Kathy Reichs - Dzień Śmierci

Здесь есть возможность читать онлайн «Kathy Reichs - Dzień Śmierci» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Dzień Śmierci: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Dzień Śmierci»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Andrew Ryan, detektyw z Wydziału Zabójstw, znowu może pomóc w rozwikłaniu zagadki Tempe, a przy okazji i…sobie! Bo prywatnie samotność doskwiera przecież obojgu…

Dzień Śmierci — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Dzień Śmierci», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– To nie było zatruć podczas Halloween?

– Pewien socjolog przejrzał relacje prasowe z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych i odkrył, że w tym czasie zdarzyły się tylko dwa otrucia, w obu przypadkach sprawcami okazali się członkowie rodziny. Nie udokumentowano prawie żadnych innych przypadków. Ale legenda urosła, bo występują tu głęboko zakorzenione lęki: utrata dzieci, strach przed nocą i nieznajomymi…

Pozwoliłam jej mówić, czekając, kiedy wróci do Anny.

– Słyszałaś o mitach wywrotowych? Antropolodzy uwielbiają dyskutować o takich sprawach.

Sięgnęłam w pamięci do mojego seminarium na temat mitologii.

– Zrzucanie winy. Historie, które mają na celu znalezienie kozła ofiarnego w przypadku problemu.

– Dokładnie tak. Winni to autsajderzy – rasowe, etniczne albo religijne grupy, które niepokoją innych. Rzymianie oskarżali pierwszych chrześcijan o kazirodztwo i ofiary z dzieci. Późniejsi chrześcijanie oskarżali siebie wzajemnie, a potem Żydów. Przy okazji zginęły tysiące ludzi. Pomyśl o polowaniach na czarownice. Albo o Holokauście. A to nie są stare historie. Po buntach studentów we Francji w późnych latach sześćdziesiątych żydowscy sklepikarze oskarżani byli o porywanie nastolatek z przebieralni w butikach.

Coś sobie o tym przypomniałam.

– A ostatnio chodziło o tureckich i północnoafrykańskich imigrantów. Kilka lat temu we Francji rodzice oskarżali ich o porywanie, zabijanie i patroszenie dzieci, chociaż prawie nie notowano wtedy żadnych zaginięć. I mit się utrzymuje, nawet tutaj, w Montrealu, tylko że teraz chodzi o wampira, który jako część rytuału stosuje mordowanie dzieci. – Pochyliła się ku mnie i szerzej otwierając oczy wręcz wysyczała: – To właśnie sataniści.

Nigdy nie widziałam, żeby była aż tak ożywiona. Pod wpływem jej słów w moim umyśle pojawiły się obrazy. Malachy leżący na stole z nierdzewnej stali…

– To naprawdę nie jest nic dziwnego – ciągnęła. – Zaabsorbowanie demonologią zawsze się zwiększa, kiedy zachodzą jakieś ważne zmiany społeczne. Albo pod koniec tysiąclecia. A tym razem chodzi o szatana.

– Czy w dużej mierze to nie zasługa Hollywood?

– Nie robili tego specjalnie, to oczywiste, ale zapewne się przyczynili. Ludzie w Hollywood chcą po prostu robić kasowe filmy. Ale istnieje odwieczne pytanie: czy sztuka kształtuje swoje czasy, czy je tylko odzwierciedla? Dziecko Rosemary, Omen, Egzorcysta . Co robią te filmy? Za pomocą demonicznych obrazów tłumaczą niepokoje społeczne. A ludzie oglądają i słuchają…

– Ale czy nie jest to częścią zwiększającego się zainteresowania mistycyzmem, obserwowanego w kulturze amerykańskiej w ciągu ostatniego trzydziestolecia?

– Jasne, że tak. A jaki jest drugi trend typowy dla ostatniego pokolenia? Czułam się, jakbym brała udział w jakimś quizie. Co to wszystko miało wspólnego z Anną? Pokręciłam głową.

– Wzrost popularności fundamentalistycznego chrześcijaństwa. Miała na to wpływ ekonomia, oczywiście. Zwolnienia. Zamykanie fabryk. Redukcje miejsc pracy. Ubóstwo i niepewność finansowa są bardzo stresogenne. Ludzie biedni zaniepokojeni są zmieniającymi się normami społecznymi. Zmieniły się relacje między kobietami i mężczyznami, między członkami rodzin i pokoleniami.

Wymieniała to na palcach.

– Stare tłumaczenia już się nie sprawdzają, a nowe się jeszcze nie przyjęły. Kościoły fundamentalistyczne przynoszą pocieszenie poprzez proponowanie prostych odpowiedzi na trudne pytania.

– Jak szatan.

– Jak szatan. Całe zło tego świata przypisuje się szatanowi. Nastolatki wciągane są w sekty. Dzieci są porywane i zabijane podczas demonicznych rytuałów. W całym kraju zabijane są zwierzęta, które składa się w ofierze szatanowi. Logo firmy Proctor and Gamble zawiera ukryty szatański symbol. W tych plotkach zamyka się cała frustracja, która jeszcze to wszystko podsyca.

– A więc uważasz, że kult szatana nie istnieje?

– Tego nie powiedziałam. Jest kilka, powiedzmy, popularnych zorganizowanych grup satanistycznych, jak ta Antona LaVeya.

– Kościół Szatana w San Francisco.

– Zgadza się. Ale to są małe, maleńkie grupy. Większość “satanistów” – w powietrzu wzięła słowo w cudzysłów – to prawdopodobnie tylko białe dzieciaki ze średniej klasy bawiące się w wyznawanie szatana. Od czasu do czasu posuwają się nieco za daleko i demolują kościelne cmentarze i torturują zwierzęta, ale raczej zajmują się rytuałami i wybierają się na wycieczki śladami legend.

– Wycieczki śladami legend?

– Tak to określają socjolodzy. Odwiedzanie strasznych miejsc, jak cmentarze albo domy, w których straszy. Rozpalają ogniska, opowiadają historie o duchach, zaklinają, trochę demolują. To wszystko. Potem, kiedy policja znajduje graffiti, przewrócony nagrobek, wygaszone ognisko, może zdechłego kota, stwierdzają, że lokalna młodzież należy do sekty. Prasa zaczyna o tym pisać, księża podnoszą alarm i nowa legenda zaczyna krążyć.

Jak zawsze była bardzo spokojna, ale teraz jej nozdrza drgały, kiedy mówiła, zdradzając napięcie, jakiego jeszcze u niej nie widziałam. Czekałam, co jeszcze powie.

– Moim zdaniem zagrożenie ze strony satanizmu jest bardzo przesadzone. Kolejny wywrotowy mit, jakby powiedzieli twoi koledzy.

Nagle i bez ostrzeżenia podniosła głos, aż podskoczyłam.

– David! To ty?

Ja nie usłyszałam ani jednego dźwięku.

– Tak, proszę pani. – Głos był stłumiony. W drzwiach pojawiła się wysoka postać, której twarz całkowicie zakrywał kaptur kurtki i ogromny szalik okręcony dokoła szyi.

– Przepraszam na minutę.

Wstała i zniknęła za drzwiami. Nie słyszałam, o czym mówili, ale on był poruszony, a jego głos to wznosił się, to opadał, jak płacz dziecka. Jeannotte często mu przerywała. Wtrącała się na krótko, a jej głos był tak stały, jak jego zmienny. Zrozumiałam tylko jedno słowo. “Nie”. Powtórzyła je kilka razy.

Nagle zapadła cisza. Chwilę później Jeannotte wróciła, ale już nie usiadła.

– Ci studenci – westchnęła, śmiejąc się i potrząsając głową.

– Niech zgadnę. Potrzebuje więcej czasu na dokończenie swojej pracy.

– Nic się nie zmienia. – Spojrzała na zegarek. – Cóż, Tempe, mam nadzieję, że pomogłam ci w twojej pracy. Będziesz uważać na te dzienniki? One są bardzo cenne. – Najwyraźniej się ze mną żegnała.

– Oczywiście. Zwrócę je najpóźniej w poniedziałek. – Wstałam, włożyłam materiały do teczki i sięgnęłam po kurtkę i torebkę. Jej uśmiech odprowadził mnie do drzwi.

* * *

Zimą niebo w Montrealu ubiera się w szare barwy, wybierając z palety od gołębiego, koloru żelaza, ołowiu, aż do cyny. Kiedy wyszłam z Birks Hali, na niebie wymieszały się ołów z cyną.

Przewiesiłam sobie teczkę i torebkę przez ramię i skierowałam się w dół pagórka, pokonując ostry, zimny wiatr. Momentalnie zaczęły mi łzawić oczy, zacierając obraz. Kiedy tak szłam, gdzieś w głowie pojawiła się Fripp Island. Palmy karłowate. Trawa morska. Słońce iskrzące na bagnach.

Przestań, Brennan. W wielu miejscach na ziemi marzec jest wietrzny i zimny. Karoliny nie są najlepszym odniesieniem, jeżeli porównuje się klimaty różnych miejsc. Mogłoby być gorzej. Mogłoby padać. Tylko zdążyłam o tym pomyśleć, a już pierwszy wielki płatek usiadł mi na policzku.

Otwierając drzwi samochodu zauważyłam wysokiego, młodego człowieka, który patrzył na mnie z daleka. Poznałam kurtkę i szalik. To był David, nieszczęsny student Jeannotte.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Dzień Śmierci»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Dzień Śmierci» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Kathy Reichs
Kathy Reichs - Seizure
Kathy Reichs
Kathy Reichs - Bones Are Forever
Kathy Reichs
libcat.ru: книга без обложки
Kathy Reichs
Kathy Reichs - Bones to Ashes
Kathy Reichs
Kathy Reichs - Grave Secrets
Kathy Reichs
libcat.ru: книга без обложки
Kathy Reichs
libcat.ru: книга без обложки
KATHY REICHS
Kathy Reichs - Cross bones
Kathy Reichs
Kathy Reichs - Informe Brennan
Kathy Reichs
Kathy Reichs - Zapach Śmierci
Kathy Reichs
Отзывы о книге «Dzień Śmierci»

Обсуждение, отзывы о книге «Dzień Śmierci» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x