Robert Silverberg - Stochastyk

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Silverberg - Stochastyk» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Gdańsk, Год выпуска: 1993, ISBN: 1993, Издательство: Gold, RYT, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Stochastyk: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Stochastyk»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kiedy przeszłość krzyżuje się z przyszłością…
Nowy York. Ostatnie miesiące XX wieku. Lew Nicholas — ekspert w dziedzinie prognozowania przyszłości — osiągnął pozycję szarej eminencji, „twórcy królów”, człowieka, który mógłby doprowadzić Paula Quinna do Białego Domu w roku 2004.

Stochastyk — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Stochastyk», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Oczywiście w Centrum nie bawimy się raczej procesami stochastycznymi. Nazwa jest myląca; właściwie nie jesteśmy bowiem stochastykami, lecz raczej poststochastykami, wykraczającymi poza manipulacje prawdopodobieństw na rzecz pewności jasnowidzenia. Pomyślałem jednak, że rozsądniej będzie nie przyznawać się do tego otwarcie. Zajmujemy się czymś w rodzaju czarów, a jedna z lekcji udzielonych nam przez zakończony już niemal dwudziesty wiek nauczyła nas, że jeśli pragnie się uprawiać czary, należy nadać im jakąś inną nazwę. Termin stochastyka posiada przyjemne, pseudonaukowe brzmienie, zapewniające odpowiednią fakturę kamuflażowi i przywodzące na myśl obraz całych plutonów bladych, młodych badaczy, wprowadzających dane do setek komputerów.

Jest nas na razie czterech. Będzie więcej. Stopniowo rozbudujemy Centrum. Znajduję sobie nowych uczniów w miarę potrzeby. Znam już nazwisko następnego z nich. Wiem, w jaki sposób nakłonię go, by do nas przystał, i człowiek ów nadejdzie w odpowiednim momencie, tak jak trzej poprzedni. Sześć miesięcy temu byli dla mnie obcy; dzisiaj stali się moimi braćmi.

Budujemy tu społeczność, sodalicję, towarzystwo, kapłaństwo, jeśli można tak powiedzieć, grupę wizjonerów.

Poszerzamy i uszlachetniamy nasze zdolności widzenia, eliminujemy dwuznaczność i wyostrzamy percepcję. Carvajal miał racje: wszyscy posiadamy dar. W każdym można go rozbudzić. Wyciągniemy więc ręce i każdy z nas poda dłoń innemu człowiekowi. Poniesiemy bez rozgłosu poststochastyczną ewangelię, bez rozgłosu pomnażając liczbę tych, którzy widzą. To powolny proces. Grożą nam niebezpieczeństwa i prześladowania. Nadchodzą ciężkie czasy, nie tylko zresztą dla nas. Musimy przeżyć jeszcze epokę Quinna, epokę, która jest mi tak znana, jak każda inna epoka historyczna, choć nawet jeszcze się nie rozpoczęła — wybory, które wyniosą go na najwyższy urząd w państwie, odbędą się dopiero za cztery lata. Ja jednak widzę dalej, sięgam następujących później rozruchów, chaosu i cierpienia. Nic nie szkodzi. Przetrwamy reżim Quinna, tak jak przetrwaliśmy Assurbanipala, Attylę, Dżyngis-chana i Napoleona. Chmury wizji już się rozstępują i widzimy czas uzdrowienia, ukryty poza nadciągającą ciemnością.

Budujemy tu społeczność oddaną sprawie odrzucenia niepewności i całkowitej eliminacji wątpliwości z naszego życia. Ostatecznie poprowadzimy ludzkość ku Kosmosowi, w którym nic nie jest przypadkowe, nic nie jest nieznane, gdzie wszystko można przewidzieć na każdym poziomie — od mikrokosmicznego po makrokosmiczny, od spazmów elektronu aż po podróże galaktycznych mgławic. Nauczymy człowieka smakować słodkiej wygody predeterminacji. I w ten sposób staniemy się jako bogowie.

Bogowie? Tak.

Posłuchajcie, czy Chrystus doznał strachu, kiedy przybyli po niego centurionowie Piłata? Czy skamlał przed śmiercią, czy opłakiwał koniec swojego kapłaństwa? Nie, nie. Poszedł spokojnie, nie okazując zdziwienia ani goryczy, postępując zgodnie ze scenariuszem, odgrywając wyznaczoną mu rolę, świadomy, że to, co się z nim dzieje, jest częścią wprzódy ustanowionego, koniecznego i nieuchronnego Planu. A Izyda, młoda Izyda, zakochana w swoim bracie Ozyrysie, Tzyda, która dzieckiem jeszcze będąc wiedziała o wszystkim, co ich czeka, wiedziała, że Ozyrys musi zostać rozerwany na strzępy, że będzie szukać jego rozczłonkowanego ciała w błotach Nilu, że za jej sprawą zmartwychwstanie, że z lędźwi ich obojga narodzi się potężny Horus? Izyda żyła w smutku, tak, żyła ze zdobytą zawczasu świadomością straszliwej straty i wiedziała o wszystkim od początku, ponieważ była boginią. I postąpiła tak, jak musiała postąpić. Bogom nie jest dana wolna wola. Oto cudowność i zarazem cena ich boskości. Bogowie nie znają strachu, nie litują się nad sobą i nie żywią nigdy wątpliwości, ponieważ są bogami i nie mogą obrać żadnej innej drogi niż droga prawdy. Doskonale. Będziemy wszyscy jako bogowie. Przeżyłem czas zwątpienia, wytrzymałem i przetrwałem napór przerażenia i chaosu, przeniosłem się w królestwo drugiej strony świata, lecz nie zostałem przy tym porażony paraliżem, który owładnął Carvajala; przebywam „w gdzie indziej” i mogę zabrać was do siebie. Będziemy widzieć i rozumieć, pojmiemy nieuchronność nieuchronności, beztrosko i bez żalu przyjmiemy każdy punkt zwrotny scenariusza. Nie będzie już żadnych niespodzianek, a zatem nie będzie cierpienia. Będziemy wiedli życie w pięknie, wiedząc, że wszyscy jesteśmy tylko aspektami jednego wielkiego Planu.

Około czterdziestu lat temu francuski uczony i filozof nazwiskiem Jacques Monod napisał: „Człowiek zrozumiał w końcu, że jest zupełnie sam w obojętnym bezmiarze wszechświata, w którym pojawił się przez czysty przypadek”.

Wierzyłem w to kiedyś. Być może wy wierzycie w to i teraz.

Przyjrzyjcie się jednak oświadczeniu Monoda w świetle uwagi rzuconej niegdyś przez Alberta Einsteina: „Bóg nie gra ze światem w kości”.

Jedna z tych myśli jest fałszywa. I sądzę, że wiem, która.

Przypisy

1

John Vliet Lindsay (1921) — energiczny i samodzielny polityk amerykański o liberalnych poglądach, burmistrz Nowego Jorku przez dwie kadencje (1966–1972).

2

Thomas Brówne (1605–1682) — filozof angielski.

3

Ralph Cudworth — filozof angielski.

4

Jacques (Jacob) Bernoulli (1645–1705) — szwajcarski matematyk, twórca podstaw rachunku prawdopodobieństwa, m.in. wyprowadził „prawo wielkich liczb”.

5

Leopold Sacher-Masoch (1836–1895) — pisarz austriacki. Postacie jego utworów obsesyjnie dążą do odczuwania bólu i cierpień psychicznych.

6

Richard Krafft-Ebing (1840–1902) — niemiecki psychiatra, zajmował się patologiami seksualnymi i hipnotyzmem.

7

Staten Island — wyspa i jedna z pięciu wielkich dzielnic Nowego Jorku. Do 1975 roku obecna dzielnica Staten Island nosiła nazwę Richmond.

8

Con Edison — słynna amerykańska korporacja, zajmująca się elektryfikacją, technologią radiowo-telewizyjną i energetyką.

9

Salome dla Jana Chrzciciela — aluzja do opery Salome (R. Strauss, O. Wilde). Wilde dokonał skandalizującej interpretacji opowieści biblijnej o św. Janie Chrzcicielu: Salome domagała się ścięcia św. Jana, a głowę jego kazała przynieść sobie na tacy, bowiem św. Jan wzgardził jej zmysłową miłością.

10

Albany — stolicą stanu Nowy Jork nie jest Nowy Jork, ale liczące 100 tys. mieszkańców miasto Albany. Tam mieszczą się władze stanowe, kontrolujące m.in. wydatki miejskie Nowego Jorku.

11

Marcus Garvey (1887–1940) — nacjonalistyczny przywódca murzyński. Zorganizował pierwszy powszechny ruch Murzynów w USA. Został skazany na dwa lata więzienia i deportowany na Jamajkę.

12

Paisanos (wł., żargon.) — rodacy, „nasi”.

13

Patchogue, New Rochelle-osiedla położone na peryferiach Nowego Jorku.

14

Radhai Kryszna — wg mitologii indyjskiej piękna pasterka Radha była kochanką boga Kryszny.

15

Padmini — kobieta lotos, w starożytnych Indiach najdoskonalszy typ kobiety.

16

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Stochastyk»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Stochastyk» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Robert Silverberg - He aquí el camino
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Rządy terroru
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Poznając smoka
Robert Silverberg
Robert Silverberg - The Old Man
Robert Silverberg
Robert Silverberg - The Nature of the Place
Robert Silverberg
Robert Silverberg - The Reality Trip
Robert Silverberg
Robert Silverberg - The Songs of Summer
Robert Silverberg
Robert Silverberg - The Secret Sharer
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Good News from the Vatican
Robert Silverberg
libcat.ru: книга без обложки
Robert Silverberg
Отзывы о книге «Stochastyk»

Обсуждение, отзывы о книге «Stochastyk» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x