• Пожаловаться

Frederik Pohl: Gateway — brama do gwiazd

Здесь есть возможность читать онлайн «Frederik Pohl: Gateway — brama do gwiazd» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1987, ISBN: 83-7001-111-X, издательство: Alfa, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

libcat.ru: книга без обложки

Gateway — brama do gwiazd: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gateway — brama do gwiazd»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W Układzie Słonecznym ludzkość znajduje urządzenia i budowle tajemniczej obcej rasy, którą ochrzczono mianem Heechów. Ich technologia była bardzo rozwinięta, a niektóre artefakty okazują się bardzo przydatne dla ludzi. Nikt nie wie, jak wyglądali Heechowie, ani gdzie odlecieli. Największym odkryciem jest asteroid Gateway, rodzaj stacji kosmicznej z blisko tysiącem międzygwiezdnych statków Heechów

Frederik Pohl: другие книги автора


Кто написал Gateway — brama do gwiazd? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Gateway — brama do gwiazd — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gateway — brama do gwiazd», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
H. Delacross

Mój adres:

„Wavetos”

Pokój B bis 17, Piętro 41

Mersyside L77PR 14JE6

Rzeczywiście był. Tak jak Louise Forehand, która stanowiła centrum zainteresowania. A ja nie wiedziałem nawet, że wróciła. Zobaczywszy mnie skinęła.

— Zarobiłam kupę forsy. Napij się. Bob, ja stawiam.

Pozwoliłem, by ktoś włożył mi kieliszek w rękę i skręta w drugą, i zanim się zaciągnąłem, udało mi się spytać, co takiego znalazła.

— Broń! Wspaniałą broń Heechów. Setki sztuk. Sess mówi, że będzie za to przynajmniej pięć milionów. Plus procenty… jeżeli oczywiście komuś uda się ją skopiować.

Wypuściłem dym i resztki smaku zabiłem łykiem „Białej Błyskawicy”. — Co to za broń?

— Przypomina koparki tunelowe, ale jest przenośna. Może przebić każdą powłokę. Podczas lądowania zginęła Sara alla Fanta — jedno z tych urządzeń przedziurawiło jej skafander. Działką Sary podzielę się więc z Timem, będzie więc tego dwa i pół miliona na głowę.

— Moje gratulacje — powiedziałem. — Wprawdzie wydaje mi się, że nowe sposoby zabijania są chyba ostatnią rzeczą, jaką ludzkość potrzebuje, tym niemniej jednak — gratuluję. — Osiągnąłem postawę moralnej wyższości, której właśnie potrzebowałem. Za mną, zawieszony w powietrzu, znajdował się Shicky i przypatrywał mi się.

— Chcesz pociągnąć? — zaproponowałem skręta. Pokręcił głową.

— Shicky — powiedziałem — to nie ode mnie zależało. Mówiłem im, to znaczy… nie mówiłem im, żeby ciebie nie wzięli.

— A czy mówiłeś, żeby wzięli?

— To nie ode mnie zależało — powtórzyłem. — Posłuchaj — zauważyłem nagle wyjście z tej całej sytuacji. — Ponieważ Louise się udało, Sess prawdopodobnie nie poleci. Możesz przecież wejść na jego miejsce.

Cofnął się patrząc na mnie bacznie, zmienił się tylko wyraz jego twarzy. — To ty nic nie wiesz? — zapytał. — Sess rzeczywiście odwołał swój udział, ale jego miejsce jest już zajęte.

— Przez kogo?

— Przez kogoś, kto właśnie stoi za tobą — powiedział. Odwróciłem się, a ona stała za mną trzymając kieliszek w dłoni i przyglądając mi się z wyrazem twarzy, którego nie mogłem odczytać.

— Cześć, Bob! — powiedziała Klara.

RAPORT LOTU

Pojazd 3-184. Wyprawa 019D140. Załoga S. Kotsis, A. McCarthy, K. Metsuoko.

Czas przelotu: 615 dni 9 godzin. Brak raportu załogi z miejsca przeznaczenia. Sferyczny zapis skanera niezrozumiały. Nie udało się zidentyfikować żadnych jego elementów.

Brak resume.

Zapis z dziennika wyprawy: „To 281 dzień lotu. Metsuoko wyciągnął pusty los i popełnił samobójstwo. 40 dni później decyzję taką samą podjęła Alicia. Wszystko na darmo, bo nie nastąpił jeszcze obrót. Racje, które pozostały, nie wystarczą mi, nawet jeśli wliczę w to ciała Alicji i Kenny'ego, które nadal spoczywają nietknięte w zamrażalniku. Przestawiam więc pojazd na kontrolę automatyczną i połykam pigułkę. Pozostawiliśmy listy, które prosimy przekazać odpowiednim adresatom, o ile oczywiście ten cholerny statek kiedykolwiek powróci”.

Program Lotów wysunął sugestię, że Piątka z podwójną racją żywności i jednoosobową załogą mogłaby wykonać to zadanie i szczęśliwie powrócić. Propozycja włączona do programu realizowanego w dalszej kolejności, gdyż brak istotnych korzyści, które by z niej wynikały.

Do przyjęcia przygotowałem się odpowiednio wcześniej wypiwszy dostateczną ilość drinków w kantynie, byłem już w dziewięćdziesięciu procentach pijany, a w dziesięciu skuty. Jednak kiedy patrzyłem na nią, wszystko wyparowało ze mnie natychmiast. Postawiłem kieliszek, dałem komuś skręta, wziąłem Klarę za rękę i wyprowadziłem z pokoju.

— Czy dostałaś moje listy? — zapytałem.

Wyglądała na zaskoczoną. — Listy? — potrząsnęła głową. — Pewnie je wysłałeś na Wenus. Nie dotarłam tam. Po drodze spotkałam statek kursujący po ekliptyce i zmieniłam plany. Wróciłam na orbiterze.

— Och, Klaro!

— Och, Bob! — przedrzeźniała mnie uśmiechając się szeroko. Jej uśmiech nie był jednak aż tak miłym obrazem, ponieważ widać było, że brak jej jednego zęba, tego, który wybiłem. — Cóż więc mamy sobie do powiedzenia?

Objąłem ją — … Że cię kocham, że jest mi strasznie przykro, a także że chciałbym ci to jakoś wynagrodzić. Pragnę żebyśmy się pobrali, mieszkali razem, mieli dzieci…

— O Jezu, Bob! — westchnęła odpychając mnie, dość zresztą delikatnie. — Jak już zaczniesz mówić, to usta ci się nie zamykają. Wstrzymaj się z tym na moment. Nie ucieknę.

— Nie widzieliśmy się tyle czasu!

— Nie gadaj głupstw — zaśmiała się. — Nie jest to najlepszy dzień dla Strzelców na podejmowanie decyzji, zwłaszcza w sprawach miłości. Pogadamy o tym kiedy indziej.

— Znowu te brednie! Nie wierzę w to zupełnie!

— Ale ja wierzę.

— Poczekaj. — Nagle spłynęło na mnie olśnienie. — Na pewno uda mi się zamienić z kimś z pierwszego statku. A może Susie zamieniłaby się z tobą?

— Nie sądzę, żeby miała na to ochotę — pokręciła głową nie przestając się uśmiechać. — A poza tym są i tak wystarczająco niezadowoleni, że zastąpiłam Sessa. Nigdy nie zgodzą się na kolejną podmianę w ostatniej chwili.

— Nic mnie to nie obchodzi!

— Bob — powiedziała — nie popędzaj mnie. Dużo o nas myślałam. Sądzę, że między nami jest coś, nad czym warto popracować. Nie wszystko jednak jest już dla mnie jasne. Nie chciałabym tego poganiać.

— Ależ Klaro…

— Zostawmy to tak, jak jest. Polecę pierwszym statkiem, ty drugim. Kiedy dotrzemy tam, dokąd mamy dolecieć, będziemy mogli pogadać. Może nawet uda nam się razem wrócić. A tymczasem oboje zastanówmy się, czego tak naprawdę chcemy.

— Ależ, Klaro… — były to jedyne słowa, które przychodziły mi na myśl, i jakie w kółko powtarzałem.

Pocałowała mnie i odepchnęła. — Bob — powiedziała — nie śpiesz się tak. Mamy przed sobą mnóstwo czasu.

Rozdział 27

— Powiedz mr, Sigfrid — pytam — czy jestem bardzo zdenerwowany? Tym razem przyoblekł się w hologram Zygmunta Freuda i patrzy na mnie wojowniczym wzrokiem, o którym zupełnie nie można powiedzieć, że jest gemutlich. Ale jego głos to nadal ten sam łagodnie brzmiący smutny baryton. — Owszem — mówi — moje sensory wykazują, że jesteś teraz mocno poruszony.

— Tak też myślałem — rzucam przekręcając się na materacu.

— Czy możesz mi powiedzieć dlaczego?

— Nie! — Miałem cały taki tydzień: cudowny seks z Doreen i S. Laworowną i potoki łez pod prysznicem, fantastyczne licytacje i rozgrywki w turnieju brydżowym i kompletna rozpacz, jaka mnie ogarniała w drodze do domu. — Czuję się jak huśtawka! — wrzeszczę. — Poruszyłeś coś, z czym nie mogę sobie poradzić.

— Sądzę, że nie doceniasz swoich umiejętności opanowywania bólu — mówi uspokajająco.

— Odpieprz się, dobrze? Co ty możesz wiedzieć o ludzkich zdolnościach?

— Znowu wracamy do tego samego? — prawie że wzdycha.

— Owszem, do cholery! — To zabawne, ale czuję się mniej zdenerwowany. Udało mi się go wciągnąć w dyskusję i niebezpieczeństwo zostało zażegnane.

— To prawda, że jestem tylko maszyną. Ale za to tak skonstruowaną, by rozumieć ludzi, i możesz mi wierzyć, że konstrukcja jest właściwa.

— Konstrukcja? Sigfrid — staram się go przekonać — nie jesteś przecież istotą ludzką. Możesz wiedzieć, ale nigdy nie będziesz czuć. Nie masz pojęcia, co czuje człowiek zmuszony do podejmowania decyzji i dźwigający ich ciężar emocjonalny. Nie możesz wiedzieć, co to znaczy związać przyjaciela, by w ten sposób powstrzymać go od popełnienia morderstwa. Nie rozumiesz, co się czuje, kiedy umiera ukochana osoba. l gdy wiesz na dodatek, że to twoja wina. Nie znasz strachu, który ściska za gardło.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gateway — brama do gwiazd»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gateway — brama do gwiazd» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Frederik Pohl: Gateway
Gateway
Frederik Pohl
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Bohdan Petecki
Pohl, Frederik: The Gateway Trip
The Gateway Trip
Pohl, Frederik
Karin Fossum: Utracona
Utracona
Karin Fossum
Frederik Pohl: Die Gateway-Trilogie
Die Gateway-Trilogie
Frederik Pohl
Отзывы о книге «Gateway — brama do gwiazd»

Обсуждение, отзывы о книге «Gateway — brama do gwiazd» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.