Edigey Jerzy - Król Babilonu

Здесь есть возможность читать онлайн «Edigey Jerzy - Król Babilonu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторические приключения, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Król Babilonu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Król Babilonu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jerzy Edigey jest znanym autorem książek sensacyjnych, a także powieści historycznych dla młodzieży, których akcja rozgrywa się w starożytności.
"Król Babilonu" wprowadza młodego czytelnika w epokę burzliwego panowania króla Kserksesa (517-465 p.n.e.) i jego następców.
Prawda historyczna spleciona z legendą, ubarwioną sensacyjnymi wątkami, ukazuje okres upadku potężnego Babilonu i przybliża kulturę starożytnej Persji.

Król Babilonu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Król Babilonu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przez długie godziny nic się nie działo. Już Kalba był zdecydowany zwinąć akcję i wracać do Babilonu, kiedy Zukatan zawołał:

– Daleko na drodze widzę tuman kurzu! Jakiś oddział posuwa się w naszym kierunku!

– Duży?

– Jeszcze nie mogę rozróżnić, bo pył ich zasłania.

Dziesiętnik szybko wydawał rozkazy. Żołnierze ukryli się za pniami drzew i zastygli bez ruchu.

– Na przedzie pięciu jeźdźców – meldował obserwator na palmie – widzę ich teraz bardzo dokładnie. Za jeźdźcami dwudziestu pieszych.

– To więcej niż nas – przestraszył się któryś z żołnierzy.

– Ich jest więcej, ale nie spodziewają się zasadzki – uspokajał dziesiętnik – kiedy będą nas mijali, łucznicy zaczną strzelać, a potem reszta z krzykiem rzuci się na nich. Celować przede wszystkim w jeźdźców. Ci są najniebezpieczniejsi, bo to na pewno Persowie lub Medowie, znakomici wojownicy. Z pozostałymi damy sobie radę.

Oddział posuwał się dość szybko i wkrótce można go było zobaczyć i z ziemi. Jeźdźcy wyprzedzili piechotę o jakieś dziesięć gar Na czele jechał dowódca, dziesiętnik lub setnik, za nim czterech jeźdźców w jednym rzędzie. Piesi szli dość bezładnie. Wszyscy byli dobrze uzbrojeni piechota miała włócznie i tarcze, a niektórzy i łuki.

– Przepuszczamy konnych i strzelamy do nich, jak już nas będą mijali – wydał rozkaz dziesiętnik. – Uważnie i spokojnie celować. Strzelać tylko na mój sygnał.

. Pewny siebie nieprzyjaciel spokojnie’ zbliżał się do miejsca zasadzki. Kiedy jeźdźcy mijali ukrytych za palmami Babiloń-czyków, jeden z żołnierzy Kalby nie wytrzymał i nie czekając rozkazu, strzelił do jadącego na przedzie Persa. Konni natychmiast zatrzymali się i sięgnęli po broń.

– W nich! – rozkazał dziesiętnik.

Świsnęły strzały. Trzech jeźdźców osunęło się – na ziemię, w tym i dowódca. Dwaj inni zawrócili. Zaskoczeni piesi także się zatrzymali.

– Strzelać w pieszych! – krzyczał Kalba.

Nowa salwa łuczników spowodowała dalsze spustoszenia. Kilku piechurów zostało rannych i zabitych.

– Bić ich! - dziesiętnik z mieczem w ręku pierwszy wyskoczył z ukrycia, a za nim z wielkim krzykiem runął cały oddział babiloński.

Nawet nie doszło do walki wręcz, bo nieprzyjaciel rzucił się do ucieczki. Dwaj pozostali przy życiu jeźdźcy nie próbowali zawrócić swego oddziału i wprowadzić jakiegoś ładu w jego szykach… Przeciwnie – dzięki temu, że siedzieli na koniach, prędzej uciekali.

Zukatan i jeszcze paru łuczników wypuścili za nimi kilkanaście strzał, jednak bez większego skutku. Jeszcze tylko dwóch Syryjczyków (bo piechurami byli żołnierze przysłani Kserksesowi aż z dalekiej Syrii) zostało rannych. Tym razem nie udało się zdobyć koni. Mądre zwierzęta zawróciły i pognały w stronę Borsippy.

Ale i tak Kalba i jego ludzie triumfowali. Zabito trzech Persów. Jeden z nich, sądząc z bogatego ubioru, musiał być albo jakimś wyższym dowódcą, albo możnym panem, który zaciągnął sie do wojska, by odznaczyć się w boju i zdobyć łaskę królewską. Poległo także czterech Syryjczyków, zaś siedmiu raniono.

Najbardziej cieszono się ze zdobytej broni. Piękny łuk znaleziony przy zabitym perskim oficerze od razu zmienił właściciela i znalazł się na plecach dziesiętnika. Poza tym cały oddziałek wzbogacił się o dwa miecze, dwa perskie łuki i cztery nieco gorsze od nich, syryjskie, a także o dziewięć włóczni i aż piętnaście tarcz, które uciekający porzucili. Co ważniejsze, nie poniesiono żadnych strat, bo nieprzyjaciel nie zdołał oddać ani jednego strzału…

Radośnie wracano do Babilonu. Nawet ci żołnierze, którzy musieli dźwigać ciężkie tarcze, nie narzekali, ale najszczęśliwszy był Kalba. Miał wreszcie swój wymarzony, perski łuk i to równie wspaniały jak łuk Zukatana.

Wracających powitali entuzjastycznie koledzy z oddziału setnika Tabik-ziru.

– Jutro znowu wyruszymy na wroga! – przechwalało się wielu żołnierzy.

– Jutro nie wychylimy nosa poza mury – oświadczył setnik – bo jutro Persowie, nauczeni smutnym doświadczeniem, będą na nas polowali z zasadzki. Naczekają się dość długo…

Inne oddziały, wojsk babilońskich – te stacjonujące w północnej stronie miasta przy bramie Isztar i przy bramach Nowego Miasta – także stoczyły kilka drobnych potyczek z wrogiem, który zapędził się zbyt blisko miasta. Był to jednak dopiero prolog wielkich wydarzeń, jakie wkrótce miały nastąpić.

Okrutna kara

Wreszcie Bagabuchsza, nazywany przez swoich greckich najemników Megabyzosem, najsławniejszy wódz perski, a przy tym szwagier królewski, przytransportował coraz bardziej niecierpliwiącemu się Kserksesowi machiny oblężnicze i mosty pontonowe, bez których nie można było nawet marzyć o zdobyciu Babilonu. Megabyzos wsławił się zdobywaniem miast greckich i fenickich. Jemu to teraz wielki król polecił jak najszybsze pokonanie zbuntowanego Babilonu.

W trzy dni po udanej zasadzce na wroga w gaju palmowym wojska babilońskie postawiono w stan alarmu. Skończyła się beztroska bezczynność. Oto z Etemenanki dostrzeżono, że Persowie ze wszystkich stron zbliżają się do miasta. Ich siły wielokrotnie przewyższały szeregi obrońców. Wprawdzie z murów miejskich nie można jeszcze było dostrzec nacierających, ale cały oddział setnika Tabik-ziru w pełnym pogotowiu wypatrywał wroga.

– Nic nie widać, fałszywy alarm – zapewniał jeden z żołnierzy.

– Na pewno nie fałszywy – zaprzeczył dziesiętnik Kalba. – Kapłani obserwujący całą okolicę ze szczytu Etemenanki dali sygnał, że nieprzyjaciel się zbliża.

– Czy to prawda – zapytał młody chłopak, który do Babilonu przybył niedawno aż z miasta Kalchu – że Etemenanki miała być znacznie wyższa, lecz przy jej budowie ludziom tak się pomieszały języki, iż człowiek nie mógł się porozumieć z drugim człowiekiem? Podobno pierwotnie nazywano ją wieżą Babel.

– Podłe łgarstwa Judejczyków – rozgniewał się setnik. – Ci kłamcy z Jerozolimy wymyślili te oszczerstwa, kiedy król Nabuchodonozor podbił całą Judeję i zburzył jej stolicę. Tylko głupcy mogą powtarzać podobne brednie!

A tymczasem daleko na horyzoncie pojawiła się czarna chmura. Jak gdyby nad Babilon nadciągała burza. Chmura ta kłębiła się i rosła ogarniając coraz większe obszary podmiejskie. Gdy zaś podpełzła bliżej miasta, z tumanów kurzu zaczęły się wyłaniać nieprzebrane wprost szeregi perskie.

Każdy oddział miał z góry wyznaczone stanowisko! Główne siły wroga rozłożyły się naprzeciwko bramy Isztar, gdzie sprawnie rozbitą wspaniałe namioty dla Kserksesa i jego świty. Tam też rozlokowała się Gwardia Królewska, słynni „nieśmiertelni”. Po przeciwnej, południowej stronie miasta rozbili obozy Medo-wie. Wzdłuż wschodnich umocnień Babilonu ustawiły się bitne oddziały z Elamu. Całe Nowe Miasto, leżące na zachodnim brzegu Purattu, szczelnie otoczyły korpusy Syryjczyków, Lidyjczyków, wojska przybyłe z dalekiej Baktrii, Fryzji i Cylicji.

Megabyzos od razu przystąpił do przerzucenia przez rzekę dwóch mostów pontonowych. Jednego od północnej strony miasta, a drugiego od południowej. W ten sposób Babilon został dokładnie zamknięty, zaś wojska oblężnicze bez trudu mogły utrzymywać komunikację między wszystkimi swoimi formacjami po obu stronach rzeki Purattu.

– Gdybyśmy uderzyli – teoretyzował setnik Tabik-ziru – na tę zbieraninę pod Nowym Miastem wszystkimi siłami, jakimi rozporządzamy, kiedy jeszcze nie było mostów i kiedy oni zajęci byli rozbijaniem namiotów i ustawianiem taborów, znieślibyśmy doszczętnie tamte korpusy. A Persowie i Medowie nie mogliby im przyjść z pomocą. Megabyzos popełnił wielki błąd, że zbyt wcześnie rozdzielił swe wojska i nie zapewnił sobie łączności.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Król Babilonu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Król Babilonu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jerzy Żuławski - Na srebrnym globie
Jerzy Żuławski
Jerzy Pilch - The Mighty Angel
Jerzy Pilch
Jerzy Kosiński - The Painted Bird
Jerzy Kosiński
Jerzy Edigey - Sprawa dla jednego
Jerzy Edigey
Jerzy Edigey - Walizka z milionami
Jerzy Edigey
Jerzy Andrzejewski - Ład Serca
Jerzy Andrzejewski
Jerzy Pilch - Miasto utrapienia
Jerzy Pilch
Jerzy Andrzejewski - Miazga
Jerzy Andrzejewski
Jerzy Żuławski - Zwycięzca
Jerzy Żuławski
Отзывы о книге «Król Babilonu»

Обсуждение, отзывы о книге «Król Babilonu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x