• Пожаловаться

Juliette Benzoni: Katarzyna Tom 2

Здесь есть возможность читать онлайн «Juliette Benzoni: Katarzyna Tom 2» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Исторические любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

libcat.ru: книга без обложки

Katarzyna Tom 2: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Katarzyna Tom 2»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Juliette Benzoni: другие книги автора


Кто написал Katarzyna Tom 2? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Katarzyna Tom 2 — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Katarzyna Tom 2», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

* * *

Od tej chwili młodzi ludzie zaczęli wieść dziwne życie. Każdego dnia, pod czujnym okiem Nicole, Katarzyna pracowała w domu, pomagając Małgorzacie w kuchni, przy praniu, sprzątaniu i prasowaniu, wysłuchując częstych wybuchów złości gospodyni, szczególnie kiedy ktoś był w sklepie.

Doskonale radziła sobie z rolą ubogiej krewnej przyjętej z litości. Co się tyczy Arnolda, wspaniale wcielił się w rolę murarza. Dzięki temu, że umiał pisać, nie musiał wykonywać karkołomnych prac na rusztowaniach, a Jan Son, powierzając Arnoldowi funkcję sekretarza, oszczędził mu ciekawości i zdziwienia ze strony robotników. Ponieważ był kuzynem szefa, nikomu nie przeszkadzało, że jest traktowany trochę lepiej od innych.

Z nadejściem nocy, kiedy Małgorzata już spała, schodzili do piwnicy państwa Son, gdzie odbywały się tajne zgromadzenia, niemające nic wspólnego z murarką. Tam przynoszono pewne wiadomości z procesu Joanny d'Arc dzięki mnichom z zakonu Świętego Dominika należącego do klasztoru Świętego Jakuba; mnisi systematycznie brali udział w posiedzeniach, tajnych od początku marca. Dwaj mnisi, brat Isambart de la Pierre i brat Marcin Ladvenu, pomagali Joannie ze wszystkich sił i udzielali rad, gdy tylko mogli zbliżyć się do niej. Ale Cauchon i Warwick dobrze strzegli swej zdobyczy i brat Isambart, który poradził Joannie, aby odwołała się do papieża i do soboru w Bazylei, został ostrzeżony przez groźnego biskupa Beauvais, że zostanie umieszczony w worku i wrzucony do Sekwany. Obydwaj współczuli Dziewicy i mieli dla niej głęboki podziw.

Opisywali Janowi Sonowi i jego przyjaciołom codzienną udrękę Joanny, cytowali jej proste, jasne i pełne wiary odpowiedzi na podchwytliwe pytania stronniczych prawników chcących przypodobać się zwycięzcy. Joanna broniła się inteligentnie, z opanowaniem i dokładnością, co graniczyło z cudem, jeśli weźmie się pod uwagę, że ta osiemnastoletnia dziewczyna nie umiała ani pisać, ani czytać. Potrafiła jedynie się podpisać.

- Cały ten proces jest nielegalny, fałszywy i brudny - mówił brat Isambart poważnym głosem. - Cauchon obiecał, że ją zabije, ale pragnie przede wszystkim zniszczyć zaufanie do króla Francji. I aby to osiągnąć, nie cofnie się przed niczym!

Dowiedzieli się od niego, że Joanna, zaprowadzona do sali tortur w baszcie, pozostała nieugięta i prawa nawet na widok biczów zakończonych ołowiem, którymi ją straszono; nikomu nie udało się zniszczyć jej nadzwyczajnej odwagi. Ale im więcej dni upływało, tym trudniejszy był do niej dostęp. Jan Son w towarzystwie Arnolda, który zapuścił brodę dla jeszcze lepszej charakteryzacji, udał się do wieży Bouvreuil pod pozorem zakończenia murarki, żeby sprawdzić, czy pod żadnym z krużganków nie uda się wykonać podkopu, którym więziona mogłaby uciec. Obydwaj wrócili zrozpaczeni.

- Nikt nie może zamienić z nią słowa. Cały czas jest silnie strzeżona. A zamek jest pełen żołnierzy. Przeszukiwano nas co najmniej dziesięć razy.

Trzeba by dużej armii, aby zaatakować podobną fortecę - powiedział Arnold, opadając na taboret. - Nigdy nam się to nie uda. Nigdy!

W którymś momencie spiskowcy planowali, aby spróbować przekupić sędziów za pomocą klejnotów Joanny. Ale brat Isambart odwiódł ich od tego zamiaru.

- To nie zdałoby się na nic. Wzdrygam się przed takim osądem ludzi Kościoła, ale przyjęliby ofiarowane kosztowności... i wydaliby was natychmiast. Żaden z nich nie zawahałby się przez moment, aby skorzystać z obu okazji. Ci, którzy działali w dobrej wierze, na przykład biskup Avranches, już dawno uznali się za niekompetentnych.

- Cóż więc robić? - zapytała Katarzyna.

Mistrz Jan Son wzruszył potężnymi ramionami i wypił jednym haustem dzban wina dla dodania sobie odwagi.

- Poczekać na dzień ogłoszenia wyroku... ponieważ taki z pewnością nadejdzie, i wtedy spróbować coś zrobić. To nasza jedyna szansa... Jedyna szansa dla Joanny, że Bóg ulituje się nad nią - powiedział.

Opuściwszy głęboką piwnicę, służącą dawniej do przechowywania wina, Arnold i Katarzyna udali się na swoje poddasze, ale nie mieli sobie nic do powiedzenia. Wznosił się między nimi tragiczny cień uwięzionej.

Jednoczyła ich we wspólnym wysiłku, we wspólnej chęci wyrwania jej z rąk niesprawiedliwego losu, ale jednocześnie ich rozdzielała z powodu swego męczeństwa. Jak można było oddawać się miłości, jeśli wiedziało się o tym, jakie męki znosiła tak niedaleko Joanna?

Któregoś wieczoru, kiedy wszyscy mieli zasiąść do wieczerzy, ktoś zapukał w okiennicę. Małgorzata otworzyła drzwi. Do izby wszedł wysoki, ubrany na czarno mężczyzna.

- Dobry wieczór wszystkim! - powiedział. - I wybaczcie, jeśli przeszkadzam. Muszę pomówić z panem Sonem.

Mężczyzna miał na głowie kaptur zakrywający część twarzy, ale Katarzyna spostrzegła, że na jego widok Nicole zbladła i zadrżała.

Dziewczyna pochyliła się w kierunku swej pseudokuzynki i zapytała po cichu: - Kto to jest?

- Geoffroy Terrage... Kat! - odparła Nicole słabym głosem, nie starając się nawet ukryć niechęci.

Jan Son wstał od stołu i stanął między drżącymi kobietami a czarną sylwetką kata.

- Czego chcesz? - zapytał ostro.

- Będę cię potrzebował, panie Son, i to od jutra. Otrzymałem rozkaz postawienia na pojutrze, na czwartek 24 maja, wysokiego podestu z gipsu na cmentarzu Saint-Ouen.

- Na co potrzebny jest ten podest?

Terrage odwrócił wzrok, speszył się nagle pod spoczywającym na nim wzrokiem ludzi, z których żaden nie potrafił ukryć trwogi.

- Stanie na nim stos! - powiedział krótko. A następnie, ponieważ żadna z przerażonych osób nie powiedziała ani jednego słowa, dodał: - Stos ma się znajdować wysoko, aby zewsząd można było zobaczyć skazaną... a potem, kiedy się zapali, abym mógł udusić ją dyskretnie.

Pomimo grożącego niebezpieczeństwa Katarzyna nie wytrzymała i rzekła: - O ile wiem, Joanna nie została jeszcze skazana. Kat wzruszył obojętnie ramionami.

- Cóż mogę rzec? Dostałem takie rozkazy i wykonuję je. Mogę na ciebie liczyć, panie Son?

- Zrobione! - odpowiedział mistrz murarski, chociaż nie udało mu się całkowicie ukryć drżenia głosu. - Dobranoc!

- Dobranoc!

Kiedy kat wyszedł, wszyscy nadal siedzieli nieruchomo na swoich miejscach. Nawet Małgorzata z kociołkiem w ręku patrzyła osłupiałym wzrokiem na drzwi, za którymi zniknął. Dopiero po chwili postawiła garnek na stole i przeżegnała się szybko.

- Biedna dziewczyna! - powiedziała. - Stos... to straszna śmierć!

Późnym wieczorem, długo po tym, jak zakończyła się spożyta w milczeniu wspólna wieczerza, mieszkańcy domu przy ulicy Niedźwiedziej spotkali się w piwnicy z bratem Isambartem i bratem Stefanem przybyłym tego wieczoru z wyprawy do Louviers. Dominikanin i franciszkanin byli bardzo poważni, co nie wróżyło niczego dobrego. Na ich porysowanych zmarszczkami twarzach czaił się głęboki smutek.

- Nie, nie jest jeszcze skazana, ale niewiele do tego brakuje. W czwartek zaprowadzą ją na cmentarz opactwa Saint-Ouen, publicznie napiętnują i będą zmuszać do przyznania się do błędów i podporządkowania Kościołowi... w osobie mistrza Cauchona, który tak nędznie go tutaj reprezentuje. Jeśli odmówi, wrzucą ją do ognia, jeśli się zgodzi...

- Jeśli się zgodzi? - powtórzyła Nicole.

Mnich wzruszył chudymi ramionami pod białym habitem i czarnym płaszczem. Jego wychudła twarz napięła się: - W zasadzie powinni odesłać ją do jakiegoś klasztoru, aby spełniła pokutę zadaną przez sąd. Ale czuję, że jest to jakaś pułapka, że Cauchon coś kombinuje. Zbyt wiele razy obiecywał Warwickowi, że Joanna umrze.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Katarzyna Tom 2»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Katarzyna Tom 2» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Juliette Benzoni
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Juliette Benzoni
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Juliette Benzoni
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Juliette Benzoni
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Juliette Benzoni
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Juliette Benzoni
Отзывы о книге «Katarzyna Tom 2»

Обсуждение, отзывы о книге «Katarzyna Tom 2» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.