Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diamentowa karoca 2: Między wierszami: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Wreszcie dowiemy się o sławnym pobycie w Japonii, który odmienił nie tylko losy, lecz i osobowość wielkiego Fandorina. To rozdział, bez którego jego biografia byłaby tak niepełna, jak dzieje Sherlocka Holmesa bez klęski poniesionej w spotkaniu z Ireną Adler. I tu bowiem kluczową rolę odegra piękna kobieta…

Diamentowa karoca 2: Między wierszami — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diamentowa karoca 2: Między wierszami», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Erasta Pietrowicza zemdliło i by nie usłyszeć jeszcze jakiejś ohydy, wszczął rozmowę – zapytał, czemu Shirota nazwał doktora szczerym człowiekiem.

Ten ucieszył się z pytania – widać także ciążyło mu milczenie – i z upodobaniem rozpoczął opowieść.

– To bardzo piękna historia, chciano ją nawet przerobić na sztukę teatru kabuki. Zdarzyła się pięć lat temu, kiedy Twiggs-sensei wciąż nosił żałobę po swej szanownej małżonce, a jego szanowne córeczki były malutkimi dziewczynkami. W klubie United, grając w grę karcianą, zwaną brydżem, sensei pokłócił się z pewnym niedobrym człowiekiem, balonem. Balon przybył do Jokohamy niedawno, zaczął wszystkich ogrywać w karty, a kto się obrażał, tego wyzywał do walki i już jednego człowieka zastrzelił na śmierć, a dwóch ciężko ranił. Balonowi nic za to nie było, dlatego że to się nazywa „pojedynek”.

– A, baron! – domyślił się Fandorin, z początku wprowadzony w błąd wymową sekretarza, mylącą czasem głoski „r” i „1”, choć we wszystkim innym absolutnie prawidłową.

– No tak, balon – powtórzył Shirota. – I ten zły człowiek wyzwał doktora na strzelanie. Sytuacja lekarza była straszna. Strzelać całkiem nie umiał i balon na pewno byłby go zabił, a wtedy córeczki zostałyby pełnymi sierotami. Ale gdyby sensei odmówił pojedynku, wszyscy odwróciliby się od niego, i córkom byłoby wstyd za takiego ojca, a on bardzo nie chciał, aby córki się go wstydziły. I wtedy mister Twiggs powiedział, że przyjmuje wyzwanie, ale że chce pięciu dni odroczenia, by przygotować się na śmierć, jak wypada dżentelmenowi i chrześcijaninowi. I jeszcze zażądał od sekundantów, żeby wyznaczyli największy dystans, jaki tylko dopuszcza kodeks honorowy – całe trzydzieści kroków. Balon z pogardą wyraził zgodę, lecz w zamian zażądał, żeby liczba strzałów była nieograniczona, a pojedynek trwał „do skutku”. Powiedział, że nie pozwoli zamienić honorowego starcia w komedię. Przez pięć dni nikt doktora nie widział. Rozeszły się pogłoski, że w sekrecie odpłynął statkiem i, nawet, że porzucił swoje córki. Ale w wyznaczonym dniu i godzinie pojawił się na placu boju. Ci, co tam byli, mówili, że był odrobinę blady, ale bardzo skupiony. Przeciwników ustawiono w odległości trzydziestu kroków od siebie. Doktor zdjął surdut, zatkał uszy watą, a gdy sekundant machnął chusteczką, uniósł pistolet, starannie wycelował i trafił balona w sam środek czoła.

– Coś takiego! – wykrzyknął Erast Pietrowicz. – To ci traf! Widać musiał go Pan Bóg pożałować!

– Wszyscy w Settlemencie też tak myśleli. Ale wkrótce wyszło na jaw, w czym rzecz. Zarządca klubu strzeleckiego opowiedział, że mister Twiggs całych pięć dni spędził na strzelnicy. Zamiast modlić się i pisać testament, uczył się strzelać z pistoletu pojedynkowego, przy czym właśnie na dystans trzydziestu kroków. Sensei cokolwiek ogłuchł, ale nauczył się bezbłędnie trafiać w środek tarczy. No chyba, toż zużył z tysiąc naboi. Każdy na jego miejscu osiągnąłby to samo.

– Ależ kawał zucha!

– Niektórzy mówili tak jak pan, inni byli oburzeni i ganili doktora, twierdząc, że była to unfair play *. Pewien arogant, pijany w dym porucznik francuskiej piechoty morskiej, zaczął przy wszystkich szydzić z bojaźliwości doktora. Sensei westchnął ciężko i rzekł: „Jest pan bardzo młody i jeszcze pan nie rozumie, co to takiego odpowiedzialność. Lecz skoro uważa mnie pan za tchórza, zgadzam się strzelać z panem w tych samych warunkach”. I przy tym tak wnikliwie wpatrzył się arogantowi w środek czoła, że tamten od razu otrzeźwiał i przeprosił. Oto jakim człowiekiem jest doktor Twiggs! – z zachwytem zakończył Shirota. – Szczery człowiek!

– Jak Puszkin i feldmarszałek Saigō? – Erast Pietrowicz się uśmiechnął mimo woli.

Sekretarz entuzjastycznie przytaknął.

Trzeba przyznać, że i Fandorin innymi oczyma spojrzał na wychodzącego z sypialni doktora. Dostrzegł w jego powierzchowności pewne mało widoczne na pierwszy rzut oka cechy: zdecydowaną linię podbródka, niezachwianą twardość czoła. Nader interesujący okaz!

– Zaszyty, zacerowany wzorowo-oznajmił doktor. – Od pana, mister Fandorin, należy się gwinea i dwa szylingi. I jeszcze sześć pensów za miejsce w kostnicy. Lód jest w Jokohamie drogi.

Gdy Shirota wybrał się po wózek do transportu ciała, Twiggs wziął Erasta Pietrowicza dwoma palcami za guzik i z zagadkowym wyrazem twarzy oznajmił:

– Myślałem o tym odcisku palca i czerwonym śladzie. Niech pan powie, wicekonsulu, czy zdarzyło się panu słyszeć o sztuce dim- mak?

P-przepraszam?…

– Nie zdarzyło się – skonstatował doktor. – I nic dziwnego. O tej sztuce mało co wiadomo. Być może, że to w ogóle wymysły…

– Ale cóż to takiego – dim-mak?

– Chińska sztuka odroczonego zabójstwa.

Erast Pietrowicz drgnął i popatrzył badawczo, czy Twiggs nie żartuje.

– Jak to?

– Nie znam szczegółów, ale czytałem, że są ludzie umiejący zabijać i leczyć jednym dotknięciem. Tak jakby umieli koncentrować jakąś energię, zbierać ją w wiązkę i działać nią na określone punkty ciała. O akupunkturze pan słyszał?

– Owszem, słyszałem.

– Sądząc po wszystkim, dim-mak operuje tą samą anatomiczną wiedzą, ale wykorzystuje nie igłę, lecz zwykły dotyk. Czytałem, że człowiek władający tą sekretną sztuką zdolny jest wywołać ostry atak bólu lub odwrotnie: uczynić człowieka najzupełniej nieczułym na ból, na pewien czas sparaliżować go, uśpić albo i zabić. Przy czym niekoniecznie w chwili dotknięcia, lecz z opóźnieniem.

– Nie do pojęcia! – krzyknął Fandorin, słuchając doktora z coraz większym niedowierzaniem.

– I ja nie pojmuję. Brzmi jak bajka, ale przypomniała mi się wyczytana gdzieś historia: otóż mistrz dim-mak sam sobie wymierzył cios w jakiś punkt i upadł niby martwy. Nie oddychał, jego serce nie bilo. Wrogowie rzucili go psom na pożarcie, a on po pewnym czasie ocknął się zdrów i cały. Czytałem też inną historię o tym, jak pewnego chińskiego władcę pocałował w nogę żebrak. Po pewnym czasie na miejscu pocałunku pojawiło się różowe piętno, a w parę godzin później cesarz padł nagle martwy… Do diabła! – zmitygował się doktor. – Zaczynam się upodabniać do tych matołów dziennikarzy, plotących na temat Wschodu rozmaite bajdy. Ot, po prostu, gdy zaszywałem naszego znajomego, cały czas myślałem o tym śladzie na szyi, no i przyszło mi do głowy…

Trudno było sobie wyobrazić, by tak solidny i odpowiedzialny człowiek jak doktor Twiggs zamierzał omamić rozmówcę, ale i wiara w odroczone zabójstwo niezłomnemu racjonaliście, za jakiego uważał się Erast Pietrowicz, nie mieściła się w głowie.

– No tak – podsumował wreszcie radca tytularny. – Wschód zapewne pełen być musi najrozmaitszych nieznanych europejskiej nauce zjawisk…

Ta uprzejma konkluzja zakończyła mistyczną dysputę.

* * *

Z Twiggsem pożegnali się na ulicy. Doktor wsiadł do rikszy, uchylił kapelusza i odjechał. Dwaj tubylcy układali na wózku ciało nieszczęsnego kapitana, spowite w prześcieradło.

Erast Pietrowicz, Shirota i chlipiąca Sofia Diogenowna skierowali się do konsulatu pieszo, gdyż Fandorin znów odmówił „jazdy żywym zaprzęgiem”, a sekretarzowi i pannie nie wypadało się wywyższać, skoro radca tytularny postanowił się poruszać na piechotę.

Przy pierwszej latarni czekała wicekonsula niespodzianka. Z mroku wychynął krągłolicy yakuza, o którym Erast Pietrowicz całkiem już zapomniał. Przycisnął ręce do boków i zastygł w niskim pokłonie. Potem wyprostował się i wbił w dobroczyńcę surowy, uporczywy wzrok.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Обсуждение, отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x