• Пожаловаться

Becca Fitzpatrick: Szeptem

Здесь есть возможность читать онлайн «Becca Fitzpatrick: Szeptem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Becca Fitzpatrick Szeptem

Szeptem: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Szeptem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata… Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba że… Chyba że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. O Twoje życie. Ale cicho sza… Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem.

Becca Fitzpatrick: другие книги автора


Кто написал Szeptem? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Szeptem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Szeptem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– A niby w czym miałbyś mi pomagać?

Roześmiał się. Miękko, z tłumionym pożądaniem. Oczy mu zabłysły, utkwione tylko we mnie. Uśmiechał się jak lis… tylko jakoś łagodniej. Coś zaigrało wokół mojego pępka i przesunęło się w dół.

– Drzwi są zamknięte – powiedział. – A my mamy jeszcze coś do załatwienia.

Moje ciało najwyraźniej przejęło kontrolę nad logiką. Prawdę powiedziawszy – zdławiło ją zupełnie.

Przesunęłam ręce po torsie Patcha i mocno objęłam go za szyję. Złapał mnie za biodra i uniósł, a ja owinęłam go nogami w pasie. Puls rozsadzał mi głowę, ale co tam! Wycisnęłam na jego wargach pocałunek, uniesiona smakiem jego ust, dotykiem dłoni, na granicy wybuchu, eksplozji porażonych zmysłów…

Raptem w kieszeni zadzwoniła mi komórka. Zdyszana, przy drugim dzwonku odsunęłam się od niego.

– Nagra ci się – szepnął.

Podświadomie czułam, że nie mogę nie odebrać. Nie pamiętałam tylko czemu… Pocałunek Patcha sprawił, że wyparowały ze mnie resztki niepokoju. Wyplątawszy się z objęć, odwróciłam głowę, by nie spostrzegł niezbyt ciekawego efektu spotkania z jego wargami. W duchu krzyczałam z rozkoszy.

– Halo? – Zdołałam oprzeć się pokusie starcia z ust rozmazanego błyszczyka.

– Hej, skarbie! – odezwała się Vee. Połączenie było fatalne, coś strasznie przerywało. – Gdzie jesteś?

– A ty?! Jeszcze z Julesem i Elliotem? – Zakryłam dłonią ucho, by ją lepiej słyszeć.

– W szkole. Włamaliśmy się – odparła tonem niegrzecznego dziecka. – Chcemy się pobawić w chowanego, ale do jednej drużyny brakuje nam ludzi. Znasz może… czwartą osobę, która by do nas dołączyła?

W tle rozległ się jakiś bełkot.

– Elliot mówi, że jak nie zostaniesz jego partnerką… zaraz… Co? – spytała w przestrzeń. Oddała komórkę Elliotowi.

– Nora? Zabaw się z nami. A jak nie, to wiedz, że na drzewie w pewnym znanym miejscu jest już wycięte imię Vee.

Ogarnęła mnie fala lodu.

– Halo? – krzyknęłam ochryple. – Elliot? Vee? Jesteście tam?

Ale nikt już się nie odezwał.

ROZDZIAŁ 27

– Z kim rozmawiałaś? – spytał Patch.

Nie mogąc opanować drżenia, wydukałam wreszcie:

– Vee włamała się do szkoły z Julesem i Elliotem. Chcą, żebym przyjechała. Czuję, że jak nie pojadę, Elliot coś jej zrobi. – Podniosłam wzrok. – Pewnie i tak ją skrzywdzi, nawet jeśli się zjawię.

Patch skrzyżował ramiona.

– Elliot?

– Tydzień temu znalazłam w bibliotece artykuł… Przesłuchiwali go w sprawie zabójstwa w jego dawnej szkole, w Kinghorn. Przyszedł do sali komputerowej i zobaczył, jak to czytam. Od tej pory wyczuwam od niego złą energię. Potworną. Chyba nawet włamał mi się do pokoju, żeby wykraść artykuł.

– Coś jeszcze?

– Zamordowana była jego dziewczyną. Została powieszona na drzewie. A teraz Elliot powiedział, że jak do nich nie dołączę, to na drzewie w pewnym znanym miejscu jest już wycięte imię Vee.

– Wiem który to. Tupeciarz, trochę agresywny, ale nie wygląda na mordercę. – Patch pogmerał mi w kieszeni i wyciągnął kluczyki jeepa. – Pojadę sprawdzić, co się tam dzieje. Zaraz wracam.

– Zadzwońmy na policję. Pokręcił głową.

– Chcesz, żeby posadzili Vee za naruszenie dobra publicznego i tak dalej? A Jules? Co to za jeden?

– Kumpel Elliota. Był w salonie gier, gdy się spotkaliśmy.

Zmarszczył czoło.

– Dziwne, na pewno bym go zapamiętał.

Otworzył przede mną drzwi. W holu stróż w czarnych spodniach i firmowej bordowej koszuli zmiatał rozsypany popcorn. Na widok wychodzącego z damskiej toalety Patcha obejrzał się dwa razy. Brandt Christensen. Kolega z angielskiego. W zeszłym semestrze pomagałam mu przy wypracowaniu.

– Elliot nie czeka na ciebie, tylko na mnie – upomniałam Patcha. – Kto wie. co grozi Vee, jeśli się tam nie pokażę? Nie mam zamiaru ryzykować.

– A będziesz mnie słuchała, robiła, co ci każę?

– Tak.

– Skoczysz w razie czego?

– Skoczę.

– Albo zostaniesz w aucie?

– Zostanę.

No, powiedzmy.

Na parkingu przed kinem Patch wyłączył alarm i zamrugały reflektory jeepa. Nagle zatrzymał się i zaklął pod nosem.

– Coś nie tak? – zapytałam.

– Opony.

Spojrzałam na auto i rzeczywiście – w przednich kolach nie było powietrza.

– Niemożliwe! – wykrzyknęłam. – Nie mogłam przejechać po dwóch gwoździach naraz!

Patch przykucnął przy jednej ze sflaczałych opon i przejechał po niej ręką.

– Śrubokręt. Ktoś zrobił to celowo.

Przemknęło mi przez głowę, że znów wpływa na moje myśli, bo nie chce, abym pojechała z nim do szkoły. Ale chyba jednak nie. Nie czułam jego obecności w swoim umyśle. Może teraz podziałał na mnie w inny sposób, bo wszystko wydawało mi się jak najbardziej realne.

– Kto mógł to zrobić? Patch wstał z ziemi.

– Znalazłoby się kilku.

– To znaczy, że masz wielu wrogów?

– Wnerwiłem parę osób. Ludzie zakładają się bez sensu, przegrywają, a później mają mi za złe, że tracą auto albo coś poważniejszego.

Podszedł do stojącego kilka metrów dalej coupe, otworzył drzwiczki od strony kierowcy, usiadł za kierownicą i zaczął pod nią gmerać.

– Co ty wyprawiasz? – zapytałam bez sensu, bo było to oczywiste.

– Szukam zapasowego kluczyka. – Wyciągnął spod kierownicy dwa niebieskie kabelki i skręcił je wprawnym ruchem, zapalając silnik. – Pas bezpieczeństwa. – Spojrzał na mnie.

– W życiu nie ukradnę samochodu. Obruszył się.

– Jest nam potrzebny, a właścicielowi niekoniecznie.

– To kradzież. Przestępstwo.

Wcale się tym nie przejął. Przeciwnie, siedział za kierownicą zupełnie wyluzowany.

Już to kiedyś robił – pomyślałam.

– Pierwsza zasada złodzieja samochodów – rzekł z uśmiechem – nie kręć się na miejscu zbrodni dłużej niż to konieczne.

– Zaczekaj. – Uniosłam palec.

Pobiegłam z powrotem do kina. Wchodząc, zobaczyłam w drzwiach odbicie parkingu. Patch wyskoczył z coupe.

– Cześć, Brandt – powiedziałam do sprzątacza, który wciąż zmiatał okruchy popcornu na łopatkę.

Popatrzył na mnie, ale w sekundzie skierował wzrok za moje plecy. Usłyszałam, jak drzwi się otwierają, i poczułam obecność Patcha – jak chmurę, gdy przesłaniając słońce, lekko przyciemnia krajobraz tuż przed burzą.

– Co słychać? – zapytał Brandt niepewnie.

– Popsuł mi się samochód. – Zagryzając usta, zrobiłam przyjazną minę. – Nie chcę cię stawiać w niezręcznej sytuacji, ale skoro w zeszłym roku pomogłam ci z tym Shakespeare'em…

– Chcesz pożyczyć auto.

– Yyy… no tak.

– To rzęch, nie jeep commander – rzucił Patchowi przepraszające spojrzenie.

– Ale jeździ? – spytałam.

– Jak chodzi ci o to, czy się kręcą kola, to tak, jeździ. Ale ja go nie pożyczam.

Patch otworzył portfel i wręczył mu trzy nowiutkie banknoty studolarowe. Kryjąc zdumienie, stwierdziłam, że nie warto się sprzeciwiać.

– Okej, zmieniłem zdanie. – Brandt wybałuszył oczy, schował pieniądze do kieszeni i rzucił Patchowi kluczyki.

– Jaka marka, kolor? – zapytał Patch.

– Trudno określić. Krzyżówka volkswagen a i chevette. Kiedyś był niebieski. Od rdzy zrobił się pomarańczowy. Napełnisz bak przed oddaniem? – Nie wierząc własnemu szczęściu, Brandt chyba ścisnął za plecami kciuki.

Patch wyjął jeszcze dwudziestkę.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Szeptem»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Szeptem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Marek Huberath: Miasta Pod Skałą
Miasta Pod Skałą
Marek Huberath
Borys Strugacki: Bezsilni tego swiata
Bezsilni tego swiata
Borys Strugacki
Becca Fitzpatrick: Crescendo
Crescendo
Becca Fitzpatrick
Becca Fitzpatrick: Hush Hush
Hush Hush
Becca Fitzpatrick
Becca Fitzpatrick: Silence
Silence
Becca Fitzpatrick
Becca Fitzpatrick: Finale
Finale
Becca Fitzpatrick
Отзывы о книге «Szeptem»

Обсуждение, отзывы о книге «Szeptem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.