Meg Cabot - Top Modelka

Здесь есть возможность читать онлайн «Meg Cabot - Top Modelka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Top Modelka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Top Modelka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Siedemnastoletnia Emerson uwielbia gry komputerowe i seriale na Discovery, za to nie zależy jej na wyglądzie ani powodzeniu. I nagle staje się zupełnie inną dziewczyną: po dziwnym wypadku budzi się w ciele sławnej supermodelki. Ale w nowym życiu „celebrytki” czeka ją na nią nie tylko flirt, blask fleszy i seksowne kreacje…

Top Modelka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Top Modelka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ale jedno było ewidentne. Tamtego dnia musiało się zdarzyć coś bardzo, bardzo dziwnego.

– Czekaj! – zawołała Lulu. – Już rozumiem. Popatrzyliśmy na nią z Brandonem.

– Co rozumiesz? – spytałam.

– Dlaczego wyglądasz jak Nikki – wyjaśniła – ale wydaje ci się, że jesteś tą Emerson Watts. Boże, to takie oczywiste! Doszło do zamiany ciał! Jak w tym filmie Zakręcony piątek!

Tym razem to ja wytrzeszczyłam oczy.

– No cóż, Lulu – zaczęłam. To dramat, że takie dziewczyny jak moja siostra uwielbiają takie osoby jak Lulu. Fakt, jest ładna i bogata. I być może ma dobre intencje. Ale rozumu ma tyle co małż. – Nie istnieje coś takiego jak zamiana ciał – poinformowałam ją.

– Oczywiście, że istnieje! – zawołała. – Przecież nie robiliby na ten temat tylu filmów, gdyby nie istniała?

Jak miałam wytłumaczyć fizykę kwantową – a co dopiero biologię – dziewczynie, która przerwała szkołę w trzeciej gimnazjalnej, jeśli nie wcześniej?

– To, co opisujesz… nigdy się nie zdarza. Jasne?

– Ale masz jakieś inne wyjaśnienie? – spytała. – Kiedy ta dziewczyna została uderzona przez spadający ekran, a ty – to znaczy Nikki – zemdlałaś, wymieniłyście się ciałami. Teraz wystarczy, że znajdziemy tę całą Emerson Watts – w której tkwi uwięziona Nikki – i będziecie mogły się zamienić i znów normalnie żyć.

Brandon zmarszczył brwi.

– Ale…

– Żadnych ale – stwierdziła Lulu kategorycznie. – To właśnie tak działa. Może dlatego, że straciłyście przytomność jednocześnie, zamieniłyście się umysłami. Teraz będziemy musieli was obie uderzyć w głowę, żeby to się powtórzyło. Ale ostrożnie, żeby nie doszło do trwałych uszkodzeń. No i żebyś się nie posiniaczyła, bo niedługo będziesz miała wiosenne pokazy w Mediolanie…

– Nie możemy – oznajmił Brandon, zanim coś powiedziałam.

– Jak to, nie możemy? – spytała Lulu ostro. – Czemu zawsze musisz być takim pesymistą? To pewnie dlatego, że tyle czasu spędzasz z Mishą, a ona jest zdołowana, bo z jej ostatniego pilota nie powstał serial…

– Nie jestem pesymistą – odparł Brandon. – Rzecz w tym, że nie można wywołać zamiany ciał.

– Dlaczego? – rzuciła Lulu gniewnie. Ale, że jest taka drobniutka śliczna, trudno było jej gniew traktować poważnie. Zupełnie, jakby się obserwowało warczącą chihuahua. – Jeśli będzie nam potrzebny jakiś duchowy przewodnik, to ja mogę poprosić Yoshiego z moich lekcji jogi. On jest bardzo uduchowiony.

– Nie o to chodzi – powiedział Brandon. Miał strasznie zażenowaną minę. – Chodzi o to, że… Kiedy przeglądałem papiery taty, szukając informacji o Nikki, coś zauważyłem. Coś na temat tej Emerson Watts.

Nachyliłam się w jego stronę – nie bez trudu, bo kanapa była tak miękka, że człowieka niemal unieruchamiała.

– Co takiego? – spytałam.

– No cóż – odparł Brandon z wahaniem. – Według tego raportu, który dostał tata – kiedy ten ekran spadł na Emerson Watts, ona… to znaczy ty… zginęła.

10

Nie – powiedziałam, z przerażeniem kręcąc głową. – To niemożliwe. Brandon miał taką minę, jakby mi współczuł.

– Mówię ci tylko, co przeczytałem – powiedział. – Tata był tym wszystkim mocno zmartwiony. Bo, chociaż zrobili to ci ludzie z Frontu Wyzwolenia Ziemi…

– Frontu Wyzwolenia Ziemi? Chodzi ci chyba o Front Wyzwolenia Środowiska Naturalnego – sprostowałam go.

– Wszystko jedno – powiedział. – Tak czy inaczej, uważał, że to była jego wina. Że powinien był zapewnić większe bezpieczeństwo.

– Powinien był dopilnować, żeby te ekrany były lepiej przymocowane do sufitu – orzekła Lulu.

– Ten ekran był dobrze przymocowany – zapewnił Brandon. – Nie spadłby, gdyby ten wariat z pistoletem na farbę do niego nie strzelił.

– Nie wierzę ci – powiedziałam. Brandon pokręcił głową.

– Przykro mi – odparł. – Ale to prawda. Jeśli ktoś tu jest winien, to ci frontowcy…

– Nie chodzi mi o ekran – powiedziałam, wstając z kanapy i nie wypuszczając z objęć Cosabelli. – Mówię o sobie. Czy raczej o tym, że nie… żyję.

– Och, lepiej mi uwierz – rzekł Brandon. – Emerson Watts naprawdę nie żyje. Było o tym w gazetach i na CNN, i tak dalej. Widziałem nawet nekrolog. Był w teczce z papierami u taty razem z całą resztą.

Poczułam się, jakby coś mnie przejechało. Niespecjalnie dużego.

Zwykły walec drogowy.

Lulu przestała przygryzać dolną wargę i powiedziała:

– Przykro mi, Nik. Ale moim zdaniem Brandon ma rację. Widziałam, jak ten ekran wylądował na tamtej dziewczynie… No cóż, nie wiem, jak ktoś mógłby wyjść z takiego wypadku. Ten ekran ją zmiażdżył. Jak robaka.

– Jeśli nie żyję – rzuciłam ostro, kiedy ten walec wreszcie po mnie przejechał do końca, a ja odzyskałam mowę i mogłam już zacząć chodzić w tę i z powrotem po poddaszu, co też z miejsca zaczęłam robić – to jakim cudem jestem tutaj? Jakim cudem z wami rozmawiam? Jakim cudem właśnie zjadłam pieczonego strzępiela?

– Dlatego – wyjaśniała mi cierpliwie Lulu. – Już ci powiedziałam. Doszło do zamiany ciał…

– Na litość boską! – wrzasnęłam. – Nie ma czegoś takiego jak zamiana ciał!

– Boże, niech ci będzie – powiedziała Lulu. – Nie musisz się drzeć.

– Musi być jakieś inne wyjaśnienie – powiedziałam, ciągle chodząc z kąta w kąt. – No bo, jeśli Emerson Watts nie żyje, a ja jestem Nikki Howard, to dlaczego przy moim łóżku szpitalnym przez cały czas by li rodzice Emerson Watts? Dlaczego nie było tam rodziców Nikki?

– No cóż, bo Nikki nie ma rodziców – odparła Lulu spokojnie. To znaczy, zyskała niezależność prawną w momencie, w którym podpisała pierwszy kontrakt na modelowanie.

Zatrzymałam się i wytrzeszczyłam na nią oczy.

– Co ty wygadujesz?

– Nikki nigdy nie mogła się dogadać z rodzicami – wyjaśniła Lulu. – Wiesz, że niewiele mówiłaś – to znaczy, ona mówiła – o swoich rodzicach.

– Powiedz raczej, że wcale – poprawił Brandon.

– Właśnie – powiedziała Lulu. – Nikki nie miała rodziny. To znaczy takiej, z którą utrzymywałaby kontakt. Albo o której by mówiła. Moim zdaniem – zniżyła głos do szeptu – moim zdaniem rodzice Nikki byli biedni. Tak biedni jak ludzie z przyczep kempingowych.

– Dlaczego szepczesz? – spytałam.

– No cóż – Lulu wzruszyła ramionami. – Sama nie wiem. Może… No cóż, może dlatego, że… To chyba brak klasy rozmawiać o pieniądzach. No i Nikki nigdy nie wspominała o swojej rodzinie mii o tym, gdzie dorastała, ani o niczym, co się działo, zanim przyjechała do Nowego Jorku i zrobiła karierę.

– No dobra – powiedziałam, znów zaczynając się przechadzać. Ale to i tak nie tłumaczy, co moi rodzice robili przy szpitalnym łóżku Nikki Howard.

– Może wiedzieli, że tam jest twój umysł – wyjaśniała cierpliwie Lulu. – Może jej ciało umarło, ale jej duch żyje nadal. Co, oczywiście, stawia przed nami istotne pytanie: gdzie podziała się dusza Nikki Howard? Czy gdzieś tam się błąka? Bo jeśli tak, to musimy ją złapać.

– Musimy zrobić coś innego – powiedział Brandon, kompletnie ją ignorując. – Musimy zadzwonić do Kelly i powiedzieć jej, że Nikki jest z nami na poddaszu. No i że nie ma pojęcia, że jest Nikki. A potem musimy zapytać Kelly, gdzie podziała się prawdziwa Nikki. To znaczy jej dusza.

Patrzyłam to na jedno, to na drugie i zastanawiałam się, czy to możliwe, że porwała mnie dwójka aż takich kretynów.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Top Modelka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Top Modelka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Top Modelka»

Обсуждение, отзывы о книге «Top Modelka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x