• Пожаловаться

Ursula Le Guin: Planeta wygnania

Здесь есть возможность читать онлайн «Ursula Le Guin: Planeta wygnania» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1990, ISBN: 83-85079-50-5, издательство: Amber, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Ursula Le Guin Planeta wygnania

Planeta wygnania: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Planeta wygnania»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kolonia wysłanników Ligi Wszystkich Światów zmniejszyła się do zaledwie jednego miasta, Landinu. Minęło ponad dziesięć pokoleń odkąd przybyli na planetę krążącą wokół gwiazdy zwanej Eltatin, ale nadal czuli się tutaj obco. Byli przekonani, że Liga zapomniała o nich, ale wciąż żyli w izolacji od tubylczych plemion, choć sami utracili już większość ze swego Dziedzictwa. Czuli, że krok za krokiem, zmajestatyczną powolnością i pierwotnym uporem procesu ewolucji, ten świat ich zabijał. Tym razem z nadejściem długiej Zimy pojawiło się nowe zagrożenie: nadciągające w ogromnej liczbie hordy dzikich koczowników, ghalów. Aby przetrwać muszą zjednoczyć się przeciw ghalom z tubylczym plemieniem Askatewaru, lecz niełatwo przekonać do wspólnej walki plemię, które nie pamięta swej przeszłości.

Ursula Le Guin: другие книги автора


Кто написал Planeta wygnania? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Planeta wygnania — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Planeta wygnania», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Zwiastun śniegu — rozległ się na ścieżce kilka jardów za nią głos Agata. — Podobno sprowadza śnieżyce. Ogromny srebrzysty stwór śmiertelnie ją przeraził. Nagły przypływ łez, towarzyszący u ludzi wszystkim silnym emocjom, na moment ją oślepił. Miała zamiar wydrwić go, wyszydzić, widziała niechęć kryjącą się pod tą jego pełną arogancji swobodą, kiedy ludzie w Tewarze traktowali go z góry, tak jak powinni, jako istotę gorszego rodzaju. Ale ten biały stwór, zwiastun śniegu, tak ją wystraszył, że straciła panowanie nad sobą i patrząc mu prosto w oczy, tak jak przedtem wpatrywała się w srebrzyste ślepia, zawołała:

— Nienawidzę cię, ty nie jesteś człowiekiem! Nienawidzę cię!

Wtedy łzy przestały jej płynąć, odwróciła wzrok i przez długą chwilę stali oboje w milczeniu.

— Rolery — usłyszała miękki głos — spójrz na mnie. Nie spojrzała. Podszedł do niej, a ona szarpnęła się do tyłu i z wykrzywioną twarzą krzyknęła przeraźliwie jak zwiastun śniegu:

— Nie dotykaj mnie!

— Opanuj się — powiedział. — Masz, weź mnie za rękę, no, bierz! — Chwycił ją, gdy próbowała mu się wyrwać, i przytrzymał za oba nadgarstki. Znów zastygli w bezruchu.

— Puść mnie — powiedziała w końcu normalnym głosem. Puścił ją natychmiast.

Wzięła głęboki oddech.

— Mówiłeś do mnie — słyszałam cię wewnątrz siebie. Tam, na piaskach. Czy umiałbyś to zrobić jeszcze raz? Popatrzył na nią uważnie i spokojnie.

— Tak — skinął głową. — Ale obiecałem ci wtedy, że już nigdy tego nie zrobię.

— Wciąż to słyszę. Czuję twój głos. — Przycisnęła ręce do uszu.

— Wiem… i jest mi przykro. Kiedy cię zawołałem, nie. wiedziałem, że jesteś wifem, że przyszłaś z Tewaru. To: sprzeczne z Prawem. A poza tym w ogóle nie powinno mi się. było udać…

— Co to jest wif?

— Tak właśnie was nazywamy.

— A jak nazywacie siebie?

— Ludźmi.

Rozejrzała się dokoła, powiodła spojrzeniem po mroczniejącym, jęczącym lesie, szarych kolumnadach drzew, dachu kłębiących się chmur. Ten szary, pełen ruchu świat był bardzo dziwny, ale nie czuła już strachu. Jego dotyk,: fizyczny dotyk jego dłoni, usunął w cień natarczywe i nieuchwytne wrażenie jego obecności i tchnął w nią spokój, który w miarę tego, jak rozmawiali, coraz bardziej się pogłębiał. Pojęła teraz, że przez ostatni dzień i noc chodziła jak na wpół obłąkana.

— Czy wy wszyscy potraficie to robić… tak mówić?

— Niektórzy. To umiejętność, której można się nauczyć. Tylko trzeba dużo ćwiczyć. Chodź tutaj, usiądź na chwilę. Ledwie stoisz na nogach. — Mówił szorstko jak zwykle, ale w jego głosie pojawiła się teraz jakaś nowa nuta, cień czegoś zupełnie innego. Jakby natarczywość, z jaką wołał ją tam, na piaskach, przeobraziła się w tłumione z całych sił błaganie, nieskończenie delikatne wyciągnięcie ręki.

Usiedli na pniu przewróconej basuki kilka jardów w bok od ścieżki. Obserwując, jak się porusza i siedzi, Rolery uzmysłowiła sobie, że robi to zupełnie inaczej niż mężczyźni jej rasy; kształt jego sylwetki, suma gestów były zupełnie obce. Najsilniej uderzyły ją splecione między kolanami, ciemnoskóre dłonie.

— Wy także moglibyście się nauczyć rozmawiać w myślach, gdybyście chcieli — ciągnął. — Tylko że nigdy nie chcieliście. Nazywacie to chyba czarami… Nasze księgi: powiadają, że my sami nauczyliśmy się tego dawno, dawno temu od pewnej rasy zamieszkującej inny świat zwany Rokananem. To w równej mierze umiejętność co dar.

— A czy gdybyś chciał, mógłbyś słuchać moich myśli? — To zabronione — odparł z taką stanowczością, że zupełnie wyzbyła się obaw, które nagle ją ogarnęły.

— Naucz mnie tego — poprosiła natarczywie jak małe dziecko.

— To by ci zajęło całą Zimę. — A tobie zajęło całą Jesień?

— I jeszcze trochę Lata — odparł z lekkim uśmiechem.

— Co to znaczy wif?

— To słowo z naszego dawnego języka. Znaczy: wysoko inteligentna forma życia.

— Gdzie jest ten inny świat?

— Och, jest ich bardzo wiele. Tam. Poza słońcem i księżycem.

— To znaczy, że jednak naprawdę spadliście z nieba? Po co? Jak się dostaliście stamtąd, zza słońca, tu, na to wybrzeże?

— Powiem ci, jeśli chcesz wiedzieć, Rolery, ale to nie jest baśń. Wielu rzeczy sami nie rozumiemy, ale to, co o swojej historii wiemy, jest prawdą.

— Ja ciebie słucham — wyszeptała zwyczajową formułę, wyraźnie pod wrażeniem jego słów, ale niezupełnie pokornie.

— Tam, między gwiazdami, było wiele światów i zamieszkiwało je wiele rodzajów ludzi. Zbudowali statki, które potrafiły żeglować przez ciemność między światami i nieustannie podróżowali, by handlować i poznawać dalsze światy. Zawiązali przymierze zwane Ligą, tak jak wasze rody zawiązują przymierze; aby utworzyć Dziedzinę. Ale Liga Wszystkich Światów miała wroga. Wroga pochodzącego z bardzo daleka. Nie wiemy z jak daleka. Nasze księgi zostały napisane dla ludzi, którzy wiedzieli znacznie więcej niż my…

Ciągle używał słów, które brzmiały jak słowa, ale zupełnie nic nie znaczyły; Rolery zastanawiała się, co to znaczy „statek”, co to znaczy „księga”. Ale poważny, pełen ból ton, jakim snuł swoją opowieść, wywierał na niej ogromne wrażenie. Słuchała go jak urzeczona.

— Liga długo przygotowywała się do walki z wrogiem. Silniejsze światy pomagały słabszym uzbroić się i przygotować do wojny. Trochę na podobieństwo tego, jak my tutaj staramy się przygotować na nadejście ghalów. Wiemy, że słuchanie myśli było jedną z umiejętności, jakich wówczas uczono, a księgi powiadają, że istniały także bronie ogniste, którymi można palić całe planety, rozsadzać gwiazdy… W tym właśnie czasie przybyliśmy ze swego rodzinnego świata tutaj. Nie było nas wielu. Przybyliśmy zawrzeć z wami przyjaźń i dowiedzieć się, czy chcecie przystąpić do Ligi, do walki ze wspólnym wrogiem. Ale wróg nagle zaatakował. Statek, który nas przywiózł, wrócił tam, skąd przyleciał, by wziąć udział w walkach, a wraz z nim odleciała część członków wyprawy i… maszyna do rozmawiania na odległość, za pomocą której można się było porozumiewać między światami. Ale reszta ekspedycji pozostała tutaj, albo też po to, by pomóc temu światu, gdyby wróg was napadł, albo też dlatego, że po prostu nie mogli wrócić — nie wiemy. Archiwa powiadają tylko, że statek odleciał. Włócznia: z białego metalu, dłuższa niż całe miasto, wznosząca się na pióropuszach ognia. Zachowały się rysunki. Moim zdaniem; spodziewano się jego rychłego powrotu… To było dziesięć Lat temu…

— A co z wojną z tamtym wrogiem?

— Nie wiemy. Nie wiemy absolutnie nic, co wydarzyło się od dnia odlotu statku. Jedni z nas uważają, że wojna musiała zostać przegrana, inni, że wygrana, ale ledwie, ledwie, i że w czasie jej trwania zapomniano o garstce ludzi pozostawionych tu, na tym świecie. Kto to jednak może wiedzieć? Jeśli przetrwamy, pewnego dnia dowiemy się jak było; jeśli nikt po nas nie przybędzie, sami zbudujemy statek i polecimy sprawdzić… — W jego głosie dźwięczała i tęsknota, i gorzka ironia. Rolery czuła zawrót głowy od tych niezmierzonych , przepaści czasu i przestrzeni, rzeczy zupełnie niepojętych.

— Ciężko żyć z czymś takim — powiedziała w końcu. Agat roześmiał się jakby zaskoczony.

— Nie, to nam daje poczucie dumy — powiedział. — Ciężko jest przeżyć na świecie, do którego nie jest się stworzonym. Jeszcze pięć Lat temu byliśmy potężnym ludem. Spójrz na nas dziś.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Planeta wygnania»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Planeta wygnania» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Harry Harrison: Planeta Smierci 3
Planeta Smierci 3
Harry Harrison
Ursula Le Guin: Miasto złudzeń
Miasto złudzeń
Ursula Le Guin
Cormac McCarthy: Droga
Droga
Cormac McCarthy
Отзывы о книге «Planeta wygnania»

Обсуждение, отзывы о книге «Planeta wygnania» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.