• Пожаловаться

Charles Bukowski: Hollywood

Здесь есть возможность читать онлайн «Charles Bukowski: Hollywood» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Charles Bukowski Hollywood

Hollywood: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Hollywood»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Charles Bukowski, amerykański pisarz niemieckiego pochodzenia pozostawił po sobie bogaty dorobek w postaci ponad 30 książek, tomów prozy i poezji. Otaczająca go atmosfera skandalu i prowokacji, emanująca z jego prozy postawa niepokornego buntownika, obalanie obyczajowych tabu, dosadny, często wulgarny język sprawiły, że stał się kultowym pisarzem undergroundu, idolem mas i pokolenia bitników. W powieści "Hollywood", będącej znakomitym literackim wizerunkiem słynnej "fabryki snów", Bukowski obnażył kabotyństwo filmowego świadka, drwiąc bezlitośnie z obowiązujących w nim konwencji i reguł gry, które obudziły jego odrazę.

Charles Bukowski: другие книги автора


Кто написал Hollywood? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Hollywood — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Hollywood», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– No więc – powiedział Jon – wróciliśmy do stolika.

– Tak – ciągnął François byłem do przodu o pięć tysięcy i miałem za sobą występ tego złamasa! Całą moją koncentrację diabli wzięli! Cóż to za jeden, ten Tab Jones? Lepszych od niego widywałem, juk zbierali ptasie guano. Gdzie ja jestem? Ruletka obraca się, jakbym jej w życiu na oczy nie widział. Rozumiem tyle, co noworodek wrzucony w beczkę tarantuli! Liczby nic mi nie mówią! Kolory nic mi nie mówią! Biała kuleczka skacze i trafia mnie prosto w serce, wiercąc w nim dziurę od środka! Nie mam szans. Moją koncentrację diabli wzięli! Sztuczne fiuty paradują przy oklaskach kretynów! Miesza mi się w głowie! Wyrywam się z całą furą żetonów! Mam wypisane na czole, że jestem skończonym durniem. Co to za jeden, ten Tab Jones? Przegrywam. Nie wiem, gdzie jestem. Jak raz stracisz koncentrację i zaczynasz lecieć w dół, to koniec. Wiedziałem, że jestem bez szans, ale grałem do ostatniego żetonu. Wszystko robiłem na opak, jakby najgorszy wróg zawładnął moją duszą i ciałem. Byłem skończony. Dlaczego? DLATEGO, ŻE KONIECZNIE MUSIELIŚMY ZOBACZYĆ TABA JONESA? KIM JEST TEN PIERDOLONY TAB JONES, ja się pytam!

François umilkł, wyczerpany. Cygaro wypadło mu z ust. Sara podniosła je i włożyła do popielniczki. François natychmiast wyjął z kieszonki koszuli nowe. Zsunął srebrzystą banderolę, oblizał koniec i przyciął, wreszcie ugniótł cygaro i włożył je do ust. Zebrał się w sobie i podpalił z fasonem. Sięgnął po butelkę, nalał każdemu po jednym, siadł prosto, uśmiechnął się.

– Pewnie bym, cholera, i tak wszystko stracił. Hazardzista, który nie umie znaleźć dla siebie usprawiedliwienia, przestaje być hazardzistą.

– Mówisz jak pisarz – powiedziałem.

– Gdybym jeszcze umiał pisać jak pisarz, napisałbym za ciebie len scenariusz.

– Dziękuję.

– Ile ci płaci? – Wykonałem w powietrzu nieokreślony gest, który miał zastąpić odpowiedź.

– Napiszę za ciebie i weźmiemy pół na pół, dobra?

– Dobra.

– Nic z tego – oświadczył Jon – od razu poznam różnicę.

– W porządku – zgodził się François – niech wobec tego całość napisze Tab Jones swoim sztucznym fiutem.

Pomysł przypadł nam do gustu. Wznieśliśmy zbiorowy toast. Zaczynała się dobra noc.

5

Siedziałem oparty o bar u Musso. Sara wyszła do damskiej toalety. U Musso lubiłem sam bar jako bar, natomiast nie lubiłem sali, w której się znajdował. Mówiło się o niej: „Nowa Sala”. Osobiście wolałem jadać w „Starej Sali” po drugiej stronie, gdzie było ciemniej i ciszej. Za dawnych czasów robiłem tak, że siadałem w Starej Sali i udawałem, że będę jeść. Cały czas studiowałem menu, mówiłem: „Jeszcze nie” i zamawiałem kolejne drinki. Panie, które ciągałem ze sobą, nie zawsze cieszyły się najlepszą reputacją. W trakcie popijawy dochodziło niekiedy do głośnych awantur, połączonych z rzucaniem szkłem i obelgami przeplatanymi żądaniami kolejnych drinków. Zwykle dawałem moim paniom na taksówkę i kazałem im zabierać się w diabły, po czym wracałem pić samotnie. Wątpię, czy którakolwiek z tych kobiet pieniędzy na taksówkę użyła na taksówkę. U Musso jedno było naprawdę fajne – kiedy po takiej chryi wracałem do stolika, zawsze witano mnie ciepłymi uśmiechami. Dziwne, nie?

Wracając do rzeczy. Siedziałem oparty o bar. Nowa Sala była pełna po brzegi, głównie z powodu turystów. Paplali, rozglądali Nie na boki i wydzielali częstotliwości, od których wszystko wokół więdło. Ktoś położył mi rękę na ramieniu.

– Co u ciebie, Chinaski?

Obejrzałem się za siebie. Miałem straszne kłopoty z zapamiętywaniem ludzi. Mogłem spędzić z tobą wieczór i nie poznać cię nazajutrz rano. Własnej matki bym nie poznał, gdyby wyszła z grobu.

– W porządku – odpowiedziałem. – Postawić ci drinka?

– Dziękuję, nie. Nie znamy się jeszcze. Jestem Harold Pheasant.

– Naprawdę? Jon napomknął mi, że pan…

– Zgadza się, zamierzam sfinansować pański scenariusz. Czytałem pańskie utwory. Ma pan niezwykłe wyczucie dialogu. Czyniłem pańskie utwory: sz alenie filmatyczne!

– Na pewno nie chce pan drinka?

– Nie. Muszę wracać do stolika.

– Rozumiem. Czym się pan aktualnie zajmuje, Pheasant?

– Skończyliśmy realizację filmu o życiu Macka Derouaca.

– Naprawdę? Jak się będzie nazywał?

Pieśń serca.

Pociągnąłem z kieliszka.

– Zaraz, zaraz… chwileczkę… Pan chyba żartuje! Nie nazwie pan przecież filmu Pieśń serca!

Właśnie taki będzie miał tytuł.

Uśmiechnął się.

– Robi mnie pan w konia, Pheasant. Rany boskie, Pieśń serca! To dopiero numer!

– Nie – zaprzeczył. – Mówię poważnie.

Odwrócił się gwałtownie i odszedł.

Na to właśnie wróciła Sara.

– Z czego się śmiejesz? – Popatrzyła na mnie.

– Najpierw zamówię ci drinka, potem ci powiem.

Zawołałem barmana i sobie też kazałem przynieść jednego.

– Zgadnij, kogo widziałam w Starej Sali? – spytała.

– Kogo?

– Jonathana Wintersa.

– Coś takiego. Zgadnij, z kim rozmawiałem, kiedy ciebie nie było.

– Z jedną z twoich dawnych kurew.

– Gorzej.

– Co może być gorszego?

– Rozmawiałem z Haroldem Pheasantem.

– Producentem?

– Tak, siedzi przy stoliku w rogu.

– Aha, widzę go.

– Proszę, nie patrz się, tam. Nie rób żadnych gestów. Pij jak gdyby nic.

– Co ci jest, u diabła?

– Widzisz, on chce nakręcić scenariusz, którego ja nie napisałem.

– Wiem.

– Jak cię nie było, przyszedł ze mną porozmawiać.

– Mówiłeś już.

– Nie chciał nawet drinka.

– Dlatego musiałeś wszystko spieprzyć i sam nie jesteś nawet pijany.

– Zaczekaj. On chciał rozmawiać o filmie, który właśnie skończył.

– No to w jaki sposób wszystko spieprzyłeś?

– Niczego nie spieprzyłem. To on wszystko spieprzył.

– Akurat, Mów, jak było.

Popatrzyłem w lustro. Podobam się sobie, ale nie w lustrze. Wcale tak nie wyglądam. Dopiłem drinka.

– Dopij drinka rozkazałem.

Dopiła.

– Mów, jak było.

– Drugi raz mówisz: mów, jak było.

– Masz nadzwyczajną pamięć, chociaż nie jesteś nawet pijany.

Skinąłem znowu na barmana.

– No więc Pheasant tu przylazł i opowiadał o filmie, który właśnie zrobił. O pisarzu, co nie umiał pisać, ale zdobył sławę, bo wyglądał jak kowboj z rodeo.

– Który to?

– Mack Derouac.

– I to cię tak wkurzyło?

– Nie, nie to. Wszystko było dobrze, dopóki nie zdradził mi tytułu filmu.

– Mianowicie?

– Zlituj się, właśnie próbuję wymazać ten tytuł z pamięci. Jest wręcz kretyński.

– Ale powiedz…

– No dobra…

Ciągle miałem przed sobą to lustro.

– Powiedz, powiedz, powiedz…

– No dobra. Kudłaty Rój.

– Podoba mi się.

– A mi wcale. Powiedziałem mu to i się zmył. Straciliśmy jedynego sponsora.

– Powinieneś podejść i go przeprosić.

– Mowy nie ma. Co za koszmarny tytuł!

– Po prostu chciałbyś, żeby jego film był o tobie.

– Świetny pomysł! Napiszę scenariusz o sobie!

– Masz już tytuł?

– Ta – ak: Kudłaty Ryj.

– Chodźmy stąd.

Tak też zrobiliśmy.

6

Z Pinchotem byliśmy umówieni w hallu Beverly Hills Chershire o 2 po południu, znakiem czego miał mi przepaść dzień na torze wyścigowym. Byłem trochę zły, ale Jon się uparł. Miał tam być pewien facet, który posiadł umiejętność zdobywania funduszy na produkcję filmów. Ten gość, niejaki Jean – Paul Sanrah, podobno nie miał żadnej własnej forsy, a mimo to zawsze potrafił ja skołować. Mówiono o nim, że gdyby obtargał laskę pomnikowi w parku, z genitaliów poleciałyby pieniądze. Bardzo dobrze. Apartament 530. Prawdę mówiąc, miałem ochotę dać nogę.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Hollywood»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Hollywood» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Charles Bukowski
Charles Bukowski: Listonosz
Listonosz
Charles Bukowski
Charles Bukowski: Faktotum
Faktotum
Charles Bukowski
Charles Bukowski: Factotum
Factotum
Charles Bukowski
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Charles Bukowski
Charles Bukowski: Women
Women
Charles Bukowski
Отзывы о книге «Hollywood»

Обсуждение, отзывы о книге «Hollywood» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.