Jodi Picoult - Jesień Cudów

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult - Jesień Cudów» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Jesień Cudów: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jesień Cudów»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Mariah przyłapuje męża z inną kobietą i wpada w depresję, a jej córka Faith – świadek zdarzenia – zaczyna zwierzać się wyimaginowanej przyjaciółce.
Początkowo Mariah lekceważy te rozmowy, jednak kiedy Faith dokonuje kolejnych cudownych uzdrowień, a na jej dłoniach pojawiają się stygmaty, zadaje sobie pytanie, czy córce istotnie nie objawia się Bóg. Wieść rozchodzi się błyskawicznie – Mariah i Faith wbrew własnej woli stają się bohaterkami medialnego cyrku. Rozwój sytuacji nieuchronnie prowadzi do destabilizacji rodziny dręczonej przez media, lekarzy oraz posiadaczy jedynych słusznych prawd.

Jesień Cudów — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jesień Cudów», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ale to też nie pomaga. Faith wierci się i rozważa, czy wstać i pójść się wysiusiać, skoro i tak nie śpi, czy raczej czekać, aż dłonie przestaną ją boleć. Nie chce na razie iść do mamy. Kiedyś wstała w środku nocy, bo stopy miała jak arbuzy i całe ścierpnięte, ale mama jej powiedziała, że to tylko mrowienie, i kazała wrócić do łóżka. Faith sprawdziła: na podłodze wcale nie było żadnych mrówek, żadna też nie przykleiła się jej do stopy.

Dziewczynka znowu przekręca się na bok i widzi swoją opiekunkę, siedzącą na krawędzi łóżka.

– Ręce mnie bolą – jęczy i wyciąga dłonie przed siebie. Opiekunka nachyla się, by popatrzeć.

– Już niedługo przestaną cię boleć – obiecuje.

Faith czuje się lepiej. Tak jak po tych malutkich tabletkach, które mama jej daje, kiedy jest chora i rozpalona. Faith patrzy, jak opiekunka unosi wpierw jej lewą, potem prawą dłoń i całuje w sam środek. Usta ma tak ciepłe, że Faith podskakuje i próbuje cofnąć ręce. Widzi, że pocałunki opiekunki pozostawiły czerwone kręgi. Myśląc, że to szminka, Faith próbuje zetrzeć je kciukiem, ale nie chcą zejść.

Opiekunka starannie zamyka palce Faith w piąstki. Faith śmieje się; podoba jej się pomysł zatrzymania w dłoni pocałunków.

– Widzisz, jak cię kocham – mówi opiekunka i Faith zasypia uśmiechnięta.

30 września 1999

Byłoby miło, gdyby Ian mógł powiedzieć, że szósty zmysł do odkrywania oszustw doprowadził go wprost do Faith White, ale to nie jest prawda. Jak wszyscy mistrzowie planowania, dobrze wie, że najlepszym sposobem na zdobywanie informacji jest wtykanie nosa w każde drzwi. Kiedy więc doktor Keller odrzuca propozycję spotkania, Ian wprowadza w życie plan B.

Pół godziny zabiera znalezienie magazynu w miejscowym szpitalu. Dziesięć minut trwa przekazanie Yvonne najważniejszych informacji, później dziewczyna, ubrana w czysty pielęgniarski uniform, znika za szklanymi drzwiami.

Wraca kwadrans później, twarz jej promienieje.

– Poszłam prosto do pielęgniarki w gabinecie rezonansu magnetycznego i powiedziałam jej, że doktor Keller nie dostała jeszcze wyników badania siedmioletniej pacjentki. A pielęgniarka mówi na to: „Och, Faith White?”, sprawdza w komputerze i odpowiada, że wyniki wysłano tydzień temu. Faith White – powtarza Yvonne. – Tak po prostu.

Ian już zrobił następny krok. Otwiera książkę telefoniczną, po czym wyjmuje telefon komórkowy i dzwoni do pierwszej osoby z długiej listy White'ów.

– Witam. Szukam matki Faith White. Och, bardzo przepraszam.

Dwie następne próby też okazują się porażką. Wreszcie trafia na automatyczną sekretarkę.

– Tu dom Colina, Mariah i Faith. Proszę zostawić wiadomość, Ian zakreśla adres i spogląda na swoich podwładnych.

– Bingo.

Niełatwo poruszać się po Nowym Kanaanie. Z wyjątkiem Main Street, która na obu końcach łączy się z solidniejszą i bardziej użyteczną trasą numer 4, niewiele tu znaków charakterystycznych. Szkoła, posterunek policji, salon fryzjerski, kancelaria adwokacka i Donut King to wartownicy, dzięki którym wiesz, że przejeżdżasz przez Nowy Kanaan. Jeśli jednak nie znasz wąskich dróżek, przecinających pola kukurydziane, albo krętych ścieżek, wijących się po Bear Mountain, nie wiesz nawet, że omijasz zabudowania gospodarcze i stare farmy, w których mieszka ludność Nowego Kanaanu.

Członkowie Zakonu Wielkiej Pasji roją się wokół Donut Kinga. Zmęczeni i zirytowani po wędrówce z Sedony, sprawiają wrażenie, że bardziej im zależy na znalezieniu najbliższej toalety niż nowego Mesjasza – a przecież to sprowadziło ich do Nowego Kanaanu. Brat Heywood, ich przywódca, przechodzi na drugą stronę Main Street, szukając parceli należącej do farmy Holsteina. Nowy Kanaan, myśli. Kraina mlekiem i miodem płynąca. Ale prawdę mówiąc, nie ma pojęcia, czy przywiódł swoją trzódkę we właściwe miejsce. Mesjasz równie dobrze może przebywać w Nowej Anglii, Nowym Jorku, Nowym Brunswicku. Wyjmuje z kieszeni runy i rzuca na ziemię. Pocierając jeden z rzeźbionych kamieni kciukiem, omal się nie dusi w chmurze kurzu i żwiru.

Kiedy zza zakrętu z nadmierną prędkością wyjeżdża samochód kempingowy, brat Heywood cofa się gwałtownie i przewraca. Wstaje, przysłania oczy i próbuje odczytać numer rejestracyjny – co nie znaczy, że ma zamiar zgłosić na policję nieuważnego kierowcę, przed kilku laty bowiem przyjął filozofię nieinterwencjonizmu, ale trudno się wyzbyć dawnych nawyków. Zaraz jednak jego wzrok przyciąga nie niebieska tablica rejestracyjna, lecz jaskrawa kula ognia, wymalowana na tylnych drzwiach.

Brat Heywood chowa runy do kieszeni kaftana i z drugiej kieszeni pośpiesznie wyjmuje składaną lornetkę.

LAN FLETCHER, czyta. POSZUKIWANIE PRAWDY.

Ha, człowiek musiałby mieszkać w ziemiance, żeby nie znać nazwiska Iana Fletchera. Jego twarz widnieje na billboardzie na obrzeżach Sedony, jego program przedstawia królestwo, które nadejdzie. W gruncie rzeczy Heywood widzi siebie w roli teleateisty – gotów jest przeciwstawić się systemowi i znosić publiczne ośmieszenie w imię religii. Jedyna różnica polega na tym, że brat Heywood spodziewa się zupełnie innego zakończenia niż Ian Fletcher.

Tak czy owak, wie, w jaki sposób Fletcher zarabia na życie, i słyszał o antyewangelicznym tournee po kraju. Do głowy przychodzi mu tylko jeden powód, dla którego Fletcher mógł przyjechać do Nowego Kanaanu w New Hampshire, a to oznacza, że Zakon nie odbył swojej wycieczki dla przyjemności. Upewniwszy się, że nikt nie patrzy, brat Heywood przykłada lornetkę do oczu i w myślach kreśli mapę do odległego białego domu, przy którym karawan w końcu się zatrzymuje.

W czwartek Mariah przez cały poranek ogląda na wideo film „Tajemnica klasztoru Marii Magdaleny” i późno wyjeżdża na zakupy. Kiedy parkuje przed szkołą, żeby odebrać Faith, bagażnik ma wyładowany żywnością. Rozlega się dzwonek i Mariah zajmuje zwykłą pozycję pod wielkim klonem koło huśtawek dla pierwszej klasy, ale Faith nie wychodzi. Mariah czeka, aż ostatnie dziecko wybiegnie ze szkoły, po czym idzie do sekretariatu.

Faith kuli się na fioletowej sofie koło biurka sekretarki. Płacze, legginsy ma podarte na kolanach, kosmyki włosów wysunęły się z warkoczy i przykleiły do wilgotnych policzków. Naciąga rękawy, kryjąc w nich zwinięte w piąstki dłonie. Ociera nos przedramieniem.

– Mamusiu, mogę już nie chodzić do szkoły?

Mariah czuje, jak serce jej się ściska.

– Przecież uwielbiasz szkołę – mówi, klękając koło córki, by ją pocieszyć, a zarazem zasłonić przed wzrokiem wyraźnie zaciekawionej sekretarki. – Co się stało?

– Wyśmiewają się ze mnie. Mówią, że jestem wariatka.

„Wariatka”. Przepełniona słusznym gniewem Mariah obejmuje córkę.

– A dlaczego mieliby tak mówić?

Faith kuli ramiona.

– Bo słyszeli, jak mówię do… niej.

Mariah zamyka oczy i w duchu błaga – kogo? – by szybko to rozwiązał. Stawia Faith na nogi i trzymając za zasłoniętą rękawem dłoń, wyprowadza z sekretariatu.

– Wiesz co? Może jutro nie pójdziesz do szkoły. Możemy cały dzień spędzić we dwie.

Faith unosi buzię ku matce.

– Naprawdę?

Mariah potakuje.

– Czasami z babcią urządzałyśmy sobie takie specjalne wakacje.

Szczęki jej się zaciskają, kiedy przypomina sobie, jak matka to nazywała: dzień zdrowia psychicznego.

Jadą krętymi uliczkami Nowego Kanaanu. Faith powoli, we fragmentach, zaczyna opowiadać o wydarzeniach w szkole. Przy skręcie na podjazd Mariah otwiera okno samochodu i zabiera pocztę, obrzucając wzrokiem zaparkowane wzdłuż ulicy samochody. Turyści albo obserwatorzy ptaków, którzy stąd ruszają na pola. Często się ich tu widuje. Mariah jedzie dalej. Widzi tłum otaczający dom.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Jesień Cudów»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jesień Cudów» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jodi Picoult - Small Great Things
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Shine
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Lone Wolf
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Harvesting the Heart
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Sing You Home
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Jak z Obrazka
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Between the lines
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Handle with Care
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Bez mojej zgody
Jodi Picoult
Jodi Picoult - House Rules
Jodi Picoult
libcat.ru: книга без обложки
Jodi Picoult
Отзывы о книге «Jesień Cudów»

Обсуждение, отзывы о книге «Jesień Cudów» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x