• Пожаловаться

Catherine Coulter: Godzina śmierci

Здесь есть возможность читать онлайн «Catherine Coulter: Godzina śmierci» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Триллер / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Catherine Coulter Godzina śmierci

Godzina śmierci: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Godzina śmierci»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kiedy ksiądz Michael Joseph zostaje brutalnie zamordowany w swoim kościele w San Fransico, jego brat bliźniak, agent FBI, Dane Carver postanawia odnaleźć sprawcę tej potwornej zbrodni. Towarzyszy mu nierozłączna para agentów FBI, Savich i Sherlock. Jest też świadek zbrodni, bezdomna kobieta o nieustalonej tożsamości. Od momentu, w którym „Nick” Jones zgłasza się na policję, Dane nieoczekiwanie staje się jej ochroniarzem – ona może być następna na liście zabójcy. Tylko którego zabójcy Najwyraźniej „Nick” Jones ucieka przed własnym koszmarem. W szalonym pościgu, który przenosi się z ulic San Francisco do telewizyjnego studia w Los Angeles, gdzie powstaje nowy program, który okazuje się mieć dziwny związek z morderstwami, Dane Carver, Savich i Sherlock ścigają się z czasem, by odnaleźć szalonego zabójcę.

Catherine Coulter: другие книги автора


Кто написал Godzina śmierci? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Godzina śmierci — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Godzina śmierci», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Kto go znalazł?

– Ktoś zadzwonił na policję jakieś dziesięć minut po tym, jak zginął pański brat.

– A więc jest świadek – powiedział Dane.

– Możliwe. To była kobieta. Twierdzi, że widziała, jak mężczyzna, który zastrzelił pańskiego brata, wychodził z konfesjonału, w ręku trzymając przysłowiowy dymiący jeszcze pistolet. Mówi, że zabójca jej nie widział. Potem zaczęła płakać i rzuciła słuchawkę. Rozmowy są nagrywane, więc jeżeli pan chce, możemy ją odsłuchać. Nie mamy pojęcia, kim jest ta kobieta.

– Nie zadzwoniła ponownie? Delion pokręcił przecząco głową.

– I nie powiedziała, czy byłaby w stanie go rozpoznać?

– Powiedziała, że nie, ale że odezwie się, kiedy coś sobie przypomni.

Dobre i to, pomyślał Dane. Przynajmniej był jakiś świadek. Może znowu zadzwoni.

– A rozmawiał pan z innymi księżmi w parafii? – zapytał. Wtedy Dane po raz pierwszy zobaczył, jak Vincent Delion uśmiechnął się pod gęstym wąsem.

– Doszedłem do wniosku, że sam pan zechce to zrobić. A więc, agencie Carver, jest pan gotowy do akcji?

Dane przytaknął.

– Dziękuję, doceniam to. Na razie oficjalnie jestem na urlopie, więc mam na to czas. Najpierw porozmawiam z księdzem Binneyem. Kiedy ostatnio mailowałem z Michaelem, wspominał coś o nim.

– Ma to jakiś związek z naszą sprawą?

– Nie jestem pewny. – Dane wzruszył ramionami. – Napisał tylko, że ma problemy z księdzem Binneyem. I coś jeszcze – dodał Dane, podnosząc głowę i patrząc prosto na wąsy Deliona. – Podczas naszej ostatniej rozmowy telefonicznej brat powiedział, że czuje się bezradny i że nie może sobie z czymś poradzić. Mam nadzieję, że ksiądz Binney wie coś więcej.

Okropna prawda dotarła do Dane'a, kiedy w kostnicy przez szklane okno zobaczył ciało brata. Dr Boyd, wysoki, siwowłosy, mężczyzna o głosie skłaniającym do wyznania najcięższych win, poprowadził ich od pancernych drzwi przez wąski korytarz do tego niewielkiego pomieszczenia i odsunął zasłony. Leżał tam Michael, po szyję przykryty prześcieradłem, widać było tylko jego głowę. Dane poczuł tak mocne szarpnięcie bólu, że niemal się zatoczył. Poczuł na ramieniu rękę Deliona. Na czole Michaela widniała czerwona kropka, wyglądała tak niesamowicie, jakby została namalowana, jakby ktoś zapomniał zmyć ten element charakteryzacji. Chciał nawet zapytać doktora Boyda, dlaczego nikt tego nie zmył, ale się powstrzymał.

– Pański brat zmarł chwilę po tym, jak trafiła go kula, agencie Carver. Nie cierpiał, jestem tego pewien – powiedział łagodnie doktor Boyd.

Dane skinął głową.

– Zrobiliśmy sekcję zwłok: pobraliśmy odciski palców i próbki DNA.

– Tak, wiem.

Delion cofnął się, skrzyżował ramiona na piersi i przyglądał się agentowi Dane'owi Carverowi. Widział, jak bardzo cierpiał. Kiedy skończyli i Dane odwrócił się, by wyjść, Delion powiedział:

– Komendant Kreider chce nas teraz widzieć.

Sekretarka wprowadziła ich do biura komendanta Dextera Kreidera. Nie było zbyt wielkie, ale widok z okna zapierał dech w piersiach. Za ścianą, całą ze szkła, rozciągał się malowniczy widok na most nad zatoką, widać także było gigantyczne logo Yahoo! i neon dietetycznej coca – coli. Stało tam ogromne biurko, dwie pokaźnych rozmiarów kiczowate gabloty, które wywołały chwilowy uśmiech na twarzy Dane'a. W biurach komendantów, jakie do tej pory widział, zawsze była przynajmniej jedna. A tutaj była jeszcze szczypta fantazji: w kącie stał drewniany konik z karuzeli. Praktyczność i fantazja, cóż za połączenie.

Komendant Kreider był postawnym mężczyzną, miał jakieś dwa metry wzrostu i ważył pewnie ze sto dwadzieścia kilogramów. Miał siwe, gęste, obcięte krótko niczym w wojsku włosy, nosił wielkie okulary i wyglądał na pięćdziesiąt kilka lat. Nie uśmiechał się.

– Carver? Agent Dane Carver?

Dane przytaknął i uścisnął dłoń komendanta.

– Dobrze, że jesteście. Proszę usiąść. Tina, przynieś nam kawy – polecił sekretarce.

Delion i Dane usiedli przy małym okrągłym stole pośrodku biura. Komendant chodził bez słowa w tę i z powrotem, aż Tina, starsza kobieta, z równą swojemu przełożonemu wojskową precyzją nalała kawy, skinęła głową komendantowi i odmaszerowała. Wreszcie przemówił:

– Dostałem e – mail od twojego szefa w Disneyland East, Dillona Savicha.

– To świetny glina – powiedział Delion.

– Zgadzam się. Savich pisze, że jest pan o wiele bystrzejszy, niż powinien i że ma pan świetną intuicję. Prosi, byśmy się panem zaopiekowali. Delion, co myślisz? Chcesz współpracować z federalnymi? – zapytał Kreider.

– Nie – odparł Delion. – To moje śledztwo. Ale zgadzam się, aby Carver prowadził to śledztwo ze mną.

– Nie chcę przejmować tej sprawy – zaprotestował Dane. – Nie o to mi chodzi. Po prostu chcę pomóc w ujęciu mordercy mojego brata.

– No dobra – powiedział Kreider. – Współpracowniczka Deliona, Marty Loomis, jest teraz chora na półpasiec i nie przyjdzie do pracy przez najbliższych kilka tygodni. Od niedzieli zastępuje ją inspektor Marino. Właśnie coś przyszło mi do głowy – na chwilę zawiesił głos i uśmiechnął się. – Znałem ojca Dillona Savicha, Bucka. Wariat był z niego, i nie przebierając w środkach, umiał pogonić każdego bandziora. Słyszałem, że jego syn nie jest tak narwany jak on, ale jest równie bystry, ma wyobraźnię, i jest profesjonalistą w każdym calu. Szanuję ich obu. A o tobie, Carver, nic nie wiem, ale wierzę na słowo Savichowi, że jesteś niezły.

– Tak, jak powiedziałem – rzekł Delion – nie mam nic przeciwko temu, żeby do nas dołączył. Może nawet wniesie coś cennego do śledztwa.

– Też tak myślę – zgodził się Kreider. Przemaszerował parę razy w tę i z powrotem, po czym zatrzymał się i stanął przed Dane'em. – Czy może woli pan działać na własną rękę?

Dane odwrócił się do Deliona, ale jego spojrzenie niczego nie wyrażało, po prostu tępo na niego patrzył. Dane nie był głupcem, powoli pokręcił głową.

– Nie, wolę pracować z Delionem.

– Świetnie. – Komendant Kreider podniósł do ust swoją filiżankę, pociągnął łyk kawy i odstawił ją. – Przydzielam ci porucznika Marino, Delion. Oczekuję raportu dwa razy dziennie.

Kiedy opuścili biuro i ruszyli do garażu, Delion powiedział:

– Wszyscy zastanawiają się, jak Kreider uprawia seks, bo przecież w kółko chodzi w tę i z powrotem i prawie się nie zatrzymuje. Ciężko to robić, kiedy nie możesz ustać w miejscu.

– Nie widział pan tego starego filmu z Jackiem Nicholsonem: „Pięć łatwych utworów”?

Delion przewrócił oczami i roześmiał się, uruchamiając starego białego forda z granatową tapicerką i wyjeżdżając wprost na koszmarnie zakorkowaną Bryant Street. Delion ruszył na północ, przeciął Market Street, i mijając korek, wjechał na Nob Hill. Cudem znaleźli miejsce do zaparkowania.

– Oficer patrolu terenowy przysłał meldunek z Okręgu Dziesiątego – powiedział Delion. – Powiadomił operacyjnych, a oni mnie i pracowników paramedycznych, a ci zawiadamili lekarza sądowego. To bardzo ważne śledztwo. Doktor Boyd osobiście przyszedł do kościoła. Nie wiem, jak dobrze znasz San Francisco, ale mieszka u nas bardzo wielu gejów. A na Polk Street naprawdę wiele się dzieje. To zaledwie parę ulic stąd.

– Tak, wiem – odrzekł Dane. – A na wypadek gdyby zaprzątało to panu głowę: mój brat nie był gejem.

– To samo powiedziała pańska siostra – przyznał Delion. Zatrzymał się na chwilę i spojrzał w górę na kościół św. Bartłomieja. – Ten kościół zbudowano w 1910 roku, zaledwie cztery lata po trzęsieniu ziemi. Poprzedni doszczętnie spłonął. Zbudowany jest z cegieł i betonu. Widzi pan tę dzwonnicę? Ufundował ją Mortimer Grist, jeden z ówczesnych włodarzy miasta. Jest jeszcze wyższa niż kościół.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Godzina śmierci»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Godzina śmierci» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Catherine Coulter: Eleventh Hour
Eleventh Hour
Catherine Coulter
Lisa Gardner: Sąsiad
Sąsiad
Lisa Gardner
Catherine Coulter: Backfire
Backfire
Catherine Coulter
Jodi Picoult: Jak z Obrazka
Jak z Obrazka
Jodi Picoult
Catherine Coulter: Grota śmierci
Grota śmierci
Catherine Coulter
Catherine Coulter: Zatoka cykuty
Zatoka cykuty
Catherine Coulter
Отзывы о книге «Godzina śmierci»

Обсуждение, отзывы о книге «Godzina śmierci» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.