- Wehikuł Wyobraźni

Здесь есть возможность читать онлайн «  - Wehikuł Wyobraźni» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Poznań, Год выпуска: 1978, Издательство: Wydawnictwo Poznańskie, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wehikuł Wyobraźni: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wehikuł Wyobraźni»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Antologia opowiadań fantastycznonaukowych polskich pisarzy współczesnych.

Wehikuł Wyobraźni — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wehikuł Wyobraźni», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Gardzili mną, wiedziałem o tym. Za to, że zakazywałem im prawa do spokojnej śmierci. Że się bałem. Że byłem bezsilny — ja, kapitan, bezgraniczne źródło zaufania. I najgorsze było to, że i ja sobą gardziłem. Bałem się istotnie. Bałem się po zwierzęcemu, jak oni marzyłem o śmierci, o zamknięciu oczu. Tego się nie da opisać: powiewnych grawideł, tupotu robotów uzbrojonych w miotacze, ludzi — albo rozszalałych w panicznej ucieczce przed zmaterializowanymi zmorami, albo pozornie uśpionych i strzeżonych przez roboty. Tylko maszyny pozostały wierne swej idei — teraz pilnowały, by z mej woli ludzie żyli w obłąkaniu…

Wiesz już teraz, co to czarna dziura?

* * *

A jednak nie wydarzyło się jeszcze to, co najgorsze. Przyznam, iż nie spodziewałem się, by pokładowy komputer mógł dostarczyć nam jakichkolwiek nowych informacji. Zupełnie nieoczekiwanie zasygnalizował zakończenie pierwszej fazy procedury awaryjnej. Znasz ten przepis: w każdym tego rodzaju przypadku dowódca statku ma obowiązek dostarczenia komputerowi wszelkich danych, włącznie z listą presumpcji prognostycznych i heuirystycznych. To dla pewności, że niczego się nie pominęło w ocenie sytuacji. Nie liczyliśmy na żadną rozsądną odpowiedź. Bo i o czymże tu można było jeszcze rozważać? Tymczasem nasz „Illiac” nie próżnował. Kiedy automat odczytał wyciąg z wydruku komputera, nie wierzyłem własnym uszom. Puszczę ci to, Bob, bo to chyba jedyny dokument tego, co się stało.

* * *

Czas 90.12: Czas wykonania programu 216 godzin. Czas pokładowy 3211 koma 23. Poziom pierwszy. Analiza logiczna zespołu danych programu „Saving procedurę”:

Nieznany obiekt o zespole parametrów według listy danych; prędkość: nadświetlna. Napęd: brak danych. Negacja materii w promieniu 2 koma 6 parseka; mechanizm negacji: brak danych.

Czas zero: Sytuacja awaryjna statku „Virginia”; negacja statku „Virginia”. Mechanizm destrukcji: brak danych. Stopień destrukcji: brak danych. Kontrola prędkości obiektu „X”: brak danych.

Czas 90.46: Poziom pierwszy. Generacja pola 16 G: Czas generacji pola 12 mikrosekund. Analiza kreacji pola: Wynik negatywny. Stan powyżej ciążenia krytycznego. Zagrożenie poniżej awaryjnego. Zapas paliwa: zero. Możliwości korektury trajektorii: wynik negatywny.

Wniosek pośredni: opuszczenie trajektorii spiralnej o parametrach według tabeli wyników niemożliwe w ramach programu „Saving Procedurę”. Analiza alternatywna: wynik negatywny.

Czas 90.51: Poziom drugi. Analiza heurystyczna zespołu danych programu „Saving Procedure”:

Analiza wykazała efekty działania intencjonalnego w zakresie zespołu danych. Niezidentyfikowany obiekt kierowany przez istoty inteligentne. Prędkość nadświetlna obiektu dopuszczalna w świetle analizy struktury obiektu. Materia nie odpowiada cechom materii metagalaktycznej.

Wniosek pośredni: obiekt zbudowany z antymaterii lub negamaterii. W zespole danych brak informacji o anihilacyjnym promieniowaniu gamma. Wniosek bezpośredni: obiekt zbudowany z negamaterii.

Analiza fizyczna: Istnienie negamaterii we wszechświecie nie pozostaje w sprzeczności z zespołem teorii fizycznych.

Wniosek pośredni: Istnieje możliwość kreacji ujemnych zakrzywień przestrzennych i unicestwiania materii bez ekwiwalentów energetycznych obserwowalnych w naszym Wszechświecie.

Wniosek bezpośredni: zamknięcie pola kolapsu w czasie 12 mikrosekund jest działaniem intencjonalnym.

Wnioski ogólne w ramach programu „Saving Procedure”:

Opuszczenie pola grawitacyjnego czarnej dziury przy zastosowaniu zespołów napędowych statku — niemożliwe. W przypadku zawnętrznego działania intencjomalnego możliwe rozwarcie pola grawitacyjnego.

Zalecenia w ramach „Saving Procedurę”: Ponawiać próby nawiązania kontaktu ze struk — turami rozumnymi „X”. Analiza kontaktu: Wynik negatywny. Dalsze zalecenia w miarę uzupełnienia danych.

* * *

…Z negamaterii, Bob. Kiedy to usłyszałem, opanował mnie dziwny spokój. Wiedziałem już, upewniłem się, że niczemu tu nie miałem możliwości zaradzić. Zdałem sobie sprawę z tego, że to nie było takie nonsensowne, że nie było zupełnie niepotrzebne. Starcie człowieka z niewiadomym dodaje mu zawsze sił. A ja tych sił potrzebowałem bardziej niż kiedykolwiek. Sprawdziłem wszystko raz jeszcze. To prawda. Teoria względności nie zaprzecza możliwości istnienia negamaterii. Ciała poruszające się z prędkością ponad — świetlną muszą mieć ujemne masy. Taka negamateria znika przy napotkaniu naszej, zwykłej po prostu, bez śladu znika. Tak właśnie zniknęła „Virginia”. Nie dziwnego, je dla nich rozwarcie pola „czarnej dziury” było niczym; wygenerowanie ujemnego zakrzywienia przestrzeni, jeśli tylko dysponuje się odpowiednim źródłem energii, jest wtedy drobnym zabiegiem. Rozumiesz: trochę ujemnej masy, tak, aby zniwelowała zakrzywienie dodatnie wokół „czarnej dziury” — i taki próżniowy bąbel stoi przed tobą otworem. To była właśnie ta oślepiająca jasność. Za nią błyszczał już Negaświat.

Wtedy, gdy podążaliśmy za nimi — a raczej za ich świetlnym cieniem — nie zdawaliśmy sobie nawet sprawy z tego, że naprawdę suniemy w tunelu wykrojonym w potężnym polu grawitacyjnym „czarnej dziury”. W tunelu, otwartym tylko na chwilę, na mgnienie oka, podczas którego tamci przechodzili do swego świata. Dla nas już nie starczyło czasu. Może to i gorzej? Tamta śmierć byłaby naglejsza.

* * *

Kiedy to wszystko dotarło do świadomości Alexa i Jana — zwariowali zupełnie. Odpowiedź komputera nie dawała nam już przecież żadnych szans. Czyniła to wszystko tylko bardziej niesamowitym. Byłem już prawie pewien, że mnie zabiją. To było dla nich jedyne wyjście. Tylko wtedy mógł się Jan — bo to na niego przechodziły wtedy moja władza i obowiązki — uwolnić od czujnej opieki robotów.

* * *

W miarę wzrostu ciążenia — grawidła wypełniały coraz liczniej ubogą przestrzeń statku. Teraz już wiedziałem, skąd się biorą. Rodziły się bezustannie — te zjawy z naszych snów — wygenerowane w starciach naszej podświadomości ze straszliwym polem grawitacyjnym, niedopełnione, nierealne jak ludzkie sny, czy umiesz to sobie wyobrazić, Bob? Pomyśl: budzisz się z długiego snu, przepełnionego majakami, zmorami umęczonego umysłu… Budzisz się i widzisz te zmory na jawie — zmaterializowane, stokroć ohydniejsze w swej realności i zniekształceniu; twarze nieludzkie prawie, zawisłe nad twoją głową: rozdziawione gęby maszkaronów, dziobogłowe, skrzydlate odwłoki, krótkonogie cielska… Wszystko to, co twoja wyobraźnia jest zdolna stworzyć w chwili intensywniejszego snu, każdy silniejszy poryw elektromagnetycznej emisji mózgu zrodzi w oddziaływaniu z polem grawitacyjnym materię. To były struktury kruche, ulotne, dziwnie nieważkie, ale to była jednak — materia. I wszystkie one, dopóki nie dopadły ich roboty, spoglądały ci w oczy, gdy tylko przebudziłeś się w kapsule.

* * *

Wreszcie stało się to, czego tak długo oczekiwałem. Skorupa zakrzywionej przestrzeni rozwarła się ponownie. Znów na moment rozbłysnęła jasność tamtego świata i wychynęli stamtąd oni: czerwonokuliści, spieszni — i nietykalni w swej prędkości. Nim zdążyło to dotrzeć do naszej świadomości, zniknęli w otchłani czarnej pustki Kosmosu. To by{ ostateczny dowód.

* * *

A po trzech dniach zgasła gwiazda.

Tak, mówię to zupełnie świadomie. Wiem, że to oni zgasili tę gwiazdę. To była Psi 216 w gwiazdozbiorze Perseusza. Potwierdził to komputer. Po czterech dniach wrócili.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wehikuł Wyobraźni»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wehikuł Wyobraźni» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Wehikuł Wyobraźni»

Обсуждение, отзывы о книге «Wehikuł Wyobraźni» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x