Julia Navarro - Krew Niewinnych

Здесь есть возможность читать онлайн «Julia Navarro - Krew Niewinnych» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Историческая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Krew Niewinnych: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Krew Niewinnych»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nowy bestseller autorki „Bractwa Świętego Całunu”, z krwawym konfliktem między światami Wschodu i Zachodu w tle.
Muzułmański fundamentalista, jezuita specjalizujący się w herezjach i młoda nieustraszona agentka służb antyterrorystycznych… Troje bohaterów „Krwi niewinnych” – mrocznej opowieści o zdradzie i zemście, której akcja rozgrywa się w Jerozolimie, Rzymie i Istambule na przestrzeni siedmiu stuleci: od XII wieku po czasy współczesne.
„Jestem szpiegiem i boję się. Boję się Boga, w jego imieniu dopuściłem się bowiem czynów potwornych…” Tak rozpoczyna się spisana w XIII wieku przez dominikanina brata Juliana, sekretarza Świętej Inkwizycji, kronika o krwawym oblężeniu twierdzy Montsegur, w którym poniosło śmierć pięciuset katarów.
Wiele wieków później pewien mediewista wyrusza do hitlerowskiego Berlina, by odszukać zaginioną żonę – Żydówkę.

Krew Niewinnych — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Krew Niewinnych», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– No, leniuszku, wstawaj, czeka nas wielki dzień. Jest jeszcze wcześnie, dopiero ósma, ale proponuję, byśmy przed wyjściem zjedli porządne śniadanie.

Odwróciła się powoli, przecierając oczy, jakby dopiero się budziła, i spojrzała na niego, siląc się na uśmiech. Objął ją mocno i pocałował, mówiąc, jak bardzo ją kocha, choć w jej uszach słowa te brzmiały pusto. Miała ochotę uwolnić się z uścisku, ale bała się jego reakcji. Leżała bez ruchu, dopóki nie powiedział, by wstała.

– Zamówię śniadanie do pokoju.

Poczuła ulgę, gdy wypuścił ją z objęć. Pod prysznicem zaczęła się zastanawiać, jak wymigać się od spełnienia jego prośby. Jeśli po prostu odmówi, nigdy więcej go nie zobaczy, a tego by nie zniosła, ale jeśli spełni jego żądanie, zdradzi samą siebie, co było jedyną zdradą, jakiej jeszcze nie popełniła.

Salimowi najwyraźniej dopisywał humor. Pieścił ją, całował, ściskał jej rękę, spoglądając porozumiewawczo – w oczy.

– Poczekaj na mnie, zaraz wrócę. I zrób się na bóstwo, chcę żebyś wyglądała dzisiaj oszałamiająco.

– Dobrze, jak sobie życzysz.

Salim wyszedł z pokoju, cicho zamykając za sobą drzwi. Wiedział, że jeden z członków Stowarzyszenia czeka na niego w kawiarni nieopodal hotelu, by przekazać mu torbę, w której znajduje się damska torebka z materiałami wybuchowymi. Postanowił, że sam zdetonuje bombę, nie sądził, by ona zdobyła się na odwagę. Odprowadzi ją do bazyliki, odejdzie na bezpieczną odległości i pięć minut później naciśnie guzik, wysadzając w powietrze kochankę razem z relikwiami. Cały świat zamrze ze zdumienia.

Wszedł do kawiarni, dostrzegł siedzącego w głębi przywódcę rzymskiej komórki Stowarzyszenia. Bishara, z pochodzenia Jordańczyk, był uważany za znamienitego biznesmena, ożenił się z neapolitanką.

Mężczyźni uściskali się serdecznie.

– Nie spodziewałem się ciebie – przyznał Salim.

– Przyjacielu, dzisiaj wielki dzień, to, co zamierzasz zrobić, jest zbyt wspaniałe, by powierzyć komukolwiek tę tajemnicę. Zgodziła się umrzeć?

– Nie wie, że zginie, myśli, że ma tylko podrzucić torebkę do kaplicy z relikwiami i wyjść. Tak jest lepiej, nie ma chyba dość siły ducha, by poświęcić życie dla sprawy.

– Przecież to niewierna.

– Owszem, ale do tej pory była nam przydatna. Tak czy owak, musi umrzeć, obawiam się, że ludzie z centrum podejrzewają przeciek. Wcześniej czy później ją zdemaskują, to tylko kwestia czasu.

– Będzie to dla ciebie wielka strata?

– Nie, mój przyjacielu, raczej wyzwolenie. Ta kobieta mi się narzuca, nie potrafi mnie zrozumieć. Wszystko, co do tej pory robiła, robiła dla mnie, bynajmniej nie dlatego, że utożsamia się z naszą walką. Może niebawem się ożenię, chyba pojadę do Frankfurtu i poproszę naszego drogiego imama Hasana, by oddał mi za żonę swoją siostrę Fatimę. Byłbym zaszczycony, wchodząc do jego rodziny.

– Myślałem, że Fatima po męczeńskiej śmierci Jusufa wyszła ponownie za mąż.

– Tak, Hasan oddał ją Mohamedowi Amirowi, kuzynowi Jusufa. Ale Mohamed zginie jeszcze dzisiaj.

Bishara zmarszczył brwi, po czym uśmiechnął się od ucha do ucha, ukazując rząd białych zębów, i powiedział:

– A więc Mohamed będzie jednym z naszych męczenników… Salimie, jesteś wspaniały, że chcesz zaopiekować się wdową po nim.

– A teraz, przyjacielu, powiedz, proszę, czy wszystko zostało przygotowane zgodnie z moją prośbą.

– Tak, złożyliśmy mechanizm według twoich wskazówek, nie będzie żadnych problemów. Skąd zamierzasz uruchomić bombę?- Wynająłem samochód…

– Dobry pomysł. Potem wracasz do hotelu?

– Nie, pojadę prosto na lotnisko, wracam do Londynu.

– Racja, tak będzie najlepiej.

Pożegnali się wylewnie przekonani, że za kilka godzin dzienniki telewizyjne rozpoczną się wiadomością o zamachu nie tylko w Rzymie, ale również w Jerozolimie i w Santo Toribio.

Cały świat zadrży przed Stowarzyszeniem, a rządy krajów zachodnich będą musiały ugiąć się przed jego żądaniami. Salim postanowił wrócić do hotelu spacerkiem, chciał przemyśleć w samotności to, co miało się wydarzyć.

41

Granada, Wielki Piątek o świcie

Koszmary wdarły się do snu Laili. Obudziła się nagle zlana zimnym potem. Spojrzała na zegarek, choć nie wzeszło jeszcze słońce, nie mogła ponownie zasnąć. Wstała i sięgnęła do szafy po ubranie. Wskoczy pod prysznic, przygotuje śniadanie dla całej rodziny, a potem pójdzie trochę pobiegać, by się odprężyć.

Pomyślała o Mohamedzie. Jej brat wyjechał przed dwoma dniami, nie mówiąc nikomu dokąd. Pożegnał się tylko serdecznie z rodzicami, nawet dla niej znalazł kilka miłych słów.

„Uważaj na siebie”, poprosił i uściskał ją, jakby widzieli się po raz ostatni.

Jej szwagierka Fatima zapewniła, że nie wie, dokąd pojechał mąż, zresztą Mohamed nigdy jej nie mówił, co chce zrobić ani dokąd wychodzi. Fatima wyznała Laili, że i ją zaskoczyło jego pożegnanie.

– Nie chcę cię straszyć, ale… cóż, Mohamed zachował się podobnie jak mój pierwszy mąż Jusuf, zanim poszedł… no, wiesz, że należał do komórki…

Laila nie mogła przestać myśleć o słowach Fatimy. Czyżby Mohamed znów dał sobie zamącić w głowie fundamentalistom, którzy namówili go do udziału w jakimś zamachu? Wolała nie mówić matce o swoich obawach, była jednak pewna, że jej bratu grozi niebezpieczeństwo.

Ali przyszedł po Mohameda, który przed wyjściem chciał jeszcze porozmawiać na osobności z Mustafą. Zamknęli się w pokoju Mustafy, a gdy wyszli, twarz kuzyna była czerwona z gniewu, twarz Mohameda – z żalu.

Laila nienawidziła kuzyna Mustafy z całego serca, bo odkądprzyjechał, na każdym kroku okazywał jej pogardę. Zawstydzał jej matkę, wytykając jej, że pozwala córce zachowywać się jak najzwyklejsza Hiszpanka. Nawet jej ojciec wydawał się czasami przygnębiony niekończącymi się kazaniami Mustafy na temat tego, jak powinna się zachowywać wzorowa muzułmanka.

Całe szczęście, że już dzisiaj wyjeżdża, cieszyła się Laila, parząc kawę. Mustafa oznajmił im, że wraca do domu, ponieważ nie znalazł pracy odpowiadającej jego ambicjom. Wszyscy odetchnęli z ulgą na wieść o jego wyjeździe, choć starali się tego nie okazywać.

Potes, Kantabńa, godzina siódma rano

Mohamed obudził się zły. Chrapanie Alego nie pozwalało mu spać. Od dwóch nocy nie zmrużył oka i był rozdrażniony z braku snu.

Wstał i wyjrzał przez okno: mrok zdawał się rozjaśniać.

– Ali, wstawaj, już szósta. O dziewiątej mamy śniadanie.

Ali przewrócił się na drugi bok, nie zwracając uwagi na przyjaciela. Ale gdy Mohamed cisnął w niego poduszką, otworzył oczy, pomrukując gniewnie:

– Na głowę upadłeś? Po co chcesz wstawać? Za oknem ciemna noc. Przecież wiesz, że mamy być w Santo Toribio dopiero o dwunastej. Daj mi spokój i pozwól się wyspać.

– Nie powinniśmy odłączać się od grupy.

– Przewodnik powiedział, że do Santo Toribio pojedziemy z hotelu, i dał nam czas wolny do wpół do dwunastej. Dokąd niby się wybierasz? Ja nie mam ochoty zwiedzać okolicy.

– Za kilka godzin będziemy martwi – przypomniał Mohamed.

– Wiem, dlatego wolę spać i nie rozmyślać. Wystarczy, że wczoraj rozmawialiśmy do późna. Zobowiązaliśmy się, że wykonamy zadanie, więc nie możemy się wycofać.

– Ale ja nie chcę umierać.

– Ja też nie chcę umierać, ale albo sami wysadzimy się w powietrze, albo zginiemy z rąk naszych braci. Myślisz, że Stowarzyszenie zostawi nas przy życiu, jeśli zdradzimy? Zresztą wśród ludzi Stowarzyszenia nie ma zdrajców ani tchórzy. Zgłosiliśmy się do zamachu na ochotnika.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Krew Niewinnych»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Krew Niewinnych» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Julia Karr - Truth
Julia Karr
Julia Karr - XVI
Julia Karr
Graham Masterton - Krew Manitou
Graham Masterton
libcat.ru: книга без обложки
Julia Navarro
Harlan Coben - Błękitna krew
Harlan Coben
Andrzej Sapkowski - Krew Elfów
Andrzej Sapkowski
Julia Navarro - La Biblia De Barro
Julia Navarro
Отзывы о книге «Krew Niewinnych»

Обсуждение, отзывы о книге «Krew Niewinnych» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x