenia o jedenastej. – Cudownie.

Nad podwójnymi drzwiami gabinetu Boothby'ego bardzo długo płonęło czerwone światło. Vicary już wyciągał rękę, żeby jeszcze raz zadzwonić – łamiąc w ten sposób jeden z edyktów Boothby'ego – ale się powstrzymał. Zza grubych drzwi dobiegły odgłosy kłótni. Jeden głos z pewnością należał do kobiety, drugi do Boothby'ego.

– Nie zrobisz mi tego!

To krzyknęła kobieta, bardzo głośno, odrobinę histerycznie. Boothby odpowiedział coś spokojniej, tonem ojca karcącego dziecko. Czując się jak skończony kretyn, Vicary przysunął ucho do futryny.

– Łajdak! Skończony drań!

Znowu kobieta. Potem łomot zatrzaskiwanych drzwi. Nagle zapaliło się zielone światło. Vicary nie zwrócił na to uwagi. Sir Basil miał w gabinecie również drugie, dyskretne wejście, z którego korzystał wyłącznie pan i władca oraz dyrektor generalny. Ale nie było takie znowu dyskretne – jeśli chwilę poczeka, kobieta wyłoni się zza zakrętu korytarza i wtedy jej się przyjrzy. Słyszał już gniewne stukanie obcasów na podłodze. Wynurzyła się zza rogu. To była Grace Clarendon. Zatrzymała się i spod zmrużonych powiek zmierzyła go pogardliwym wzrokiem. Po policzku spływała jej łza. Otarła ją i zniknęła w głębi korytarza.

W gabinecie panował mrok, który rozjaśniała jedynie lampka na biurku Boothby'ego. Z cygara, które leżało nietknięte przy łokciu generała, unosił się bardzo silny zapach. Boothby w szelkach i koszuli przeglądał dokumenty. Nie podnosząc wzroku, dźgnięciem złotego długopisu wskazał Vicary'emu miejsce przed biurkiem.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ostatni szpieg Hitlera»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ostatni szpieg Hitlera» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Ostatni szpieg Hitlera»

Обсуждение, отзывы о книге «Ostatni szpieg Hitlera» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x