Jodi Picoult - Jesień Cudów

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult - Jesień Cudów» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Jesień Cudów: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jesień Cudów»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Mariah przyłapuje męża z inną kobietą i wpada w depresję, a jej córka Faith – świadek zdarzenia – zaczyna zwierzać się wyimaginowanej przyjaciółce.
Początkowo Mariah lekceważy te rozmowy, jednak kiedy Faith dokonuje kolejnych cudownych uzdrowień, a na jej dłoniach pojawiają się stygmaty, zadaje sobie pytanie, czy córce istotnie nie objawia się Bóg. Wieść rozchodzi się błyskawicznie – Mariah i Faith wbrew własnej woli stają się bohaterkami medialnego cyrku. Rozwój sytuacji nieuchronnie prowadzi do destabilizacji rodziny dręczonej przez media, lekarzy oraz posiadaczy jedynych słusznych prawd.

Jesień Cudów — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jesień Cudów», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Moje gratulacje, proszę pani – mówi przeciągle Ian Fletcher. – Racjonalne stwierdzenie w samym środku zawieruchy. Wyobraźcie to sobie.

Przesuwa się w zasięg wzroku Millie, idzie ku niej. Millie go rozpoznaje – to Ian Fletcher z telewizji – i wie, że pomimo jego urody i melodyjnego głosu popełniła straszną pomyłkę, uważając go za atrakcyjnego. Millie rzuca tłumowi okruch zwątpienia, tak by mogli się karmić czymś innym poza jej wnuczką. Ale ten mężczyzna… ten mężczyzna sieje wątpliwości, żeby jedli mu z ręki.

– Proponuję, żeby pan stąd poszedł – mówi surowo Millie. – Moja wnuczka to nie pańska sprawa.

Ian Fletcher uśmiecha się promiennie.

– Rzeczywiście? Więc nie wierzy pani własnej wnuczce? Jak sądzę, wie pani, że dziecko twierdzące, iż rozmawia z Bogiem, jest tylko… dzieckiem twierdzącym, iż rozmawia z Bogiem. Żadnych dzwonów, śpiewów ani nawet cudów. Jedynie grupka sekciarzy, którzy i tak są o krok od kompromitacji. Ale to całą pewnością nie wystarczy, by się z tego powodu gorączkować, prawda?

Posmarowane miodem słowa biegną do Millie i sprawiają, że nogi wrastają jej w ganek.

– Szanowna pani, takie kobiety lubię.

Millie mruży oczy i otwiera usta, a potem przyciskając dłonie do piersi, pada na ziemię do stóp Iana.

Mariah otwiera gwałtownie drzwi i klęka przy matce.

– Mamo! – krzyczy, potrząsając ją za szczupłe ramiona. – Zadzwońcie po karetkę!

Tu i tam błyskają flesze. Ignorując je, Mariah pochyla się nisko nad matką, przysuwa ucho do jej ust. Ale nie czuje oddechu, ani jeden włos na głowie się nie porusza. To jej serce, jej serce, Mariah to wie. Ściska dłoń matki, przekonana, że jeśli choć odrobinę rozluźni uchwyt, straci ją.

Chwilę potem karetka na sygnale pędzi podjazdem, rozpryskując kołami żwir. Podjeżdża tak blisko, jak pozwalają na to furgonetki i ciężarówki telewizyjne, samochody i karawan. Sanitariusze wbiegają na ganek. Jeden delikatnie odsuwa Mariah, drugi zaczyna reanimację.

– O Boże – szepcze cieniutkim głosem Mariah. – O Boże. Boże. O Boże.

„Och, stróżu. Stróżu. Och, mój stróżu”. Głowa Faith wychyla się z ukrycia, w którym kuli się od chwili, gdy wymknęła się z domu. Jej prośby brzmią podobnie do próśb mamy, i po raz pierwszy uświadamia sobie, że mówi na głos.

Ian obserwuje, jak Mariah White przez łzy dyskutuje z sanitariuszami, którzy nie chcą zabrać Faith do karetki. Wtrąca się komendant policji i obiecuje, że przywiezie małą, gdy tylko pojawią się posiłki i usuną ludzi sprzed jej domu. Z dłońmi w kieszeniach patrzy, jak karetka odjeżdża.

– Dobra robota.

Ian podskakuje lekko i odwraca się. Producent podaje mu kluczyki do samochodu.

– Masz. Załatw na wieczór relację.

Z doprowadzenia starej kobiety do zawału.

– No cóż – odpowiada Ian. – Trudno o większy fart.

– Więc na co czekasz?

Ian chwyta kluczyki.

– Jasne. – Szybko dostosowuje się do oczekiwań Jamesa i szuka wzrokiem jego bmw. Nie fatyguje się nawet wołaniem operatora, bo wie, że nie wpuszczą go do szpitala.

– Nie próbujcie wlec się za mną przyczepą! – woła i odjeżdża.

W poczekalni izby przyjęć ogląda rozmyte obrazy na ekranie telewizora nastawionego na kanał z kreskówkami. Nigdzie nie ma śladu Mariah White. Dziesięć minut później przyjeżdża Faith w towarzystwie młodego policjanta. Siedzą kilka rzędów dalej, co jakiś czas Faith odwraca się na krześle i patrzy na Iana.

To go irytuje, Ian nie ma nadmiernie rozbudowanego sumienia, dlatego jego praca rzadko wprawia go w nastrój kontemplacyjny. W końcu zwykle najbardziej rozjątrza przeklętych baptystów z Południa, do których sam dawniej się zaliczał; obecnie uważa, że ponieważ tak gorliwie połykają dzienne dawki Jezusa, dobrze im zrobi, jeśli od czasu do czasu udławią się poczuciem własnej nieomylności. Raz kobieta zemdlała w samym środku jednej z jego mów w Central Parku, ale to zupełnie inna sprawa. Babcia Faith White – Ian nawet nie zna jej nazwiska – cóż, to, co się zdarzyło, po części zdarzyło się z powodu tego, co powiedział i zrobił.

„To historia – mówi sobie. – Nie znasz tej kobiety, to po prostu kolejna historia”.

Dzwoni pager policjanta. Młody funkcjonariusz sprawdza numer, potem odwraca się do Faith i każe jej zostać na miejscu. W drodze do automatów telefonicznych gliniarz przystaje przy pielęgniarce i coś do niej cicho mówi – na pewno prosi, by przez chwilę popilnowała dziewczynki.

Kiedy Faith po raz kolejny mu się przygląda, Ian zamyka oczy. Potem słyszy jej cieniutki głos.

– Proszę pana?

– Witaj – odpowiada po krótkiej chwili.

– Czy moja babcia umarła?

– Nie wiem – przyznaje Ian.

Faith milczy, więc zaciekawiony spogląda na nią. Faith siedzi skulona, oparta o poręcz krzesła. To nie jest ktoś wybrany przez Boga, ale przerażona mała dziewczynka.

– No tak – mówi Ian, niezręcznie próbując poprawić jej nastrój. – Założę się, że lubisz Spice Girls. Ja je poznałem.

Faith mruga.

– Czy przez pana moja babcia przewróciła się na ziemię?

Ian czuje, jak żołądek mu się ściska.

– Myślę, że tak, Faith. I bardzo mi z tego powodu przykro.

Dziewczynka odwraca od niego głowę.

– Nie lubię pana.

– To jesteś w dobrym towarzystwie.

Czeka, aż Faith się poruszy, aż wróci po nią policjant, wcześniej jednak z sali wychodzi Mariah White. Przesuwa po poczekalni zaczerwienionymi oczami, odnajduje Faith. Dziewczynka zeskakuje z krzesła i rzuca się matce w objęcia. Mariah patrzy lodowato na Iana.

– Policjant… musiał… – Ian potyka się na słowach, wskazując korytarz.

– Proszę dać spokój mojej córce – mówi sztywno Mariah. Obejmuje Faith ramieniem i obie znikają za wahadłowymi drzwiami sali zabiegowej.

Ian odprowadza je wzrokiem, po czym podchodzi do pielęgniarki.

– Jak zgaduję, matce pani White nie udało się przeżyć.

Pielęgniarka nie podnosi głowy znad swojej pracy.

– I nie myli się pan.

Cechą tragedii jest to, że spada na człowieka nagle, z całą mocą i furią huraganu. Mariah ściska mocno dłoń Faith, gdy stoją obok ciała jej matki. Personel medyczny opuścił salę, miła pielęgniarka usunęła rurki i igły z ciała Millie, by rodzina mogła się z nią pożegnać. To Mariah podjęła decyzję, by przyprowadzić tu Faith. Nie chce tego robić, ale wie, że to jedyny sposób, by Faith uwierzyła, kiedy jej powie, że babcia odeszła.

– Wiesz, co to znaczy, że babcia umarła? – pyta córkę przez ściśnięte gardło.

Nim jednak Faith ma czas odpowiedzieć, Mariah zaczyna płakać. Siada na krześle z twarzą ukrytą w dłoniach. Na początku nie zwraca uwagi na szuranie po drugiej stronie łóżka. Kiedy podnosi wzrok, Faith zdołała już przywlec drugie składane krzesło. Staje na nim, przyciska policzek do piersi Millie, niezgrabnie obejmuje ciało babki.

Mariah czuje, jak włosy na karku stają jej dęba, i kładzie na nich dłoń, ale nie odrywa spojrzenia od Faith, ani wtedy gdy Faith opiera się na łokciu, ani wtedy gdy kładzie dłonie na policzkach Millie i całuje ją prosto w usta, ani wtedy gdy ręce Millie sztywno się unoszą, by mocno przytulić wnuczkę.

Rozdział piąty

Dziecina prosta, proszę Was,

Gdy życie w niej pulsuje,

Oddycha łatwo drobna pierś –

Czyż ona śmierć pojmuje? *

William Wordsworth

30 września 1999

Przez wiele godzin po tym, jak moja matka powróciła do życia, nie potrafię opanować dreszczy. Siedzę w sali zabiegowej, podczas gdy ten sam lekarz, który podpisał świadectwo zgonu, teraz robi mamie najrozmaitsze badania i ostrożnie ogłasza, że jej stan jest dobry. Wtykam dłonie pod uda i zachowuję się tak, jakby rzeczą absolutnie normalną było, że kobieta przed chwilą uznana za martwą teraz swobodnie chodzi po szpitalu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Jesień Cudów»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jesień Cudów» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jodi Picoult - Small Great Things
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Shine
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Lone Wolf
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Harvesting the Heart
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Sing You Home
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Jak z Obrazka
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Between the lines
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Handle with Care
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Bez mojej zgody
Jodi Picoult
Jodi Picoult - House Rules
Jodi Picoult
libcat.ru: книга без обложки
Jodi Picoult
Отзывы о книге «Jesień Cudów»

Обсуждение, отзывы о книге «Jesień Cudów» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x