• Пожаловаться

Terry Pratchett: Johnny i bomba

Здесь есть возможность читать онлайн «Terry Pratchett: Johnny i bomba» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Poznań, год выпуска: 2004, ISBN: 978-83-7510-410-3, издательство: Rebis, категория: Детская фантастика / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Terry Pratchett Johnny i bomba

Johnny i bomba: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Johnny i bomba»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Trzeci tom cyklu o Johnnym Maxwellu, dwunastolatku, któremu przytrafiają się sytuacje dla innych zupełnie nie do pomyślenia. Tym razem zaczęło się od tego, że wraz z przyjaciółmi znalazł w zaułku nieprzytomną panią Tachyon. Wprawdzie nie należała ona do osób, w których towarzystwie chętnie się przebywa, ale skoro już się ją znalazło w takim stanie, trzeba udzielić pomocy, choćby metodą usta-usta. A potem się okazało, że pani Tachyon to nie stara wariatka, lecz ktoś, kto ma klucz do przeszłości, a ściślej — do przeszłości Blackbury z roku 1941. Roku, w którym miasto zostało zbombardowane.

Terry Pratchett: другие книги автора


Кто написал Johnny i bomba? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Johnny i bomba — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Johnny i bomba», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Spojrzeli na siebie z dziadkiem bez słowa. Poza szumem deszczu i tykaniem zegara stojącego na kominku żaden dźwięk nie mącił ciszy.

Johnny czuł czas skapujący wokół nich. Czas o konsystencji bursztynu…

A potem dziadek mrugnął, złapał pilota i wycelował w telewizor.

— Od tamtych czasów wiele wody upłynęło dla każdego z nas — powiedział, i to było wszystko.

Ktoś zadzwonił do drzwi. Johnny poszedł otworzyć.

Dzwonek rozległ się ponownie, tyle że bardziej nachalnie.

Johnny otworzył drzwi.

— O! — powiedział ponuro. — Cześć, Kirsty. Wyglądała, jakby ktoś wylał na nią wiadro wody.

Albo dwa.

— Biegłam od następnego przystanku.

— Dlaczego?

Na wyciągniętej dłoni podała mu marynowaną cebulę.

— Znalazłam ją w kieszeni — wyjaśniła. — I przypomniałam sobie wszystko. Byliśmy w przeszłości.

— Nie w przeszłości, raczej gdziekolwiek bądź — poprawił ją, czując dumę wzbierającą niczym różowy balon. — Wejdź.

— Wszystko pamiętam. Nawet korniszony.

— To dobrze.

— Pomyślałam, że powinnam ci powiedzieć.

— I słusznie.

— Myślisz, że ona znajdzie kiedyś tego kota?

— Pewnie już znalazła, gdziekolwiek by była.

Sierżant i saper niepewnie wstali i jeszcze mniej pewnie, choć za to ostrożnie podeszli do miejsca, w którym jeszcze niedawno stał prawie cały dom.

— Bidactwo! — jęknął sierżant. — Bidactwo!

— Może zdążyła uciec? — zasugerował saper bez wiary we własne słowa. — Albo się schować?

— Bidactwo!

— Była blisko ściany…

— Ale ściany też nie ma!

W milczeniu zagłębili się w wilgotne ruiny Paradise Street.

— Ale będzie awantura! — jęknął nagle saper. — I nawet wiem, komu się za to dobiorą do tyłka.

— A wie pan, sierżancie, ile spaliśmy przez cały zeszły tydzień? Wie pan?! Przez to w Siatę straciliśmy kaprala Williamsa… Poza tym to była tylko przerwa na herbatę w środku nocy!

Dotarli do krateru, na którego dnie coś bulgotało.

— Miała jakichś krewnych? — spytał żołnierz.

— Nikogo, a była tu od dawna. Mój tata mówił, że ją pamięta, jak tu chodziła, kiedy był chłopakiem. — Sierżant zdjął hełm i powtórzył: — Bidactwo!

— To ci się tylko tak wydaje! Obiad-obiad-obiad… Obaj podskoczyli i odwrócili się.

Chuda postać w starym płaszczu narzuconym na nocną koszulę i wełnianej narciarce biegła ulicą, po mistrzowsku sterując wózkiem między kupami gruzu.

— …obiad-obiad…

Sierżant spojrzał na sapera, przyglądającego się temu slalomowi z wytrzeszczonymi oczyma. — Jak ona to zrobiła?

— Pojęcia nie mam!

— …obiad-obiad-Batman!

Guilty na swój pokraczny sposób wędrował jakąś boczną zaciemnioną uliczką.

Spędził interesujący poranek, polując w pozostałościach Paradise Street i wielce przyjemne popołudnie w ruinach wytwórni marynat. Znalazł sporo myszy, głównie pieczonych. To był dobry dzień. Black-bury poszło spać, co mu w niczym nie przeszkadzało.

Co prawda wszędzie śmierdziało octem, ale można się było przyzwyczaić.

Jakimś cudem z gatunku zachowawczych wielki słój przeleciał przez pół miasta i wylądował nienaruszony i nie zauważony w klombie, skąd łagodnie stoczył się do rynsztoka.

Guilty postanowił przy nim poczekać i przy okazji się umyć.

Nie musiał czekać długo; po chwili za rogiem rozległo się znajome popiskiwanie. Popiskiwanie zbliżyło się i ustało, a potem w jego polu widzenia pojawiła się chuda dłoń w wełnianej rękawiczce z obciętymi palcami i złapała słój. Słój zniknął, za to rozległy się rozmaite odgłosy: wpierw skomplikowane, towarzyszące otwieraniu, potem… cóż, potem było słychać to, co zawsze, gdy ktoś je ćwikłę, mlaskając, a sok cieknie mu po brodzie.

— Aha — rozległ się zadowolony głos. A potem rozległo się beknięcie.

— To należy dawać wojsku! — dodał głos. — Śmieszne? To ci się tylko tak wydaje! Prawie sprowadziłam traktor!

Guilty wskoczył na wózek.

Pani Tachyon poprawiła słuchawki i podrapała się po szpitalnej koszuli, która zaczynała ją poważnie irytować. Najwyższa pora znaleźć kogoś, kto by to z niej zdjął… znała taką jedną, uczciwą pielęgniarkę w 1917 roku.

Coś sobie przypomniała. Przetrząsnęła kieszenie i w końcu znalazła sześciopensówkę, którą dał jej sierżant. Dobrze, że sobie o niej przypomniała. Generalnie pamiętała wszystko, tylko już dawno przestała się zastanawiać, czy to, co pamięta, już się wydarzyło, czy jeszcze nie.

Kierowała się zasadą: Brać życie takim, jakie ma zamiar być, a jak nie będzie dobrowolnie, to je zmusić.

Przeszłość i przyszłość były w gruncie rzeczy podobne, ale nie należało być rozrzutnym: za sześć pensów też można się było uczciwie najeść, jeśli wiedziało się jak.

Przymrużyła oczy i wpatrzyła się w powoli ustępujący mrok.

Trochę zamazana, ale na pewno w tym kierunku pojawiła się data: 1903.

— Herbatę i kanapkę? To ci się tylko tak wydaje!

I udała się w rok 1903, gdzie za też sześciopensówkę dostała solidną porcję ryby z frytkami.

I jeszcze dostała resztę.

Przypisy

1

Co to takiego „projekt”, wyjaśniono poglądowo w książce pt. Johnny i zmarli tegoż autora. REBIS 1997 (przyp. tłum.) .

2

Wycieczka została szczegółowo opisana w książce pt. Tylko ty możesz uratować ludzkość tegoż autora. REBIS 1997 (przyp. tłum.) .

3

Rock (ang.) — skała.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Johnny i bomba»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Johnny i bomba» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Terry Pratchett: Johnny And The Dead
Johnny And The Dead
Terry Pratchett
Terry Pratchett: Johnny and the Bomb
Johnny and the Bomb
Terry Pratchett
Terry Pratchett: Straż nocna
Straż nocna
Terry Pratchett
Terry Pratchett: Johnny i zmarli
Johnny i zmarli
Terry Pratchett
Mixail Bulgakov: Usta va Margarita
Usta va Margarita
Mixail Bulgakov
Margit Sandemo: Miasto Strachu
Miasto Strachu
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Johnny i bomba»

Обсуждение, отзывы о книге «Johnny i bomba» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.