• Пожаловаться

Jude Deveraux: Przypływ

Здесь есть возможность читать онлайн «Jude Deveraux: Przypływ» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Jude Deveraux Przypływ

Przypływ: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Przypływ»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Fiona Burkenhalter, wschodząca gwiazda potężnej firmy z Manhattanu, jest typową mieszkanką Nowego Jorku, z charakterystyczną dla mieszkańców tego miasta pogardą dla wszystkiego, co nie jest związane z tą metropolią. Kiedy szef niespodziewanie wysyła ją służbowo do rezerwatu Everglades na Florydzie, Fiona czuje się tak, jakby zesłano ją na obcą planetę. Na domiar złego nie ma pojęcia, że wplątuje się w najbardziej niebezpieczną przygodę swojego życia, podczas której nieokrzesany, lecz niewątpliwie przystojny Ace Montgomery stanie się jej sprzymierzeńcem.

Jude Deveraux: другие книги автора


Кто написал Przypływ? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Przypływ — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Przypływ», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Fiona starła kurz z szyby i przyjrzała się dokładniej. Zdołała dostrzec tylko przedmioty związane z ptakami: zdjęcia ptaków, plastikowe ptaki, wielkie rysunki przedstawiające ptaki, pocztówki z ptakami i kamienne rzeźby ptaków. Nawet na kasie namalowany był ptak.

Odwróciła się, oparła o ścianę budynku i wysypała tony piasku z pantofli. W tym miejscu można się było poruszać wyłącznie w butach przypominających płetwy.

Zerknęła na zegarek i stwierdziła, że dochodzi już wpół do siódmej. Gdzie się wszyscy podziewają? Miała ochotę się rozpłakać, kiedy przyszło jej do głowy, że pewnie najspokojniej w świecie leżą w łóżkach. I śpią.

Nagle odniosła wrażenie, że w otaczającej ją bujnej roślinności coś się poruszyło.

– Jeśli to aligator, to rzucę się na niego – powiedziała głośno i ostrożnie ruszyła w stronę stworzenia, które miało na sobie ludzkie ubranie.

Mężczyzna pochylał się nad czymś. Niewiele widziała, tylko plecy i czubek prawego ucha.

– Przepraszam – powiedziała cicho, ale nie zareagował, więc powtórzyła głośniej: – Przepraszam.

– Nie jestem głuchy! – Mężczyzna zrobił półobrót i zachwiał się. – Piekło i szatani! Zobacz, co narobiłaś! Nie masz nic lepszego do roboty, tylko podkradać się do ludzi? I co tu robisz tak wcześnie rano? Otwieramy dopiero o dziewiątej.

Odwrócił się ku niej, trzymając na ręku białego, długonogiego ptaka. Fiona odnotowała z prawdziwą przyjemnością, że był równie wysoki jak ona, a może nawet jeszcze wyższy.

– Cześć, jestem… – zaczęła mówić i wyciągnęła rękę na powitanie, ale nagle rozpoznała go.

– To ty! – krzyknęli jednocześnie.

– Jeśli przyszłaś tu z przeprosinami, nie mam zamiaru ich przyjąć. Jedyne, co mogę od ciebie przyjąć, to czek! – Mężczyzna pierwszy odzyskał głos.

– Przeprosiny? Chyba masz nie po kolei w głowie! – Fiona aż trzęsła się z gniewu. – Uratowałam twoje niewiele warte życie.

– Przed czym? Przed kawałkiem plastiku? Słuchaj, kobieto, nie wiem, po co tu przyszłaś, ale chcę, żebyś natychmiast się stąd wyniosła.

– To nie twoja sprawa, ale mogę cię poinformować, że mam tu umówione spotkanie. Czy ty mordujesz tego ptaka?

Mężczyzna puścił ptaka, który uciekł w krzaki.

– Z kim jesteś umówiona?

– Z Royem Hudsonem i z Ace'em.

– Z Ace'em? – zapytał mężczyzna i twarz mu złagodniała. Już go miała! Pewnie ten Ace da mu popalić.

– Tak, z Ace'em. Umówiłam się z nim i z Royem Hudsonem na ryby.

– Doprawdy? To co tu robisz? Chcesz posłużyć się kormoranami?

Patrzyła na niego, mrugając niepewnie. Może to jakiś żart, zrozumiały tylko dla mieszkańców Florydy?

– Ubrałaś się w sam raz na połów ryb – powiedział, ostentacyjnie oglądając ją od stóp do głów.

– A ty przynajmniej dziś masz na sobie coś innego niż garnitur zębów – odpaliła bez zastanowienia, po czym zerknęła na jego koszulę. Na kieszonce widniał napis: ACE, KENDRICK PARK. Odwróciła się i ruszyła z powrotem w stronę wejścia do parku. – Tego już za wiele. Mam dość. Dotarłam do kresu wytrzymałości. Wracam do Nowego Jorku, gdzie ludzie są bezpieczni.

– Fiona! – zawołał za nią jakiś inny głos, starszy i przyjazny, ale nie zatrzymała się i nadal maszerowała w stronę drogi. Mężczyzna złapał ją za rękę i zmusił do zatrzymania się. -Poznałbym cię wszędzie!

– Pozwól, że zgadnę – powiedziała z ciężkim sarkazmem: -Roy Hudson.

– Masz rację, młoda damo. A teraz chodź i poznaj resztę załogi.

Roy Hudson był człowiekiem tuż po sześćdziesiątce i wyglądał równie poczciwie jak Kubuś Puchatek. Fiona miała ochotę go zapytać, czy uwielbia miód i czy ma przyjaciela, który lubi skakać.

– To jest Ace Montgomery, właściciel tego kawałka ziemi.

– Zasługuje na każdy centymetr kwadratowy tego terenu -rzuciła Fiona, patrząc ponad uniesionym ramieniem Roya prosto w oczy właściciela piaszczystego Kendrick Park i uśmiechając się złośliwie. Nie podała mu ręki.

– Już się spotkaliśmy. – Ace jeszcze raz drwiąco obejrzał Fionę od stóp do głów – Mieliśmy… konfrontację na lotnisku.

– To wspaniale! – zawołał Roy i klepnął Fionę w plecy z taką siłą, że omal nie upadła na Ace'a – Jesteście gotowi? Samochód czeka, a łódź też już załadowana.

– Panie Hudson – powiedziała stanowczo Fiona – sądzę, że zaszło jakieś nieporozumienie. Wiem, że rozmawiał pan o mnie z Garrettem i że mnie pan tu zaprosił, ale ja naprawdę nie mam zielonego pojęcia o handlu marionetkami. Ani wypchanymi zwierzętami czy czymkolwiek pan chce handlować. Nie mam też bladego pojęcia o łowieniu ryb. Więc, jeśli pan pozwoli, przeproszę pana i wrócę do miasta.

Włożyła rękę do zewnętrznej kieszonki plecaka i wyjęła telefon komórkowy. Prawdę mówiąc, nie mogła się doczekać, żeby opowiedzieć Piątce, że miały rację: Ace był jeszcze piękniejszy, niż przypuszczały – czarnowłosy, czarnooki, o ciele… Był też tak przegrany, jak przewidywała, pomyślała, zerkając ponownie na rozpadający się sklep z pamiątkami.

Wyciągnęła palec, żeby wcisnąć guziczki telefonu, i spojrzała na Ace'a.

– Nie martw się, jest prawdziwy, to nie plastikowa imitacja.

Zanim Ace zdążył odpowiedzieć na jej drwinę, Roy wybuchnął śmiechem.

– To wasze wczorajsze spotkanie musiało być naprawdę niezwykłe. Mamy przed sobą kilka dni, musicie mi dokładnie o nim opowiedzieć. – Zdecydowanie objął ramieniem plecy Fiony i zawrócił ją z drogi, wiodącej do wyjścia z parku, a potem równie stanowczo ujął jej rękę, którą usiłowała wystukać numer telefonu. – Zaraz, kochanie, musimy porozmawiać o tym, dlaczego cię tu zaprosiłem. Ale jeszcze nie teraz. Najpierw trochę się zabawimy.

Ace przez cały czas wpatrywał się w dziewczynę z taką wrogością, że w innych okolicznościach pewnie by się wystraszyła. Ale w tej chwili była tak zaabsorbowana swoimi planami, że nie bała się niczego. Odsunęła się od Roya, zastanawiając się, jak wybrnąć z tej sytuacji. Nawet Garrett powinien zrozumieć, dlaczego, po tym wszystkim, co przeszła, musiała wyjechać. Niech no tylko Garrett usłyszy słowo „proces", a natychmiast jej wszystko daruje.

– Musimy znaleźć dla pani jakieś inne ubranie, nie sądzisz, Roy? – W głosie Ace'a była jakaś miękkość i troska, ale w spojrzeniu, jakim objął dziewczynę, nie było nic miękkiego. Było twarde jak stal.

– Nie zostanę tu – syknęła do niego, po czym odwróciła się do Roya z uśmiechem. Lepiej, żeby nie rozzłościła właściciela Raphaela, skoro Garrettowi tak zależy na prawach do tej koncesji. Musi tylko wytłumaczyć Royowi, że powinni przełożyć swoją małą wycieczkę na później, najlepiej na czas, kiedy Ace spocznie w grobie.

– Znajdę jej coś do włożenia – zwrócił się Ace do Roya, po czym mruknął do ucha Fiony: – Pójdziesz ze mną albo spędzimy to popołudnie z prawnikami, rozważając, w jaki sposób zapłacisz za zniszczenia, które spowodowałaś.

To by się nie spodobało Jeremy'emu, pomyślała. Kiedy palce mężczyzny mocniej zacisnęły się na jej ramieniu, łzy zakręciły się jej w oczach.

– Chyba rzeczywiście muszę się przebrać – powiedziała do Roya, starając się dotrzymać kroku temu maniakalnemu właścicielowi parku.

Kiedy tylko zniknęli z oczu Roya – i z oczu cywilizacji, bo miała wrażenie, że są otoczeni przez napierające na nich drzewa – Fiona zatrzymała się i wyrwała rękę z uchwytu palców mężczyzny.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Przypływ»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Przypływ» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Witold Gombrowicz: Pornografia
Pornografia
Witold Gombrowicz
Jude Deveraux: Słoneczko
Słoneczko
Jude Deveraux
Jude Deveraux: Dama
Dama
Jude Deveraux
Jude Deveraux: Miranda
Miranda
Jude Deveraux
Barbara Cartland: Córka Pirata
Córka Pirata
Barbara Cartland
Отзывы о книге «Przypływ»

Обсуждение, отзывы о книге «Przypływ» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.