Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom I
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom I» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom I
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:5 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 100
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom I: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom I»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom I — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom I», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Polityka Piotra Wielkiego wobec Polski i Litwy nabrała dojrzałych kształtów w okresie dwudziestolecia wojny północnej. Stadium pierwsze, polegające na uzależnieniu od Rosji jej saskiego klienta, zakończyło się w ciągu pięciu czy sześciu lat od chwili jego elekcji. Realizacja stadium drugiego - polegającego na przekształceniu militarnej hegemonii Rosji w trwały układ polityczny - zajęła nieco więcej czasu. W latach 1706-07, gdy August porzucił tron, Piotr spędził w Polsce długie miesiące, szukając głowy, którą można by osadzić na szyi zgilotynowanej Rzeczypospolitej. Mieszkając w ulubionych pałacach Sobieskiego w Żółkwi, Jaworowie i Wilanowie, dobierając i gromadząc ogromne ilości zagrabionych skarbów, które następnie wywożono do Rosji, prowadził długie pertraktacje z konfederatami sandomierskimi. Wstrząsnęło nim to, czego się dowiedział. Polscy „republikanie” oczekiwali, że będą sobie poczynać z carem jak z równym sobie. Byli to ludzie, którzy nie słuchali rozkazów i nie brali łapówek. Jeden z magnatów odmówił przyjęcia oferowanej mu korony twierdząc, że nie będzie „błaznem żadnego cara”. Inni na kosztowne podarunki cara odpowiadali jeszcze cenniejszymi darami. Po tych doświadczeniach Piotr dobrze zrozumiał, z kim i z czym ma do czynienia. (Właśnie w tym okresie po raz pierwszy pojawił się w dokumentach rosyjskich termin „polska anarchia”). Car musiał albo utrzymać Polskę i Litwę siłą - co przekraczało nawet możliwości Rosji - albo zaprząc do pracy Wettinów w taki sposób, aby ani oni sami, ani polska szlachta nie byli w stanie odrzucić narzucanych im układów. Szansą stała się dla niego wojna konfederacji tarnogrodzkiej. Podczas rokowań prowadzonych w Warszawie w 1716 r. dyplomaci cara zdołali przekonać króla, aby na stałe wycofał wojska saskie z terytorium Rzeczypospolitej. Przedstawiciele sejmu zobowiązali się jednocześnie do ustalenia stałego limitu wysokości finansów Rzeczypospolitej oraz liczebności jej wojsk. Ze swojej strony car zobowiązał się do zagwarantowania zawartego układu w formie pisemnej konstytucji. W ten sposób zarówno szlachta, jak i król zostali pozbawieni środków, którymi mogliby sobie nawzajem zagrozić. Nie było zwykłym zbiegiem okoliczności, że zostali również pozbawieni środków wszelkiego oporu wobec ingerencji cara w ich sprawy - odtąd mógł on zupełnie legalnie, i kiedy tylko zechciał, wtrącać się w sprawy Polski. Warunki te - uzgodnione z góry - miały zostać przedstawione sejmowi, który zaprzysiężone, aby je przyjął bez dyskusji i protestów. Operację, która trwała mniej niż jeden dzień, zakończono l lutego 1717. Sejm Niemy, otoczony przez oddziały rosyjskiego wojska, swym podpisem na długo zaprzepaścił wolność Polski; nie podniósł się ani jeden głos sprzeciwu [337] J. Szujski, Układy pod przewagą Moskwy w Warszawie (...) Sejm warszawski jednodniowy niemym zwany (1716-17), w: Dzieła, t. 4, Kraków 1894, s. 281-286; L. B. Roberts, Peter the Great in Poland, „Slavonic and East European Review”, V (1926-27), s. 537-551.
.
Wydarzenia wielkiej wojny północnej wyznaczają zatem początek współczesnej historii politycznej Polski. Supremacja Rosji, ustanowiona po raz pierwszy w r. 1717, przetrwała w takiej czy innej formie do dnia dzisiejszego. Czasami prawa rosyjskiego protektoratu egzekwowano, manipulując posunięciami autonomicznego, lecz zależnego państwa polskiego - działo się tak na przestrzeni całego niemal XVIII w. - kiedy indziej zaś - wcielając rozległe partie ziem polskich w granice obszaru imperium rosyjskiego. Czasami Rosja egzekwowała je sama, a czasami przy współpracy swych niemieckich lub austriackich wspólników. Ale w ciągu 260 lat zdarzały się jedynie krótkie okresy interiudium, zwłaszcza na przestrzeni 24 lat między 1915 a 1939. Co więcej, podczas gdy inni „protektorzy” Polski pojawiali się i znikali, Rosjanie wciąż nie odchodzą. W tej sytuacji życie polityczne szybko przybrało inny charakter. Postawy polityczne kształtowały się nie tyle w zależności od potrzeb Polski, co - w coraz większym stopniu - w zależności od żądań Rosji. Polityczne frakcje tworzyły się i rozpadały nie tylko w zależności od poparcia ze strony społeczeństwa w Polsce, ale głównie w zależności od tego, czy spływała na nie łaska czy też niełaska Petersburga. Warstwy polityczne w Polsce, przerażone urzeczywistnianiem się planów Rosji zmierzających do podporządkowania ich sobie, łatwo przerzucały się od skrajnej obojętności do desperackiego buntu, broniąc tych przywilejów, które jeszcze udało im się zachować, z agresywnością, która - jak się wydaje - nieodmiennie prowokowała nieszczęście. Na krótszą metę - praktycznie rzecz biorąc na resztę epoki saskiej - ustalenie się rosyjskiego protektoratu przemieniło politykę Polski w niezgłębioną otchłań korupcji i paraliżu. Na dłuższą metę natomiast stało się nie słabnącym bodźcem do rozwoju współczesnej świadomości narodowej.
Dla Rzeczypospolitej skutki były natychmiastowe i doniosłe. Kampanie wielkiej wojny północnej, które rozgrywały się przeważnie na terytorium Polski i Litwy, zniszczyły kraj i rozbiły szlachtę na wrogie sobie zbrojne obozy. Gospodarka była zrujnowana. Ceną za przywrócenie tronu Augustowi II w r. 1710 była ratyfikacja układu Grzymułtowskiego z Rosją, któremu sprzeciwiano się od r. 1686. Ziemie na wschodzie były na zawsze stracone. Konstytucyjne manewry króla w Saksonii wywołały przesadne obawy w Warszawie. Choć może się to wydać śmieszne, szlachta szczerze podejrzewała go o „absolutyzm”. Rozbudzono namiętności religijne. Na ograniczenie narzucane katolikom w Saksonii sejm reagował ograniczeniem swobód obywatelskich „dysydentów” w Rzeczypospolitej. Sprawa toruńska z r. 1724, z jej wszystkimi godnymi pożałowania konsekwencjami, była charakterystyczna dla sytuacji, w której nieufność stanowiła pożywkę zarówno dla wścibstwa ze strony innych, jak i dla rodzimej podejrzliwości. Sejm raz po raz zrywano; utrudniano zarządzanie; Rzeczpospolita była bezbronna. W zamian za odwołanie nie istniejących planów króla dotyczących rzekomego przewrotu oraz gwarancję swych wątpliwych przywilejów szlachta musiała się zgodzić na to, aby na organizację jej skarbu i armii nałożono kolosalne ograniczenia. Obywatele Rzeczypospolitej nie mieli odtąd prawa podejmować bez pozwolenia cara reform w swoim własnym państwie. Wyładowując nagromadzoną gorycz na swym nieszkodliwym saskim władcy, Polacy wzięli sobie na kark protektora, którego samowładcze pretensje były dla wszystkich całkiem oczywiste. Tak wielkie było rozczarowanie Augusta II polskim królestwem, że dwukrotnie - w r. 1721, a powtórnie w r. 1732 - otwarcie mówił o wystawieniu go na licytację [338] Na temat absolutystycznyeh planów Augusta II patrz J. Gierowski, La France et les tendences absolutistes du roi de Polegne, August II, Acta Poloniae Historica, XIX (1968), s. 549-570.
.
Sam w sobie związek z Saksonią nie był zatem szkodliwy dla Polski. Wina Wettinów polegała na tym, że sami dosyć wcześnie wpadli w ręce Rosji. W rezultacie nie tylko nie umocnili pozycji Polski na arenie europejskiej, ale za ich przyczyną Rzeczpospolita została doprowadzona jak na sznurku do rosyjskiego obozu; posłużyli więc jako narzędzie do narzucenia więzów politycznych, z których Polakom już nigdy nie udało się całkowicie wyswobodzić.
Bezsilność króla oraz upadek sejmu pozostawiły rządy w kraju całkowicie w rękach magnatów. Zarządzanie sejmikami ziemskimi, trybunałami, armią i hierarchią kościelną dostało się walkowerem nielicznej oligarchii wielkich magnatów, którzy zmonopolizowali wszystkie wysokie urzędy państwowe i z saskim rezydentem pertraktowali jak z równym sobie. Każdy z członków oligarchii rządził we własnych włościach jak udzielny książę własnego „państewka” - państwa w państwie. Utrzymywał własną klientelę, złożoną ze szlachty, która broniła jego interesów na sejmikach i w sądach i która tworzyła jego prywatną armię. Zawierał własne przymierza - zarówno w obrębie kraju, jak i poza jego granicami - wybierając jedną z kilku różnych „orientacji” - rosyjską, francuską, pruską lub austriacką - zależnie od tego, co dyktowały mu osobiste inklinacje i stan własnych finansów. Poczynając od początku XVIII w., potęga magnatów zaczęła gwałtownie wzrastać. Życie polityczne sprowadziło się do walk, zmiennych kolei losu i kaprysów kilku wielkich rodzin; niektóre rody - Radziwiłłowie, Lubomirscy, Sapiehowie, Potoccy, Wiśniowieccy czy Czetwertyńscy - znane były od bardzo dawna; inne - jak Sułkowscy, Jabłonowscy, Poniatowscy, Tarłowie, Czartoryscy, Sieniawscy, Ogińscy, Denhoffowie czy Braniccy - byli w porównaniu z nimi parweniuszami [339] E. Starczewski, Możnowładztwo polskie na tle dziejów. Kijów 1916, t. l, 2; M. Tobiasz, Szlachta i możnowładztwo w dawnej Polsce, Kraków 1946; T. Zielińska, Magnateria polska epoki saskiej: funkcje urzędów i królewszczyzn w procesie przeobrażeń warstwy społecznej, Wrocław 1977.
.
Интервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom I»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom I» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom I» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.