Janet Evanovich - Seven Up

Здесь есть возможность читать онлайн «Janet Evanovich - Seven Up» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Иронический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Seven Up: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Seven Up»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Zadanie odnalezienia gangstera Eddiego DeChoocha nie jest łatwe – zwłaszcza gdy w sprawę wciągnięci są dwaj sympatyczni nieudacznicy: Walter "Księżyc" Dunphy i Dougie "Diler" Kruper. Okazuje się, że chodzi o coś więcej niż tylko o przemyt papierosów i kiedy obaj znikają, Stephanie Plum prosi o pomoc Komandosa. Ten zaś stawia warunek: spędzenie nocy z naszą bohaterką. Gdy Eddie uprowadza babcię Stephanie, żadną przygód, energiczną starszą panią, sytuacja komplikuje się coraz bardziej…

Seven Up — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Seven Up», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Może powinieneś sprawdzić?

– Co sprawdzić?

– Księżyca. Czy nie podsłuchuje pod drzwiami.

– Nie obchodzi mnie, czy podsłuchuje.

– A mnie obchodzi.

Morelli westchnął i stoczył się ze mnie.

– Szkoda, że nie zakochałem się w Joyce Barnhardt. Ta zaprosiłaby Księżyca do sypialni, żeby patrzył.

Uchylił odrobinę drzwi i zajrzał do pokoju. Potem uchylił je jeszcze bardziej.

– O cholera! – zawołał.

Zerwałam się na równe nogi, podciągając przy tym majtki.

– O co chodzi? Co jest?

Morelli wyszedł już z sypialni i chodził po mieszkaniu, otwierając i zamykając po kolei drzwi.

– Księżyc zniknął.

– Jakim cudem?

Morelli zatrzymał się i spojrzał mi w oczy.

– A obchodzi nas to?

– Tak!

– Byliśmy w sypialni tylko kilka minut – westchnął. – Nie mógł daleko odejść. Poszukam go.

Podeszłam do okna i wyjrzałam na parking. Odjeżdżał akurat jakiś samochód. Trudno było zobaczyć cokolwiek w tym deszczu, ale miałam wrażenie, że to Ziggy i Benny. Ciemny wóz, amerykańskiej produkcji i średniej wielkości. Wypadłam na korytarz, zbiegłam po schodach i dogoniłam Morellego przy drzwiach. Wyszliśmy na parking i rozejrzeliśmy się wokół. Ani śladu Księżyca. I ciemnego sedana.

– Możliwe, że odjechał z Ziggym i Bennym – powiedziałam. – Chyba powinniśmy zajrzeć do ich klubu.

Nie potrafiłam sobie wyobrazić, dokąd mogliby go zabrać. Nie sądziłam, by chcieli wieźć go do siebie do domu.

– Ziggy, Benny i DeChooch są w Domino przy Mulberry Street – wyjaśnił Morelli, skręcając w Hamilton. – Dlaczego uważasz, że Księżyc jest akurat z nimi?

– Widziałam chyba, jak ich wóz wyjeżdża z parkingu. Podejrzewam też, że Dougie, DeChooch, Benny i Ziggy są zamieszani w coś, co zaczęło się od tego interesu z papierosami.

Podążyliśmy przez Burg do Mułberry i oczywiście przed klubem stał ciemnoniebieski sedan. Wysiadłam i dotknęłam maski. Ciepła.

– Jak chcesz to rozegrać? – spytał Morelli. – Mam czekać w swoim wozie? Czy wolisz, żebym cię wprowadził?

– To, że jestem kobietą wyzwoloną, nie oznacza, że jestem głupia. Wprowadź mnie.

Morelli zapukał do drzwi i po chwili otworzył je jakiś starszy człowiek, który jednak nie zdjął łańcucha.

– Chciałbym pomówić z Bennym – wyjaśnił Morelli.

– Benny jest zajęty.

– Powiedz mu, że jestem Joe Morelli.

– Wciąż będzie zajęty.

– Powiedz mu, że jak zaraz nie podejdzie do drzwi, to podpalę mu samochód.

Stary gość zniknął i wrócił po niespełna minucie.

– Benny mówi, że jak podpalisz mu wóz, to będzie musiał cię zabić. I napuści na ciebie twoją własną babkę.

– Powiedz Benny'emu, żeby lepiej nie trzymał tam Waltera Dunphy'ego, bo Walter jest pod specjalną opieką mojej babki. Niech tylko coś mu się stanie, a moja babka przeniknie Benny'ego okiem.

Dwie minuty później drzwi otworzyły się po raz trzeci i na zewnątrz został wypchnięty Księżyc.

– W dechę – zwróciłam się do Morellego. – Jestem pod wrażeniem.

– Super – powiedział Morelli.

Wsadziliśmy Księżyca do półciężarówki i odwieźliśmy z powrotem do mnie. W połowie drogi dostał ataku śmiechu. Wiedzieliśmy, jakiej przynęty użył Benny.

– Ale szczęście – oświadczył Księżyc, uśmiechnięty i jednocześnie zdumiony. – Wyszedłem na minutkę, żeby poszukać jakiegoś towaru, a na parkingu już czekali na mnie ci dwaj goście. I teraz mnie lubią.

Jak daleko sięgam pamięcią, matka i babka chodziły w niedzielę rano do kościoła. W drodze powrotnej wstępowały do piekarni i kupowały pączki z dżemem dla mojego ojca, grzesznika. Gdybyśmy razem z Księżycem zgrali to odpowiednio w czasie, to zjawilibyśmy się jakąś minutę po pączkach. Matka będzie szczęśliwa, bo ją odwiedzę. Księżyc będzie szczęśliwy, bo dostanie pączka. A ja będę szczęśliwa, bo babka przekaże najświeższe plotki dotyczące wszystkiego i wszystkich, w tym i Eddiego DeChoocha.

– Wielkie nowiny – powitała mnie babka, kiedy tylko stanęłam w drzwiach. – Wczoraj Stiva zabrał się do Loretty Ricci i wystawi ją po raz pierwszy dziś o siódmej wieczorem. Trumna będzie co prawda zamknięta, ale i tak jest to warte zachodu. Może zjawi się nawet Eddie. Włożę nową czerwoną sukienkę. Będzie dziś tłok. Wszyscy przyjdą.

Angie i Mary siedziały w salonie przed telewizorem, który grał tak głośno, że brzęczały szyby w oknach. Ojciec też był w salonie, usadowiony w swym ulubionym fotelu. Czytał gazetę, a kostki u dłoni miał zbielałe z wysiłku.

– Twoja siostra leży w łóżku z migreną – wyjaśniła babka. – Przypuszczam, że to radosne nastawienie kosztowało ją odrobinę za dużo. A twoja matka robi gołąbki. W kuchni są pączki, ale jeśli ci to nie odpowiada, to mam na górze butelkę. Tutaj to istny koszmar.

Księżyc wziął sobie pączka i podryfował do salonu oglądać w towarzystwie dzieci telewizję. Ja poczęstowałam się kawą i usiadłam przy stole z pączkiem w ręce. Babka zajęła miejsce naprzeciwko.

– No i jak tam dzisiaj?

– Mam trop w sprawie Eddiego. Jeździ po mieście białym cadillakiem i właśnie zdobyłam nazwisko właściciela. Mary Maggie Mason. – Wyjęłam z kieszeni kartkę i popatrzyłam na nią. – Dlaczego brzmi tak znajomo?

– Wszyscy znają Mary Maggie Mason – powiedziała babka. – To gwiazda.

– Nigdy o niej nie słyszałam – wyznała matka.

– Bo nigdzie nie chodzisz – zauważyła z wyrzutem babka. – Mary Maggie to jedna z tych zapaśniczek, które tarzają się w błocie w Jaskini Węża. Jest najlepsza.

Matka podniosła wzrok znad garnka z pieczenia, ryżu i pomidorów.

– Skąd to wszystko wiesz?

– Chodzimy tam czasem z Elaine Barkolowski po bingo. We czwartki walczą mężczyźni, mają tylko małe woreczki na genitaliach. Nie są tak dobrzy jak Superman, ale też nieźle wyglądają.

– To wstrętne – oświadczyła matka.

– Owszem – przyznała babka. – Biorą pięć dolarów za wejście, ale warto tyle dać.

– Muszę wracać do pracy – wyjaśniłam matce. – Nie pogniewasz się, jeśli zostawię tu na chwilę Księżyca?

– Nie bierze już narkotyków?

– Nie. Jest czysty. – Od całych dwunastu godzin. – Może jednak schowasz klej i syrop na kaszel… tak na wszelki wypadek.

Na kartce, którą dostałam od Komandosa, widniał adres luksusowego budynku mieszkalnego z widokiem na rzekę. Przejechałam się po podziemnym parkingu, sprawdzając samochody. Nie było białego cadillaca, za to dostrzegłam srebrne porsche z rejestracją MMM-YUM.

Zaparkowałam na miejscu dla gości i wjechałam windą na siódme piętro. Miałam na sobie dżinsy, wysokie buty i czarną skórzaną kurtkę, zarzuconą na czarną koszulę z dzianiny, i nie czułam się odpowiednio ubrana jak na ten budynek. Tu wszystko prosiło się o popielaty jedwab, wysokie obcasy i opaloną, wylaserowaną do perfekcji skórę.

Mary Maggie Mason otworzyła po drugim pukaniu. Była w dresie, a kasztanowe włosy miała związane w koński ogon.

– Tak? – spytała, spoglądając na mnie zza okularów w plastikowej oprawce, z książką Nory Roberts w dłoni. Mary Maggie, zapaśniczka błotna, czytała romanse. Prawdę mówiąc, z tego, co zobaczyłam za jej plecami. Mary Maggie czytała wszystko. Książki były dosłownie wszędzie.

Wręczyłam jej wizytówkę i przedstawiłam się.

– Szukam Eddiego DeChoocha – powiedziałam. – Zwróciło moją uwagę, że jeździ po mieście pani wozem.

– Białym cadillakiem? Tak. Eddie potrzebował samochodu, a ja nigdy nie jeżdżę cadillakiem. Odziedziczyłam go po wujku Tedzie. Powinnam pewnie sprzedać ten wóz, ale żal mi go.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Seven Up»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Seven Up» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Janet Evanovich - Hot Stuff
Janet Evanovich
Janet Evanovich - The Grand Finale
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Amor Comprado
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Smokin Seventeen
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Bastardo numero uno
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Full Scoop
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Full Blast
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Full Speed
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Wicked Appetite
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Visions Of Sugar Plums
Janet Evanovich
Janet Evanovich - Motor Mouth
Janet Evanovich
libcat.ru: книга без обложки
Janet Evanovich
Отзывы о книге «Seven Up»

Обсуждение, отзывы о книге «Seven Up» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x