• Пожаловаться

Orson Card: Uczeń Alvin

Здесь есть возможность читать онлайн «Orson Card: Uczeń Alvin» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1995, ISBN: 83-7255-275-4, издательство: Prószyński i S-ka, категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Orson Card Uczeń Alvin
  • Название:
    Uczeń Alvin
  • Автор:
  • Издательство:
    Prószyński i S-ka
  • Жанр:
  • Год:
    1995
  • Город:
    Warszawa
  • Язык:
    Польский
  • ISBN:
    83-7255-275-4
  • Рейтинг книги:
    3 / 5
  • Избранное:
    Добавить книгу в избранное
  • Ваша оценка:
    • 60
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5

Uczeń Alvin: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Uczeń Alvin»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Alvin powraca do miejsca swych narodzin, aby podjąć naukę u kowala. Nie wszystko dobrze się układa w Hatrack River. Alvin wie, że musi nauczyć się wykorzystywać magiczne umiejętności, którymi został obdarzony. Niszczyciel czeka tylko na okazję, aby go zabić. Ale jest tam też ktoś, kto czuwa nad Alvinem z daleka — Żagiew.

Orson Card: другие книги автора


Кто написал Uczeń Alvin? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Uczeń Alvin — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Uczeń Alvin», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Kiedy wrócili do zajazdu, mama była tak wściekła, jak chyba jeszcze nigdy.

— To zbrodnia, za którą powinni cię wychłostać! Jak można zabierać szesnastoletnią córkę na taką zbójecką wyprawę w środku nocy…

Ale tato nie odpowiadał. Nie musiał. Wystarczyło, że wniósł tę dziewczynę do izby i ułożył na podłodze przy ogniu.

— Ona chyba od tygodnia nic nie jadła! — wykrzyknęła mama. — A czoło aż parzy rękę. Przynieś garnek wody, Horacy, będziesz ocierał jej czoło. A ja podgrzeję trochę bulionu…

— Nie, mamo — przerwała jej Peggy. — Lepiej poszukaj mleka dla dziecka.

— Dziecko nie umrze, a ta mała chyba tak. Nie ucz mnie, takie rzeczy sama umiem leczyć…

— Nie, mamo — powtórzyła Peggy. — Ona robiła czary z woskową lalką. To magia Czarnych, ale wiedziała, jak się do tego zabrać, i miała moc. W Afryce była córką króla. Znała cenę i teraz musi ją zapłacić.

— Chcesz powiedzieć, że ta dziewczyna umrze? — spytała mama.

— Zrobiła swoją lalkę, mamo, i wrzuciła ją do ognia. To dało jej skrzydła i mogła lecieć przez całą jedną noc. Ale ceną za to jest reszta życia.

Tato wyglądał, jakby mu było słabo.

— Peggy, to przecież wariactwo. Co by jej przyszło z ucieczki z niewoli, gdyby miała tak zwyczajnie umrzeć? Mogła przecież po prostu się zabić i oszczędzić sobie kłopotów.

Peggy nie musiała tłumaczyć. Trzymane na rękach dziecko zapłakało akurat i to wystarczyło za odpowiedź.

— Pójdę po mleko — oświadczył tato. — Christian Larson na pewno znajdzie pół kwaterki, nawet w nocy.

Mama powstrzymała go jednak.

— Zastanów się, Horacy — powiedziała. — Już prawie północ. Co mu powiesz? Że dla kogo jest to mleko?

Horacy westchnął i zaśmiał się z własnej głupoty.

— Dla małego pikanina, dzieciaka zbiegłej niewolnicy. Ale natychmiast poczerwieniał ze złości.

— To szaleństwo, co zrobiła ta czarna dziewczyna — burknął. — Dotarła aż tutaj i przez cały czas wiedziała, że umrze. I co niby mamy zrobić z tym pikaninem? Nie zawieziemy go przecież na północ i nie położymy za kanadyjską granicą, żeby wrzeszczało, aż jakiś Francuz je znajdzie.

— Moim zdaniem zwyczajnie pomyślała, że lepiej umrzeć wolnym niż żyć w niewoli — stwierdziła Peggy. — Wiedziała, że cokolwiek dziecko tu spotka, będzie lepsze od tego, co zostawiła za sobą.

Dziewczyna leżała przy ogniu. Miała zamknięte oczy i oddychała płytko.

— Ona śpi, prawda? — spytała mama.

— Jeszcze nie umarła — odparła Peggy. — Ale nas nie słyszy.

— W takim razie powiem wprost: to paskudny kłopot. Nie możemy pozwolić, żeby ludzie się dowiedzieli, jak to sprowadzasz tu zbiegłych niewolników. Plotka rozniesie się szybko, a potem przez okrągły rok będzie tu obozować dwudziestu odszukiwaczy. I prędzej czy później któryś cię zastrzeli.

— Nikt nie musi wiedzieć — mruknął tato.

— A co powiesz ludziom? Że przypadkiem potknąłeś się w lesie o jej trupa?

Peggy miała chęć krzyknąć na nich: „Ona jeszcze żyje, więc uważajcie, co mówicie!” Ale faktycznie, musieli coś zaplanować, i to szybko. A gdyby ktoś z gości obudził się teraz i zszedł na dół? Jak wtedy zachowają tajemnicę?

— Kiedy umrze? — zapytał tato. — Do rana?

— Przed świtem będzie martwa.

Tato kiwnął głową.

— Więc lepiej wezmę się do roboty. Tą dziewczyną sam się zajmę. A wy, kobiety, wymyślicie, mam nadzieję, co zrobić z małym.

— Wymyślimy, tak? — rzuciła groźnie mama.

— Wiem, że ja nic nie wymyślę, więc lepiej się postarajcie.

— To może powiem ludziom, że to moje dziecko.

Tato nawet się nie rozzłościł. Uśmiechnął się tylko.

— Nie uwierzą ci, choćbyś trzy razy dziennie kąpała tego chłopaka w śmietanie.

Wyszedł na dwór i zawołał Po Doggly'ego, żeby mu pomógł wykopać grób.

— To całkiem niezły pomysł: rozgłosić, że ten dzieciak urodził się gdzieś w okolicy — stwierdziła mama. — Ta rodzina Czarnych, co mieszka na mokradłach… Pamiętasz, dwa lata temu jakiś plantator próbował udowodnić, że był ich właścicielem? Jak oni się nazywają, Peggy?

Peggy znała ich o wiele lepiej niż ktokolwiek inny w Hatrack River. Obserwowała ich jak wszystkich, znała ich dzieci, ich imiona.

— Nazywają się Berry — odparła. — Jak szlachetne rody, zachowują to nazwisko niezależnie od pracy, którą przychodzi im wykonywać.

— Może powiemy, że to ich dziecko?

— Oni są biedni, mamo. Nie wyżywią jeszcze jednej gęby.

— Na to możemy zaradzić. Pomożemy im.

— Zastanów się, mamo, jak to będzie wyglądać. Ni z tego, ni z owego u Berrych zjawia się takie jasne dziecko. Wystarczy popatrzeć, a już się wie, że jest w połowie białe. A potem Horacy Guester zaczyna im nosić prezenty.

Mama poczerwieniała.

— Co ty wiesz o takich sprawach? — mruknęła.

— Wielkie nieba, mamo, jestem żagwią. A ty dobrze wiesz, że ludzie zaczną gadać. Na pewno zaczną.

Mama zerknęła na czarną dziewczynę.

— Wpakowałaś nas w poważne kłopoty, maleńka.

Dziecko zaczęło się wiercić.

Mama podeszła do okna, jakby mogła widzieć w ciemności i zobaczyć jakąś odpowiedź wypisaną na niebie. Potem nagle ruszyła do drzwi. Otworzyła je.

— Mamo — rzuciła Peggy.

— Gęś można oskubać na różne sposoby — oznajmiła mama.

Peggy zobaczyła, o czym myśli. Skoro nie mogą zostawić dziecka u Berrych, mogą je zatrzymać w zajeździe i wytłumaczyć, że opiekują się nim, gdyż Berry'owie są tacy biedni. Jeśli rodzina Berrych potwierdzi, nikt się nie zdziwi, że półbiały chłopczyk pojawił się tak nagle. I nikt nie pomyśli, że to bękart Horacego — przecież jego żona nie wzięłaby go do domu.

— Zdajesz sobie sprawę, o co chcesz ich prosić? — spytała Peggy. — Wszyscy pomyślą, że ktoś inny zaorał pole pana Berry'ego.

Mama była tak zaskoczona, że Peggy niemal się roześmiała.

— Nie sądziłam, że Czarni dbają o takie rzeczy.

Peggy pokręciła głową.

— Mamo, Berry'owie to chyba najlepsi chrześcijanie w Hatrack River. Muszą być tacy, żeby wybaczyć Białym to, jak traktują ich i ich dzieci.

Mama zamknęła drzwi i oparła się o nie.

— A jak ludzie traktują ich dzieci?

To było ważne pytanie i przyszło mamie do głowy w ostatniej chwili. Co innego popatrzeć na to wychudzone, niespokojne czarne dziecko i powiedzieć: „Zaopiekuję się nim i uratuję mu życie”, a co innego wyobrazić sobie, jak ma lat pięć, siedem, dziesięć, siedemnaście… młodego chłopca żyjącego w tym samym domu.

— Myślę, że tym nie musisz się martwić — orzekła Peggy. — Raczej tym, jak ty sama chcesz go traktować. Czy wychowasz go na sługę, nisko urodzonego chłopca w twoim pięknym domu? Jeśli tak, ta dziewczyna umiera na darmo. Równie dobrze mogła pozwolić, żeby go sprzedali na południe.

— Nigdy nie chciałam niewolnika — oświadczyła mama. — I nie mów mi, że chciałam.

— To jak? Będziesz go traktować jak własnego, staniesz za nim przeciwko wszystkim, jak byś zrobiła, gdybyś sama kiedyś urodziła syna?

Peggy przyglądała się, co myśli mama, i nagle zobaczyła, jak w płomieniu jej serca otwierają się całkiem nowe ścieżki. Syn… Tym właśnie będzie półbiały chłopiec. A jeśli ludzie będą krzywo na niego patrzeć, bo nie jest całkiem biały, to będą mieli do czynienia z Margaret Guester. O tak. I to będzie dla nich straszny dzień. Jeśli uda im się przeżyć to, co ich czeka, nie zlękną się już nawet piekła.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Uczeń Alvin»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Uczeń Alvin» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Uczeń Alvin»

Обсуждение, отзывы о книге «Uczeń Alvin» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.