• Пожаловаться

Terry Pratchett: Piramidy

Здесь есть возможность читать онлайн «Terry Pratchett: Piramidy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1998, ISBN: 978-83-7469-012-6, издательство: Prószyński i S-ka, категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Terry Pratchett Piramidy
  • Название:
    Piramidy
  • Автор:
  • Издательство:
    Prószyński i S-ka
  • Жанр:
  • Год:
    1998
  • Город:
    Warszawa
  • Язык:
    Польский
  • ISBN:
    978-83-7469-012-6
  • Рейтинг книги:
    4 / 5
  • Избранное:
    Добавить книгу в избранное
  • Ваша оценка:
    • 80
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5

Piramidy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Piramidy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Najlepsza książka Pratchetta od czasu poprzedniej. A w niej: dlaczego matematyka rozwija się w krajach gorących, co robią piramidy oprócz ostrzenia żyletek, co rabują piraci, co myślą umarli i czym się zajmują podręczne, dlaczego żółwie nienawidzą filozofii, a kozy religii.

Terry Pratchett: другие книги автора


Кто написал Piramidy? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Piramidy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Piramidy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Może uda się trafić na Nivora, który był wesoły i gruby, lubił dobrze zjeść, a we wtorki prowadził Pułapki i Zapadnie. Teppicowi dobrze wychodziły pułapki i mistrz go lubił. A może przyjdzie Kompt de Yoyo od Języków Współczesnych i Muzyki. Teppic nie miał uzdolnień w żadnym z tych kierunków, ale Kompt był także zapalonym wspinaczem i lubił chłopców, którzy dzielili z nim entuzjazm dla wiszenia na jednej ręce wysoko ponad ulicami miasta.

Teppic postawił nogę na parapecie, odwinął linę z kotwiczką, zaczepił ją o rynnę dwa piętra wyżej i wyśliznął się za okno.

Żaden skrytobójca nigdy nie korzysta ze schodów.

* * *

Nadeszła chyba właściwa chwila, by — dla uzasadnienia ciągłości akcji i późniejszych wydarzeń — poinformować, że największy matematyk świata Dysku leżał w tej chwili i spokojnie jadł kolację. Interesujące jest to, że ze względu na swoją przynależność gatunkową, matematyk jadł na kolację swój obiad.

* * *

Dzwony w całym Ankh-Morpork wybiły północ, gdy Teppic wspiął się na ozdobny parapet cztery piętra nad ulicą Filigranową. Serce biło mu mocno. Ostatnie resztki blasku po zachodzie słońca oświetlały jakąś ciemną sylwetkę. Teppic zatrzymał się obok wyjątkowo obrzydliwego gargulca i rozważył sytuację.

Praktycznie pewna klasowa plotka głosiła, że inhumacja egzaminatora przed testem automatycznie gwarantuje dyplom. Chłopiec wysunął z pochwy na udzie nóż numer trzy i ostrożnie zważył go w dłoni. Oczywiście, każda próba, każdy pochopny ruch, który chybiał, powodował natychmiastową porażkę i utratę przywilejów [2] Prawa do oddychania, na początek. .

Sylwetka stała w absolutnym bezruchu. Teppic spojrzał na labirynt kominów, gargulców, otworów wentylacyjnych, mostków i drabin, tworzących dachową scenerię miasta.

No tak, myślał. To jakaś kukła. Liczy, że ją zaatakuję, a to oznacza, że obserwuje mnie skądś.

Czy potrafię go znaleźć? Nie.

Z drugiej strony, może właśnie mam pomyśleć, że to kukła. Chyba że o tym też pomyślał…

Zabębnił palcami o gargulca i szybko się opanował. Co w takiej sytuacji dyktuje rozsądek?

Daleko w dole IIałaśliwa grupa, zataczając się, przeszła przez kałużę blasku na ulicy.

Teppic schował nóż i wstał.

— Sir — oznajmił głośno. — Jestem.

— Doskonale — odpowiedział niezbyt wyraźnie oschły głos tuż koło jego ucha.

Teppic patrzył prosto przed siebie. Mericet pojawił się przed nim, ścierając w kościstej twarzy szary pył. Wyjął z ust kawałek rurki, odrzucił ją i sięgnął pod płaszcz po notatnik. Mimo upału był grubo opatulony. Mericet należał do ludzi, którzy marzną nawet we wnętrzu wulkanu.

— Aha — mruknął. Jego głos wyrażał głęboką dezaprobatę. — Pan Teppic. Dobrze.

— Piękna noc, sir — rzekł Teppic.

Egzaminator rzucił mu lodowate spojrzenie, sugerujące, że uwagi o pogodzie natychmiast zyskują punkt ujemny. Zanotował coś.

— Najpierw kilka pytań — oznajmił.

— Jak pan sobie życzy, sir.

— Jaka jest maksymalna dopuszczalna długość noża do rzutów? — warknął Mericet.

Teppic zamknął oczy. Przez ostatni tydzień czytał jedynie Cordat; teraz widział właściwą stronicę, płynącą kusząco tuż pod powiekami. Nigdy nie pytają o długości i ciężary, powtarzali studenci. Liczą, że wykujesz na blachę długości, ciężary i odległości rzutów, ale nigdy…

Groza zwarła obwody mózgu i pamięć wrzuciła bieg. Stronica wyostrzyła się.

— Maksymalna długość noża do rzutów wynosi dziesięć grubości palca; podczas deszczu dopuszczalne jest dwanaście — wyrecytował. — Odległość rzutu…

— Wymień trzy trucizny nadające się do aplikowania przez ucho.

Dmuchnął wietrzyk, ale nie ochłodził powietrza. Przemieścił jedynie żar.

— Sir… Komarzy agar, achorionowa purpura i mustyk — odparł natychmiast Teppic.

— Dlaczego nie spim? — zapytał Mericet, szybki jak wąż. Teppic otworzył usta. Przestąpił z nogi na nogę, unikając przenikliwego wzroku egzaminatora.

— S-sir, spim nie jest trucizną — wykrztusił w końcu. — To niezwykle rzadkie antidotum na jady pewnych węży, otrzymywane… — Uspokoił się trochę. Długie godziny poświęcone wertowaniu starych słowników, przyniosły jednak korzyść. — Otrzymywane z wątroby nadymającej mangusty, która…

— Co oznacza ten symbol? — przerwał mu Mericet.

— …żyje wyłącznie w…

Teppic umilkł. Przyjrzał się skomplikowanym runom na karcie w dłoni Mericeta, po czym znowu wbił wzrok w przestrzeń za uchem egzaminatora.

— Nie mam pojęcia, sir.

Zdawało mu się, że słyszy najcichsze westchnienie, najdelikatniejszy ślad zadowolonego mruknięcia.

— Ale gdyby odwrócić ją dołem do góry, sir — podjął — byłby to złodziejski symbol, oznaczający „IIałaśliwe psy w domu”.

Przez chwilę trwała cisza. Potem, tuż przy ramieniu chłopca, głos starego skrytobójcy zapytał:

— Czy garotą mogą posługiwać się wszystkie kategorie?

— Sir, regulamin mówi o trzech pytaniach — zaprotestował Teppic.

— Aha… Więc tak brzmi twoja odpowiedź?

— Nie, sir. To była tylko uwaga. Sir, odpowiedź, której pan oczekuje, brzmi: wszystkie kategorie mogą nosić garotę, ale tylko skrytobójcy trzeciego stopnia mogą jej używać, stanowi jedną z trzech możliwości.

— Jesteś tego pewien?

— Tak, sir.

— Może się jeszcze zastanowisz?

Głosem egzaminatora można by smarować osie wozów.

— Nie, sir.

— Doskonale.

Teppic odprężył się nieco. Tunika przylgnęła mu do pleców, chłodna i wilgotna od potu.

— Teraz z prędkością, jaka ci odpowiada, udasz się na ulicę Księgowych — przemówił spokojnym tonem Mericet. — Przestrzegając wszystkich znaków i tak dalej. Będę na ciebie czekał w komnacie pod dzwonnicą na rogu Alei Audytu. Aha… Weź to, jeśli łaska.

Wręczył Teppicowi niewielką kopertę.

Teppic oddał pokwitowanie. Potem Mericet wstąpił w plamę cienia za kominem i zniknął.

Tyle jeśli chodzi o ceremonie.

Teppic odetchnął głęboko i wysypał na dłoń zawartość koperty. Był to czek gildii na dziesięć tysięcy ankh-morporkiańskich dolarów, wystawiony na „Okaziciela” — imponujący dokument, opatrzony pieczęcią gildii z podwójnym krzyżem i sztyletem w płaszczu.

Teraz już nie miał odwrotu. Przyjął pieniądze. Albo przeżyje, a w takim wypadku zgodnie z tradycją ofiaruje te pieniądze na fundusz pomocy wdowom i sierotom gildii, albo odbiorą ten czek jego trupowi. Czek miał trochę zawinięte rogi, ale Teppic nie znalazł na nim śladów krwi.

Sprawdził noże, przesunął pas z rapierem, obejrzał się i ruszył truchtem.

Przynajmniej tutaj sprzyjało mu szczęście. Według tradycji, podczas testów wykorzystuje się najwyżej pół tuzina tras; latem mrowił się na nich tłum studentów, wspinających się na dachy, wieże, okapy i kolumny miasta. Wspinaczka była popularnym sportem i dziedziną współzawodnictwa między internatami. Była też jedną z nielicznych dziedzin, w których Teppic radził sobie doskonale. Został nawet kapitanem drużyny, która pokonała Dom Skorpiona w finałach Igrzysk Ścianowych. A czekała go jedna z najłatwiejszych tras.

Zeskoczył lekko z dachu, wylądował na parapecie, bez trudu przebiegł wzdłuż milczącego budynku, przesadził wąską szczelinę i znalazł się na dachówkach sali gimnastycznej Reformowanych-Kultystów-Ropiejącego-Boga-SIIamIIarotIIa Stowarzyszenia Młodych Mężczyzn. Przebiegł po spadzistym dachu, bez zwalniania tempa pokonał dwunastostopową ścianę i trafił na szeroki, płaski dach świątyni Ślepego Io.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Piramidy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Piramidy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Terry Pratchett: Kolor magii
Kolor magii
Terry Pratchett
Terry Pratchett: Równoumagicznienie
Równoumagicznienie
Terry Pratchett
Terry Pratchett: Wyprawa czarownic
Wyprawa czarownic
Terry Pratchett
Terry Pratchett: Niewidoczni Akademicy
Niewidoczni Akademicy
Terry Pratchett
Terry Pratchett: Piąty elefant
Piąty elefant
Terry Pratchett
Отзывы о книге «Piramidy»

Обсуждение, отзывы о книге «Piramidy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.