Jane Austen - Opactwo Northanger

Здесь есть возможность читать онлайн «Jane Austen - Opactwo Northanger» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Классическая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Opactwo Northanger: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Opactwo Northanger»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Katarzyna Morland, siedemnastoletnia córka pastora, na zaproszenie przyjaciół jedzie do popularnego uzdrowiska Bath. Poznaje tam rodzeństwo Tilneyów, Henryka i jego młodszą siostrę Eleonorę, którzy zapraszają ją do Opactwa Northanger, mrocznego i pełnego tajemnic. Krąg jej znajomych poszerza się. Młodziutka Katarzyna, która wiedzę o życiu czerpała dotąd z książek, będzie musiała nauczyć się samodzielnie oceniać ludzkie intencje i charaktery i rozpoznawać prawdziwą, bezinteresowna przyjaźń. Czy znajdzie też mężczyznę swojego życia?
"Opactwo Northanger", jeden z wcześniejszych utworów autorki "Rozważnej i romantycznej", jest pełną humoru, bogatą w aluzje literackie, łagodną satyrą na modne za życia Jane Austen powieści gotyckie. Książka doczekała się dwóch adaptacji telewizyjnych – w 1986 i w 2007 roku.

Opactwo Northanger — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Opactwo Northanger», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Ja zaś – powiedziała Katarzyna – tak mało znam się na podobnych rzeczach, że nie mogę osądzić, czy to tanio, czy drogo.

– Ani jedno, ani drugie, mógłbym go pewnie kupić taniej, ale nie znoszę targów, a biedny Freeman potrzebował gotówki.

– To zacnie z pana strony – powiedziała Katarzyna bardzo tym ujęta.

– Och, do dia…! Stać mnie na to, żeby zrobić przysługę przyjacielowi, nie znoszę skąpstwa.

Panowie zapytali teraz, gdzie się panny wybierają, a usłyszawszy, dokąd idą, postanowili odprowadzić je do Edgar's Buildings i złożyć uszanowanie pani Thorpe. James i Izabella szli przodem, panna zaś tak była zadowolona z towarzystwa, jakie jej przypadło w udziale, tak gorąco pragnęła uprzyjemnić przechadzkę temu, który był jej podwójnie rekomendowany jako przyjaciel brata i brat przyjaciółki, tak czyste i wyzbyte wszelkiej kokieterii przejmowały ją uczucia, że chociaż dopędzili i minęli owych dwóch młodych zuchwalców na Milsom Street, obejrzała się na nich zaledwie trzy razy, daleka od chęci ściągnięcia na siebie ich uwagi. John Thorpe szedł, rzecz jasna, z Katarzyną i po kilku minutach milczenia podjął znowu rozmowę na temat gigu.

– Zobaczysz jednak, pani, że niektórzy będą to uważali za tanie kupno, bo już następnego dnia mogłem był go odsprzedać z dziesięcioma gwinejami zarobku. Jackson z Oriel [17]dawał mi sześćdziesiąt od ręki, Morland był przy tym.

– Tak – przytaknął Morland, który dosłyszał jego słowa – zapominasz tylko, że wchodził w to i koń.

– Mój koń! Och, niech to dia…! Za sto gwinei nie sprzedałbym mojego konia. Czy pani lubi otwarte ekwipaże, panno Morland?

– O, tak, bardzo! Nigdy chyba nie miałam okazji nimi jeździć, ale ogromnie lubię.

– Bardzo się cieszę, będę panią woził codziennie na spacer moim gigiem.

– Dziękuję – odparła Katarzyna trochę skłopotana, bo nie bardzo wiedziała, czy przystoi jej przyjąć taką propozycję.

– Jutro zawiozę panią na Lansdown Hill.

– Dziękuję, ale czy pana koń nie potrzebuje odpoczynku?

– Odpoczynku! Zrobił dzisiaj zaledwie dwadzieścia trzy mile, cóż to jest dla niego! Nic tak koniowi nie szkodzi jak bezczynność, nic go tak szybko nie niszczy. Nie, nie, mój koń będzie chodził przeciętnie cztery godziny dziennie, jak długo tu zostanę.

– Doprawdy! – zawołała Katarzyna z całkowitą powagą. -| Ale to znaczy czterdzieści mil dziennie!

– Czterdzieści! Fraszka! Może być nawet i pięćdziesiąt! No więc postanowione, zawiozę cię jutro, pani, na Landsdown. Pamiętaj, jesteśmy umówieni!

– Cóż to będzie za cudowna przejażdżka – zawołała Izabella odwracając się ku nim. – Najdroższa moja Katarzyno, wprost ci zazdroszczę. Obawiam się, braciszku, że nie będziesz miał miejsca na trzecią osobę.

– Na trzecią osobę! Dobra sobie! Nie przyjechałem do Bath, żeby wozić własne siostry na spacery, to byłby dobry dowcip, słowo daję! Morland musi się tobą zająć.

Słowa jego spowodowały wymianę grzeczności pomiędzy pozostałą dwójką, ale Katarzyna nie słyszała ani szczegółów, ani wyników ich rozmowy. Wypowiedzi jej towarzysza straciły swój dotychczas ożywiony charakter i ograniczały się teraz do krótkich, zdecydowanych zdań wyrażających pochwałę czy przyganę każdej mijanej kobiecej twarzy. Katarzyna słuchała i przytakiwała, jak długo potrafiła, z całą grzecznością i uległością młodziutkiego dziewczęcia, obawiając się zaryzykować własną opinię sprzeczną ze zdaniem tego zadufanego mężczyzny, zwłaszcza w przedmiocie urody jej własnej płci. Wreszcie jednak odważyła się zmienić temat stawiając pytanie, które od dawna już zajmowało pierwsze miejsce w jej myślach:

– Czy pan czytał Udolpho, proszę pana?

Udolpho! Wielkie nieba! Skądże znowu! Nigdy nie czytam powieści. Mam co innego do roboty.

Katarzyna, upokorzona i zawstydzona, chciała już przepraszać za swoje pytanie, ale on jej przeszkodził mówiąc:

– W powieściach jest tyle najrozmaitszych bredni! Po Tomie Jonesie [18] nie wyszła jeszcze ani jedna w miarę przyzwoita powieść, może z wyjątkiem Mnicha [19] . Czytałem to kilka dni temu, ale reszta to czysta brednia i głupota.

– Sądzę, że polubiłby pan Udolpho, gdyby pan przeczytał tę książkę – jest taka interesująca!

– Wykluczone. Jeśli przeczytam jaką powieść, to taką, którą napisała pani Radcliffe, one są dosyć zabawne, warto je czytać, można w nich znaleźć i opisy przyrody, i rozrywkę.

– Ale Udolpho napisała właśnie pani Radcliffe – powiedziała Katarzyna po krótkim wahaniu, bała się go bowiem urazić.

– Naprawdę? Cóż te::, pani, mówisz! Ach, tak, przypominam sobie teraz. Miałem na myśli inną głupią książkę napisaną przez tę kobietę, koło której robią tyle zamieszania… tę, co wyszła za francuskiego emigranta.

– Pewno masz pan na myśli Kamillę.

– Tak, tak, ta właśnie książka. Cóż za nieprawdopodobne pomysły. Stary jegomość, który bawi się na huśtawce. Wziąłem kiedyś do ręki pierwszy tom i przerzuciłem, ale od razu się zorientowałem, że to nic dobrego. Właściwie jeszcze nim zobaczyłem książkę, już wiedziałem, że to bzdura, bo kiedy się dowiedziałem, że ona wyszła za emigranta, byłem pewny, że nie zdołam przez to przebrnąć.

– Nie czytałam tej książki.

– Niewiele, pani, straciłaś, zapewniam cię, to najokropniejsza brednia, jaką tylko można sobie wyobrazić, nic tam nie ma w tej książce, tylko jakiś stary jegomość bawi się na huśtawce i wkuwa łacinę. Na honor, nic tam nie ma.

Te słowa krytyki, których słuszności, niestety, biedna Katarzyna nie doceniła, padły już pod drzwiami mieszkania pani Thorpe, a uczucia wnikliwego i nieuprzedzonego czytelnika Kamilli ustąpiły teraz miejsca uczuciom posłusznego i przywiązanego syna pani Thorpe, która dojrzała ich z góry.

– O, mamo, jak się masz – powiedział, potrząsając mocno jej dłonią. – Skąd wzięłaś ten cudaczny kapelusz, wyglądasz w nim jak stara wiedźma. Przyjechaliśmy tu z Morlandem, żeby posiedzieć z tobą kilka dni, więc musisz nam wyszukać gdzieś w bliskości dwa wygodne łóżka.

Wydawało się, że to przywitanie zaspokoiło wszystkie najczulsze pragnienia matczynego serca, bowiem pani Thorpe przyjęła syna z największą serdecznością i zachwytem. Dwie młodsze siostry obdzielił równymi dawkami braterskiej czułości, bo zapytał każdą, jak się czuje, i stwierdził, że obie wyglądają bardzo brzydko.

Katarzynie nie spodobało się jego obejście, był jednak przyjacielem Jamesa i bratem Izabelli, zaś na opinię jej wpłynęła dodatkowo Izabella, zapewniając przyjaciółkę, gdy się znalazły razem., by obejrzeć nowy kapelusz, że John uznał ją za najbardziej czarującą pannę na świecie, oraz sam John, który przed rozstaniem poprosił ją na wieczór do tańca. Gdyby była starsza czy bardziej próżna, tego rodzaju szturmy niewielki odniosłyby skutek, tam jednak, gdzie nieśmiałość łączy się z młodością, trzeba niezwykłego rozsądku, by nie ulec, słysząc, że jest się najbardziej czarującą panną na świecie i będąc tak szybko zaproszoną do tańca. W rezultacie, kiedy po godzinnej wizycie w rodzinie Thorpe rodzeństwo Morlandów ruszyło razem do państwa Allen, a James natychmiast po wyjściu spytał: – No, Katarzyno, jak ci się spodobał mój przyjaciel Thorpe? – panna, zamiast odpowiedzieć tak, jakby to pewno uczyniła, nie biorąc pod uwagę przyjaźni i pochlebstwa, to znaczy: „Wcale mi się nie podoba”, powiedziała natychmiast:

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Opactwo Northanger»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Opactwo Northanger» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Opactwo Northanger»

Обсуждение, отзывы о книге «Opactwo Northanger» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x