Stephenie Meyer - Księżyc w nowiu

Здесь есть возможность читать онлайн «Stephenie Meyer - Księżyc w nowiu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Księżyc w nowiu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Księżyc w nowiu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Na "Księżyc w nowiu", dalszy ciąg bestsellerowego "Zmierzchu", czekały z niecierpliwością tysiące czytelników z kilkunastu krajów świata. Od wielu miesięcy obie powieści znajdują się w czołówce listy bestsellerów "New York Timesa", a nakład trzeciej z cyklu osiągnął w USA milion egzemplarzy. Podobnie jak pierwsza powieść o nastoletniej Isabelli Swan, "Księżyc w nowiu" jest połączeniem romansu z trzymającym napięcie horrorem, w którym rozterki zakochanej dziewczyny przeplatają się z opisami mrożących krew w żyłach niesamowitych wydarzeń.
Edward Cullen to wciąż dla Belli najważniejsza osoba pod słońcem. Są parą i jest im razem cudownie. Gdyby tylko chłopak nie był wampirem! Niestety, ten fakt wszystko komplikuje, także z pozoru niewinną zażyłość dziewczyny z przyjacielem z dzieciństwa, Jacobem.
Wiosną Edward musiał bronić Belli przed swoim krwiożerczym pobratymcem, jesienią zakochani uświadamiają sobie, że był to dopiero początek ich kłopotów.

Księżyc w nowiu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Księżyc w nowiu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

I wreszcie się doczekałam. Trzynasty września. Było jeszcze gorzej, niż się spodziewałam. Czułam, naprawdę czułam, że jestem starsza. Wiedziałam dobrze, że starzeję się z każdym dniem, ale tym razem mogłam to jakoś określić, nazwać. Miałam już osiemnaście lat, a nie siedemnaście, jak wczoraj.

A Edward na wieki przestawał być moim równolatkiem.

Kiedy poszłam do łazienki i stanęłam przed lustrem, żeby umyć zęby, niemal się zdziwiłam, że moja twarz nic a nic się nie zmieniła. Wpatrywałam się przez dłuższy czas w swoje odbicie, szukając na nieskazitelnie porcelanowej skórze jakiejś zmarszczki, ale bruzdy miałam jedynie na czole, a te zniknęłyby bez śladu, gdybym tylko przestała się, choć na chwilę martwić. Nie potrafiłam się zrelaksować i stroszyłam brwi.

To był tylko sen, po raz setny powtórzyłam w myślach. Tylko sen, ale dotyczący tego, czego obawiałam się najbardziej.

Żeby jak najszybciej wyjść z domu, postanowiłam nie jeść śniadania; nie mogłam jednak uniknąć spotkania z tatą, przed którym musiałam przez kilka minut grać wesołą solenizantkę. Starałam się szczerze cieszyć z prezentów, których miał mi nie kupować, ale przy każdym uśmiechu bałam się, że zaraz się rozpłaczę.

Jadąc do szkoły, próbowałam wziąć się w garść. Twarz babci – tak, babci, bo nie byłam gotowa pogodzić się z myślą, że patrzyłam na własne odbicie – trudno mi było wymazać z pamięci.

Kiedy wjechałam na parking, zauważyłam opartego o swoje srebrne volvo Edwarda. Nie idealizowałam go we śnie – wyglądał jak marmurowy posąg jakiegoś zapomnianego boga urody. I czekał tam na mnie, tylko na mnie, czekał tak codziennie.

Moja rozpacz rozwiała się w mgnieniu oka – teraz nie czułam nic prócz zachwytu. Chociaż byliśmy parą od pół roku, nadal nie mogłam uwierzyć, że spotkało mnie takie szczęście.

Obok Edwarda stała jego siostra Alice. Ona też na mnie czekała.

Tak naprawdę nie byli z sobą spokrewnieni. Według oficjalnej wersji rozpowszechnionej w Forks wszyscy młodzi Cullenowie zostali adoptowani, co miało tłumaczyć, dlaczego tak młodzi ludzie jak doktor Carlisle i jego żona Esme mają takie dorosłe dzieci. Brak wspólnych przodków nie przeszkadzał jednak Alice i Edwardowi być do siebie podobnymi. Skóra obojga zachwycała identycznym odcieniem bladości, tęczówki zaskakiwały jednakową, niespotykanie złocistą barwą, a rysy twarzy oszołamiały harmonią. Obserwatora mogły razić w tej boskiej parze tylko ciemne worki pod oczami. Ktoś wtajemniczony – ktoś taki jak ja – wiedział doskonale, że wszystkie te cechy świadczą o przynależności do nieludzkiej rasy.

Alice była wyraźnie podekscytowana, a w ręku trzymała coś małego i kwadratowego, owiniętego w ozdobny srebrny papier. Skrzywiłam się. Mówiłam jej przecież, że nie chcę ani żadnych prezentów, ani składania życzeń, ani w ogóle niczego. Marzyłam, żeby zapomnieć, którego dzisiaj mamy. Cóż, kolejna osoba zignorowała moje prośby.

Ze złości trzasnęłam drzwiami wiekowej furgonetki i na mokry, czarny asfalt opadły drobiny rdzy. Ruszyłam w kierunku rodzeństwa. Alice wybiegła mi naprzeciw, cała w uśmiechach. Mimo mżawki jej krótkie kruczoczarne włosy sterczały na wszystkie strony.

Wszystkiego najlepszego, Bello!

– Cii! – syknęłam, rozglądając się niespokojnie, żeby upewnić się, że nikt jej nie usłyszał. Jeszcze tego brakowało, by w świętowanie tego strasznego dnia włączyło się pól szkoły.

Alice zupełnie nie przejęła się moją reakcją.

– Otworzysz swój prezent teraz czy później? – spytała z autentycznym zaciekawieniem, zawracając w stronę Edwarda.

– Żadnych prezentów – wymamrotałam gniewnie.

Chyba nareszcie zaczęło coś do niej docierać.

– Dobra, wrócimy do tego później. I co, podoba ci się ten album, który przysłała ci mama? A aparat fotograficzny od Charliego? Fajny, prawda?

Westchnęłam. Edward nie był jedynym członkiem rodziny Cullenów obdarzonym niezwykłymi zdolnościami. Alice wprawdzie nie czytała ludziom w myślach, ale „zobaczyła”, co planują mi kupić rodzice, gdy tylko się na coś konkretnego zdecydowali.

– Tak, świetny. Album też.

– Moim zdaniem to bardzo trafiony pomysł. W końcu tylko raz w życiu kończy się liceum. Warto wszystko starannie udokumentować.

– I kto to mówi? Przyznaj się, ile razy byłaś w czwartej klasie?

– Ja to, co innego.

W tym momencie doszłyśmy do Edwarda, który wyciągnął rękę, żeby ująć moją dłoń. Skórę miał jak zawsze gładką, twardą i nienaturalnie chłodną. Jego dotyk sprawił, że na chwilę zapomniałam o troskach. Ścisnął delikatnie moje palce. Spojrzałam w jego topazowe oczy, a moje biedne serce gwałtownie załomotało. Nie uszło to uwadze Edwarda. Uśmiechnął się.

– Jeśli dobrze zrozumiałem, mam ci nie składać życzeń, tak? – spytał, sunąc zimnym opuszkiem palca wkoło moich ust.

– Zgadza się – potwierdziłam. Za Chiny nie umiałam naśladować jego szlachetnego akcentu. Żeby wypowiadać słowa w tak charakterystyczny sposób, trzeba się było urodzić przed pierwszą wojną światową.

– Chciałem się tylko upewnić. – Wolną dłonią jeszcze bardziej potargał sobie kasztanową czuprynę. – Mogłaś w międzyczasie zmienić zdanie. Wiesz, większość ludzi lubi mieć urodziny i dostawać prezenty.

Alice parsknęła śmiechem, który dźwięcznością dorównywał srebrnym dzwonkom kołysanym przez wiatr.

– Spodoba ci się, sama zobaczysz. Wszyscy będą dla ciebie mili i będą ci ustępować. Co w tym takiego okropnego? – spytała retorycznie, ale i tak jej odpowiedziałam.

– To, że się starzeję. – Starałam się, ale głos mi przy tym mimowolnie zadrżał.

Edward przestał się uśmiechać i zacisnął usta.

– Osiemnaście lat to jeszcze nie tak dużo – stwierdziła Alice. – Kobiety zwykle denerwują się urodzinami, dopiero, gdy skończą dwadzieścia dziewięć.

– Ale jestem już starsza od Edwarda – wymamrotałam.

Westchnął ciężko.

– Formalnie rzecz biorąc, tak – powiedziała Alice pogodnie – ale w praktyce to przecież tylko jeden mały roczek.

Ech… Gdybym miała pewność, że wkrótce stanę się jedną z nich i spędzę z nimi resztę wieczności (a nie tylko najbliższe kilkadziesiąt lat, z czego tych paru ostatnich mogę zresztą nie pamiętać przez Alzheimera), rok czy dwa nie robiłyby mi żadnej różnicy. Pewności jednak nie miałam, bo Edward kategorycznie odmówił majstrowania przy moim przeznaczeniu. Nie miał najmniejszego zamiaru przyłożyć ręki do tego, żebym stała się nieśmiertelna – nieśmiertelna jak on i jego rodzina.

Impas – tak to określił.

Szczerze mówiąc, nie rozumiałam, o co mu chodzi. Czego zazdrościł śmiertelnikom? Bycie wampirem nie wydawało się takie znowu straszne – przynajmniej oceniając je na przykładzie Cullenów.

– O której się u nas pojawisz? – Alice zmieniła temat. Sądząc po jej minie, planowała dla mnie pełen zestaw atrakcji, których tak bardzo chciałam uniknąć.

– Nie wiedziałam, że mam się dziś u was pojawić.

– No, nie bądź taka – zaprotestowała. – Chyba nie pozbawisz nas frajdy?

Myślałam, że w swoje urodziny robi się to, na co samemu ma się ochotę.

– Podjadę po nią zaraz, jak wróci ze szkoły – zaoferował się Edward, puszczając moją uwagę mimo uszu.

– Po szkole pracuję! – zaprotestowałam.

– Nie dziś – poinformowała mnie Alice, zadowolona z własnej zapobiegliwości. – Rozmawiałam już na ten temat z panią Newton. Załatwi zastępstwo. Kazała złożyć ci w jej imieniu najserdeczniejsze życzenia urodzinowe.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Księżyc w nowiu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Księżyc w nowiu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Stephenie Meyer - The Chemist
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - New Moon
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - Twilight
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - Breaking Dawn
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - Eclipse
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - Intruz
Stephenie Meyer
libcat.ru: книга без обложки
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - Luna Nueva
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - The Host
Stephenie Meyer
Stephenie Meyer - Brėkštanti aušra
Stephenie Meyer
Отзывы о книге «Księżyc w nowiu»

Обсуждение, отзывы о книге «Księżyc w nowiu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x