Anne McCaffrey - Moreta - pani smoków z Pern

Здесь есть возможность читать онлайн «Anne McCaffrey - Moreta - pani smoków z Pern» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1996, ISBN: 1996, Издательство: Amber, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Moreta: pani smoków z Pern: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Moreta: pani smoków z Pern»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Moreta, młoda władczyni Fortu Weyr, udaje się na Zgromadzenie organizowane w Warowni Ruatha zarządzanej przez Lorda Alessana. Jednak radosny nastrój hucznych uroczystości przerywa tajemnicza zaraza, która najpierw dziesiątkuję biegusy, lecz wkrótce zabija także ludzi. Cały Pern znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Moreta podejmuje heroiczną próbę powstrzymania epidemii…

Moreta: pani smoków z Pern — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Moreta: pani smoków z Pern», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

„Jeżeli to zwierzę było w dobrej formie — pomyślała Moreta — to jak mogły mu się tak szybko wypełnić płuca?” Zastanawiała się, czy nie zapytać Orlith, ale wyczuła, że królowa znowu zasnęła. Dla smoka biegusy nie były takie ważne, jak dla jeźdźca.

Alessan przyciągnął ją nagle do siebie, kiedy jakieś długonogie zwierzę, podrzucając zadem, przemknęło obok nich; oczy miało nieprzytomne z radosnego podniecenia przed biegiem, a jego jeździec z trudem trzymał się na siodle. Obok kłusowało dwóch trenerów, trzymając się z daleka od kopyt biegusa. Moreta przyglądała im się, jak jechali na linię startu.

— No i co? — usłyszała tuż przy uchu głos Alessana. Uświadomiła sobie nagle, że Alessan wciąż jeszcze opiekuńczo obejmuje ją ramieniem.

— Ten biegus w żadnym wypadku nie wygląda na chorego. Odsunęła się od niego.

— A oto boksy Yandera. — Alessan przeliczył je. — O ile pamiętam, zgłosił siedem biegusów. Czy nie mówiłaś, że jesteś z Keroonu? To jest biegus, którego zeszłego Obrotu kupił w Keroonie.

Moreta roześmiała się i pozwoliła biegusowi obwąchać swoją dłoń. Gładziła go po głowie, aż zaakceptował jej dotyk, a potem pomacała jego ciepłe ucho, szukając piętna hodowcy.

— Nie, nie pochodzi z gospodarstwa mojej rodziny.

— Są w dobrej formie — zauważył Alessan. — Vander przybył tutaj przed dwoma dniami, żeby dać im dobrze odpocząć przed wyścigami. Zamienię z nim parę słów później. Czy wracamy na wyścigi… Na Skorupy! — Okrzyki i poruszenie wśród tłumu wskazywało, że rozpoczął się następny bieg. — No i straciłaś jedną gonitwę.

— Oglądam wyścigi, ponieważ dużo bardziej przystoi to Władczyni Weyru, niż plątanie się między boksami. A to by mi dużo bardziej odpowiadało. Skoro już tutaj jesteśmy, czy mogłabym zobaczyć twojego zwycięzcę? Chyba że tylko poczucie obowiązku wobec gościa powstrzymywało cię przed tym, żeby do niego zajrzeć.

Alessan chętnie przystał na jej propozycję. Właśnie wskazywał ręką kierunek, kiedy, uśmiechając się od ucha do ucha, podszedł do nich niski mężczyzna o szerokiej piersi, silnych rękach i szczupłych nogach jeźdźca.

— Lordzie Alessanie, czy szukałeś może Kwiczka?

— Właśnie tak, Dagu. Dobrze się spisałeś! — Alessan potrząsnął ręką Daga i klepnął go po ramieniu. — Wspaniały bieg. Idealny!

Dag skłonił się sztywno przed Moretą.

— Muszę pogratulować ci zwycięzcy — powiedziała Moreta. A potem, nie mogąc się powstrzymać, dodała: — Niewielu ludzi potrafiło przechytrzyć Lorda Leefa.

Na twarzy Daga pojawiła się konsternacja. — Pani Moreto, ja nigdy bym… ja wcale… Alessan roześmiał się i klepnął Daga w ramię.

— Pani Moreta wychowała się w gospodarstwie, gdzie hodowano biegusy. Pochwala to, co uczyniliśmy.

— Gdzie jest ten twój Kwiczek, Dagu? Bardzo chciałabym go zobaczyć z bliska po takim sukcesie.

— Tędy, pani. Tylko że z tak bliska nie bardzo jest na co patrzyć — zaczął Dag tonem, właściwym wszystkim trenerom. Proszę na prawo, jeśli państwo tak łaskawi. Spacerowałem z nim, aż ochłódł, i umyłem go letnią wodą. Wcale się nie zmęczył. Ten ogier mógłby powtórzyć bieg… — Tu Dag ugryzł się w języki rzucił spłoszone spojrzenie na Lorda Warowni i Władczynię Weyru.

— Ogier? — zapytała Moreta.

— Tak. Jest taki chudy, że zawsze udawało mi się przekonać mistrza pasterzy, że jest za młody, żeby go trzebić, albo zbyt chorowity, i powinniśmy jeszcze troszkę zaczekać. A potem przechodziłem się z nim na inne pole.

— Obrót za Obrotem?

— Kwiczek nie ma żadnych wyróżniających go cech, które mogłyby człowiekowi utkwić w pamięci — powiedział Alessan. Oto i on.

Moreta stanęła twarzą w twarz z kościstym, brązowawym biegusem o cienkich nogach i wielkich kolanach, stojącym samotnie przy końcu pustawego boksu. Kiedy zastanawiała się, co by tu powiedzieć pochlebnego o tym zwierzaku, w oczy rzucił jej się długi szereg pustych boksów.

— Ma ładne oczy — powiedziała wreszcie. — Dobrze rozmieszczone.

Kwiczek, jak gdyby wiedząc, że to o nim mowa, odwrócił głowę i przyglądał się jej.

— Takie inteligentne. Spokojne.

Jak gdyby zgadzając się z tym, co mówiła, Kwiczek skinął łbem i wszyscy troje się roześmieli.

— Zdaję sobie sprawę, że niewiele dobrego da się o Kwiczku powiedzieć — odezwał się Alessan, zwalniając ją z obowiązku dalszych komentarzy. Klepnął z sympatią biegusa po karku.

— Kwiczek wygrał swój pierwszy bieg, Lordzie Alessanie. Wystarczy tyle o nim powiedzieć. Oby wygrywał ich jeszcze wiele. Jednakże — dodała Moreta chytrze — nie wszystkie tego samego dnia.

Dag jęknął i odwrócił się zawstydzony.

— Lordzie Alessanie, czy spodziewałeś się, że będzie więcej zgłoszeń? — zapytała Moreta wskazując niewykorzystane boksy.

— Myśleliśmy, że zjedzie się cała kupa ludzi, przecież ostatnio była wspaniała pogoda, a po drodze pełno jest gospodarstw, gdzie pędzone zwierzęta mogą znaleźć schronienie. Spodziewałem się, że Lord Ratoshigan przyśle swojego sprintera — tego, którym zwyciężał przez cały sezon. Przechwalali się na ich Zgromadzeniu…

— Wcale się tym nie martwię, że Kwiczek nie musiał stawać przeciw najlepszym na zachodzie biegusom, może to nieobecność Ratoshigana zapewniła mu zwycięstwo.

— Nic podobnego… — Dag zaprotestował porywczo i dopiero wtedy zdał sobie sprawę, że się z nim droczą. — Kwiczek już ostygł. Zabiorę go z powrotem na górę, do pomieszczeń dla zwierząt.

— Gdzie pójdziemy, na start czy na metę? — Alessan zapytał Moretę.

— Może uda nam się dostać na metę.

Poszli obejrzeć finisz. Droga wiodła pomiędzy boksami, z czego Moreta była bardzo zadowolona.

— Ciekaw jestem, czemu nie przyjechał Ratoshigan.

— Jego nieobecność to dla nas dobrodziejstwo. — Moreta nie próbowała ukryć rozdrażnienia w swoim głosie.

— Być może, ale z chęcią wystawiłbym Kwiczka przeciw jego sprinterowi.

— Żeby mieć satysfakcję pokonania Ratoshigana? No, to pochwalam.

— Południowy Boli jest pod opieką Weyr Fortu, prawda?

— To nie znaczy, że muszę go lubić.

— A chciałaś pić to kwaśne wino, które robi Lord Diatis. Moreta już otwierała usta, żeby mu odpowiedzieć, kiedy nagle została oblana wodą. Kwieciste przekleństwa rozzłoszczonego Lorda Alessana świadczyły o tym, że i on nie uniknął pomyj. „Kto cię zdenerwował?” Orlith zareagowała bezzwłocznie, a Morecie, która stała z zamkniętymi oczami, żeby nie wpadała do nich ściekająca z włosów woda, potrzebne było to moralne wsparcie.

— Jestem mokra, nic więcej! — poinformowała spokojnym głosem swoją królową.

„Na słońcu jest ciepło. Szybko wyschniesz” — odparła Orlith.

— Mokra, nic więcej? — ryknął Alessan. — Jesteś przemoczona do suchej nitki.

Trener, który poniewczasie odkrył, że chlusnął wiadrem brudnej wody na Władczynię Weyru i Lorda Warowni — po prawdzie nie powinni byli przechadzać się między boksami, kiedy wszyscy przyglądali się wyścigowi — zaproponował Morecie ręcznik, ale tej szmaty używano już do wielu celów i tylko pogorszyło to sprawę. Alessan kazał, żeby przyniesiono mu czystą wodę i świeże ubranie do jakiegoś pustego namiotu.

Każdy, kto nie był zajęty rozpoczynającym się wyścigiem, przyglądał im się z zaciekawieniem. Na rozkaz Alessana ludzie zaczęli biegać tu i tam, a Moreta stała w swojej ślicznej, brązowo-złotej sukni przylepionej do ciała. Usiłowała dodać otuchy trenerowi, który gotów był ze wstydu zapaść się pod ziemię, mówiąc mu, że wcale się nie gniewa, ale jedno wiedziała, że ma popsute całe popołudnie, na które tak się cieszyła. Równie dobrze może już teraz zawezwać Orlith i wrócić do Weyru. Czy się jednak nie przeziębi lecąc w tej mokrej szmacie, w jaką zmieniła się jej wieczorowa suknia?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Moreta: pani smoków z Pern»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Moreta: pani smoków z Pern» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - The Ship Who Searched
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - Wszystkie weyry Pern
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - Biały smok
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - La cerca del Weyr
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - The White Dragon
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - Dragonquest
Anne McCaffrey
libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - Dinosaur Planet
Anne McCaffrey
libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
Отзывы о книге «Moreta: pani smoków z Pern»

Обсуждение, отзывы о книге «Moreta: pani smoków z Pern» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x