David Gemmel - Echa Wielkiej Pieśni

Здесь есть возможность читать онлайн «David Gemmel - Echa Wielkiej Pieśni» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Echa Wielkiej Pieśni: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Echa Wielkiej Pieśni»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Awatarowie byli nieśmiertelni i żyli jak królowie – mimo że ich imperium umierało. Nieśmiertelność gwarantowały im magiczne kryształy, których wpływ słabł, przyćmione przez moc wielkiego potopu i niespodziewanej epoki lodowej. Gdy jednak na niebie ukazały się dwa księżyce, a na Ziemię najechały bezlitosne armie Kryształowej królowej, siejąc terror i zniszczenie, Awatarowie zjednoczyli się ze swymi podanymi, by bronić rodzinnego wszechświata.
Kiedy ich miastom zagroziła zagłada, pojawiło się trzech bohaterów. Talaban, wojownik udręczony wspomnieniem przeszłości, Probierz, plemienny wojownik o mistycznych talentach oraz Anu, Święty, Budowniczy Czasu. A gdy wydawało się już, że wszystko stracone, do walki włączyło się dwoje następnych: Sofarita, wiejska dziewczyna, która miała stać się legendą, oraz szalony Viruk, który chciał zostać bogiem.
Poprzez swą znakomitą narrację i dogłębne zrozumienie ludzkich emocji David Gemmell po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najlepszych współczesnych autorów heroic fantasy.

Echa Wielkiej Pieśni — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Echa Wielkiej Pieśni», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Wychodzę – oznajmiła.

Wstała i ruszyła w stronę drzwi. Jeden z żołnierzy zagrodził jej drogę. To był ten, który wyobrażał ją sobie nagą i marzył o pójściu z nią do łóżka. Zacisnął dłoń na jej ramieniu. Krzyknął z bólu, gdy jego palce wygięły się i złamały. Odsunął się od Sofarity i sięgnął drugą ręką po nóż, który miał w pochwie z brązu u pasa. Obie nogi ugięły się pod nim. Kości ud złamały się z trzaskiem. Sofaritą szła przed siebie. Drugi strażnik rzucił się w pościg. Odwróciła się i uniosła rękę. Zatrzymał się dwie stopy od niej, jakby uderzył o ścianę.

– Żaden Niebieskowłosy już nigdy mnie nie tknie – oznajmiła. Żołnierz uparcie próbował się zbliżyć.

W tej samej chwili drzwi Sali Obrad otworzyły się gwałtownie i wybiegł z nich kwestor generalny. Tuż za nim podążał Ro oraz kilku innych radnych. Sofaritą nie cofnęła się przed nimi.

– Jesteście głupcami – rzekła. – Zaoferowałam wam pomoc, a wy chcieliście mnie zabić. Jak powiedział Ro, stoicie przed największym niebezpieczeństwem, z jakim się kiedykolwiek spotkaliście. Przybysze, Almekowie, będą się zachowywali tak samo jak wy. Zastanówcie się nad tym, durnie! Przyszła do was osoba władająca mocą. Czy przyjęliście mnie z otwartymi ramionami i zaproponowaliście przyjaźń? Nie. Postanowiliście mnie zabić. Almekowie postąpią identycznie. Powiecie im: „ale my mamy moc, tak samo jak wy”. A oni zgodzą się, że to prawda. Ale mimo to będą pragnęli waszej zguby. Odpowiedzą wam: „tak, macie moc, ale nie jesteście Almekami”. – Sofarita spojrzała w oczy kwestora generalnego. – Wiesz, że mówię prawdę. Czytam to w twoich myślach. A ty! – ciągnęła, wskazując palcem Niclina. – Chciałeś mojej śmierci tylko po to, żeby zrobić na złość kwestorowi Ro. Jesteś podwójnym idiotą. Dowiedz się, że mogłabym zabić was wszystkich. Ale powstrzymam się. Zrobią to za mnie Almekowie. – Ponownie spojrzała na Raela. – Mówiłeś o respekcie i strachu. Nie mam dla ciebie respektu, a to ty powinieneś nauczyć się bać mnie!

Strażnik z połamanymi kośćmi krzyknął głośno. Nogi miał groteskowo wygięte pod dziwnym kątem. Jedna z kości udowych sterczała na zewnątrz. Krew splamiła mu rajtuzy i spływała na gruby zielony dywan, na którym leżał. Sofarita odwróciła się plecami do gapiących się na nią bez słowa radnych i wyszła.

Pierwszy oprzytomniał Rael. Wypadł z przedpokoju, wbiegł na górę po schodach i popędził szeroką galerią. Otworzył drzwi na jej końcu i wybiegł na umieszczony powyżej dachu balkon. Stał tam na warcie awatarski żołnierz.

– Daj mi łuk! – rozkazał kwestor generalny, wyrywając zaskoczonemu mężczyźnie broń z ręki.

Rael skupił się i nawiązał więź z bronią. Gdy podszedł na skraj balkonu, pojawiły się w niej struny migotliwego światła. Kobieta w białej sukni wyszła na szeroką aleję na dole. Awatar wyciągnął rękę i wycelował.

– Nie rób tego, Raelu! – zawołał kwestor Ro, wybiegając na dach.

Kwestor generalny zamarł na chwilę, ale potem znowu wycelował. W tym samym momencie kobieta wmieszała się w tłum, znikając mu z oczu.

Rael spojrzał na Ro.

– Czy zdajesz sobie sprawę, co ona sobą reprezentuje? – zapytał, starając się powstrzymać gniew.

– Szansę ocalenia – warknął Ro. – Ona ma rację i dobrze o tym wiesz. Almekowie nie będą chcieli pokoju. Ich celem jest podbój. Nie wysyła się trzydziestu okrętów po to, żeby nawiązać stosunki dyplomatyczne.

– Nie mówię o Almekach, Ro. Czy nie widzisz, czym ona jest? Czym się staje?

– Nie mam pojęcia, o co ci chodzi.

– Jest zjednoczona z kryształem, Ro.

Jego słowa zawisły w powietrzu. Kwestor Ro zamrugał.

– To niemożliwe. Szansa jest…

– Jedna na sto milionów – przerwał mu Rael. – Wiem o tym. Jej moc będzie rosła z każdym dniem, ponieważ czerpie ją ze wszystkich kryształów w mieście. Czy teraz rozumiesz?

– Możesz się mylić, Raelu.

– Modlę się o to, by tak było.

Po całym mieście rozesłano agentów mających szukać śladów Sofarity. Donosicielom powiedziano, że każdy, kto poinformuje władze o miejscu jej pobytu, otrzyma wielką nagrodę. Radni przenieśli się do swych ufortyfikowanych domów. Przydzielono im uzbrojonych strażników, którzy mieli zapobiec atakom pajistów. Rael i Ro zostali w budynku Rady.

Przez większą część nocy nad miastem szalała gwałtowna burza. Nad ujściem Luanu niebo rozjaśniały błyskawice. W położonym wysoko nad Salą Obrad pokoju hałasowały okiennice. Rael spacerował po pomieszczeniu. Ro nigdy jeszcze nie widział, by cokolwiek tak wyprowadziło kwestora generalnego z równowagi.

– Popełniłem błąd – przyznał w końcu Rael. – Mam nadzieję, że jego skutki nie okażą się fatalne.

Ro nie odpowiedział. Myślał o ciemnowłosej Yagarce, starając się zrozumieć targające nim burzliwe uczucia. Zgadzał się z Raelem, jeśli chodziło o potrzebę wzbudzania strachu w podporządkowanych rasach. W gruncie rzeczy przez większą część życia wychwalał zalety takiej właśnie polityki. Ale tym razem… mógł myśleć tylko o tym, w jaki sposób podczas mówienia, unosiła głowę i jak złote plamki w jej oczach lśniły w blasku słońca.

– Powinniśmy skupić uwagę na tych przybyszach – stwierdził. – Na Almekach.

– Miała rację – dodał Rael. – Nie będą chcieli pokoju i z pewnością nie zechcą traktować nas jak braci. Jak doszło do tego, że staliśmy się tak aroganccy, Ro?

– To leży w naturze władców – wyjaśnił niski kwestor.

– Wystarczy, że strzelimy palcami, a ludzie z niższych ras są na nasze usługi. Kłaniają się nam i biją czołem, wzmacniając w nas przekonanie o naszej wyższości. Wszyscy gramy w tę grę, Awatarowie i Vagarzy.

– Dobrze się czujesz, przyjacielu? – zapytał Rael, siadając naprzeciwko Ro. – Dziwnie jest słyszeć takie słowa z twoich ust.

Ro westchnął.

– Nauczyłem się dziś bardzo wiele. Wygląda na to, że zmarnowałem ostatnie sto lat. Nie potrafię uwierzyć w to, co wydarzyło się dziś wieczorem. Młoda kobieta obdarzona zdumiewającymi talentami była gotowa nam pomóc, a my skazaliśmy ją za to na śmierć. Co gorsza, gdyby to Niclin przedstawił ją Radzie, sam zażądałbym odebrania jej życia. Jak bardzo małostkowi się staliśmy.

– Ja również nad tym ubolewam, Ro – zgodził się Rael – ale na razie musimy o tym zapomnieć. O świcie przypłyną tu złote okręty. Musimy przygotować plany i wydać rozkazy.

Obaj mężczyźni rozmawiali przez większą część nocy. Potem Rael wysłał po swych najbardziej zaufanych oficerów i rozkazał im zebrać żołnierzy.

O świcie burza przesunęła się już w głąb lądu. Morze było spokojne, horyzont czysty, a niebo przybrało piękną błękitną barwę. Rael, Ro i reszta starszych rangą radnych zebrali się w porcie, by czekać na przybycie Almeków. Awatarscy żołnierze zamknęli dostęp do portu i panowała w nim cisza. Przywódcy czekali cierpliwie.

Pierwszy ze złotych okrętów pojawił się kilka minut po tym, jak słońce wynurzyło się zza gór na wschodzie. Nawet z daleka można było ocenić, jaki jest ogromny. Rael i Ro już go przedtem widzieli, dzięki nowo odkrytym zdolnościom Sofarity. Pozostali jednak poczuli pierwsze dotknięcie strachu. Niclin przymrużył powieki zimnych oczu. Tłustego Caprishana zalał pot. Potężny okręt pruł fale, błyszcząc w świetle poranka. Podążały za nim następne, ustawione w długą bojową linię. Rael policzył je. Dwadzieścia cztery. Gdy zbliżyły się do wybrzeża, flota się rozdzieliła. Osiem okrętów wpłynęło powoli do ujścia rzeki między miastami Egaru i Pagaru. Osiem skierowało się na południe. Osiem pozostałych zatrzymało się spokojnie tuż przed wejściem do portu, a ten, który płynął przodem, zbliżył się do czekających na brzegu ludzi, zawracając w ostatnim momencie, a potem przybijając do kamiennego nabrzeża. Okręt był ogromny, znacznie górował nad brzegiem. Szeroki na dziesięć stóp fragment burty oddzielił się od reszty i opadł powoli na nabrzeże, tworząc szeroki zakrzywiony trap.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Echa Wielkiej Pieśni»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Echa Wielkiej Pieśni» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


David Gemmell - Bloodstone
David Gemmell
David Gemmell - Wolf in Shadow
David Gemmell
David Gemmell - Dark Prince
David Gemmell
David Gemmell - Dark Moon
David Gemmell
David Gemmell - Waylander
David Gemmell
David Gemmel - The Hawk Eternal
David Gemmel
David Gemmel - Midnight Falcon
David Gemmel
Отзывы о книге «Echa Wielkiej Pieśni»

Обсуждение, отзывы о книге «Echa Wielkiej Pieśni» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x