• Пожаловаться

Stanisław Lem: Wizja lokalna

Здесь есть возможность читать онлайн «Stanisław Lem: Wizja lokalna» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1983, ISBN: 83-08-01113-6, издательство: Wydawnictwo Literackie, категория: Юмористическая фантастика / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Stanisław Lem Wizja lokalna

Wizja lokalna: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wizja lokalna»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Stanisław Lem: другие книги автора


Кто написал Wizja lokalna? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Wizja lokalna — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wizja lokalna», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Nikt nie może być ukarany za to, co sobie myślał.

— A więc i ja również!

— Pan nie tylko myślał, lecz i podpisał wiadomy dokument.

— Ale w dobrej wierze! Moja reputacja jest nieskazitelna! Mogę to udowodnić — urwałem, gdyż mecenas zmienił się na twarzy jak szczyty Alp o zachodzie słońca.

— A srebrne łyżeczki?!! — zagrzmiał, patrząc na mnie z nie ukrywaną pogardą.

Na tym zakończę relację z owej rozmowy. Adwokat, którego polecił mi profesor Gnuss, gdybym się zwrócił do niego o radę, nazywał się Sputnik Finkelstein. Był malutki, czarniawy i wesoły. Wysłuchał mojej historii aż do łyżeczek, potarł nos i rzekł:

— Niech się pan nie dziwi, że ja wciąż ruszam palcem po nosie, ale jak się przez dwadzieścia lat nosiło okulary, to nie można przestać od razu po nałożeniu szkieł kontaktowych. Pan mi podał treść przedstawienia, a ja panu podam autorów libretta. Küssmich wygra, bo się dogadał z Nestlem. Chodziło o złotą kawę. Pan nie słyszał o złotej kawie? To taki ekstrakt kawy, jak rozpuścić, wygląda całkiem jak złoto w filiżance.

— A w smaku?

— Taka sobie kawa. Ale to jest luka rynkowa — nikt na to jeszcze nie wpadł! Nowość! Pić samo złoto! Uważa pan? On im sprzątnął patent sprzed nosa, więc zrobili mu przykrość.

— A co z Milmilem? Jest szkodliwy, czy nie?

— Szkodliwe jest wszystko — rzekł kategorycznie mój obrońca. — Tam są endorfiny, wie pan, te związki, które organizm sam wytwarza w mózgu, przeciwbólowe, kojące, morfina jest do nich podobna. Tych endorfin jest w Milmilu tyle, co nic. Tyle, żeby można było o tym pisać w reklamach. Jedni lekarze mówią, że to złe, a inni, że dobre. Ewentualnie nieszkodliwe. Zresztą co to ma za znaczenie? W cywilnych sprawach decyduje konto bankowe, bo jak nie można wygrać, to można zaprocesować drugą stronę na śmierć. Prowadzę teraz taką sprawę o dopuszczenie do patentu na wehikuł czasu. Żeby można podróżować w przyszłość. Nazywa się chronorch. W te i we w te — uważa pan? Dwaj doktorzy z bardzo przyzwoitego uniwersytetu, nazwijmy ich przez dyskrecję Traefe i doktor Kosher, wynaleźli to razem. Nie chcą im tego opatentować, bo nie działa tak, jak opiewa ich opis.

— Chronorch? — spytałem rozciekawiony, zapominając o Milmilu i łyżeczkach. — Czy może mi pan powiedzieć coś więcej?

— Dlaczego nie? To się wzięło z teorii Einsteina, jak zresztą inne nieszczęścia też. Na przyspieszających ciałach czas płynie wolniej. Wie pan o tym? Pewno, że pan wie… Oni wpadli na myśl, żeby nie trzeba było nigdzie lecieć, wystarczy, kiedy ciało porusza się bardzo prędko na miejscu. Raz w jedną stronę, a raz w drugą. Przy dostatecznej prędkości tych drgań czas zaczyna płynąć wolniej. To jest zasada. Niestety, nic nie może wytrzymać tych drgań, wszystko się rozlatuje. Na atomy. Można, owszem, posyłać w przyszłość te atomy, ale nic więcej. Pośle pan jajko — przyjdzie fosfor, węgiel, i z czego tam jeszcze składa się jajko. Człowiek może się też tylko w proszku dobrać do przyszłości. Dlatego urząd patentowy odmawia im patentu, a oni się boją, że im ktoś ukradnie pomysł, zanim wymyślą sposób przeciwko tej trzęsionce. Taka sprawa. Trudna, ale ja właśnie lubię trudne. Więc wróćmy do naszych baranów. Nestle dogadał się z Küssmichem i podzielą się tą kawą. Matki i dziatki nie będą dłużej finansowane. Biegli przestaną być pewni swego. Küssmich darował panu zamek, żeby zrobić, powiedzmy, demonstrację siły. Że mu nic nie zrobią. Rodzinie darować, przepisać tytuł własności — to zbyt przejrzyste. Potrzebny był obcokrajowiec, zasłużony, ale — powiem tak — kontrowersyjnie. Pan się nie obrazi? Żeby można było, w razie jednej potrzeby, dowodzić: proszę, było komu dawać, należało się, a w razie innej potrzeby dowodzić: proszę, zostałem zwiedziony pozorami, były srebrne łyżeczki oraz inne rzeczy też. Tak by to rozgrywano przeciwko panu. Pan pytał maklera o dom! Pan im pasował jak ulał, żaden niebieski ptak, ale, za pozwoleniem, dlaczego pan się zgodził brać ten zamek razem z tymi skrzyniami? To prawdziwy gwóźdź do trumny, te skrzynie…

— —Jakże mogłem odmówić? Nie widziałem powodu. Byłoby to zresztą niegrzecznie. Brać podarowane, ale odrzucać część…, to przecież obraza dla ofiarodawcy…

— Tak też myślałem. Ale tych skrzyń żaden sąd panu nie przełknie. Pan wie, co w nich jest?

— Podobno dzieła sztuki…

— Może z wierzchu. Śmiej się pan z tego. Ja tu mam akt darowizny, xerox. O zawartości skrzyń ani słowa.

— Mecenas Trürli powiedział mi, że tam są jakieś obrazy, że ich przekazanie na własność wymaga osobnych kroków…

— Pewno, że wymagałoby, bo tam są kluczowe części aparatury do robienia tej złotej kawy. Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby, ale to był koń trojański! Pan miał przechować to, o co się toczył właściwy spór, ten pozakulisowy!

— Co pan mówi? Nie zaglądałem do tych skrzyń.

— Bo pan jest porządnym człowiekiem, pan podpisał, dał słowo, to ładnie o panu świadczy, ale może gdzieś indziej by panu uwierzyli, tutaj nie. Ich wersja jest taka: pan usiłował skorzystać ze znanego sobie przymusowego położenia Küssmicha, żeby zbić majątek.

— Coś podobnego mówił mi Trürli.

— No właśnie!

— Ale niech mi pan wytłumaczy, dlaczego Küssmich, który darował mi coś, czego wcale nie chciał mi darować, ma wyjść z tego bezkarnie, a ja nie?

— To jest tak, widzi pan. Dajmy na to, ktoś przychodzi do pana z wielkim kufrem i mówi, że zamordował ciotkę, w tym kufrze leżą jej zwłoki razem z jej brylantami, i jeśli mu pan to przechowa, on się z panem podzieli łupem, musi mu pan jeszcze tylko obiecać pomoc przy zakopaniu ciotki. Potem okazuje się, że on pana okłamał. W kufrze są same cegły. On nie będzie odpowiadał, bo za co? Że pana okłamał? Ale on nie wyłudził od pana tym kłamstwem niczego. On powie, że to był żart, ale pan ma masło na głowie. Pan usiłował się stać wspólnikiem morderstwa post factum poprzez złożoną obietnicę pomocy w zakopaniu zwłok oraz przechowaniu ofiary i łupu. To jest karalne. Usiłowane wspólnictwo post homicidium i usiłowane paserstwo.

— Pan widzi podobieństwo do mojej sytuacji?

— Tak. Oni to bardzo zręcznie wymyślili! I jeszcze pan zezwolił, żeby dowolna ilość pełnomocników Küssmicha kontrolowała, czy pan dotrzymuje warunków darowizny. Powiedzieć panu, co pan zastanie na zamku, jak pan się tam wybierze? Tłum, panie Tichy! Gdyby pan się chciał udać za potrzebą, oni są uprawnieni asystować panu w drodze do ubikacji, jako też być praesentes apud actum urinationis ewentualnie defaecationis, bo akt prawny, który pan podpisał i dał uwierzytelnić podpisami dwóch świadków, żadnych wyłączeń tego czy innego rodzaju nie ustanawia. To był majstersztyk!

— Wolałbym, żeby się pan tak tym nie delektował.

— Hihi, z pana wesoły klient, panie Tichy! Więc, nieprawdaż, oni chcą, żeby pan się zrzekł darowizny własnowolnie. Jeśli pan nie zechce, będzie sprawa. Zamek, no, z zamku jeszcze bym pana wybronił, ale z tych skrzyń to już nie bardzo. In dubio pro reo, ale żaden Szwajcar nie będzie wątpił, że pierwszą rzeczą, którą pan zrobił, było otworzyć skrzynie.

— A jeślibym zajrzał, to co z tego?

— Koniecznie chce pan wiedzieć? Dobrze, powiem panu. Tam są też papiery wartościowe, założycielskie akcje Küssmicha, patenty, dokumentacja techniczna i gdyby pan był mniej solidny, ale bardziej przezorny, przejrzałby to pan i dał znać Küssmichowi, żeby sobie zabrał. A pan siedział cicho. Proszę nic nie mówić — ja panu wierzę! Niemniej kolega Trürli chce zrobić z tego bardzo malowniczy użytek. Zaniechanie jako dolus, względnie corpus delicti. Na pana miejscu wziąłbym się od razu do tych skrzyń.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wizja lokalna»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wizja lokalna» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Stanisław Lem
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Stanisław Lem
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Stanisław Lem
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Stanisław Lem
Shulamit Lapid: Gazeta Lokalna
Gazeta Lokalna
Shulamit Lapid
Отзывы о книге «Wizja lokalna»

Обсуждение, отзывы о книге «Wizja lokalna» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.