David Baldacci - Wygrana

Здесь есть возможность читать онлайн «David Baldacci - Wygrana» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wygrana: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wygrana»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

LuAnn Tyler, żyjaca w skrajnej nędzy ze swą córeczką Lisą w przyczepie samochodowej, otrzymuje nagle propozycję intratnej pracy. Gdy przybywa na umówione spotkanie, okazuje się, że propozycja dotyczy nie pracy, ale udziału w loterii krajowej, który miałby przynieść LuAnn główną wygraną. Dziewczyna pozostawia sobie czas na przemyślenie propozycji. Dalej wypadki toczą się w błyskawicznym tempie: LuAnn zostaje zaplątana w morderstwo dwóch mężczyzn, a jednocześnie zamieszana w aferę korupcyjną. Ścigana przez policję i FBI, ucieka za granicę, ale po latach wraca, by ostatecznie rozwikłać tajemniczą również dla niej samej historię.

Wygrana — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wygrana», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– LuAnn, nie możesz…

– Mało brakowało, a by cię zabił. Wczoraj wieczorem w chacie. Pewnie wróciłeś tam po swojego jeepa. Powiedział mi, że miał cię na wyciągnięcie ręki. Masz szczęście, że żyjesz.

Riggs opadł na oparcie kanapy. A więc instynkt go nie zawiódł. To pokrzepiające, pomimo że nieświadomie otarł się o śmierć.

– Chciał cię sprawdzić. Niepokoi go twoja niejasna przeszłość. Zamierza cię prześwietlić, a gdyby natrafił na coś niepokojącego, zabić.

– Ale?

– Ale powiedziałam, żeby zostawił to mnie.

– Ryzykowałaś.

– Nie tak jak ty, kiedy nadstawiałeś karku za mnie. Miałam wobec ciebie dług wdzięczności. I nie chciałam, żeby coś ci się stało. Na dodatek przeze mnie.

Riggs rozrzucił szeroko ręce.

– A co miał z tego ustawienia loterii? Oddałaś mu część swojej wygranej?

– Całą. – Riggs wpatrywał się w nią tępo. – Obracał tymi pieniędzmi przez dziesięć lat. Tak było w umowie i ten okres właśnie minął. Inwestował i wypłacał mi część zysków z tych inwestycji.

– Miał do dyspozycji sto twoich milionów?! Ile zarabiałaś rocznie?

– W pierwszym roku było tego około czterdziestu milionów. Inwestował też sumy, których nie zdołałam wydać. Moje dochody wzrastały każdego roku o dziesiątki milionów.

Riggs zrobił wielkie oczy.

– To czterdzieści procent od samej wygranej.

– Wiem. A Jackson zgarniał z pewnością o wiele więcej. Nie robił tego przecież z dobroci serca. Sam mi powiedział, że to obopólnie korzystna transakcja.

– Jeśli ty wyciągałaś czterdzieści procent, to on co najmniej tyle samo. Czyli w sumie osiemdziesiąt procent zysku z twoich pieniędzy. Takie przebicie mógł osiągnąć tylko na nielegalnych operacjach.

– Nic mi o tym nie wiadomo.

– A po upływie dziesięciu lat?

– Zwrócił mi moje sto milionów.

Riggs potarł czoło.

– A więc jeśli było was dwanaścioro i załóżmy, że od każdego dostał przeciętnie siedemdziesiąt milionów, to miał do dyspozycji prawie miliard dolarów, które mógł inwestować. Teraz ma na pewno o wiele więcej. – Riggs zmarszczył czoło.

– O czym myślisz?

– Jeszcze jedno spędza sen z oczu FBI.

Spojrzała na niego pytająco.

– Wiem na pewno – wyjaśnił – że od paru lat FBI, Interpol i kilka innych międzynarodowych agencji powołanych do walki z przestępczością dostaje sygnały o przekazywaniu ogromnych sum na rozmaite legalne i nielegalne ruchy działające w różnych częściach świata. Federalni podejrzewali z początku, że to jakiś kartel narkotykowy z Ameryki Południowej albo Azji pierze w ten sposób swoje pieniądze. Okazało się, że nie. Podejmowali różne tropy, ale do niczego ich one nie doprowadziły. Ktoś, kto dysponuje takimi pieniędzmi, potrafi dobrze się zakonspirować. Być może tym kimś jest twój Jackson. – Riggs zamilkł.

– Jesteś pewien, że Federalni nie wiedzą o loterii?

Riggs zmieszał się.

– Mogę cię zapewnić, że jeśli nawet wiedzą, to nie ode mnie. Ale teraz zaczną coś podejrzewać, bo o ciebie pytałem. Nie dało się tego obejść.

– A jeśli sami do tego doszli? To mamy teraz na karku i Jacksona, i Biuro Federalne. Dobrze mówię?

Riggs odwrócił na chwilę wzrok, a potem spojrzał jej prosto w oczy.

– Dobrze.

– Prawdę mówiąc, nie wiem, kogo bardziej się bać.

Popatrzyli na siebie, podobne myśli przyszły im do głów. Oni dwoje przeciwko temu wszystkiemu. Pierwsza przerwała milczenie LuAnn.

– Muszę już iść – powiedziała.

– Dokąd?

– Jackson na pewno śledzi każdy mój krok. Wie, że spotkaliśmy się już kilka razy. Może też wiedzieć o moim spotkaniu z Donovanem. Jeśli natychmiast nie nawiążę z nim kontaktu, to… – gardło jej się ścisnęło – to będzie niewesoło.

Riggs chwycił ją mocno za ramiona.

– LuAnn, ten facet to psychol, ale przy tym geniusz. A przez to jeszcze bardziej niebezpieczny. Jeśli nabierze wobec ciebie najmniejszych podejrzeń…

Pogłaskała go czule po przedramionach.

– No to muszę się postarać, żeby ich nie nabrał.

– Jak, u diabła, zamierzasz to zrobić? On już je pewnie ma. Ja bym powiadomił policję stanową. Niech go zdejmą.

– A ja? Co ze mną?

Riggs stropił się.

– Prawdopodobnie mogłabyś zawrzeć jakiś układ z władzami – rzekł bez przekonania.

– A ludzie z Georgii? Słyszałeś, co mówił Donovan. Chcą mnie zlinczować.

– Federalni mogliby z nimi porozmawiać i… – Riggs urwał, uświadamiając sobie, że wszystko to jest palcem na wodzie pisane.

– Tak, tak, dogadałabym się jakoś ze wszystkimi. Oddałabym pieniądze. Może cię to zdziwi, ale wcale mi na nich nie zależy. Potem przydzielono by mi może jakiegoś ludzkiego sędziego, który ulgowo by mnie potraktował. Zakładając to wszystko, ile mogłabym dostać?! Dwadzieścia lat?!

– Niekoniecznie aż tyle.

– A ile?

– Nie potrafię powiedzieć. Nie wiem.

– Mogłabym sobie wziąć dobrego adwokata, tak? Już widzę te nagłówki w gazetach: Handlarka narkotykami, morderczyni, złodziejka, zbiegła LuAnn Tyler żyje sobie jak królowa za pieniądze utopione w loterii przez najuboższych. Może jeszcze nagrodę by mi dali, zamiast wsadzać na dożywocie. Co ty na to?

Riggs milczał. Nie potrafił spojrzeć jej w oczy.

– Powiedzmy teraz, że wystawiamy Jacksona. A jeśli uda mu się wymknąć? Załóżmy zresztą, że go schwytają. Myślisz, że z takimi pieniędzmi i wpływami, jakie ma, długo posiedzi? Może też wynająć kogoś, kto zemści się za niego. Biorąc to wszystko pod uwagę, ile, twoim zdaniem, warte jest moje życie?! I życie mojej córki?!

Tym razem Riggs odpowiedział.

– Nic. No dobrze, wiem, do czego zmierzasz. Ale dlaczego nie skontaktujesz się z tym facetem przez telefon? Nie musisz się z nim spotykać osobiście.

LuAnn zastanowiła się.

– Spróbuję – mruknęła po chwili, wstając. Spojrzała na Riggsa z góry. Wyglądała znowu na silną, wysmukłą, pewną siebie dwudziestolatkę. – Owszem, mam furę dolarów i zjeździłam cały świat, ale nie jestem z FBI. Jestem nadal głupią dziewczyną z Georgii, ale zdziwiłbyś się, na co mnie stać, kiedy już sobie coś postanowię. – Przed oczyma stanęła jej buzia Lisy. – A wiele mam do stracenia. Zbyt wiele. – Urwała. Kiedy znów się odezwała, jej głos przesycony był uporem zdradzającym południowe korzenie. – A więc się nie poddam.

ROZDZIAŁ CZTERDZIESTY CZWARTY

George Masters wpatrywał się w leżące przed nim akta. Siedział w swoim pokoju w budynku Hoovera w Waszyngtonie. W FBI pracował już od ponad dwudziestu pięciu lat, z czego dziesięć spędził w nowojorskim oddziale Biura. Teraz patrzył na znane mu dobrze z tamtego dziesięcioletniego okresu nazwisko: LuAnn Tyler. Masters brał udział w prowadzonym przez władze federalne dochodzeniu w sprawie ucieczki LuAnn Tyler ze Stanów Zjednoczonych i chociaż dochodzenie to już dawno oficjalnie zamknięto, on nadal pamiętał tamte wypadki, a to głównie ze względu na ich pozorną bezsensowność. Bezsensowne sprawy zawsze intrygowały doświadczonego agenta FBI. Ta nie dawała mu spokoju, chociaż został w tym czasie przeniesiony do Waszyngtonu. Ostatnio zaś wydarzyło się coś, co spowodowało, że postanowił wrócić do sprawy. Z prośbą o informacje na temat LuAnn Tyler wystąpił Matt Riggs. Riggs mieszkał teraz w Charlottesville w Wirginii. Masters znał go bardzo dobrze, a ściślej mówiąc, wiedział, kim Riggs kiedyś był. Skoro tą Tyler interesuje się ktoś taki jak Riggs, to on, Masters, też się nią zainteresuje.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wygrana»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wygrana» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


David Baldacci - The Last Mile
David Baldacci
David Baldacci - Memory Man
David Baldacci
David Baldacci - The Finisher
David Baldacci
David Baldacci - The Sixth Man
David Baldacci
David Baldacci - The Forgotten
David Baldacci
David Baldacci - The Innocent
David Baldacci
David Baldacci - Zero Day
David Baldacci
David Baldacci - Buena Suerte
David Baldacci
David Baldacci - Hour Game
David Baldacci
David Baldacci - Divine Justice
David Baldacci
David Baldacci - A Cualquier Precio
David Baldacci
libcat.ru: книга без обложки
David Baldacci
Отзывы о книге «Wygrana»

Обсуждение, отзывы о книге «Wygrana» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x