Boris Akunin - Dekorator

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Dekorator» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Dekorator: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Dekorator»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Czytając "Dekoratora" – kolejną kryminalną powieść Akunina, ktora wpadła mi w łapki, cały czas zadawałem sobie jedno pytanie. Czyżby prawdą byłoby twierdzenie, że, jak mówią niektórzy, w literaturze, tak jak w muzyce, było już wszystko i od jakiegoś czasu autorzy eksploatują znane wzorce, zestawiając je jedynie po swojemu (vide "czarne" wersje znanych piosenek)?
"Dekorator" to nic innego, jak dopisanie nowego rozdziału do znanej na całym świecie historii mordercy z White Chappel, czyli Kuby Rozpruwacza. Akunin napisał sprawną opowiastkę, flancując Jacka Rippera na rosyjską ziemię, rozpruwając kilka brzuchów i popisując się przenikliwością swego prywatnego Sherlocka, czyli carskiego urzędnika Erasta Fandorina. Dobre to, łatwe i przyjemne, ale nic poza tym. Moim zdaniem, tylko dla miłośników gatunku.

Dekorator — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Dekorator», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Anisij nie wytrzymał i wyrzucił z siebie to, co dawno już leżało mu na sercu.

– Niektórych nakazów cerkwi należy przestrzegać. Nawet jeżeli samemu nie przykłada się do czegoś wagi, można pomyśleć chwilę o uczuciach bliźniego. Bo jakże to tak? Pani, Angelino Samsonowna, żyje zgodnie z nakazami cerkwi, praktykuje wszystkie obrzędy, grzech nie ma do pani dostępu, a z punktu widzenia społeczeństwa… To niesprawiedliwe, to nie w porządku…

Nie potrafił powiedzieć wprost, zaplątał się, ale mądra Angelina i tak zrozumiała.

– Chodzi panu o to, że żyjemy bez ślubu? – zapytała spokojnie, jakby gawędzili o czymś najbanalniejszym na świecie. – Niesłusznie osądza pan Erasta Pietrowicza. Dwa razy mi się oświadczał, z całym ceremoniałem. To ja nie chciałam.

Anisij osłupiał.

– Ale dlaczego?!

Angelina Samsonowna znów się uśmiechnęła, ale tym razem już nie do rozmówcy, tylko do własnych myśli.

– Kiedy człowiek kocha, nie myśli o sobie. A ja kocham Erasta Pietrowicza. Kocham go, bo jest piękny.

– Święta prawda – przytaknął Tulipanow. – Wyjątkowo przystojny mężczyzna.

– Nie o tym mówię. Piękno ciała nie trwa długo. Byle ospa czy poparzenie, i koniec. W zeszłym roku, kiedy mieszkaliśmy w Anglii, w sąsiednim domu wybuchł pożar. Erast Pietrowicz skoczył w ogień ratować szczenię i poparzył się. Spalił ubranie, włosy. Na policzku pęcherz, brwi i rzęsy osmalone. Wyglądał paskudnie. A i tak dobrze, że całkiem twarzy nie spalił. Ale prawdziwe piękno to nie twarz. I Erast Pietrowicz jest piękny.

Ostatnie słowo Angelina wypowiedziała jakimś szczególnym tonem i Anisij zrozumiał, co miała na myśli.

– Tylko wciąż boję się o niego. Otrzymał wielką moc, a wielka moc to wielka pokusa. Powinnam być teraz w cerkwi, dzisiaj Wielki Czwartek, wspomnienie Ostatniej Wieczerzy, a ja, grzesznica, nie mogę nawet czytać odpowiednich modlitw. Ciągle modlę się za niego, tylko za niego, za Erasta Pietrowicza. Proszę Zbawiciela, żeby miał go w opiece, chronił przed złymi ludźmi i przede wszystkim przed dumą, która zabija duszę.

Na te słowa Anisij spojrzał na zegar. Zaniepokojony powiedział:

– Prawdę mówiąc, bardziej obawiam się złych ludzi. Dochodzi druga w nocy, a jego ciągle nie ma. Dziękuję za poczęstunek, Angelino Samsonowna, pójdę już sobie. Jeżeli Erast Pietrowicz wróci, koniecznie proszę po mnie przysłać.

W drodze powrotnej Tulipanow rozmyślał o tym, co usłyszał. Na Małej Nikickiej, pod latarnią gazową, podbiegła do niego ulicznica – w czarnych włosach szeroka wstążka, oczy wymalowane, róż na policzkach.

– Miłego wieczoru, enteresujący kawalerze. Nie ugości kawaler dziewczyny wódeczką albo likierkiem? – Zalotnie uniosła uczernione brwi i gorąco wyszeptała: – A ja już bym ci się, mój ty śliczny, odwdzięczyła. Do końca życia byś mnie zapamiętał…

Coś na dnie duszy Tulipanowa jęknęło. Ulicznica była niebrzydka, nawet więcej niż niebrzydka. Ale po ostatniej takiej historii, pod koniec karnawału, Anisij poprzysiągł sobie, że nigdy więcej. Paskudnie się potem czuł, gryzło go sumienie. Powinien się ożenić, ale co zrobić z Sońką?

Powiedział więc surowym ojcowskim tonem:

– Nie łaź tak po nocy. Jeszcze cię dorwie jakiś maniak i potraktuje nożem.

Ale kuta na cztery nogi ulicznica ani myślała słuchać dobrych rad.

– Patrzcie go, jaki troskliwy! – prychnęła. – Nie potraktuje, „kot” ma tu na nas oko.

I rzeczywiście, po drugiej stronie ulicy ktoś stał w cieniu. „Kot” zrozumiał, że został zauważony, i podszedł niespiesznym, rozkołysanym krokiem. Wyglądał jak trzeba: bobrowa czapka nasunięta na oczy, futro nonszalancko rozpięte, śnieżnobiały szal zakrywający pół twarzy i równie białe buty. Mówił, przeciągając słowa i pobłyskując złotym zębem.

– Szanowny pan wybaczy. Albo bierze pan dziewczynę, albo proszę iść dalej swoją drogą. Tu się pracuje, nie pora na kazania.

Dziewczyna spoglądała na opiekuna z zachwytem, co rozwścieczyło Tulipanowa jeszcze bardziej niż bezczelność sutenera.

– Nie będziesz mi rozkazywał! – wrzasnął. – Poczekaj no, zaraz zawlokę cię na posterunek.

„Kot” szybko rozejrzał się dookoła, stwierdził, że ulica jest pusta, i jeszcze groźniej przeciągając, zapytał:

– A zawleczka ci się nie urwie?

– Ach, tak, ty…!

Anisij jedną ręką chwycił typa za rękaw, drugą wyciągnął z kieszeni gwizdek. Za rogiem, na Twerskiej, powinien być stójkowy, do komendy żandarmerii też dwa kroki.

– Zmykaj, Ineska, sam to załatwię! – rzucił złotozęby. Dziewczyna w mgnieniu oka podkasała spódnicę i wzięła nogi za pas, a rozzuchwalony „kot” powiedział głosem Erasta Pietrowicza:

– Nie hałasuj tak, Tulipanow. Uszy mnie już rozbolały.

Sapiąc i łomocąc bronią, nadbiegł stójkowy, Siemion Łukicz.

Szef wcisnął mu w dłoń półrublówkę.

– Brawo, szybko biegasz.

Siemion Łukicz nie przyjął monety od podejrzanego typa i tylko pytająco spojrzał na Anisija.

– Tak, tak, Syczow, idź, chłopie – powiedział stropiony Tulipanow. – Przepraszam, że cię niepotrzebnie wezwałem.

Dopiero wtedy Siemion Łukicz wziął półrublówkę, regulaminowo zasalutował i wrócił na swój posterunek.

– Jak tam Angelina, nie śpi? – zapytał Erast Pietrewicz, patrząc na oświetlone okna oficyny.

– Nie, czeka.

– Wobec tego, jeżeli nie ma pan nic przeciwko temu, przespacerujmy się trochę i p-porozmawiajmy.

– Szefie, co za przebieranki? Napisał pan, że zamierza złapać nitkę z drugiej strony. Co to za „druga strona”?

Fandorin skarcił asystenta wzrokiem.

– Marnie pan kojarzy, Tulipanow. „Z drugiej strony”, czyli od strony ofiar Rozpruwacza. Z – założyłem, że kobiety lekkich obyczajów, do których nasz znajomy żywi, jak się zdaje, szczególną nienawiść, mogą wiedzieć coś, czego my nie wiemy. Na przykład widziały coś podejrzanego, coś słyszały, czegoś się d-domyślają. Przeprowadzam mały zwiad. Policji czy urzędnikom takie panny nie będą się zwierzały, więc postanowiłem się odpowiednio zakamuflować. I muszę przyznać, że jako „kot” cieszyłem się niezłym powodzeniem – dodał skromnie Erast Pietrowicz. – Kilka grzesznych dusz zażyczyło sobie przejść pod moją kuratelę, co zirytowało konkurencję: Ślepego, Kazbeka i Ogierka.

Anisija nie zdziwiły sukcesy szefa na sutenerskim poletku – w końcu chłopak jak malowanie, w dodatku ubrany według ostatniego krzyku mody rodem z moskiewskich spelunek. Zapytał tylko:

– I jak, znalazł pan coś?

– Owszem – odpowiedział wesoło Fandorin. – Panna Ineska, na której uroki nie pozostał pan, jak widzę, całkiem obojętny, zaserwowała mi pewną ciekawą historyjkę. Półtora miesiąca temu podszedł do niej wieczorem jakiś człowiek i powiedział coś dziwnego: „Wyglądasz na bardzo nieszczęśliwą. Chodź ze mną, sprawię ci wielką radość”. Ale Ineska ma d-dość oleju w głowie i nigdzie nie poszła, bo zauważyła, że podchodząc do niej, schował coś za plecami i że to coś błysnęło w świetle księżyca. Podobno jeszcze jakiejś pannie, Głaszce czy Daszce, przydarzyła się podobna historia. Nawet polała się krew, ale do morderstwa nie doszło. Mam nadzieję, że wkrótce odnajdę tę Głaszkę-Daszkę.

– To na pewno on, to Rozpruwacz! – krzyknął poruszony Anisij. – Jak wyglądał? Czy pański świadek może go opisać?

– Kłopot w tym, że Ineska właściwie go nie widziała. Twarz skrywał w cieniu, zapamiętała tylko głos. Podobno miękki, cichy i uprzejmy. Jak mruczenie k-kota.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Dekorator»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Dekorator» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Dekorator»

Обсуждение, отзывы о книге «Dekorator» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x